Nieuczciwy zarządca

abadaba7abadaba7 Użytkownik
edytowano grudnia 2015 w Wolne tematy
Witam,

Chciałbym z góry zaznaczyć, że nie znam się na problemach zarządzania budynkami, dlatego przepraszam za mój bardzo nieprofesjonalny wywód na ten temat :wink: W czym problem...

Otóż lata dzień mam zostać wezwany przez dewelopera do odbioru mojego pierwszego w życiu "M". Niestety, kiedy zaszedłem dzisiaj na plac budowy zauważyłem mieszkańców pierwszego budynku (mój jest drugi na osiedlu) wywieszających na ogrodzeniu transparent z żądaniem zwrotu pieniędzy. Okazało się, że pierwszym zarządcą budynku była osoba powiązana z deweloperem, która umożliwiła mu pobór wody z tzw. części wspólnych do budowy drugiego budynku. Oczywiście, kiedy sprawa wyszła na jaw, zarządca został zmieniony, jednak - jak rozumiem - nikt nie zwrócił mieszkańcom pieniędzy za pobór wody przez dewelopera.

Moje pytanie brzmi następująco... jak zabezpieczyć się przed tego typu praktykami już na etapie odbioru mieszkania? Czy powinienem zażądać wpisu do protokołu przekazania mieszkania stanu głównego licznika budynku? I czy mam prawo zażądać od dewelopera rachunków, jeżeli stan licznika nie będzie bliski zeru (o ile wiem będę jednym z pierwszych mieszkańców)? Jak najskuteczniej chronić się przed podobnymi sytuacjami?

Będę wdzięczny za wszelkie informacje i z góry przepraszam za taki bardzo ogólny opis problemu, ale dopiero próbuję się wdrożyć w te problemy...
Pozdrawiam serdecznie! :)

Komentarze

  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście:
    Nikt sobie nie zdaje sprawy ze znaczenia roli pierwszego własciciela.
    Moim zdaniem powinien on protokolarnie zapisać stan swoich liczników mediów w lokalu oraz datę ich produkcji. Abyś za rok czy dwa nie musiała bulić za ich wymianę lub atestację.
    Dobrze by było wpisać do takiego protokołu stan liczników głównych.
    Ale jeśli masz taka możliwość to przede wszystkim zrób jedno.
    Nie dopuść do zarządzania wspólnotą na podstawie art 18.1 UoWL. Nie dajcie sobie narzucic zarządcy z zewnątrz. Wybierzcie sobie zarząd włacicielski na podstawie art 20 , nawet jeśli ma to być zarząd jednosobowy. Taki zarząd może podpisać umowę na zarządzanie/ administrowanie z dowolnym wybranym zarządcą . To jest najlepsze rozwiązanie.Wiem że to nie jest łatwe . Ale próbować trzeba.
  • Opcje
    abadaba7abadaba7 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No właśnie, słyszałem o zarządzie właścicielskim, jako o najbardziej korzystnym dla mieszkańców. Jeśli dobrze rozumiem o takiej formie zarządzania budynku decyduje wspólnota mieszkańców, która jednak w moim przypadku zbierze się zapewne dopiero za jakiś czas. Co w takim razie dzieje się do momentu, kiedy budynek jest już przekazany do użytku, ale wspólnota jeszcze nie funkcjonuje...? Czy do tego czasu deweloper może sam znaleźć zarządcę budynku i - przynajmniej początkowo - narzucić go mieszkańcom?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    Ktoś budynkiem zarządzać musi - np.płacić rachunki za prąd czy wodę - nawet jak tylko 1-2 lokale są sprzedane.
    Praktyka jest taka, że w akcie notarialnym pierwszego kupca deweloper wpisuje zarząd powierzony firmie X.
    Oczywiście ten pierwszy kupiec nie musi się na to godzić i zaproponować, że to on zajmie się zarządem (właścicielskim) i podpisze z firmą X umowę o administrowanie. Ale to tylko teoria, bo ani deweloper, ani pierwszy właściciel nie muszą mieć na to ochoty.
    Tak więc deweloper sam podpisuje umowę z zarządcą na zarząd powierzony.
    Różnica między właścicielskim a powierzonym jest duża. Tu zobacz https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    koziorozka:
    Tak więc deweloper sam podpisuje umowę z zarządcą na zarząd powierzony.
    Nie sam. Umowę o sposobie zarządu NW ( 18.1) podpisuje developer i pierwszy właściciel.To jest pierwszy AN

    Umowę o zarządzanie z zarządca ( druga umowa) powinni podpisać wszyscy własciciele , czyli developer i pierwszy własciciel.
  • Opcje
    abadaba7abadaba7 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zatem - jeśli dobrze rozumiem - będąc jednym z pierwszych właścicieli (ale nie pierwszym), najprawdopodobniej zastanę w budynku ów stan "zarządu powierzonego", a o wyborze zarządcy de facto zadecyduje deweloper. Rozumiem też, że od tego momentu o każdorazowej zmianie zarządcy może zadecydować wspólnota mieszkańców, o ile oczywiście dysponuje większą ilością głosów niż właściciel niesprzedanych dotąd lokali, a więc deweloper...
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    Dobrze myślisz.
    Art. 18
    Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie fizycznej albo prawnej.
    W razie sukcesywnego wyodrębniania lokali przyjęty przez dotychczasowych współwłaścicieli sposób zarządu nieruchomością wspólną odnosi skutek także do każdego kolejnego nabywcy lokalu.
    2a. Zmiana ustalonego w trybie ust. 1 sposobu zarządu nieruchomością wspólną może nastąpić na podstawie uchwały właścicieli lokali zaprotokołowanej przez notariusza. Uchwała ta stanowi podstawę wpisu do księgi wieczystej.
    Jeżeli sposobu zarządu nie określono w umowie, o której mowa w ust. 1, lub w uchwale zaprotokołowanej przez notariusza, obowiązują zasady określone w niniejszym rozdziale.
    Przeczytaj art 23 2a.UoWL On ci odpowie kiedy najwcześniej możecie zmienić sposób zarządu.
  • Opcje
    abadaba7abadaba7 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję!
    Czyli rozumiem, że na tej podstawie nowi właściciele mieszkań dysponujący zaledwie 1/5 nieruchomości wspólnej mogą przeforsować metodę głosowania, która pozwoli im na zmianę zarządcy budynku bez względu na wolę dewelopera, który od tej pory będzie dysponował zaledwie 1 głosem podczas zebrania wspólnoty. Czy tak?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    abadaba7: ...zastanę w budynku ów stan "zarządu powierzonego", a o wyborze zarządcy de facto zadecyduje deweloper.
    Dokładnie tak i prawdę mówiąc niewiele będziesz miał do powiedzenia bo na ten moment deweloper jest "panem i władcą" i on dyktuje warunki.
    Wspominała o tym też koziorozka:
    ...ani deweloper, ani pierwszy właściciel nie muszą mieć na to ochoty.
    Poza tym rozpoczynanie zamieszkiwania od "wojny z deweloperem": bo mi się to należy, czy też powinno być tak a nie inaczej ... nie jest najlepszym wyjściem.
    Dopiero jak się zbierze odpowiednia większość właścicieli mająca ochotę na zmiany, to wtedy można coś myśleć dopiero - ale to przyszłość, bo deweloper tak łatwo nie odda pola.
    ...pozwoli im na zmianę zarządcy budynku bez względu na wolę dewelopera
    - nadzieja dobra rzecz ale są na ten temat przysłowia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    [cite] abadaba7:[/cite] Czy do tego czasu deweloper może sam znaleźć zarządcę budynku i - przynajmniej początkowo - narzucić go mieszkańcom?
    Nie mieszkańcom, ale przyszłym właścicielom. Bo pomiędzy wydaniem protokolarnym lokalu, a staniem się właścicielem - notarialnie jest pewien okres czasu - mozna go nazwać "najmem lokalu" od dewelopera .

    W tym czasie przyszli właściciele zabudowują swoje lokale do egzystencji , korzystając w sposób niekontrolowany ( co sie zdarza) z energii elektrycznej ADM , wody czy ogrzewania na full, wytwarzają ogromne ilości odpadów.

    Deweloper jaki pierwszy właściciel nieruchomości ma prawo ustanowienie swojego Zarządcy - Administratora budynku.

    Sprawą ważną jest zaznajomienie sie treścią ustawy o własności lokali
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2015
    [cite] abadaba7:[/cite]Dziękuję!
    Czyli rozumiem, że na tej podstawie nowi właściciele mieszkań dysponujący zaledwie 1/5 nieruchomości wspólnej mogą przeforsować metodę głosowania, która pozwoli im na zmianę zarządcy budynku bez względu na wolę dewelopera, który od tej pory będzie dysponował zaledwie 1 głosem podczas zebrania wspólnoty. Czy tak?

    Tak. jeśli developer ma ponad 50% udziałów to można mając 20% udziałów zastosować art 23 UoWL i głosować jeden głos =jeden własciciel . I nie chodzi przecież o żadną wojne tylko o zmiane sposobu zarządu.
    W sumie powierzenie zrządu 18.1 powinno być czynnością tynczasową do wybory zarządu właścicielskiego na podstawie art20 UoWL.
    I m szybciej sie to zrobi tym łatwiej. Po wszystkich wyodrebnieniach np: 100 lokali zebrać 50% plus 1 jest zawsze trudniej niż w przypadku np: 20 właścicieli. Ja nie jestem zarządca jak niektórzy inni uczestnicy tego forum i wyrażam swoje opinie właśnie z punktu widzenia interesów właścicieli lokali.
    I jeszce jedno. Zmiana zarządcy jest czymś innym niz zmiana sposobu zarzadzania. Zarządce można zmienić uchwałą zwykłą. Natomiast aby zmienić sposób zarządu potrzebna jest uchwała w obecności notariusza. Tu obowiązuje art 18.2a UoWL.
  • Opcje
    abadaba7abadaba7 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    gecon -> Oczywiście nie chodzi o rozpoczynanie wojny z deweloperem dla zasady. Ale jeśli jego wybór padnie na zarządcę, który umożliwił mu pobór wody taki jak opisałem powyżej, to nie widzę powodów żeby wierzyć w jego dobrą wolę. Tym bardziej, że warto to zmienić dla samej formuły zarządzania, w której "zarząd właścicielski" wybiera i kontroluje administratora budynku. Mam wrażenie, że w przypadku "zarządu powierzonego" wszystko zostaje rzucone troszeczkę na żywioł i dopóki nie wyniknie jakaś grubsza sprawa, to pies z kulawą nogą nie zainteresuje się rzeczywistą działalnością zarządcy.

    Kuba P. -> Pełna zgoda! Ale nie bardzo rozumiem co ma protokolarne odebranie mieszkania do zużycia wody, czy wytwarzania odpadów? Czy między przejęciem lokalu, a podpisaniem aktu notarialnego, deweloper będzie pokrywał moje zobowiązania w tym względzie?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ...nie widzę powodów żeby wierzyć w jego dobrą wolę.
    Tu nie ma co wierzyć bo interes dewelopera jest inny niż interes każdego z właścicieli, stąd konflikty zawsze będą - chodzi o ich zminimalizowanie.
    warto to zmienić dla samej formuły zarządzania
    Oczywiście - to jest zawsze zadanie numer jeden w każdej nowopowstałej wspólnocie deweloperskiej, ale zależy od woli i ochoty większości właścicieli (z czym jest zawsze problem) bo najczęściej:
    pies z kulawą nogą nie zainteresuje się rzeczywistą działalnością zarządcy.
    Jako wieloletni, doświadczony właściciel we wspólnocie, dlatego przestrzegam przed zbytnim hurra optymizmem.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gecon:
    Jako wieloletni, doświadczony właściciel we wspólnocie, dlatego przestrzegam przed zbytnim hurra optymizmem.
    A ja zachęcam do działania. Porażka wzmacnia bo nie zabija. Zwycięstwo wyzwala to, co w człowieku jest piękne i skromne.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jako właściciel lokalu masz prawo kontroli tego, co się dzieje we wspólnocie.
    Jeżeli dasz odczuć powierzonemu, że interesujesz się sprawami wspólnoty i w dodatku znasz się na rzeczy, to spowodujesz, że zacznie się z tobą liczyć. Cały układ z powierzonym wcale nie musi się różnić od układy z zarządem właścicielskim.
    Tu pod jednym warunkiem - nie ma poważnych usterek, no i nikt nie robi numerów z nierozliczoną wodą na rzecz sąsiedniej budowy. Wtedy interesy nie są już do pogodzenia.

    O stosunkach w grupie ludzi decyduję ludzie, nie zapisy w aktach notarialnych.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] abadaba7:[/cite]Kuba P. -> Pełna zgoda!
    Ale nie bardzo rozumiem co ma protokolarne odebranie mieszkania do zużycia wody, czy wytwarzania odpadów?
    no właśnie ... następuje odcięcie... od jakiej daty będziesz uczestniczyc w kosztach utrzymania nieruchomości. Czyli zaczniesz ponosić koszty dostaw wody do lokalu / nieruchomości , czy wywozu śmieci.
    Oczywiście Ty masz zamiar uczestniczyć, ale wg własnych zasad, a nie zasad niewynikający z przepisów prawa .
    [cite] abadaba7:[/cite] Czy między przejęciem lokalu, a podpisaniem aktu notarialnego, deweloper będzie pokrywał moje zobowiązania w tym względzie?
    a niby na podstawie, jakiego prawa miałby to robić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.