brak dokumentów potwierdzających wybor zarządu wspólnoty
lato
Użytkownik
Witam,
Od 3 lat jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej w której członek zarządu nie ma wykupionego mieszkania jest tylko jego lokatorem. Problem jest taki ze 70% udziałów ma gmina i gminna spółka zarządza wspolnotą. Ta spółka zarządzająca nie posiada żadnych, kompletnie żadnych dokumentów które poswiadczały by wybór obecnych członków zarządu naszej wspólnoty, stąd moje pytanie. Czy w takiej sytuacji zarząd wybrany niewiadomo przez kogo jest zarządem wspólnoty zgodnie z prawem? Proszę o pomoc bo jestem w ciągłej walce o normalność w mojej wspólnocie..bo na chwilę obecną to jedno wielkie bagno.
Od 3 lat jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej w której członek zarządu nie ma wykupionego mieszkania jest tylko jego lokatorem. Problem jest taki ze 70% udziałów ma gmina i gminna spółka zarządza wspolnotą. Ta spółka zarządzająca nie posiada żadnych, kompletnie żadnych dokumentów które poswiadczały by wybór obecnych członków zarządu naszej wspólnoty, stąd moje pytanie. Czy w takiej sytuacji zarząd wybrany niewiadomo przez kogo jest zarządem wspólnoty zgodnie z prawem? Proszę o pomoc bo jestem w ciągłej walce o normalność w mojej wspólnocie..bo na chwilę obecną to jedno wielkie bagno.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Domniemywam ,że chcecie zmian?
Jeżeli jest was we WM 20 lokali, tzn, że gmina ma ich 14. Więc pozostali mają 6 co stanowi 30%.4-5 właścicieli żąda zebrania i składa wniosek o przyjęcie zasady 1 właściciel = 1 glos. I na zebraniu uchwalacie wybór Zarządu właścicielskiego, który następnego dnia wypowiada umowę o administrowanie z gminą. I albo ktoś z zarządu się tym zajmie, albo zatrudnicie kogoś wam odpowiadającego. Oczywiście zebranie udokumentujcie, najlepiej nagrywając je.Jeżeli oczekujesz więcej porad, slużę radą.
https://forum.zarzadca.pl/wiki/glosowanie
Łatwo przegłosujecie wszystko co chcecie.
a to jakaś przeszkoda, że jest tylko lokatorem - najemcą?
Jeżeli zarządu nie wybrali właściciele lecz krasnoludki jakieś to tak wybrany zarząd oczywiście nie jest zarządem.
Coś wydaje mi się, że spółka gminna jednak sprawuje zarząd i "wybrano" sobie parawan w postaci "rady wspólnoty" dla zmyłki nazywany zarządem.
Nie bez powodu nurtowała mnie kwestia papierologii ... bo w naszej "cudownej" wspólnocie.... zarząd jest taki dobry że każdy mieszkaniec płaci 200zł funduszu remontowego miesięcznie, a nie robi się w bloku kompletnie nic! Malowanie klatek było podczas budowy bloku z 35 lat temu, okna na klatce...właściwie to chyba strach na nie patrzeć, żeby nie powypadały....itd. Normalnie żenada.. Rachunki za wodę absurdalne... po 1000m3 niedoboru, podgrzanie wody kolejne absurdy... normalnie nic tylko podesłać jakiego wąglika i może trochę znormalnieje to wszystko... Ręce opadają co się tu wyprawia. Nową altanę śmietnikową chcą budować na gazociągu. Przejścia pomiędzy klatkami zabudowali a okazało się że nie wolno bo ppoż nie pozwalają. A boski zarząd który został wybrany nie wiadomo jak i gdzie... patrzy i przytakuje co wyprawia gmina. Szczerze powiem że mam już dosyć takiej patologii....na każdym kroku... czasem to czuję się jakbym mieszkała na Białorusi a nie w Polsce.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarze.