odcięcie wody dłuznikowi
LUCYNA
Użytkownik
Witam
w naszej wm są dłużnicy którzy zalegają nam z czynszem i opłatami z tytułu niepłacenia za wodę . Moje pytanko jest następujące , czy możemy dłużnikowi jako wspólnota odciąć ciepłą wodę z tytułu dużego zadłużenia ? i czy do tego potrzebna jest uchwała wm?Jeśli potrzebna jest uchwała to co powinna zawierać ? bo prawdę mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać .....:confused:
w naszej wm są dłużnicy którzy zalegają nam z czynszem i opłatami z tytułu niepłacenia za wodę . Moje pytanko jest następujące , czy możemy dłużnikowi jako wspólnota odciąć ciepłą wodę z tytułu dużego zadłużenia ? i czy do tego potrzebna jest uchwała wm?Jeśli potrzebna jest uchwała to co powinna zawierać ? bo prawdę mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać .....:confused:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Trzeba windykować.
Odcinać wody nie możecie, ale powinniście reagować wcześniej, by nie dopuścić do dużych zaległości. W mojej wspólnocie przyjęliśmy, ze przedsądowe wezwanie do zapłaty wysyłamy przy zaległości 1500zł. Dłużnicy szybko reagują, bo następnym krokiem jest sądowe dochodzenie nalezności
Co to za sieć, że dowolnemu właścicielowi można niezależnie od innych odciąć ciepłą wodę? Zimną też czy zimnej nie można?
Czy możesz coś napisać na ten temat LUCYNA?
Uważam, że są to wyroki niesłuszne, bo zmuszające pozostałych właścicieli do kredytowania dłużników. Co innego konieczność zapłaty dostawcy, a co innego dalsze dostarczanie wody do lokalu dłużnika na koszt sąsiadów.
Jeśli jest taka techniczna możliwość, radziłbym odciąć. Niech dłużnik rozważy, czy mu się opłaca żyć w brudzie przez rok, zanim wygra sprawę w sądzie (o ile wygra i kiedy - wspólnota zawsze może apelować). Prędzej zmięknie i spłaci dług.
Nie ma przepisu prawnego, nakładającego na wspólnotę mieszkaniową obowiązku dostarczania do odrębnej nieruchomości lokalowej towaru, za który nie dostała zapłaty.
Odciąłbym i zimną wodę, ale smród może być nie do wytrzymania
Wasz wybór.
To rozwiązania stosowane w nowym budownictwie.Sa to instalacje szeregowo - rownoległe. Z pomieszczenia rozdzielni na klatce, na parterze, idą trzy rury równolegle w każdym pionie. Do wody zimnej ,ciepłej i CO. Idą sobie do góry w kanałach na zewnątrz lokali , blisko drzwi wejściowych.To tzw. szachty.Przed każdym lokalem na korytarzu jest zamykana wnęka. W tym miejscu od tych rur idą rurki do lokalu. Na każdej rurce zamontowany jest zawór . To ostatni element NW. I właśnie tymi zaworami można odciąć wodę i CO. Dalej mamy liczniki i zawory. To juz elementy lokalu. Tymi zaworami własciciel może odciąć sobie media ( np wyjazd).
W mojej wspólnocie sa cztery klatki i każda ma swóje węzły wody zimnej , ciepłej i CO. Np; cena każdej KWh energii jest w każdej klatce ( wężle) .Różne sa także "ubytki" wody.Takie rozwiązania sa niezwykle ekonomiczne.Np cena podgrzania 1m3 wody to 15 zł.Po prostu straty sa minimalne.
opiszę wam to dokładniej
Lokator który jest u nas zadłużony na kila tysięcy zł jest już po raz kolejny oddany do sądu .Komornik wystawił jego mieszkanie na licytacje ale nikt nie był zainteresowany kupnem tego lokalu .
Teraz trzeba czekać koło roku na kolejną licytację ..... dłużnicy u nas cały czas mieszkają rury od ciepłej i zimnej wody znajdują się w mieszkaniach .Rozmawiałam z hydraulikiem że można odciąć ciepłą wodę i wstawić zaślepkę i wtedy dłużnikowi pozostaje zimna woda do dyspozycji . No bo wiecie że jest nie w porządku względem innych lokatorów którzy płacą -przecież zużycie dłużnika wody i tak muszę zapłacić do ZUKU z którym się rozliczam .I jeszcze jedno w lokalu tym jest dwoje nieletnich dzieci .Już sama nie wiem jak załatwić ten problem bo dłużników zaczyna mi przybywać
Co was jako wspólnotę obchodzą lokatorzy, nawet niepłacący?
No to dłużnik musiałby być chyba niespełna rozumu żeby wpuścić jaśnie pana hydraulika i patrzeć jak ów majstruje mu przy jego prywatnej rurze.
Natomiast nie wolno odcinać zimnej wody ani centralnego ogrzewania.
Odcięcie CW to według mnie bardzo skuteczna metoda i ... korzystniejsza (tańsza) dla dłużnika niż podanie go do sądu.
Oczywiście mamy uchwałę precyzyjnie określającą kiedy taką sankcję można zastosować, ale być może zaryzykowałbym w Twoim przypadku bez uchwały.
Jeśli niby nigdzie nie pracują (tzn. nie pracują legalnie, na jakiejkolwiek umowie, nie mają udokumentowanego dochodu) i nic nie mają, to jak ma być komornik w stanie ściągnąć zadłużenie? Chyba, że zajmie lokal, albo samochód sąsiada. Znamy takie przypadki ciągników rolniczych sąsiada. Uważaj zatem, bo jak się trafi sprytny komornik, to może zająć akurat Twój lokal na poczet uregulowania długów sąsiada.
Nowy doklejony: 05.11.15 20:31 To fajnie, ale widzisz, u Lucyny prawdopodobnie nie ma technicznej możliwości odcięcia ciepłej wody bez wkroczenia do lokalu właściciela, więc tu sprawa może nie być taka prosta. Jak słusznie zauważył Gecon z tym jednak zastrzeżeniem, że niekoniecznie musi majstrować przy prywatnej rurze dłużnika, ale mimo wszystko w lokalu właściciela-dłużnika.
http://orzeczenia.gdansk.so.gov.pl/content/$N/151015000000503_I_C_000063_2015_Uz_2015-07-02_001
Potem mamy niestety dodatkowe pomieszanie argumentacji, raczej po to żeby wyrok miał dłuższe uzasadnianie a kosztem zdrowego rozsądku, nawiasy moje:
"Odcięcie ciepłej wody do lokali jest sprzeczne z prawidłowym zarządem nieruchomością wspólną (sic!). Pozbawienie dostawy ciepłej wody może bowiem stanowić zagrożenie dla ich substancji (!!!), jak również dla mieszkających w nich ludzi i rodzić zobowiązania współwłaściciela wobec innych podmiotów. Wiąże się to z możliwością naruszenia zasad współżycia społecznego. Godzi bowiem w bezpieczeństwo mieszkańców i ich godność (!!!). Jak wskazuje się w orzecznictwie, nie każde działanie wierzyciela, zmierzające do odzyskania długu, legalizuje wkroczenie w sferę dóbr osobistych dłużnika. Działanie nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika (!), zmierzające do wywołania w nim uzasadnionej obawy o mir domowy, realizowane w oparciu o zasadę, według której "cel uświęca środki" (...) ocenione jako wadliwe."
Tym samym sąd ocenił uchwałę nie tylko jako sprzeczną z przepisami ustawy o własności lokali ale na siłę, sprzeczną również z prawidłowym zarządem nieruchomością wspólną.
Nie ma wyroków, że wolno.
Odciąć dane medium może tylko dostawca i w umowie o dostawę np. wody musi być napisane w jakich warunkach odcinana jest woda. Jako że wspólnota nie jest przecież dostawcą jakiegokolwiek medium nie wolno jej odcinać poszczególnych lokali w budynku. Byłoby to działanie bezprawne.
Jak należy postępować z dłużnikami określa precyzyjnie art. 15 ust. 2 oraz art. 16 UoWL
Lalunia: A ja twierdzę, że dla wspólnoty o wiele bardziej atrakcyjna jest licytacja na podstawie nakazu zapłaty (egzekucja z nieruchomości), a nie piekielnie droga i niepewna (konieczny wyrok sądu) na podstawie art. 16 uwl.
W to, że zatwardziały dłużnik cokolwiek sobie zakręci, to chyba poza Lalunią nikt nie wierzy.
Już byli też tacy w kraju co poza sądem nie takie przekręty robili - są na śmietniku historii.
A niby nakaz zapłaty to kto wystawia?
Sprzeciw do nakazu (żaden świadomy a tym bardziej nieświadomy dłużnik przecież nie poddaje się bez walki) i tak wspólnotę czeka droga sądowa z niepewnym wyrokiem bo się może okazać, że nie mieli np. uchwały o wysokości zaliczek na koszty zarządu NW.
... znasz takie słowo, jak cierpliwość ... jak lokal zostanie zlicytowany do dostaniecie - Wspólnota tę kasę i to z odsetkami ,
a właściciele lokali dostaną zwrot w postaci obniżenia opłat np. za wodę gospodarczą .
(...)