Jedne z członków zarządu

aslema

Czy zgodna z prawem według waszej opinii jest sytuacja w której jeden z członków naszego zarządu wspólnoty mieszkaniowej jest pracownikiem zatrudnionym przez firmę administrującą nasz budynek? Czy nie ma to większego znaczenia?

owner

Uważam, że jest to co najmniej konflikt interesów. Pracownik zleceniobiorcy jest we władzach zleceniodawcy i ma wpływ na ocenę pracy swojego chlebodawcy. Ma też dostęp do informacji (posiedzenia zarządu), do których w inny sposób firma administrująca by nie dotarła. Może też mieć wpływ np. na podwyższenie wynagrodzenia za usługę świadczoną przez firmę. Trudno tu mówić o dbałości o interes wspólnoty, bo zawsze bliższa koszula ciału.

Taki układ niewątpliwie pomaga firmie, ale wspólnocie szkodzi.

Zarządca

Na pewno jest to zgodne z prawem. Nie zawsze jednak relacje firma zarządzająca - wspólnota mieszkaniowa muszą być tego rodzaju, że wystąpi konflikt interesów, o którym pisze Owner. Często ta współpraca układa się naprawdę dobrze.

wwwinyl

Osobiście jestem temu przeciwny (z przyczyn, o których pisze owner), ale czasami są takie sytuacje, gdyż ze wspólnoty nikt nie chce być w zarządzie...
Dla uzupełnienia muszę przyznać, że dość często ci ludzie o wiele mocniej się starają niż członkowie - mieszkańcy, gdyz nie chcą być posądzani o stronniczość. Ale mimo wswzystko uważam, że jest to patologia...