[cite] MagdaLena89:[/cite] Sprawa czyja jest klatka schodowa dalej nie została rozwiązana, ale doszliśmy ze Wspólnotą do porozumienia.
jakiego porozumienia , prawo mówi wyraźnie, jak służy tylko jednemu właścicielowi, to on ma obowiązek utrzymania tego elementu budynku.
[b]ART.32. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz [b]części budynku [/b]i urządzenia, [color=#f00]które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali[/color].[/b]
[cite] MagdaLena89:[/cite] Piszemy uchwałę, w której ustalamy że nie płacimy kosztów domofonu, sprzątaczki oraz płacimy 50% ustalonej stawki funduszu remontowego
. "tworzycie bezprawie" ... na takie odstępstwa od prawa muszą sie zgodzić wszyscy , powtarzam wszyscy właściciele lokali tworzący wspólnotę.
Koszty utrzymania części wspólnych ponosi się do wysokości posiadanego udziału , korzystanie nie ma znaczenia ....
[b]Art.12.[/b] 2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. [b]W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.[/b]
[cite] MagdaLena89:[/cite] Z klatką możemy robić co chcemy, Wspólnota się tam nie miesza. Znaczy, że wyremontować musimy we własnym zakresie, ale klucze dalej mamy tylko my, więc możemy trzymać tam sobie rowery, porobić wieszaki na kurtki itp.
do pierwszej interwencji służb np straży pożarnej , powiatowego inspektora nadzoru budowlanego....
Kto powiedział, że tworzymy bezprawnie? Uchwała jest tworzona przez zarządcę naszej Wspólnoty, mieszkańcy o niej wiedzą i jak tylko będzie gotowa, to mam od nich zebrać podpisy.
Aktualnie na zebraniu Wspólnoty rozmawialiśmy o wymianie drzwi wejściowych a to jest część elewacji, czyli de facto część wspólna.
[cite]MagdaLena89[/cite] Aktualnie na zebraniu Wspólnoty rozmawialiśmy o wymianie drzwi wejściowych a to jest część elewacji, czyli de facto część wspólna. ... klucze dalej mamy tylko my...
Drzwi do tej "twojej klatki schodowej" nie stanowią cześć wspólnej to są drzwi do "twojego lokalu" jak np. okna .
Ja zamiast je wymieniać na koszt Wspólnoty, to by je wymontował , obniżając w ten sposób koszty bieżącej konserwacji i remontów ... nie ma elementu ... nie ma kosztów .
[cite]MagdaLena89[/cite] Kto powiedział, że tworzymy bezprawnie?
Uchwała jest tworzona przez zarządcę naszej Wspólnoty
Ja tak twierdzę ... Zarządca piszący uchwałę ... a co to za argument ?
widzę, idziesz po bandzie, "jak korzystam to płacę, jak nie, to nie , a co tam mi prawo ...."
prawo mówi wyraźnie, jak służy tylko jednemu właścicielowi, to on ma obowiązek utrzymania tego elementu budynku. (Art.3.2 UoWL)
Kłócić się z Tobą nie zamierzam, bo nie widzę w tym sensu. Napisałam jakie rozwiązanie znaleźliśmy, które zadowala zarówno nas jak i resztę mieszkańców Wspólnoty.
[cite] MagdaLena89:[/cite]Sprawa czyja jest klatka schodowa dalej nie została rozwiązana, ale doszliśmy ze Wspólnotą do porozumienia. Piszemy uchwałę, w której ustalamy że nie płacimy kosztów domofonu, sprzątaczki oraz płacimy 50% ustalonej stawki funduszu remontowego. Z klatką możemy robić co chcemy, Wspólnota się tam nie miesza. Znaczy, że wyremontować musimy we własnym zakresie, ale klucze dalej mamy tylko my, więc możemy trzymać tam sobie rowery, porobić wieszaki na kurtki itp.
Wspólnota doskonale wie , że ta klatka należy do nieruchomości wspólnej. Dlatego poszli z Tobą na taki układ. I słusznie. Jeżeli zechcą płatności udziałami to niech założą domofon,sprzątają i remontują obie klatki schodowe łącznie z drzwiami wejściowymi na klatkę.
Swoją drogą przejrzyj dokumentację wspólnoty i sprawdź jak płacił poprzedni właściciel Twojego lokalu. Jeżeli swoim udziałem,a w tej klatce schodowej wspólnota nie robiła nic ,to znaczy,że ewidentnie robili go w "bambuko".
[cite] iga:[/cite]Wspólnota doskonale wie , że ta klatka należy do nieruchomości wspólnej.
a z czego to wynika Iga, że jest część wspólna ?
przecież ta klatka schodowa służy tylko jednemu właścicielowi lokalu
Art.3. 2. [b]Nieruchomość wspólną[/b] stanowi[b] grunt[/b] oraz [b]części budynku i urządzenia[/b], [color=#f00]które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. [/color]
[cite] iga:[/cite]Jeżeli zechcą płatności udziałami to niech założą domofon,sprzątają i remontują obie klatki schodowe łącznie z drzwiami wejściowymi na klatkę.
Znaczy, że wyremontować musimy we własnym zakresie, ale klucze dalej mamy tylko my, więc możemy trzymać tam sobie rowery, porobić wieszaki na kurtki itp.
Z tego KubaP, że MagdaLena89 już w pierwszym poście napisała co dokładnie kupiła i że nie ma w akcie notarialnym wpisanej żadnej klatki schodowej.
przecież my nie mówimy o co kupiła, ale co jej służy
przecież ta klatka schodowa służy tylko jednemu właścicielowi lokalu
A gdyby służyła dwóm właścicielom ,to co wtedy ?
Gdzie jest napisane w cytowanym przez ciebie art 3.2 chociażby wzmianka o jednym właścicielu ?
gdyby służyła dwóm, to byłaby to część wspólna.
Znany mi jest przypadek : dwa lokale użytkowe; jeden nad drugim; wspólna klatka schodowa . Na początku było dwóch właścicieli lokali, a teraz jest jeden i przegrał sprawę ze Wspólnotą o pomalowanie na koszt WM tejże klatki schodowej . Sąd orzekł, jak tylko służy jednemu właścicielowi, to wspólnota nie może na niego wydać kasy.
Art.3. 2. [b]Nieruchomość wspólną stanowi[/b] grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie [b][color=#f00]służą[/color][/b] wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
jak byk stoi, że to co służy: liczbie mnogiej właścicieli lokali: jest częścią wspólną, a to co służy jednemu, nie jest zaliczane do części wspólnych .
A tak na marginesie ścianki działowe masz wpisane do aktu notarialnego - własności? :bigsmile:
KubaP: jak byk stoi, że to co służy: liczbie mnogiej właścicieli lokali: jest częścią wspólną, a to co służy jednemu, nie jest zaliczane do części wspólnych .
Jak byk, całkowicie nieprawidłowe zrozumienie brzmienia przepisuzwłaszcza znaczenia słowa "wyłącznie".
Art.3. 2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Tu nie o liczebność chodzi ale o inne osoby obce (poza właścicielami lokali). Np. z półpiętra na ostatniej kondygnacji korzysta na co dzień tylko jeden właściciel (bo tam nie ma więcej mieszkań) ale choć służy ono tylko jemu (to półpiętro) to mogą z niego korzystać bez przeszkód i bez pytania inne osoby (listonosz, zarządca, ulotkarz. sprzątaczka itd itp.) i dlatego nie może się odgrodzić i powiedzieć, że ta część wspólna to jest jego prywatna.
KubaP: jak byk stoi, że to co służy: liczbie mnogiej właścicieli lokali: jest częścią wspólną, a to co służy jednemu, nie jest zaliczane do części wspólnych .
Jak byk, całkowicie nieprawidłowe zrozumienie brzmienia przepisuzwłaszcza znaczenia słowa "wyłącznie".
Art.3. 2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Tu nie o liczebność chodzi ale o inne osoby obce (poza właścicielami lokali). Np. z półpiętra na ostatniej kondygnacji korzysta na co dzień tylko jeden właściciel (bo tam nie ma więcej mieszkań) ale choć służy ono tylko jemu (to półpiętro) to mogą z niego korzystać bez przeszkód i bez pytania inne osoby (listonosz, zarządca, ulotkarz. sprzątaczka itd itp.) i dlatego nie może się odgrodzić i powiedzieć, że ta część wspólna to jest jego prywatna.
Uf:shocked::shocked::shocked::shocked:
To lokal też jest elementem NW. Też jest używany przez ...listonosza zaproszonego na kawę , malarza , kafelkarza ...
Czyli to jest NW wspólna właścicieli , listonoszy itd...
tajfun: To lokal też jest elementem NW. Też jest używany przez ...listonosza zaproszonego na kawę
Głupoty piszesz bez zastanowienia.
Przeczytaj sobie jeszcze raz to zdanie:
mogą z niego korzystać bez przeszkód i bez pytania inne osoby (listonosz, zarządca, ulotkarz...
- i zastanów się, czy z Twoich drzwi wejściowych, z Twojego lokalu, bez pytania i bez przeszkód w każdej chwili może korzystać listonosz, ulotkarz ...itd.
jest używany przez ...listonosza zaproszonego na kawę
Lokal służy tylko i wyłącznie właścicielowi lokalu na ewentualne zaproszenie np. listonosza na kawę a nie służy listonoszowi bo z niego nie korzysta.
Jeżeli dalej nie widzisz różnicy między definicją NW a częścią prywatną to sorry - kto inny jest Ci potrzebny.
Cenię Cie na tym forum za wiedzę i logike interpretacji. ALe MOIM ZDANIEM nie masz w tym przypadku racji
Kasander:
Jeżeli dalej nie widzisz różnicy między definicją NW a częścią prywatną to sorry - kto inny jest Ci potrzebny
A tym mnie obrażasz, chociaż formalnie nie napisałeś nic obraźliwego.
Pozwól więc że uzasadnie swój pogląd,
Art.3. 2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Jest to oczywiście sformułowanie niejednoznaczne pod wzgledem słownym.
Można bowiem zadać pytanie. Czy chodzi tu o poszczególnych właścicieli lokali czy o wszystkich właścicieli lokali.
Treść tego art nie mówi ani o poszczególnych właścicielach lokali ani o wszystkich właścicielach lokali.
I dlatego trzeba tu ( i nie tylko ) zastosować interpretację intencjonalną.
Nie rozumiesz jednej rzeczy,
Nie ma żadnego związku przyczynowo -skutkowego pomiędzy def NW finansowaną proporcjonalnie do udziałów przez właścicieli lokali a osobami z zewnątrz.
Przykład:
Jeśli lokale we wspolnocie są nieopomiarowane to cała instalacja wod - kan jest elementem NW a koszty wody zalicza się do kosztów NW:
I o to chodzi,,, a nie o kominiarza!!
Weź się spytaj kogoś co oznacza słowo "wyłącznie" w ogóle i co oznacza użyte w tym przepisie.
I nie chodzi tu wcale o takie czy inne zdania czy niejednoznaczność bo słowo "wyłącznie" nie ma żadnych alternatywnych znaczeń!
Jeśli lokale we wspolnocie są nieopomiarowane...
B....!
Opomiarowanie czy nie, nie jest ustawowym kryterium zaliczania do NW czegokolwiek!
przecież my nie mówimy o co kupiła, ale co jej służy
No to odwróćmy sytuację,przecież nie mówimy co kupiło pozostałych 9 właścicieli,ale co im służy. Czy duża klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
Czy mała klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
W związku z tym albo płacimy udziałami na koszty zarządu NW(w tym na FR) i zajmujemy się obiema klatkami,albo ustalamy granicę nieruchomości wspólnej: grunt,dach,elewacja kanalizacja=NW i płacimy udziałami , malowanie klatek,domofony= każdy sobie od tzw."czapki "
przecież my nie mówimy o co kupiła, ale co jej służy
No to odwróćmy sytuację,przecież nie mówimy co kupiło pozostałych 9 właścicieli,ale co im służy.
Czy duża klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
Czy mała klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
[cite] kasander:[/cite]Weź się spytaj kogoś co oznacza słowo "wyłącznie" w ogóle i co oznacza użyte w tym przepisie.
I nie chodzi tu wcale o takie czy inne zdania czy niejednoznaczność bo słowo "wyłącznie" nie ma żadnych alternatywnych znaczeń!
Jeśli lokale we wspolnocie są nieopomiarowane...
B....!
Opomiarowanie czy nie, nie jest ustawowym kryterium zaliczania do NW czegokolwiek!
I o to chodzi,,,
Nie! Właśnie, że nie o to chodzi.
Co tak czepiłeś sie tego słowa " wyłącznie". Nie wskazywałem na niejednoznaczność tego słowa ,lecz słów "właścicieli lokali"
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1997 r., sygn. akt III CZP 36/97
….
Powszechnie przyjmuje się także, że współwłasnością objęte są ściany zewnętrzne, dachy oraz fundamenty. Nasuwa się natomiast pytanie, czy współwłasnością tą objęte są urządzenia służące do ogrzewania poszczególnych lokali oraz całego budynku, jeżeli budynek wyposażony jest w jednolity system ogrzewania. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Instalacja grzewcza (w konkretnym stanie faktycznym instalacja c.o.)[code][b] jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali[/b].
[/code]
I co dalej napisała sąd ?
Oczywiście napisał że służy także osobom trzecim , kominiarzom i innym...Czy aby na pewno?
Miałeś się spytać kogoś o znaczenie tego słowa "wyłącznie" bo dalej błądzisz.
Jest ono kluczowe w definicji NW, a ja już prościej nie jestem w stanie Ci wytłumaczyć.
Obecnie obowiązująca ustawa zrezygnowała z poprzednio obowiązującego rozwiązania, które zawierało wyraźne wyliczenie, które części budynku stanowią współwłasność właścicieli lokali. Obowiązująca regulacja definiuje, że współwłasnością są wszystkie części budynku, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli poszczególnych lokali. Innymi słowy, częścią wspólną jest wszystko, co nie stanowi lokalu lub jego części składowej.
Klatka schodowa nie jest częścią składową żadnego lokalu . Zatem skoro nie wchodzi w skład powierzchni użytkowej żadnego z lokali,to należy tym samym do części wspólnej budynku.
Art 3.2 Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Do wyłącznego użytku służy właścicielom tylko to, co mają wpisane w AN i KW. Reszta jest nieruchomością wspólną .
iga: współwłasnością są wszystkie części budynku, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli poszczególnych lokali. Innymi słowy, częścią wspólną jest wszystko, co nie stanowi lokalu lub jego części składowej.
No, tutaj żeś poszła po bandzie, przekręcając przepis.
W ustawie nie ma słowa "poszczególnych" natomiast po raz kolejny zwracam uwagę na słowo "wyłącznie" jakie jest w tym przepisie i jest ono kluczowe bez żadnych innych kombinacji typu części lokalu lub nie, jeden albo dwóch, listonosz czy opomiarowanie.
Wystarczy uzmysłowić sobie znaczenie tego słowa - wyłącznie - i... wszystko powinno być jasne jak słońce na niebie, bez wymyślania nieskończonych definicji NW.
[cite] kasander:[/cite]Weź się spytaj kogoś co oznacza słowo "wyłącznie" w ogóle i co oznacza użyte w tym przepisie.
I nie chodzi tu wcale o takie czy inne zdania czy niejednoznaczność bo słowo "wyłącznie" nie ma żadnych alternatywnych znaczeń!
Jeśli lokale we wspolnocie są nieopomiarowane...
B....!
Opomiarowanie czy nie, nie jest ustawowym kryterium zaliczania do NW czegokolwiek!
I o to chodzi,,,
Nie! Właśnie, że nie o to chodzi.
Co tak czepiłeś sie tego słowa " wyłącznie". Nie wskazywałem na niejednoznaczność tego słowa ,lecz słów "właścicieli lokali"
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1997 r., sygn. akt III CZP 36/97
….
Powszechnie przyjmuje się także, że współwłasnością objęte są ściany zewnętrzne, dachy oraz fundamenty. Nasuwa się natomiast pytanie, czy współwłasnością tą objęte są urządzenia służące do ogrzewania poszczególnych lokali oraz całego budynku, jeżeli budynek wyposażony jest w jednolity system ogrzewania. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Instalacja grzewcza (w konkretnym stanie faktycznym instalacja c.o.)[code][b] jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali[/b].
[/code]
I co dalej napisała sąd ?
Oczywiście napisał że służy także osobom trzecim , kominiarzom i innym...Czy aby na pewno?
Ponieważ kasndrze olałeś więc zobacz co dalej napisał sąd w tej uchwale;
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1997 r., sygn. akt III CZP 36/97
….Powszechnie przyjmuje się także, że współwłasnością objęte są ściany zewnętrzne, dachy oraz fundamenty. Nasuwa się natomiast pytanie, czy współwłasnością tą objęte są urządzenia służące do ogrzewania poszczególnych lokali oraz całego budynku, jeżeli budynek wyposażony jest w jednolity system ogrzewania. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Instalacja grzewcza (w konkretnym stanie faktycznym instalacja c.o.) jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali. [color=#f00]Z urządzeń takich korzystają wszyscy właściciele lokali[/color] zarówno w ten sposób, że ciepło doprowadzane jest do przedmiotu ich własności, jak i w ten sposób, że ogrzewane są wspólne części budynku
A teraz porównajmy te dwa zdania:
jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali
i
Z urządzeń takich korzystają wszyscy właściciele lokal
Jeśli tego nie rozumiesz to idź tam gdzie mnie wysyłasz.
No.
Masz następne wyrażenie do dopytania się co ono oznacza:
...jak i w ten sposób, że ogrzewane są wspólne części budynku
Dla ułatwienia - czy z części wspólnych korzystają (służy) wyłącznie właściciele lokali?
I na koniec prośba - nic mi nie musisz udowadniać, wysyłać, wciskać kitu (i jakiś uzasadnień cytować,których notabene, nie rozumiesz) bo ja takich Twoich pokręconych interpretacji nie potrzebuję do szczęścia - mi wystarczy jednoznaczne brzmienie przepisu definiującego NW.
Dla ułatwienia - czy z części wspólnych korzystają (służy) wyłącznie właściciele lokali?
Ależ oczywiście że nie wyłącznie właściciele lokali. Klatki schodowe ogrzewane są zimą nie dla włascicieli lokali. Oni wychodząc z lokalu sa cieplutko ubrani. Ogrzewa sie je wyłącznie dla kominiarzy, kurierów i listonoszy aby sie czasem bidulki nie przeziebili i nie zaskarzyli wspólnoty o odszkodowanie,
:bigsmile:
A swoją droga takie podstawowe pojęcie jak NW wywołuje takie radykalne różnice w interpretacji a inni fachowcy na forum milczą.
Komentarze
Koszty utrzymania części wspólnych ponosi się do wysokości posiadanego udziału , korzystanie nie ma znaczenia ....
do pierwszej interwencji służb np straży pożarnej , powiatowego inspektora nadzoru budowlanego....
Aktualnie na zebraniu Wspólnoty rozmawialiśmy o wymianie drzwi wejściowych a to jest część elewacji, czyli de facto część wspólna.
Ja zamiast je wymieniać na koszt Wspólnoty, to by je wymontował , obniżając w ten sposób koszty bieżącej konserwacji i remontów ... nie ma elementu ... nie ma kosztów .
Ja tak twierdzę ... Zarządca piszący uchwałę ... a co to za argument ?
widzę, idziesz po bandzie, "jak korzystam to płacę, jak nie, to nie , a co tam mi prawo ...."
ten zapis (Art.3.2 UoWL) masz za nic
Brawo!
(...)
Wspólnota doskonale wie , że ta klatka należy do nieruchomości wspólnej. Dlatego poszli z Tobą na taki układ. I słusznie. Jeżeli zechcą płatności udziałami to niech założą domofon,sprzątają i remontują obie klatki schodowe łącznie z drzwiami wejściowymi na klatkę.
Swoją drogą przejrzyj dokumentację wspólnoty i sprawdź jak płacił poprzedni właściciel Twojego lokalu. Jeżeli swoim udziałem,a w tej klatce schodowej wspólnota nie robiła nic ,to znaczy,że ewidentnie robili go w "bambuko".
przecież ta klatka schodowa służy tylko jednemu właścicielowi lokalu
a jeżeli nie, to co?
A gdyby służyła dwóm właścicielom ,to co wtedy ? Gdzie jest napisane w cytowanym przez ciebie art 3.2 chociażby wzmianka o jednym właścicielu ?
gdyby służyła dwóm, to byłaby to część wspólna.
Znany mi jest przypadek : dwa lokale użytkowe; jeden nad drugim; wspólna klatka schodowa . Na początku było dwóch właścicieli lokali, a teraz jest jeden i przegrał sprawę ze Wspólnotą o pomalowanie na koszt WM tejże klatki schodowej . Sąd orzekł, jak tylko służy jednemu właścicielowi, to wspólnota nie może na niego wydać kasy.
jak byk stoi, że to co służy: liczbie mnogiej właścicieli lokali: jest częścią wspólną, a to co służy jednemu, nie jest zaliczane do części wspólnych .
A tak na marginesie ścianki działowe masz wpisane do aktu notarialnego - własności? :bigsmile:
Uf:shocked::shocked::shocked::shocked:
To lokal też jest elementem NW. Też jest używany przez ...listonosza zaproszonego na kawę , malarza , kafelkarza ...
Czyli to jest NW wspólna właścicieli , listonoszy itd...
Przeczytaj sobie jeszcze raz to zdanie: - i zastanów się, czy z Twoich drzwi wejściowych, z Twojego lokalu, bez pytania i bez przeszkód w każdej chwili może korzystać listonosz, ulotkarz ...itd. Lokal służy tylko i wyłącznie właścicielowi lokalu na ewentualne zaproszenie np. listonosza na kawę a nie służy listonoszowi bo z niego nie korzysta.
Jeżeli dalej nie widzisz różnicy między definicją NW a częścią prywatną to sorry - kto inny jest Ci potrzebny.
To mi nie służy ...jednak.
Kasander: A tym mnie obrażasz, chociaż formalnie nie napisałeś nic obraźliwego.
Pozwól więc że uzasadnie swój pogląd, Jest to oczywiście sformułowanie niejednoznaczne pod wzgledem słownym.
Można bowiem zadać pytanie. Czy chodzi tu o poszczególnych właścicieli lokali czy o wszystkich właścicieli lokali.
Treść tego art nie mówi ani o poszczególnych właścicielach lokali ani o wszystkich właścicielach lokali.
I dlatego trzeba tu ( i nie tylko ) zastosować interpretację intencjonalną.
Nie rozumiesz jednej rzeczy,
Nie ma żadnego związku przyczynowo -skutkowego pomiędzy def NW finansowaną proporcjonalnie do udziałów przez właścicieli lokali a osobami z zewnątrz.
Przykład:
Jeśli lokale we wspolnocie są nieopomiarowane to cała instalacja wod - kan jest elementem NW a koszty wody zalicza się do kosztów NW:
I o to chodzi,,, a nie o kominiarza!!
I nie chodzi tu wcale o takie czy inne zdania czy niejednoznaczność bo słowo "wyłącznie" nie ma żadnych alternatywnych znaczeń! B....!
Opomiarowanie czy nie, nie jest ustawowym kryterium zaliczania do NW czegokolwiek! Nie! Właśnie, że nie o to chodzi.
No to odwróćmy sytuację,przecież nie mówimy co kupiło pozostałych 9 właścicieli,ale co im służy. Czy duża klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
Czy mała klatka służy wszystkim właścicielom ? Nie.
W związku z tym albo płacimy udziałami na koszty zarządu NW(w tym na FR) i zajmujemy się obiema klatkami,albo ustalamy granicę nieruchomości wspólnej: grunt,dach,elewacja kanalizacja=NW i płacimy udziałami , malowanie klatek,domofony= każdy sobie od tzw."czapki "
Bzdura. Gdzie tak jest napisane ?
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/3710/osobne-wejscie/#Item_4
a gdzie to napisane, że jest to bzdura, sama to wymyśliłaś ?
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1997 r., sygn. akt III CZP 36/97
…. [/code]
I co dalej napisała sąd ?
Oczywiście napisał że służy także osobom trzecim , kominiarzom i innym...Czy aby na pewno?
Jest ono kluczowe w definicji NW, a ja już prościej nie jestem w stanie Ci wytłumaczyć.
Klatka schodowa nie jest częścią składową żadnego lokalu . Zatem skoro nie wchodzi w skład powierzchni użytkowej żadnego z lokali,to należy tym samym do części wspólnej budynku.
Art 3.2 Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
Do wyłącznego użytku służy właścicielom tylko to, co mają wpisane w AN i KW. Reszta jest nieruchomością wspólną .
W ustawie nie ma słowa "poszczególnych" natomiast po raz kolejny zwracam uwagę na słowo "wyłącznie" jakie jest w tym przepisie i jest ono kluczowe bez żadnych innych kombinacji typu części lokalu lub nie, jeden albo dwóch, listonosz czy opomiarowanie.
Wystarczy uzmysłowić sobie znaczenie tego słowa - wyłącznie - i... wszystko powinno być jasne jak słońce na niebie, bez wymyślania nieskończonych definicji NW.
(...)
Masz następne wyrażenie do dopytania się co ono oznacza: Dla ułatwienia - czy z części wspólnych korzystają (służy) wyłącznie właściciele lokali?
I na koniec prośba - nic mi nie musisz udowadniać, wysyłać, wciskać kitu (i jakiś uzasadnień cytować,których notabene, nie rozumiesz) bo ja takich Twoich pokręconych interpretacji nie potrzebuję do szczęścia - mi wystarczy jednoznaczne brzmienie przepisu definiującego NW.
:bigsmile:
A swoją droga takie podstawowe pojęcie jak NW wywołuje takie radykalne różnice w interpretacji a inni fachowcy na forum milczą.