podział kosztów wspólnych

adam_b13

Witam,
jest dylemat. Deweloper wybudował dwa budynki. Powstały dwie wspólnoty, ale na tak podzielonej przez dewelopera działce, że na jednej jest plac zabaw dla dzieci i 80% lamp oświetlenia zewnętrznego. Można powiedzieć, że korzystają z tego wszyscy, ale płacą tylko ci, na których nieruchomości gruntowej się to znajduje, pozostali nie chcą. Jak można wyegzekwować partycypację w kosztach?
Dziękuję za uwagę.

KubaP

Nie ma takiej możliwosci ...zemsta dewelopera .

blazejh

Co do oświetlenia to obwody lamp oświetlenia zewnętrznego powinny być rozdzielone. Sprawdź to dobrze.
Każda ze wspólnot na pewno ma własne oświetlenie zewnętrzne.

Lalunia

Zarząd powinien wystąpić do zarządu drugiej wspólnoty o przeprowadzenie głosowania w sprawie partycypacji w kosztach placu zabaw.
Jeżeli uchwała zostanie przegłosowana wtedy będzie można obciążać druga wspólnotę zgodnie z ponoszonymi wydatkami (udział/suma udziałów).
Jest szansa, że taka uchwała zostanie przegłosowana ponieważ są to nowe obiekty, zatem potencjalnie zajmują je rodziny rozwojowe, zatem zainteresowane placami zabaw.
Jeżeli uchwała nie zostanie przegłosowana część właścicieli z tej drugiej wspólnoty w ogóle dowie się, że ten plac zabaw nie jest w ich dyspozycji, bo zapewne nawet tego nie wiedzą (przy sprzedaży developer zapewne zachwalał plac zabaw jako wspólny ) i może w ten sposób ograniczy się eksploatację. Choć raczej dzieciaki nie znają takich granic...
Może będzie można zaproponować w ramach wspólnego korzystania zakup przez tę drugą wspólnotę każdego roku jakiegoś nowego urządzenia bądź naprawę, bądź organizacja dnia dziecka dla obydwu wspólnot, może inne ciekawsze pomysły. Trzeba podjąć rozmowy. Każdy problem można rozwiązać i zazwyczaj wystarczy dobra wola. Zdecydowana większość chce mieszkać spokojnie i wygodnie.

adam_b13

[cite] Lalunia:Jest szansa, że taka uchwała zostanie przegłosowana ponieważ są to nowe obiekty, zatem potencjalnie zajmują je rodziny rozwojowe, zatem zainteresowane placami zabaw.

Lalunia - optymistka.
Zebranie się odbyło. Jaki skutek? Artysta architekt tak zaprojektował jeden z budynków, że w jednej klatce schodowej jest winda a w drugiej nie ma. Wywiązała się dyskusja, potem kłótnia dlaczego, zgodnie z prawem, wszyscy muszą ponosić koszty jej eksploatacji skoro z niej nie korzystają? I ona zdominowała zebranie. Było gorąco, trwało to 2 godziny, na resztę nie starczyło czasu /powietrze zeszło/. Amen.

KubaP

[cite] adam_b13:[/cite] Artysta architekt tak zaprojektował jeden z budynków,
że w jednej klatce schodowej jest winda a w drugiej nie ma.
Wywiązała się dyskusja, potem kłótnia dlaczego, zgodnie z prawem, wszyscy muszą ponosić koszty jej eksploatacji skoro z niej nie korzystają?
I ona zdominowała zebranie. Było gorąco, trwało to 2 godziny, na resztę nie starczyło czasu /powietrze zeszło/. Amen.

we wspólnocie się ponosi koszty utrzymania cześci wspólnych ,
nie wg zasady "korzystam więc płacę... nie korzystam to nie płacę".
We wspólnocie ponosi się koszty utrzymania części wspólnych według posiadania udziału w częściach wspólnych.

Widać, że w Twojej WM populiści, laicy mają więcej do powiedzenia niż prawo obowiązujące , zapatrzyliście się na PiS JK.? stosujecie zasadę czyńcie sobie wspólnotę poddaną :bigsmile: