pytanie o ustne zycie w wspolnocie ktorej nie ma
kinder
Użytkownik
wprowadzam sie do domku 10 rodzinnego na 1 pietro
pytam sie jako nowy lokator -umowa jest podzial (nie na pismie) ze sasiad podemna jest ze mna w sprawach trawnika rur dachu po mojej stronie - okej
klatka jest czescia wspolna oczywiscie
teraz zrobilem dach w jakim sensie prawnym mam domagac sie czesci pieniedzy za dach ????
nie kosi trawy
zalewa piewnice
co z tym zrobic od kogo co wymagac ????
budynek nie posiada zarzadcy nie ma takiej osoby
---mialem problem z pradem na klatce schodoej dzwonie do tauronu a oni prosza o zarzadce budynku -mowie ze nie ma takiej osoby jest chyba gmina oni na to ze dziekujemy
mówie ze panie jest sobota a urzad gminy nie pracuje w sobote wiec zostaje bez pradu na min 2 dni a umoe zaieralem z tauronem u mnie domu bezpieczniki sa szystkie wlaczone oni dziekujemy
jakie mam prawo ?
nie ma zadnego regulaminy nie ma nic - przyslowiowe na gebe
poszedlem ubezpieczyc mieszkanie napotkalem sie na odmowe gdyz powiedzieli mi pan zrobil dach a my nie bedziemy mieli s kogo sciagnac wrazie zalania gdyz tam nie ma pranej wspolnoty
co z tym zrobic ???
pytam sie jako nowy lokator -umowa jest podzial (nie na pismie) ze sasiad podemna jest ze mna w sprawach trawnika rur dachu po mojej stronie - okej
klatka jest czescia wspolna oczywiscie
teraz zrobilem dach w jakim sensie prawnym mam domagac sie czesci pieniedzy za dach ????
nie kosi trawy
zalewa piewnice
co z tym zrobic od kogo co wymagac ????
budynek nie posiada zarzadcy nie ma takiej osoby
---mialem problem z pradem na klatce schodoej dzwonie do tauronu a oni prosza o zarzadce budynku -mowie ze nie ma takiej osoby jest chyba gmina oni na to ze dziekujemy
mówie ze panie jest sobota a urzad gminy nie pracuje w sobote wiec zostaje bez pradu na min 2 dni a umoe zaieralem z tauronem u mnie domu bezpieczniki sa szystkie wlaczone oni dziekujemy
jakie mam prawo ?
nie ma zadnego regulaminy nie ma nic - przyslowiowe na gebe
poszedlem ubezpieczyc mieszkanie napotkalem sie na odmowe gdyz powiedzieli mi pan zrobil dach a my nie bedziemy mieli s kogo sciagnac wrazie zalania gdyz tam nie ma pranej wspolnoty
co z tym zrobic ???
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli natomiast jesteś właścicielem mieszkania (kupiłeś je) to masz napisane w AN co kupiłeś i od kogo - czy to wspólnota, czy budynek prywatny czy gminny, kto zarządza częścią wspólną itd.
Zarządca budynku to nie jest osoba fizyczna!
Każdy budynek ma albo właściciela albo zarządcę.
W wypadku budynku wspólnoty jest właściciel (wszyscy właściciele) w wypadku budynków będących w zarządzie np. spółdzielczych czy gminnych - jest zarządca budynku którym jest spółdzielnia lub gmina.
Jak będziemy znali odpowiedź na powyższe pytania i dowiemy się jaki jest Twój status to wtedy powiemy Ci jakie masz prawo, bo póki co to może być tylko gdybanie.
czyli ja kupujacy i sprzedajacy dalej sad notariusz nastepnie gmina
oczywiscie wyremontowalem po mimo czesci dachu ktora zrobilem sam i innych wspolnych rzeczy za swoje pieniadze
mieszkanie kupilem od lokatora ktory sprzedal mi to mieszakanie po smierci babci
w umowie jest tylko wyszczegolnione mieszkanie metry piewnica metry i komorka metry dalej nie widnieje nic rozumiem ze powinien
rachunki za mieszkanie i podatki place w gminie
mieszkanie sasiadoi truteniowi wynajmuje użycza matka do ktorej nie ma nikt numeru telefonu
a uzgodniłeś to wcześniej z WM , innymi właścicielami? Masz na to uchwałę właścicielei lokali, że ci zwrócą / dołożą się do tych remontów ?
Jak nie, to za sponsorowałeś , to się chwali
to tam zapytaj o polisę OC twojej wspólnoty
To było mieszkanie z licytacji?
Niemożliwie żeby notariusz był na tyle niegramotny spisując taka umowę o jakiej piszesz.
Ty nie nabyłeś mieszkania - ty nabyłeś prawo własności lokalu (tego mieszkania) wraz z udziałem w części wspólnej (NW) i to musisz mieć napisane.
Musisz mieć napisane czy piwnica i komórka to pomieszczenia przynależne do lokalu czy wspólne.
No i najważniejsze, musi być napisane w jakim budynku kupiłeś to mieszkanie, czyj to budynek (SP, Gminy, wspólnoty....) i jak jest sprawowany zarząd rzeczą wspólną.
10-rodzinny budynek to na pewno wspólnota i to w świetle prawa - duża. Obowiązują zasady opisane w UoWL.
Musisz poczytać tę ustawę bo to biblia każdego właściciela lokalu.
Nie wiem dlaczego remontowałeś część wspólną - miałeś na to zgodę wspólnoty w postaci uchwały?
Zapewne nie, bo widać z tego że w tej wspólnocie "rządzi" gmina i szuka jeleni - a nie rządzą właściciele lokali.
rynne gdyz wylot rynny konczy sie przy ziemi gdzie byla moja piewnica i po deszczach podchodzila woda i zalewala mi piewnice wiec ja tez zrobilem
nastepnie ocieplenie wykonalem swojej czesci mieszkania nieruszajac korytarza ktory byl wspolny i tu pojawil sie problem zaczeto mnie wyzywac ze powinienem ocieplic korytarz odmowilem i na komendzie skonczylo sie monitem - cytuje kłutliwy i klopotliwy sasiad wykonal zle docieplenie budynku - TO WAS NAJBARDZIEJ POWINNO SMIESZYC
kupujac mieszkanie u notariusza podpisalem i zaplacilem nastepnie zapytalem sie sprzedajacego mowiac ty masz juz kase ja mieszkanie co w tym mieszkaniu jest nie tak - odp mi poje....ani sasiedzi i komary latem
nastepnie mamy suszarnie w której dzwi i okna przez cala zime sa otwarte na roscierz nawet jak jest minus 15 stopni ( na szczescie moje ja mieszkam na 1 pietrze wiec mi nie ziebi od podlogi hehehehhe ale wspolczuje tym z parteru)
mnie tylko interesuje kto zarzadza takim budynkiem ? gmina ? jak sciana peknie to do ???????kogo ?????
ODP jak ci na regipsie wiaderko wody sie leje z oczka led to bys nie remontowal dachu czy czekal az wszystko to zacznie puchnac i gnic ?
Odp jaki zarzad ???? tu jest tak trzeba remontowac przychodza do mnie jak cos sie psuje
Kiedys w gminie sie pytalem odp mi tak Rzadzi ten ktory ma wieksze mieszkanie --- 50 m jest panem potem 40 jest nizej i 30 m nie ma nic do gadania to sa slowa pani z gminy - ja tego nie zmyslilem
Ty jako właściciel musisz to wiedzieć. Jeżeli nie masz w AN tego napisane musisz pójść do wydziału ksiąg wieczystych i zapoznać się z KW tego budynku - w niej musi być napisane kto zarządza NW.
Natomiast wszelkie sprawy związane z doprowadzeniem budynku do normalności musicie załatwić sami - wszyscy właściciele lokali i współwłaściciele NW (gmina jest prawdopodobnie jednym z właścicieli tak jak i TY) - nikt za Was tego nie zrobi.
Ja wiem, że to się łatwo mówi na dodatek w sytuacji: - pozostaje mi tylko współczuć a Ty musisz liczyć na to, że w końcu małymi kroczkami grono Twoich zwolenników będzie się powiększać i wtedy już można będzie cuda zdziałać w budynku.
Ok w porządku tylko w sytuacji: - nie masz co liczyć na zwrot nawet częściowy kosztów.
Zapytaj administratora, jaki macie zarząd - właścicielski czy powierzony.
Bez tej wiedzy nie zrobisz ani kroku dalej.