Pion kanalizacyjny

marcelproustmarcelproust Użytkownik
edytowano października 2015 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, rok temu pojawiło się na rurze kanalizacyjnej w moim mieszkaniu pęknięcie, które przez ten okres powiększyło się. Sytuacja wygląda jak na załączonych zdjęciach. Rury są tak stare jak blok, który ma 52 lata. wczoraj ciekła woda przez te szczeliny. Proszę o informację czy mam prawo wymagać od wspólnoty remontu tych rur, jeżeli tak to w jakim zakresie itp, prosze o wszelkie wskazówki. A może nie ma powodu do obaw?
zdjęcie nr 1: http://fotowrzut.pl/JZZVA9RIN5
zdjęcie numer 2: http://fotowrzut.pl/FALQ8MERYQ
zdjęcie numer 3: http://fotowrzut.pl/KW693S6VKN

Komentarze

  • Opcje
    LaluniaLalunia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Należy wnieść do zarządu/cy o naprawienie wady w nieruchomości wspólnej (NW), jaką jest pion kanalizacyjny.
    Jeżeli jest wyciek tzn., że ewidentnie wina leży po stronie NW i to leży w zakresie kosztów eksploatacyjnych wspólnoty mieszkaniowej (bo zakładam, że rura ta jest wykorzystywana również przez właścicieli innych odrębnych lokali).
    Można dochodzić przywrócenia miejsca naprawy do stanu pierwotnego, czyli również ewentualnej naprawy okładzin ściennych (i innych).

    Proponuję zachować jednak rozsądek i starać się polubownie załatwić sprawę, gdyż może się okazać, że biorąc pod uwagę standard wykończenia lokalu naprawiający obłoży ten fragment podobnym rodzajem płytek co do gatunku, niemniej jednak wcale nie musi zachować kolorów, itp. Powoływanie się na walor estetyczny może nie przynieść oczekiwanego rezultatu, gdyż w świetle minionego okresu eksploatacji rzeczoznawca mógłby uznać, że okładzina była w stanie całkowicie zamortyzowanym i nie przedstawiała żadnej wartości, a walor funkcjonalny został przywrócony.
    Zgoda zawsze buduje...
  • Opcje
    marcelproustmarcelproust Użytkownik
    edytowano listopada -1
    mi zalezy na wymianie rury, płytki i tak sa do wywalenia, łazienka jest przed remontem. natomiast pytanie: czy te ustrkę muszą usunąć niezwłocznie? bo ostatnio mowili coś, że nie ma pieniedzy na wymiane pionów. tak to rura wspolna dla całego pionu
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na załączonych zdjęciach widać tylko tyle, że jest pęknięta obudowa pionu, a nie sam przewód. Nawet powyżej niebieskiej okładziny, na kielichu, jest narzucona zaprawa i to ona jest pęknięta, a rura już niekoniecznie.
    Jeżeli rura pękłaby rok temu, to przecieki również ujawniłyby się rok temu (czyli od razu), a nie wczoraj. Dodam też, że z rur kanalizacyjnych, to raczej nie cieknie woda, tylko różne inne płyny, nie wspominając, o tym, że byłyby zacieki na tym tynku, a tam nie ma nic. Jednym słowem, coś mi tu śmierdzi. Niewykluczone, że chodzi tu o wykorzystanie pęknięcia, jako elementu nacisku na wymianę pionów wod.-kan., zwłaszcza, że jesteś przed remontem łazienki. Skąd inąd słuszne podejście - przed remontem należy raczej wymienić instalacje na nowe, tylko co będzie, jeśli jednak rura nie pękła?
    Lalunia:Jeżeli jest wyciek tzn., że ewidentnie wina leży po stronie NW i to leży w zakresie kosztów eksploatacyjnych wspólnoty mieszkaniowej
    Jak najbardziej w odniesieniu do pionu wykorzystywanego przez grupę właścicieli to leży w zakresie kosztów eksploatacyjnych wspólnoty mieszkaniowej, ale skąd twierdzenie, że ewidentnie wina leży po stronie NW? NW jest ewidentnie winna? Ja nie sądzę, że NW ewidentnie spowodowała pęknięcie. Trudno przyjąć, że pęknięcie jest spowodowane nierównomiernym osiadaniem budynku, który nota bene ma 52 lata. Trzeba sprawdzić, czy ktoś ostatnio nie robił już remontu pod, nad, albo obok tego lokalu i czy nie wymieniał fragmentów pionu, względnie czy nie usuwał jakichś ścianek działowych. Rura kanalizacyjna nie może pęknąć sama z siebie w taki sposób, w przewodzie nie ma ciśnienia, bo odpływ ścieków jest grawitacyjny.
  • Opcje
    LaluniaLalunia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli zgodnie z tym co sugeruje wp44 winę za uszkodzenie pionu będącego NW może ponosić ktoś, kto dokonywał jakichkolwiek prac, nie zmienia to jednak faktu, że naprwa leży w zakresie czynności zwykłego zarządu, czyli wspólnoty mieszkaniowej (zarządu/cy) na podstawie art.13 ust.2 UWL w związku z art.14 ust.1 UWL.
    Oczywiście WM może dochodzić należności na zasadzie regresu od sprawcy uszkodzenia, niemniej jednak jeżeli winna jest po stronie NW (jako rzeczy nie sprawcy) to naprawa jest w zakresie czynności zwykłego zarządu i stanowi koszty eksploatacyjne. Ewentualny zwrot poniesionych kosztów (regres od sprawcy) to osobna sprawa.
    Usunięcie wady/usterki/szkody, która jest istotna (w lokalu następuje wyciek i ma to wpływ na stan całego budynku), jest obowiązkiem WM i wynno nastapić niezwłocznie (bez zbędnej zwłoki). Brak wystarczających środków finansowych wydaje się być powodem niewystarczajacym. Bez znaczenia pozostaje ewentualny sprawca (zgodnie z sugestią wp44), gdyż dochodzenie należności od niego jest odrębną sprawą od konieczności niezwłocznego usunięcia wady/usterki/szkody.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2015
    [cite] marcelproust:[/cite]Witam, rok temu pojawiło się na rurze kanalizacyjnej w moim mieszkaniu pęknięcie, które przez ten okres powiększyło się.
    na zdjęciu widać pękniecie glazury oraz tynku narzuconego na rurę kanalizacyjną.
    Pękniecie powstało najpewniej od drgań , bo budynek pracuje jako konstrukcja , może też być powodem ruchliwej drogi / ulicy...
    [cite] marcelproust:[/cite]Rury są tak stare jak blok, który ma 52 lata. wczoraj ciekła woda przez te szczeliny.
    stare, ale jare ... dzisiaj takich nie sprzedają . Z rury kanalizacyjnej nie wycieka woda ale fekalia i zostawiają brudny śmierdzący ślad , na zdjęciu tego nie widać .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Brak wystarczających środków finansowych wydaje się być powodem niewystarczajacym.
    Hmm, ktoś wykona ten remont za darmo?
    marcelproust - tak jak radzi Lalunia, postaraj się dogadać z osobami, które u ciebie podejmują decyzje. Członkowie zarządu lub zarządca (nie administrator). Niech ci powiedzą, ile by kosztowała taka wymiana pionu.
    Jeżeli jesteś właścicielem (a nie lokatorem gminy) dowiesz się, ile kasy macie na koncie. Lokator ma gorzej, bo łatwiej go "spławiać".
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2015
    [cite]Lalunia[/cite]Usunięcie wady/usterki/szkody, która jest istotna (w lokalu następuje wyciek i ma to wpływ na stan całego budynku)
    a gdzie ten "wyciek" jest? ... na zdjęciach nie widać tej wady/usterki .
    Myślę, że chodzi tu względy estetyczne (pęknięcie) niż sprawy techniczne pionu kanalizacyjnego.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wp44: Na załączonych zdjęciach widać tylko tyle, że jest pęknięta obudowa pionu, a nie sam przewód. Nawet powyżej niebieskiej okładziny, na kielichu, jest narzucona zaprawa i to ona jest pęknięta, a rura już niekoniecznie.
    KubaP: na zdjęciu widać pękniecie glazury oraz tynku narzuconego na rurę kanalizacyjną.
    wp44: z rur kanalizacyjnych, to raczej nie cieknie woda, tylko różne inne płyny, nie wspominając, o tym, że byłyby zacieki na tym tynku, a tam nie ma nic.
    KubaP: Z rury kanalizacyjnej nie wycieka woda ale fekalia i zostawiają brudny śmierdzący ślad , na zdjęciu tego nie widać .
    :cool:
    Zawsze, jak dwóch pisze to samo, to jakby jest to bardziej prawdziwe. : )
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.