Instalacja stacji telefoni komórkowej czyli BTSa Playa

pedropedro Użytkownik
Witam,

Dostaliśmy propozycje instalacji na dachu, na razie informacje dość skąpe, proszą o wstępną zgodę. Chciałem zapytać o Wasze doświadczenie, problemy, na które warto zwrócić uwagę i stawki jakie proponują. Lokalizacja Kraków. Sprawa oczywiście budzi emocje wśród członków.

Ws dostępu do informacji na temat mocy nadajników i promieniowania taka informacja jest tylko narazie:


Przy uzyskiwaniu pozwoleń administracyjnych (zgłoszenie / pozwolenie) inwestor przedkłada kwalifikację przedsięwzięcia pod kontem oddziaływania na środowisko - tam zobowiązany jest uwzględnić wszystkie mające wpływ na wynik źródła pól elektromagnetycznych (PEM).


Dzieki za wszelkie uwagi

pozdrawiam
pedro

Komentarze

  • Opcje
    tradertrader Użytkownik
    edytowano lutego 2016
    Większym problemem jest wpływ na sąsiednie nieruchomości niż na waszą nieruchomość oraz zwiększanie mocy stacji bez ponownych pomiarów. Raport NIK https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-stacjach-bazowych-telefonii-komorkowej.html


    Ze stuprocentową pewnością można stwierdzić, iż osoby przebywające bezpośrednio pod stacją bazową są w najmniejszym stopniu narażone na działanie pola elektromagnetycznego ze względu na fakt, iż anteny emitują promieniowanie „przed siebie”, co udokumentowane jest opracowanymi laboratoryjnie charakterystykami kierunkowymi anten wykorzystywanych przez operatorów. http://malopolska.btsearch.pl/PM/4_4.php
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano lutego 2016
    Ja osobiście się z tym nie spotkałem, ale wielokrotnie słyszałem o procederze z różnych opowieści. W momencie odbioru wszystko gra, natomiast jak tylko ucichną czynności odbiorowe, to przychodzą koledzy z serwisu i następuje kilkukrotne podkręcenie mocy. Niestety, tak to jest, że telefony mają coraz mniejsze antenki i moce, żeby bateria trzymała jak najdłużej, ale w konsekwencji stacje bazowe muszą być coraz mocniejsze. Albo jedno, albo drugie. Praw fizyki pan nie oszukasz.

    Promieniowanie elektromagnetyczne jest niewidoczne i bezwonne, więc nie ma protestów. Dopiero w określonej perspektywie czasowej ujawniają się choroby, głównie nowotworowe i problemy kardiologiczne. No i w czym Ci wtedy pomogą te 2000 miesięcznie czy ileś tam dla wspólnoty mieszkaniowej z tytułu usytuowania BTS-a na dachu? Wyleczysz się za swoją część z tej kasy, kiedy przyjdzie Twój czas?

    :neutral:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] pedro:[/cite]Witam,

    Dostaliśmy propozycje instalacji na dachu, na razie informacje dość skąpe, proszą o wstępną zgodę. Chciałem zapytać o Wasze doświadczenie, problemy, na które warto zwrócić uwagę i stawki jakie proponują. Lokalizacja Kraków. Sprawa oczywiście budzi emocje wśród członków.

    Weźcie od Play-a tyle żeby mieszkańcom starczyło na lekarzy i na trumnę.

    Teorie że pod anteną jest bezpiecznie rozpowszechniane są przez zainteresowanych ich instalowaniem na dachach domów.
    Problem jest taki że do promienników dostarczane są kW energii a z anteny w kierunku propagacji wychodzą tylko setki Watów.
    Pozostała energia rozpraszana jest w bezpośredniej odległości od promiennika w dowolnym kierunku.
    Dlatego żadna teoria propagacji z takiego promiennika nie obejmuje obszaru bliskiego anteny bo tego nie da się teoretycznie opisać.
    Serwisantowi nie wolno podchodzić do pracującej anteny bez ubrania ochronnego na odległość mniejszą niż 8 m.

    Dzisiejsze prawo zapewnia telekomom pełną swobodę w instalowaniu anten na dachach domów.
    Jedyne co dzisiaj potrzebują to zgoda właściciela nieruchomości.
    Jeszcze kilka lat temu potrzebowali pozwolenie budowlane. Dzisiaj już nie.
    Nawet raport o wpływie na środowisko nie jest już potrzebny jeśli w poziomie promieniowania anteny w odległości mniejszej niż ok 30m nie ma żadnych obiektów zamieszkanych.

    Weź jeszcze pod uwagę że są plany zwiększenia dozwolonego poziomu PEM w miejscach zamieszkanych z 0.1W na 4.7W.

    Sprawdzanie promieniowania wokół anteny jest fikcją ponieważ nadawca może zdalnie regulować jej moc i zmniejsza ja w dniu badania.
  • Opcje
    pedropedro Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgadzam się, że nie można wierzyć operatorom ale z drugiej strony działa też fizyka. Anteny sektorowe promieniowanie w poziomie mają o rzędy wielkości większe niż w pionie, (raczej)zgodnie z charakterystyką. Podam przykład trochę z innego podwórka: jakiś czas temu robiliśmy test na kablu przyłączeniowym do budynku 200 kVA. Zgodnie z normą powyżej 3 cm nie powinno być żadnej emisji PEM, nasz miernik przestał pokazywać cokolwiek powyżej 2,5 cm. Z kolei w aspekcie ilości BTSów to przekaz jest taki, że ich gęstość w mieście musi rosnąć nie z powodu słabego sygnału ale przede wszystkim z powodu skończonej przepustowości. Wszyscy chcą mieć w domu 3G/4G a to się wiąże z koniecznym dogęszczeniem BTSów.

    Czy jest jakiś sposób techniczny, praktyczny żeby kontrolować czy operator nie podniósł mocy anteny ? Jakieś wyrywkowe kontrole zapisane w umowie + jakieś kary ?
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem powinien być prawny zakaz instalowania anten telefonii komórkowej na budynkach mieszkalnych i w ogóle na wszelkich innych budynkach z pomieszczeniami przeznaczonymi na stały pobyt ludzi plus zachowanie odpowiednich odległości od takich budynków. Chodzi o to, że zawsze znajdą się głupcy, którzy sprzedadzą własne zdrowie i życie za parę złotych i ja osobiście nic bym do tego nie miał, gdyby nie to, że koszty tej naturalnej selekcji polegającej na eliminacji niektórych jednostek ponosi całe społeczeństwo, czyli również ja.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano lutego 2016
    [cite] pedro:[/cite]Zgadzam się, że nie można wierzyć operatorom ale z drugiej strony działa też fizyka. Anteny sektorowe promieniowanie w poziomie mają o rzędy wielkości większe niż w pionie, (raczej)zgodnie z charakterystyką(...)Z kolei w aspekcie ilości BTSów to przekaz jest taki, że ich gęstość w mieście musi rosnąć nie z powodu słabego sygnału ale przede wszystkim z powodu skończonej przepustowości. Wszyscy chcą mieć w domu 3G/4G a to się wiąże z koniecznym dogęszczeniem BTSów.
    Charakterystyki anten dopiero w odległości 3-4 metrów od promiennika mają jakakolwiek wartość. W obszarze bliskim promiennika nie ma żadnej teorii aby opisać poziom PEM.
    Ilość BTS-ów zależy głównie od kosztów instalacji. Telekomy dążą do tego aby było ich jak najmniej ponieważ każdy kosztuje. W Polsce są instalowane gęsto ponieważ PEM nie może przekroczyć 0.1W w miejscach zamieszkiwanych. W innych krajach tyle tych BTS-ów nie potrzeba bo norma na PEM jest 50-100 razy wyższa. (do 10W). Z tego tylko powodu prowadzone są prace nad zwiększeniem tego limitu w Polsce do 4.5W.
    Kilkanaście lat temu norma na PEM w Polsce wynosiła 0.01W i została, pod naciskiem telekomów podniesiona do 0.1W.
    Wtedy też potrzebne było pozwolenie budowlane aby postawić BTS-a i znowu pod naciskiem telekomów zniesiono ten wymóg pozostawiając jedynie obowiązek wykonania raportu o wpływie na środowisko.
    Teraz nawet tego raportu nie potrzeba jeśli w linii promieniowania w odległości ok 30m nie ma lokali zamieszkałych.
    [cite] pedro:[/cite]Czy jest jakiś sposób techniczny, praktyczny żeby kontrolować czy operator nie podniósł mocy anteny ? Jakieś wyrywkowe kontrole zapisane w umowie + jakieś kary ?

    Nie ma żadnej możliwości skontrolowania mocy nadajników bez wiedzy nadawcy.
    Jest tylko kilka ośrodków mających sprzęt i upoważnionych do wykonywania pomiarów i po zgłoszeniu do nich chęci pomiaru pierwszy o terminie pomiaru dowiaduje się właściciel BTS-a. Moc nadajnika jest wtedy dopasowana tak aby w czasie pomiaru było dobrze.

    Możecie sobie kupić taki miernik ale nikt Wam nie uwierzy w wyniki pomiarów.

    Na koniec jeśli aspekt zdrowotny Was nie przekonuje może ekonomiczny przekona.

    Ludzie kupujący mieszkania na wszelki wypadek mogą omijajć budynki z antenami na dachu a więc wartość rynkowa Waszych mieszkań spadnie po zainstalowaniu BTS-a.

    Telekom nawet jeśli złamie jakieś przepisy to nie ma instytucji która nałoży na nich karę.

    Na sąsiednim budynku stał BTS który z powodu nie zakończonego procesu administracyjnego nie miał prawa nadawać a jednak przez 4 lata nadawał i żadna instytucja nie chciała się tym zająć.
  • Opcje
    pedropedro Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest jednak drobna różnica bo ja znam wersje, że dogęszczanie BTSów dzieje się z powodów wymogów 3G/4G i braku pojemności na BTSach, dzięki czemu po zagęszczeniu moc emitowana może być niższa. To w sumie jest zasadnicza różnica ale dopytam w Orange bo akurat tu mam możliwość ale każda wiarygodna opinia mile widziana.
    Co do aspektu ekonomicznego to łatwo odbić piłeczkę. że mieszkania, bloki bez 3G/4G też są tańsze. Przy czym nie każdego BTSa na dachu widać w przeciwieństwie do braku zasięgu w mieszkaniu.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano lutego 2016
    [cite] pedro:[/cite]To jest jednak drobna różnica bo ja znam wersje, że dogęszczanie BTSów dzieje się z powodów wymogów 3G/4G i braku pojemności na BTSach, dzięki czemu po zagęszczeniu moc emitowana może być niższa. To w sumie jest zasadnicza różnica ale dopytam w Orange bo akurat tu mam możliwość ale każda wiarygodna opinia mile widziana.
    Jak już pisałem, telekomy zagęszczają BTS-y ponieważ zmusza je do tego obowiązujący dzisiaj limit PEM (0.1W). Z pewnością nie robią tego aby zmniejszyć PEM bo martwią się o zdrowie ludzi bo jednocześnie lobbują aby ten limit PEM wynosił 4.5W.
    Co do braku pojemności na BTS-ach to zastanów się czy jest sens wciskać Internet stacjonarny bez limitów czy telewizję w system komunikacji mobilnej.

    To co piszę oparte jest na moich doświadczeniach w kontaktach z firmą Polkomtel i lokalna administracją.
    Co do szkodliwości BTS-ów to zastanów się dlaczego nie znajdziesz BTS-a na budynkach w których swoje biura mają władze telekomów.
    [cite] pedro:[/cite]Co do aspektu ekonomicznego to łatwo odbić piłeczkę. że mieszkania, bloki bez 3G/4G też są tańsze. Przy czym nie każdego BTSa na dachu widać w przeciwieństwie do braku zasięgu w mieszkaniu.
    I znowu to co piszę oparte jest na faktach a nie domysłach.
    Sąsiad próbował sprzedać swoje mieszkanie i chętni rezygnowali kiedy przyszli obejrzeć mieszkanie i zobaczyli BTS-a na dachu w odległości 8 m od okna.
    Mieszkanie sprzedał kiedy 4 lata później BTS rozebrano.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.