wysokość wartości sporu WM
agnieszka89
Użytkownik
Witam, jako członek zarządu małej WM wystąpiliśmy z wnioskiem do sądu o dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu. Jedna właścicielka lokalu staje okoniem, nie przychodzi na zebrania,na listy nie odpowiada, nie chce słyszeć o KONCIE BANKOWYM, funduszu remontowym, o założeniu domofonu. Już dach przecieka a wiadomo będą co raz większe koszty i trzeba będzie do kapelusza zbierać na naprawy a chcemy tego uniknąć. a jest jeszcze problem bo ta właścicielka odziedziczyła po nieżyjacej siostrze lokal i nie ma zmian w KW, bo ich nie zrobiła (ona uważa że jest właścicielką całego bloku -blok liczy 6 lokali i jest 5 wyodrębnionych AN) i Sąd nas wezwał do usunięcia braków formalnych wniosku:
ustalenia wartości przedmiotu sporu oraz wskazanie spadkobierców no niby ona i matka - ale Sąd pewnie wyciągnie z nich wszystko pewnie to przyblokuje czasowo nasz wniosek. Moja prośba jaką kwotę mam podać wiem co nieco, że jak chodzi o kasę to proste a tutaj jest takie dziwne i powiem też że napisaliśmy wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych w całości bo nie mamy żadnych pieniędzy uzbieranych, z tego co czytałam to sąd nie zwalania raczej WM. Proszę mi pomóc jaką kwotę wpisać żeby było dobrze bo wiadomo każdy liczy teraz grosz i jak obciąża nas kosztami sądowymi to żeby to nie było dużo. chociaż jeśli ona przegra to ona płaci. Może jest mniej więcej określana taka kwota jakieś widełki.Z góry dziękuję za pomoc.
ustalenia wartości przedmiotu sporu oraz wskazanie spadkobierców no niby ona i matka - ale Sąd pewnie wyciągnie z nich wszystko pewnie to przyblokuje czasowo nasz wniosek. Moja prośba jaką kwotę mam podać wiem co nieco, że jak chodzi o kasę to proste a tutaj jest takie dziwne i powiem też że napisaliśmy wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych w całości bo nie mamy żadnych pieniędzy uzbieranych, z tego co czytałam to sąd nie zwalania raczej WM. Proszę mi pomóc jaką kwotę wpisać żeby było dobrze bo wiadomo każdy liczy teraz grosz i jak obciąża nas kosztami sądowymi to żeby to nie było dużo. chociaż jeśli ona przegra to ona płaci. Może jest mniej więcej określana taka kwota jakieś widełki.Z góry dziękuję za pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
- ma prawo
- ma prawo jako że w małej wspólnocie nie organizuje się zebrań a poza tym nie ma obowiązku brać w nich udziału.
- ma prawo nie odpowiadać, a poza tym jak to jest: w kamienicy do sąsiadki listy piszecie???
- hm
Czyli wynika z tego, że była pierwotną właścicielką całej kamienicy a może ma rację?
Trudno w tej sprawie coś poradzić skoro nie jest znany stan prawny wynikający z dokumentów.
Być może nawet nie jesteście wspólnotą?
Natomiast rozpoczynanie wspólnego życia w kamienicy (4 rodzin) za pośrednictwem sądu nie jest najlepszym krokiem.
Powiedziałbym, że najgorszym z możliwym tym bardziej w takiej "b_durnej" sprawie.
- przerost formy nad treścią - zbędna rzecz, w małej wspólnocie nie wybiera się zarządu bo po co? - ja i sąsiadka zgodziłysmy sie zeby zarządzac bo nikt nie chce.
przeciez juz od wyodrebnienia 1 lokalu zawizuje sie wspolnota mieszkaniowa.
...ona uważa że jest właścicielką całego bloku -blok liczy 6 lokali i jest 5 wyodrębnionych AN) - tak jej siostra spzredałą lokale mieszkalne i nie zyje czyli ta wlascicielka 2 lokali bo jeden ma w adrowiżnie i jeden po siostrze uznaje ze cała kamienica jest jej i nic nie potrzeba ani domofonu , dzrwi zamykamy na klucz przed wlamaniami , bezdomnymi a co w razie pozaru nikt nie bedzie myslal ze trezba klucze wziąc. jej chodzi o kase bo nie chce placic na fundusz remontowy , bylo tak ze cos sie zepsulo to trzeba bylo po 400 zł sie zlozyc a tak poszloby z f.r. i nie odczulibysmy tego , budynek jest nieubezpieczony jak bedzie wypadek bo slisko to wszyscy wlasciciele lokali tego bloku beda placic ogromne kwoty renta, leczenie a po co to jak mozna ubezpieczyc budnek i spac spokojnie.
- ma prawo nie odpowiadać, a poza tym jak to jest: w kamienicy do sąsiadki listy piszecie??? tak listy z pot. odbioru o zebraniu zeby wybrac oferte najkorzystniejszą na domofon na konto bankowe. jak u sasaiad zacieka przy oknie to mu powiedzial ,ze trzeb azmurowac okno.
poszla sama zmienila umowy na pobor mocy cieplnej, bez uzgodnien.mam y swoj wezeł. jak sie sasiad kapal wieczorem to jeden sie wykapal w goracej wodzie a drugi w zimnej bo woda ciepla sie skonczyla no to cos tu jest nie halo.
i nie jest to bardzo durna sprawa bo przeglady nie są robione np.kominiarskei ani zadne inne
Nowy doklejony: 18.12.15 14:58
Czyli wynika z tego, że była pierwotną właścicielką całej kamienicy a może ma rację?
Trudno w tej sprawie coś poradzić skoro nie jest znany stan prawny wynikający z dokumentów.
Nawet jak deweloper sprzedaje wszystkie lokale to zawiązuje sie wspołnota i deweloper nic nie ma do powiedzenia, jest przegłosowany i musi płacic f.r., czynsz itd.
Co masz np. w swoim AN napisane o cz. wspólnych?
Może ta kamienica to współwłasność?
a w AN to musze sprawdzic, ale dach, mury , węzel to czesc wspolna z tego co pamietam jak czytałam
a te listy to po to zeby miec dowod że odebrałą list do sądu bo ona w tym bloku nie mieszka a ma tam lokal uslugowy wynajmuje go i bierze kase z niego i nie chce placic i drugi ma w piwnicy zrobiony na mieszkanie i tylko chodzi o kase bo jej siostra nie chciała placic jak zyła i tak samo ona.
Nowy doklejony: 18.12.15 15:48
prostujac:
Nawet jak deweloper sprzedaje wszystkie lokale to zawiązuje sie wspołnota>>>> jak deweloper sprzeda 1 lokal to juz mozna zawiazywac prawnie wspolnote. bo jakby to sie mialo ze jest blok 100 lokali i np. 5 zostało to ludzie by nie dopuscili do tergo ze do czasu kiedy nie sprzeda tych 5 lokali to nie robimy nic z budynkiem. bo juz jak tylko kupuja mieszkanai to pytaja jaki f.r. co z odsniezaniem itd zeby miec wygodnie ale za to placic a ta włąscicielka chce miec wygode za darmo.
to nie jest chore, to jest zbieranie dowodów w sprawie :bigsmile:
Że niby na zebranie nie chodzi, listów nie odbiera, dzień dobry nie mówi....? - a jak udowodnisz w sądzie, że dane potwierdzenie dotyczy akurat tego a nie innego listu?
To jest chore żeby trzy sąsiadki do czwartej pisały listy ( i to polecone) mieszkając w tej samej kamienicy na tej samej klatce schodowej, bo to nie ma nic wspólnego ze zbieraniem dowodów, chyba że czyjejś głupoty.
Np. jeżeli planujecie zaliczkę na koszty zarządu NW w kwocie 1400 zł miesięcznie (dla całej wspólnoty), to wartość przedmiotu sporu wyniesie: 1400 zł x 12 = 16800 zł.
Jeżeli dodatkowo chcecie mieć fundusz remontowy w kwocie 900 zł miesięcznie (dla całej wspólnoty), to w.p.s. wyniesie: 900 zł x 12 = 10.800 zł.
To już macie łącznie w.p.s. = 27600 zł.
W ten sam sposób należy obliczyć wpis dla każdego waszego roszczenia o charakterze okresowym, natomiast jeżeli chcecie w pozwie wymienić jakieś konkretne inwestycje, to wpisujecie szacunkową wartość rynkową tej inwestycji.
w pozwie chcemy tego:
1. o zezwolenie wnioskodawcy na podjęcie uchwały dotyczącej funduszu remontowego i eksploatacyjnego na rzecz budynku mieszkalnego ;( czyli 1 zl/m2 i to rozbic ze np.0,4 zł na f.r. , 0,6 zł na f.ekspl.)
2. o zezwolenie wnioskodawcy na utworzenie rachunku bankowego Wspólnoty;
3. o zezwolenie wnioskodawcy na zawarcie polisy ubezpieczeniowej budynku mieszkalnego;
4. o przepisanie umów z dostawcami: Wodociągi, PGE, z uczestniczki postępowania na Wspólnotę Mieszkaniową;
5. zobowiązanie uczestniczki postępowania do przekazania dokumentacji technicznej budynku potrzebnych do przeglądów i urządzeń legalizacji;
Chcemy ustalić f.r. 1 zł /m2 mamy 500m2 w kamienicy więc będzie 500 zł mies. Niedużo ale zawsze coś, jak będziemy robić remont dachu to podniesiemy, będzie to szło na f.r. ubezp. wspólny prąd, oplata za konto bankowe, księgowośc żeby zrobić sprawozdanie bo nie chcemy firmy żeby prowadziła za nas wszystko bo jest drogo ok. 400 zł mies za obsługę bo pytaliśmy wiec chcemy sami żeby było taniej, sporzątanie i odśnieżanie tez sami.
Im prościej mu pokarzesz, o co ci chodzi, tym lepsze widoki na oświadczenie sądu w imieniu sąsiadki.
Sąd ma wam dać zezwolenie na podjęcie uchwały?
Po pierwsze w małych wspólnotach nie podejmuje się uchwał a po drugie co wam da takie "zezwolenie"? Przecież bez zezwolenia możecie "podejmować uchwałę" też a w waszym konkretnym przypadku potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli a nie uchwała a tym bardziej zezwolenie na jej podjęcie. Jak wyżej - po co wam zezwolenie, wspólnota ma obowiązek bez zezwolenia utworzyć rachunek bankowy. - jak wyżej.
4. Umowy podpisują dwie strony a nie sąd - z dostawcami to trzeba uzgodnić.
5. Jeżeli okaże się, że nie jesteście wspólnotą lecz współwłasnością to ten punkt jest bezprzedmiotowy.
Jeżeli zawnioskujesz o wszystko co jest do załatwienia, to sąd części nie uwzględni.
Ad 1. Na podstawie art. 199 k.c. w związku z art. 13 ust. 1 u.w.o.l. występujecie o wyrażenie przez sąd zgody na dokonanie przez wspólnotę mieszkaniową czynności przekraczających zwykły zarząd, polegających na utworzeniu f.r. i f. eksploatacyjnego.
Pojęcia "f. eksploatacyjny" sugeruję unikać, bo nie jest jednoznaczne. F.ekspl. raczej trzeba rozbić na poszczególne pozycje, dokładnie napisać ile trzeba płacić i za co. Podobnie z f.r. - we wniosku nie wystarczy nazwać to "fundusz remontowy", musi być jakiś zwięzły opis planowanego przeznaczenia gromadzonych środków (ogólne cele). Żądanie nie może być uzasadnione lakonicznie.
Macie na piśmie dowody, że obie właścicielki odmawiają współpracy? Jakieś pisma ZPO? Wezwania przedsądowe?
Ad 2. Uważam, że jest to czynność zwykłego zarządu i postanowienie sądu jest tu zbędne, sami możecie to postanowić większością głosów.
Ad 3. Jak w pkt. 1.
Ad. 4. Jak w pkt. 2. Zróbcie urzędowe wypisy z KW budynku i dostarczcie je do PGE i wodociągów z odpowiednim pismem z żądaniem przepisania liczników na wspólnotę (większościowe podpisy). Może oni po prostu nie mają dowodu w swoich aktach, że była właścicielka już nie jest właścicielką? Dostarczcie im ten dowód.
Ad 5. To nie jest sprawa do wniosku o wykonanie czynności przekraczających zwykły zarząd. To się kwalifikuje do innego postępowania, o wydanie rzeczy.
Co prawda w większości wspólnot opłaty nalicza się wg metrów kwadratowych powierzchni, ale proponuję jednak nie testować sądu pod tym względem, bo może to odrzucić. Jeżeli ustaliliście f.r. w kwocie po 500 zł/mc (będziecie musieli tę kwotę jakoś uzasadnić), to dosłownie tak to sformułujcie we wniosku, bez wnikania w metry kwadratowe.
Po prostu pozew jest źle sformułowany.
Dalej nie będę się wypowiadał, bo mnie wytną.
Watek nie został dobrze przemyślany.:bigsmile::bigsmile::bigsmile: