Wspólnota obciążyła mnie usługą sprzed roku
seaqest
Użytkownik
Witam. Nabyłem nieruchumość rok temu do remontu generalnego. Jednym z elementów remontu była rura doprowadzająca ciepłą wodę do kaloryfera. Nie obeszło sie bez hydraulika. Poinformowałem o tym zarzadcę, wspólnotę. Usterka została usunięta byli "fachowcy" mieszkam już jest ok. Dziś otrzymuje fakture na około 1000 zł za wymiane głowic usunięcię kaloryfera starego, oraz upuszczenie wody w pionie. I teraz pytania:
rozumiem wszystkie opłaty ale czemu za uszkodzoną rure musze płacić i upuszczenie wody skoro fundusz remontowy pęka w szwach.
Dlaczego nikt nie poinformował mnie o kosztach. Oni zamówili, spece Przyszli, zrobili, a dziś wspólnota wystawia mi fakture, na którą mnie nie stać wkoncu to nie 30 zł
jaki mają czas na wystawienie faltury miesiąc, rok, może 10 lat?
rozumiem wszystkie opłaty ale czemu za uszkodzoną rure musze płacić i upuszczenie wody skoro fundusz remontowy pęka w szwach.
Dlaczego nikt nie poinformował mnie o kosztach. Oni zamówili, spece Przyszli, zrobili, a dziś wspólnota wystawia mi fakture, na którą mnie nie stać wkoncu to nie 30 zł
jaki mają czas na wystawienie faltury miesiąc, rok, może 10 lat?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
zacząłeś remont na instalacji grzewczej nie informując wspólnoty, wyszedł problem (usterka) w obrębie lokalu i wezwałeś wspólnotę, żeby ją usunęła ?
Dobrze myślę?
Chyba że Regulamin rozliczeń mediów (taki dokument powinienes dostać) stanowi inaczej .A tak naprawde nie powinieneś NIC zapłacić , tylko ten remont powinien zostać uwzględniony w rocznym sprawozdaniu wspólnoty.
Art. 17
Za zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej odpowiada wspólnota mieszkaniowa bez ograniczeń, a każdy właściciel lokalu - w części odpowiadającej jego udziałowi w tej nieruchomości.
Możesz odmówić zapłaty powołując się na art 17 UoWL. Wtedy sprawa będzie ciąglą sie latami bo wątpię aby wspólnota przy tak małej kwocie pozwała cię do sądu. Będzi Ci naliczać odsetki i nęikać ponagleniami.
Ja...bym nie zapłacił. Dla zasady.
Obciążają cie kosztami bo uważają, że uszkodzenie rury dopływu CO nastąpiło na skutek twoich prac na wspólnej instalacji.
Dlaczego uważasz, że możesz mieć nowe danfosy i kaloryfery z kasy wspólnoty a sąsiad obok już nie, w końcu on też płaci na fundusz.
Przede wszystkim jaka to jest wspólnota - duża (powyżej 7 lokali) czy mała?
Domyślam się, że duża a więc czy macie wybrany swój zarząd czy tylko firmę zewnętrzną do zarządzania?
Czy przed przystąpieniem do remontu instalacji c.o. w swoim lokalu (czy też jako filantrop w całym budynku - 60 danfosów wymieniłeś?) uzgadniałeś z zarządem (zarządcą ) zakres i szczegóły remontu, kosztorysy? Inni właściciele żyją w nieremontowanych lokalach, nie mają potrzeby wymieniać sieci c.o.?
Jaki rodzaj sieci grzewczej jest w budynku (jak idą rury)?
Kto dostarcza ciepło?
Czasami wystarcza ale najczęściej nie i zaczynają się kłopoty.
Gdy to będziemy wiedzieć możemy dopiero coś Ci poradzić.
Spoko, nie gorączkuj się.Jeden użytkownik forum Ci coś poradził a Ty już się napalasz.
ciekaw jestem jak argumentuje tę fakturę wspólnota.
Firma zewnetrzna zajmuje sie tylko rozliczaniem, zarzad mieszka 2 pietra podemną
jest powyzej 7 lokali dokladnie 10
zarzad był nawet przed remontem i to widział, te usterkę, byli nawet przy spuszczaniu wody
kosztorys, nic nie było mowy poprostu zrobiono to w grudniu 2014
przyznaje sie ze godze sie na wymiane danfosow ale spuszczenie wody w celu usuniecia usterki wadliwej rury?
a dostarcza ciepło Energetyka Cieplna
Nowy doklejony: 19.11.15 21:45
http://www.fotka.pl/profil/mmarek24/albumy/1,Ja/106084118
a tu faktura
Skąd się wzięło te 60 danfosów w takim razie które sfinansowałeś?
Ten grzejnik i zawory (ile?) to też hydraulicy wspólnoty demontowali w Twoim lokalu?
Ta wadliwa rura to skąd dokąd biegła(nie)?
Na czym polegała jej wada - ciekła?
Czy to była pilna robota w trybie awaryjnym w grudni7u?
Pytam dlatego że remonty instalacji c.o. należy wykonywać poza "sezonem grzewczym".
a wymieniłem ich 5
natomiast instalacja grzewcza to tylko jeden z elementów remontu
bo było wszystko, od okien po kable
Poza tym jeżeli właściciel ingeruje w NW winien mieć zgodę wspólnoty a tu podobno tylko zarząd coś oglądał.
Sprawa wcale nie jest jednoznaczna.
Podobna dyskusja już była na temat cieknącej rury między lokalem a klatką schodową - kto miał ja naprawić i zapłacić.
gecon: Niczego to nie zmienia - wystąpiła awaria w NW i konieczność naprawy. Nie jest ważne, przy jakiej okazji to nastąpiło. Ważne, kto jest właścicielem naprawianej instalacji - to on ponosi koszt. Jeśli jest to NW, to za naprawę płaci wspólnota.
Jedyny wyjątek to sytuacja, gdy to właściciel lokalu uszkodził instalację, będącą NW. Wtedy sprawca powinien pokryć koszty.
To jakaś nowa tradycja?
A czy nie było tak, że właściciel lokalu (seaqest) robił sobie remont kapitalny swojego lokalu, zakręcił też ciepło, powymieniał m.in. grzejniki z zaworami i w końcu trzeba było podłączyć to wszystko do wspólnej (starej, zardzewiałej) instalacji więc zgłosił do zarządu bo zapewne zdawał sobie sprawę że trzeba będzie spuścić wodę z całej sieci.
Jedyną zagadką jest na czym polegała awaria tej nieszczęsnej rury że wymagała także wymiany dodatkowego 1 grzejnika z zaworami (poza 5-cioma które właściciel lokalu już wymienił)?
Jeszcze jedno pytanie - czy wspólnota (właściciele) podjęła uchwałę że każdy z właścicieli remontuje sobie sieć c.o. w mieszkaniach i płaci za to wspólnota?
Uuuuu to mamy Amerykę - precedensy są najważniejsze a nie zapisy ustaw. Przykro to pisać ale widocznie ówczesny SN nie znał art. 3 ust. 2 UoWL tak go motywując choć ja osobiście akurat w tym względzie zawsze uważałem że tzw. tradycyjne sieci grzewcze (piony w lokalach) bez względu czy mają podzielniki czy nie, należą do NW i tak winny być traktowane i rozliczane.
Tak ale tylko w sytuacji sieci c.o. tzw etażowej gdzie przed każdym lokalem jest osobny ciepłomierz, i to miał na myśli zapewne SN.
tak samo z zasilaniem licznik w przedpokoju wiec od licznika po mieszkaniu moj koszt takze,
ale jesli licznik CO jest w piwnicy i liczy całą klatke? Wiem ze to ma znaczenie to... co wtedy, przeciez wspolnie płacimy za ciepło
Sąd Najwyższy wskazał zatem, że w rozstrzygnięciu kwestii granic nieruchomości wspólnej będzie w omawianym przypadku decydujące jest to czy zamontowano ciepłomierze.
Nowy doklejony: 19.11.15 22:15
Licznik ogranicza NW?
Tak. Według orzecznictwa sądowego.
Tak. Według orzecznictwa sądowego.
Tak. Według orzecznictwa sądowego.
Tak. Według orzecznictwa sądowego.
Oczywiście ...można sie z nim nie zgadzać...
Przecież ( Gecon, Kuba P) ...nie dotyczy ono mojej wspólnoty ( na Grenlandii)
Możesz za radą innych użytkowników (tajfun, cdn) olać fakturę, nie płacić tłumacząc się, że niech wspólnota płaci bo to NW jak swego czasu orzekł SN.
Ja przedstawiłem Ci swoje wątpliwości bo za dużo jest w tej sprawie niewiadomych.
Dalej nie wiem na czym polegała awaria rury, że nagle w samym środku "sezonu grzewczego" wymagała naprawy, skąd dokąd biegła ta rura, co z tym grzejnikiem na fakturze, czy była uchwała o finansowaniu remontów w lokalach, czy usiłowałeś wyjaśnić sprawę z zarządem wspólnoty.
Dlatego też Twoje: - nakazało mi (zjadłem [straciłem] zęby na wspólnotowych sprawach) powstrzymać Cię przed pochopnymi decyzjami bo podejmując walkę walczyłbyś niejako również ze sobą jako jeden z właścicieli w tej wspólnocie.
Napisz reklamację.
głowice to koszt właściciela lokalu , bo instalacja C.O. bez głowic też może funkcjonować prawidłowo. Reszta to część wspólna.
No to powinieneś pójść za ciosem i złożyć pozew do sądu przeciwko wspólnocie o zwrot poniesionych kosztów (za wyjątkiem danfosów) i od razu zażądaj też odrzucenia żądania zapłacenia tej faktury.
Powołaj się na użytkowników i doradców tego Forum bo sytuacja jest podobno oczywista.
Daj znać za jakiś czas - jak Ci poszło i ile Cię to w sumie (włącznie z kosztami sądowymi) wszystko wyniosło.
Jakim cudem jakieś panie miały Ci rozwiązać problem?
Nie tylko ja się pytałem: To zarząd jest odpowiedzialny za kierowanie sprawami wspólnoty a nie jakieś biuro.
To jak to jest - zarząd był, oglądał awarię, mieszka pod Tobą a teraz zarządu nie ma?
Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że przyszło Ci mieszkać i być właścicielem we wspólnocie w której zamiast zarządu są jakieś bałwany, których powinniście jako właściciele wywalić i zmienić na gramotnych.
Nie ma najmniejszego powodu, abyś płacił. Jeżeli masz chore dziecko, to tym bardziej nie powinieneś oddawać kasy za bezdurno. Widać, że wasza administracja nie ma zielonego pojęcia co robi, bo jeżeli oni uważają, że remont obciążał ciebie (błąd), a jednocześnie uważają, że coś co obciąża indywidualnie danego właściciela może zostać "dofinansowane kilkoma stówami" przez wspólnotę (chyba w promocji), to zastanawiam się, czy oni kiedykolwiek widzieli ustawę o własności lokali. Widać, że robią wszystko "po uważaniu". Nie szukaj kontaktu do firmy wykonawczej, to nie jest ci do niczego potrzebne, dla ciebie stroną do rozmów jest wspólnota, a nie firma która pracowała na zlecenie wspólnoty (chyba, że to ty sam wezwałeś tę firmę?).
Napisz zwięzłe pismo do tego, od kogo dostałeś fakturę, oraz do Biura, które was obsługuje, że nie zapłacisz, gdyż obciążanie ciebie tymi kosztami jest bezpodstawne, i wyjaśnij dlaczego: CO w waszym przypadku zalicza się do NW, bo system jest jednolity, centralny, zbiorczy, nieolicznikowany w lokalach, rura ciekła, naprawa była konieczna, zgodnie z ustawą o.w.l. koszt naprawy instalacji NW ponosi wspólnota; wydatki na ten remont powinny być rozliczone w koszty funduszu remontowego, a w razie braku środków na FR, na wszystkich właścicieli lokali proporcjonalnie do ich udziału w NW - ubierz to w jakiś zgrabny tekst. Na wszelki wypadek, gdyby mieli wątpliwości czy naprawdę instalacja CO jednolita, nieopomiarowana w lokalach, jest zaliczana do nieruchomości wspólnej, możesz powołać się w piśmie na Uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28.08.1997 III CZP 36/97 (podaj w piśmie tę sygnaturę akt), która to uchwała stwierdza, że tak właśnie jest.
Pismo wyślij poleconym ZPO zarówno do Biura, jak i do tych, od których dostałeś fakturę (jeżeli to był ktoś inny). Nie płać ani złotówki, czekaj na odpowiedź.
P.S. Kwestia ewentualnego regulaminu rozliczania mediów. Wcale nie jest tak, że regulamin rozliczania mediów może nakładać na kogoś obowiązek naprawiania instalacji NW na własny koszt (zakładając, że taki regulamin w ogóle u was istnieje). Coś takiego byłoby niezgodne z prawem, zatem nie do wyegzekwowania, nawet przed sądem. Nie masz się czego obawiać.
P.S. Bardzo ważne o co zapytałem wczoraj o czym zapomniałem powiedzieć a tajfun polecił o to zapytać wspólnote. Pytałem czy jest Regulamin rozliczeń mediów.
ODPOWIEDŹ?: NIE MA :)
Firma rozliczająca ma przygotowane standardy rozliczeń mediów które nie są kwestionowane w sądach .
Wiele WM, nie ma od lat regionów i rozliczają koszty utrzymania nieruchomości.
przecież ty namawiasz do rokoszu, właściciel lokalu nie może dowolnie ustalać sobie wymiaru zaliczek płatnych co miesiąc. Wprowadza to chaos we WM.
ja bym taki pewien nie był, że przegra .
Może być regulamin wspólny dla wielu budynków - w takim o rozliczeniach nakładów na część wspólną raczej nic nie będzie.