Montaż piecyka/kozy w mieszkaniu a zgoda zarządu

KarolusKarolus Użytkownik
Dzień dobry, bardzo proszę o pomoc - poradę w mojej sprawie.
W moim mieszkaniu własnościowym, chciałbym zamontować piecyk kaflowy.(gotowy produkt z atestami)
Mieszkanie spełnia wymogi dotyczące instalacji kominka, określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r.
W mieszkaniu jest również zamurowany komin spalinowy. (używany przez poprzednich właścicieli mieszkania 10 lat temu)
Po ogólnikowej rozmowie z zarządcą na temat montażu piecyka dowiedziałem się iż raczej nie ma takiej możliwości a piecyki zanieczyszczają środowisko.

Czy poza ekspertyzą kominiarza potrzebuję pozwolenia na budowę oraz zgody zarządu?
Czy zarząd ma prawo zabronić mi zamontowania piecyka we własnym mieszkaniu? (zgodnie z prawem i sztuką kominiarską?)
Z góry dziękuję za pomoc.

Komentarze

  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    TUTAJ masz Karolus materiał pomocniczy do Twojej sprawy. Pozdr.
    Karolus: Po ogólnikowej rozmowie z zarządcą na temat montażu piecyka dowiedziałem się iż raczej nie ma takiej możliwości a piecyki zanieczyszczają środowisko
    Powiedz Twojemu zarządcy, że jego samochód (jeśli ma) również zanieczyszcza środowisko i każ mu się go natychmiast pozbyć. Niech się przesiądzie na rower.
  • Opcje
    KarolusKarolus Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za pomoc, rozumiem że zarządcą nie ma prawa i postaw aby uniemożliwić mi montaż piecyka jeśli ekspertyza kominiarska będzie w porządku?
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano marca 2016
    No, masz tam jakieś wyroki, które podaje Zarządca.

    U Ciebie może być sytuacja o tyle odmienna od opisanej w artykule, że Ty piszesz o piecyku-kozie, czyli urządzeniu wolnostojącym, które nieco różni się od klasycznego kominka. Choćby tym, że w każdej chwili możesz je odłączyć i przenieść w inne miejsce. Niemniej, wg mojego rozeznania, organ z reguły traktuje piec - kozę per analogiam do kominka.

    Na moje wyczucie, jeśli w podobnej sytuacji kominek nie wymagałby pozwolenia i zgody zarządcy, to tym bardziej nie wymagałby go piec typu "koza" wolnostojący. Ja zalecałbym Ci udać się do urzędu miasta/gminy (właściwego miejscowo organu administracji architektoniczno-budowlanej) i zapytać u źródła.

    Pozdr.
  • Opcje
    KarolusKarolus Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok z pewnością udam się niedługo do urzędu, chociaż czasem zastanawiam się czy w Polsce warto wszystko robić zgodnie z prawem.
    Problemem może być to że tam gdzie stała koza komin został zamurowany i właśnie od dobrych 10 lat nie było żadnych inspekcji.
    A drugi problem to osobista niechęć zarządcy do kominków ale będę walczyć. :devil:
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komin został zamurowany, czy tylko wlot do komina (ew. wylot nad dachem) został zamurowany? To znaczna różnica.
    Skoro został zamurowany, to logiczne, że nie było żadnych inspekcji. Po to właśnie się zamurowuje nieużywane kominy, żeby nie trzeba było dokonywać inspekcji i niepotrzebnie wydawać pieniędzy.
    A teraz grzecznie go odblokujesz i zamówisz osbie inspekcję i będzie wszystko o.k.
    Karolus: zastanawiam się czy w Polsce warto wszystko robić zgodnie z prawem
    Oczywiście, że warto i nie tylko w Polsce, ale wszędzie. Chyba zauważyłeś, że właśnie do tego próbuję Cię namówić. Pozdrawiam.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wp44: A teraz grzecznie go odblokujesz i zamówisz osbie inspekcję i będzie wszystko o.k. !
    Od pomysłu do... realizacji !
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano marca 2016
    Tylko Karolusa gdzieś wcięło. Pewnie zaginął w akcji, bo pisał, że idzie walczyć.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano marca 2016
    Wp44: pisał, że idzie walczyć
    Najpierw powinien "powarczeć"...:confused:
  • Opcje
    KarolusKarolus Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za zainteresowanie. W piątek napisałem zapytanie do urzędu w formie elektronicznej -przez e-urzędnika. Niestety nikt nie raczył odpowiedzieć.
    Z braku czasu nie udało mi się jeszcze pójść do urzędu samodzielnie ale za namową WP44 z pewnością pójdę, najdalej po świętach. Wtedy też poinformuję o odpowiedzi/rezultatach.
    Warczeć nie zamierzam.
    I jeszcze w kwestii komina - zamurowany został otwór w ścianie, w pokoju. Z tego co mi wiadomo na dachu nic nie było robione.
    Pozdrawiam

    Nowy doklejony: 22.03.16 10:01
    Dostałem odpowiedź z urzędu. Zaznaczam że w moim zapytaniu zawarłem informację na temat tego iż chodzi mi o montaż piecyka do istniejącego komina.

    "Należy wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę (druk PB-1) wraz z czterema egz. projektu budowlanego wykonanego przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności. Do wniosku należy dołączyć oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (druk PB-3) oraz pisemną zgodę Wspólnoty Mieszkaniowej."

    Z odpowiedzi tej wynika że zarządca ma uznaniowe prawo do decydowania o innych mieszkańcach wspólnoty.
    Pozdrawiam
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Karolus: Z odpowiedzi tej wynika że zarządca ma uznaniowe prawo do decydowania o innych mieszkańcach wspólnoty. Pozdrawiam
    Dla mnie z tej odpowiedzi nic takiego nie wynika. Jest napisane o zgodzie wspólnoty mieszkaniowej, a nie o zgodzie zarządcy. Poza tym, gdybyś jednak zechciał nie przyjmować bezkrytycznie odpowiedzi urzędnika, tylko podrążyć sprawę, to byłaby ciekawa rzecz. A propos: to była odpowiedź ustna, czy na piśmie? Pytam dlatego, że to co urzędnicy mówią, a to, co wydają z siebie w formie pisemnej, to są dwa różne światy. Mówić lubą dużo, ale kiedy trzeba napisać pismo i się pod nim podpisać, to już nie takie hop-siup.

    Czemu o tym piszę? Otóż, odnośnie komina: jak można występować o pozwolenie na budowę czegoś, co jest zbudowane dawno temu, czyli istnieje fizycznie?

    Podsumowując, odpowiedź szyta bardzo grubymi nićmi. No, ale Twoja sprawa, co z tym zrobisz i na ile jesteś zdeterminowany. Gdybym ja był na Twoim miejscu, to pociągnąłbym sprawę dalej. Pozdrawiam.
  • Opcje
    KarolusKarolus Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiedź otrzymałem w mailu z oficjalnym podpisem urzędu.
    Wysłałem kolejne zapytanie, z ponownym podkreśleniem sytuacji - że komin już jest i że chcę tylko podłączyć piecyk spełniający wszystkie normy.
    Dla mnie też jest to niejasne, dlaczego trzeba mieć pozwolenie budowlane w momencie gdy nie chce stawiać nowego komina, a korzystać z komina spalinowego przeznaczonego w tym celu.
  • Opcje
    wm29awm29a Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Może się nie doczytałem ale podstawą jest w takiej sytuacji czy budynek posiada Wspólną instalację c.o. i czy mówimy
    o dużej czy małej wspólnocie oraz z którego roku jest budynek? Jak do tej pory ogrzewali się mieszkańcy?

    Jeśli jest to duża wspólnota z własnym c.o. a komin spalinowy jest z lat PRL-u to nie dziwi mnie sprzeciw a zgoda Wspólnoty i przedłożenie wniosku na piśmie jest niezbędne. Chociaż z tego co się orientuję od połowy zeszłego roku odchodzi się od wymogów dotyczących projektów i pozwoleń (jednak nie wiem czy dotyczy to nowych przeróbek czy legalizacji już istniejących przed zmianami).Najrozsądniej będzie zapytać o to w wydziale architektury bądź nadzorze budowlanym.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wm29a: Może się nie doczytałem ale podstawą jest w takiej sytuacji czy budynek posiada Wspólną instalację c.o.
    Nie może, ale na 100 % nie doczytałeś.
    Najrozsądniej będzie zapytać o to w wydziale architektury bądź nadzorze budowlanym.
    Może jednak bądź tak miły i zadaj sobie trud przeczytania wątku, w którym się wypowiadasz, zanim znowu wystrzelilsz, niczym gumka z majtek. Facet od dwóch wpisów sygnalizuje, że jest w kontakcie z wydziałem architektury.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.