Uchwała
mysza
Użytkownik
Nasza wspólnota to 18 rodzin i 2 klatki schodowe. W zeszłym miesiącu na pierwszej klatce przerabiano linię elektryczną.Wyciągano liczniki elektryczne z mieszkań . A przy okazji zamontowano też oświetlenie ledowe z czujnikiem ruchu.Przed klatką i na klatce.Jak się okazało te lampy ledowe miały być zamontowane już w 2014r zgodnie z uchwałą z tamtego okresu.Co prawda była tylko o nich mowa i pytanie administratora ,czy jeden z sąsiadów potrafiłby je zamontować. Sprawa tyczyła głównie wyciągnięcia komina do góry o 20-30cm. I za jednym zamachem pani administrator wpisała do uchwały te lampy ledowe.Większość podpisała się za.Teraz prace elektryczne przeszły na naszą klatkę. Ale większość z nas nie chce ledów.Pani administrator prosiła o ponowne zebranie podpisów z naszej klatki jako nowej uchwały.Tak też zostało uczynione.5 z 9-ciu lokatorów jest przeciwna ledom. A teraz dyrektor ,ona i dyrektor ZGKiM (jako przedstawiciel 3 nie wykupionych mieszkań) twierdzą że nowa uchwała powinna być głosowana przez wszystkich właścicieli czyli z dwóch klatek(18 rodzin).Jak właściwie powinno to wyglądać.Czy aby klatka nr 1 powinna o tym też decydować ? Bardzo proszę o pomoc.:cry:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czyli w razie głosowania może być np. 5 przeciw - 13 za.
Ankieta jednej klatki jest tylko ankietą.
Wybór wykonawcy powinien być raczej u was wspólny - z uwagi na możliwy konflikt pomiędzy właścicielami.
Kolory to kwestia drugorzędna, do ustalenia ankietą w ramach pojedynczych klatek.
Racjonalnym argumentem przeciw jest, moim zdaniem, wysoki koszt zakupu nowych elementów oświetlenia. To jedyny racjonalny argument jeśli wspólnota chce, ale nie ma środków.
Jakbyście na swojej klatce byli zgodni, też mielibyście to, czego chcę wszyscy. A że nie jesteście zgodni - wchodzi głosowanie i przepisy ustawy.
Pierwsze słyszę, żeby ledy niszczyły wzrok
Nowy doklejony: 02.03.16 09:48
Mam w domu ledy ....jest ok, mniejszy pobór energii przemawia za
- https://portal.abczdrowie.pl/czy-jestes-gotowa-na-ulubione-zajecia-sportowe-randke-bliskosc-i-intymnosc
Lampy zostały zamontowane wczoraj(i oczywiście jedna świeciła się do dzisiejszego przyjazdu fachowców) ,pomimo informacji od administratora ,że wykonawca wstrzymał się do czasu naszego zebrania.Ma się ono odbyć 16.III.
Ale inspektor nadzoru powiedział że nie ma co wstrzymywać robót , nie patrzyć się na mieszkańców i zakładać ledy. Oczywiście wydał sam nasze pieniądze jak to najczęściej bywa w rzeczywistości i za czasów bytności ZGKiM ,ADM i innych.
Co zaś tyczy się montaży ledów. W 2009roku władze unijne wydały "dekret" o zmniejszeniu energi o 20% do 2020r. W związku z wynalezieniem ledu tak sie to potoczyło. Nikt nie mówił o szkodliwości i innych parametrach tego światła.Miało sie zgadzać w rachunkach.Badania przeprowadzone w 2010r mówiły o 64% niecertyfikowanych ,sprowadzanych z chin ledów.Zawierających arsen i rtęć .Są to lampy generalnie do zewnętrznego montażu.A przysłowie "Zobaczyła żaba że konia kują to sama łapy nadstawia" ,najbardziej odpowiada temu ,jak wspólnoty montują te oświetlenie.
Przypomina to nieco ankietę o szkodliwości dwuwodorku tlenu
Fakt - oczy nie są przystosowane do patrzenia na sztuczne źródło światła. Co więcej - w przypadku długotrwałego patrzenia na rozżarzone włókno tradycyjnej żarówki dojdzie do nieuchronnego uszkodzenia oka.
A nawet (o zgrozo !!) krótkotrwałe patrzenie bezpośrednio na słońce spowoduje nieodwracalne uszkodzenie wzrostu, trzeba by je chyba jakoś koniecznie "wygasić" w związku z tym!
Na zdrowie mogą także oddziaływać niekorzystnie pola magnetyczne wytwarzane przez instalacje elektryczne (zlikwidować z budynków!!!), szumy wody w rurach mogą wywoływać nerwice (wytargać czym prędzej ze ścian) i problemy z koncentracją. Środki czystości powszechnie używane mogą wywoływać również niekorzystne efekty - prawdopodobnie przyczyniają się do rozpowszechniania alergii i uczuleń, a ponadto wiele dzieci jest uczulonych na kurz (więc o sprzątaniu na klatkach nie ma mowy!).
Nowy doklejony: 02.03.16 18:06 Cała unijna polityka tzw. klimatyczna to jeden z największych absurdów i długo by o tym pisać (tylko chyba to forum nie jest najwłaściwszym miejscem), ale bez przesady z wypisywaniem sensacji w rodzaju, że "bez to radio krowa się nie cieli".
LEDy mają nieciągłą charakterystykę widmową (w odróżnieniu od słońca, czy tradycyjnej żarówki) i BYĆ MOŻE będzie to miało jakieś skutki uboczne przy stosowaniu po kilka/kilkanaście godzin dziennie, ale przy oświetleniu w korytarzach to jest akurat bez znaczenia (no chyba że o nocujących bezdomnych się troszczysz).
Natomiast dają znaczne oszczędności na energii elektrycznej, więc jeżeli trzeba zmienić oprawy, to lepiej faktycznie w nie zainwestować.
Rtęć to raczej świetlówki - to trochę inna bajka...
W każdym razie lepiej ich nie jeść
Jeden nie wierzy w boga, inny nie wierzy w szkodliwość soli ledów czy innych świństw - ich sprawa.
Radzę czytać uważnie i trzymać się wątku - było pytanie o szkodliwość LED na wzrok a nie wzrost - więc przytoczyłem opinie na ten temat mądrzejszych ode mnie.
Wolę wierzyć autorytetom niż jakiemuś Piotrkowi.
Lepiej we wspólnotach podejmować decyzje racjonalnie, a nie na podstawie tego, w co ktoś wierzy lub nie...
3-6 minut dziennie (8, jeżeli ktoś często chodzi wieczorem) światła wysoko nad głową ma zaszkodzić?
Jeśłi chodzi o oświetlenie LED, to jest tu parę zagrożeń, ale od razu nadmienię, że chodzi raczej o ledy niskiej jakości. Wystarczy wiedza z fizyki na poziomie szkoły podstawowej, żeby sobie zdać sprawę z pewnych rzeczy.
http://enterius.eu/wsparcie-techniczne/wplyw-oswietlenia-led-na-zdrowie/
http://medicalxpress.com/news/2011-09-white-suppresses-body-production-melatonin.html
Kolego, jak czytam takie opinie, to przypomina mi się taki żart rysunkowy: rozmawiają dwie świnie, pierwsza mówi: podobno hodują nas, żeby nas ubić i zjeść. Druga na to: ech, te twoje teorie spiskowe...". Nie miałem dotychczas wiedzy, ani świadomości, że podstawowe prawa fizyki, czy biologii, to kwiestia wiary, ale człowiek uczy się całe życie.
Z elektronicznego punktu widzenia to widzę że osoby które się nie zgadzają na LEDy na klatce, na siłę pompują problem by się nie zgodzić na coś na czym się nie znają.
W Praktyce dziś: Diody LED od dawna były pakowane gdzie się tylko dało, dajmy przykład:
- telewizor CRT czyli ten taki z "tyłkiem" (nie płaski), mimo jest w nim kineskop, to i tak w takim telewizorze jest dioda led, tak taka mała czerwona lampka która nas informuje czy telewizor jest w stanie gotowości - tak to jest LED, który świeci na prosto w oczy!
- w każdym telefonie komórkowym czy nowszym czy starszym tam gzie był podświetlany ekran czy klawiatura, to też LEDY.
- ekrany laptopów tak od ok 2007 roku i wcześniej są podświetlane diodami LED!, głównie ze względu na to że są jasne i mało prądu zjadają
- wyświetlacz na dekoderze, lampeczki na lodówce, pralce, golarce informujące o stanie pracy czy ładowania to też LEDY!
O ludzie co to się dzieje - wszędzie LEDY...
więc osobą sprzeciwiającą się oświetleniu LED proponuje pozbyć się telewizora, laptopa, telefonu komórkowego, dekodera, pralki, lodówki, golarki, latarki i wszystkiego w czym jest dioda LED, bo ona świeci tak samo wyemitowanym światłem jak te żarówki LED na które się nie zgadzają się tamte osoby.
Sama dioda nie świeci, potrzebny jest jej prąd i napięcie, które zapewnia regulator w żarówce,
jaki regulator takie światło będziemy mieć, tzn jeśli taki będzie umiał wyprostować prąd, odpowiednio zmniejszyć napięcie i co najważniejsze wygładzić napięcie i prąd do stabilnego poziomu za pomocą pojemnego kondensatora to światło nie będzie migotać,
co za tym idzie kupując żarówkę pasowało by mieć na uwadze jej wielkość, i chłodzenie (taka z widocznymi dziurami w których widać radiator są jak najbardziej ok. moim zdaniem, żarówka nie musi być ładna, ma być dobrze wykonana, bezpieczna, jasna i prądooszczędna.
Co miesiąc kupuję 1 żarówkę LED, w różnych marketach, rozbieram ją i analizuję to co w niej znajdę
i planuję opisywać wszytko na blogu, bo różne ciekawostki z tym można znaleźć.
Co do szkodliwości dla oczu, hmmm nie spotkałem się z tym by ktoś na siłę chciał udowodnić że coś jest aż tak złe.
Każde źródło światła ma swoje plusy i minusy, ale myślę że skoro w medycynie są używane LEDY to przez 30s przejście przez klatkę
nie uszkodzimy TRWALE wzroku :), i nic się nie stanie tym bardziej że do oczu raczej będzie docierać światło mocno absorpcjowane od sufitu i ścian.
Pozdrawiam :)
Tylko czy jest to argument za tym, aby wyrzucać instalacje elektryczne z budynków?
Wbrew pozorom dużo groźniejsze dla zdrowia jest (w porównaniu z LEDami) oświetlenie jarzeniowe - chyba najpowszechniej stosowane we wspólnotach - migotanie (w przypadku oświetlenia LEDowego migotanie to w zasadzie urban legend - w odróżnieniu od np. telewizorów nie stosuje się w nich modulacji PWM, no chyba że stosowane są układy regulujące jasność świecenia, poza tym wbrew powszechnej opinii LEDy zasilane są bezpośrednio prądem stałym - w żarówkach są przetwornice zmniejszające napięcie i "prostujące" prąd zmienny z sieci) przy uszkodzonych starterach i zużytych lampach, opary rtęci zawarte w lampach, znaczny poziom promieniowania UV, itd...
Poza tym mówimy o miejscach, gdzie przebywa się góra kilka minut w ciągu dnia... nawet jeżeli te różne skutki uboczne są prawdziwe, to nie ma szans żeby miało to faktyczne znaczenie...
Sęk w tym ile osób zna te prawa fizyki, a ile powtarza bezwiednie różne idiotyzmy zasłyszane "na straganie" albo wyczytane w internecie
W naszym budynku jedna z tych opcji przegrała i została wyparta przez drugą ale argumentów o zdrowiu akurat nie było.
Decyzja była o tyle łatwa, że jarzeniówki po prostu nie świeciły.
Teraz nagle okazuje się że e-paierosy też szkodzą. Czy najnowsze doniesienia o tej szkodliwości to przypadkiem nie jest zasługa broniącego się przemysłu tytoniowego?
Czemu wbrew pozorom? Nie ma tu żadnych pozorów. To jest dość oczywiste, że oświetlenie jarzeniowe jest bardziej szkodliwe. Ja nie twierdzę, że należy uciekać od LED-ów. Trzeba tylko podejść do tematu z rozsądkiem i nie kierować się najniższą ceną.
: ). Przypominają mi się potężne akcje lobby margarynowego, które miały na celu wywołanie przekonania, że masło jest bardzo szkodliwe, a margaryna to cudowne lekarstwo. Trzeba było czekać całe pokolenie, żeby się doczekać obnażenia tego oszustwa. Nadszedł czas, żeby stanąć w prawdzie.
Jest napisane:
"Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom"
Jest mi trochę przykro, ale prawdopodobnie nie rozumiesz, do czego służy dioda led w telewizorze, laptopie, telefonie komórkowym, dekoderze, pralce, lodówce, golarce, latarce i wszystkiego, w czym jest dioda LED. Dyskutujemy tutaj sobie o oświetleniu. No, chyba, że w Twoim domu, czy też budynku wieszasz na suficie celem oświetlenia telewizor, laptop, telefon komórkowy, dekoder, pralkę, lodówkę, golarkę, latarkę i wszystko, w czym jest dioda LED. Ale w końcu każdy sobie wiesza, co mu się podoba. Jeśli te wszystkie sprzęty oświetlają Ci przestrzeń życiową, to w porządku.
Nowy doklejony: 08.03.16 11:08
Patrzcie - pod wpływem naszej dyskusji aż wirtualna polska wysmażyła dzisiaj artykuł o LED-ach.
Poradnik UOKiK - Jak wybrać lampy LED
Szkoda tylko, że UOKiK pominął milczeniem pralki, golarki, telewizory z tyłkiem, wibratory i depilatory. : )