Członek zarzadu a właściciel

granulla

Witam ,czy jako właściciel mieszkania ,ale nie członek zarządu ,mam prawo pisać pisma do gminy n.p walczyć o postawienie szlabanu (w zarządzie nie moźna się doprosić)oczywiście w imieniu właścicieli.

elan124

Oczywiście. Możesz też występować we własnym imieniu.

gecon

Jak już napisał poprzednik - obywatel a tym bardziej właściciel może pisać pisma wszędzie.
Natomiast nie możesz pisać pism w imieniu właścicieli we wspólnocie bo nie jesteś reprezentantem właścicieli (wspólnoty) ani nie masz pełnomocnictwa właścicieli - co spowoduje bezskuteczność Twojego pisma (gmina je zignoruje albo nawet wyrzuci do kosza).
A tak na marginesie - co ma Gmina do waszej wspólnoty?
Jeżeli jest jednym z właścicieli lokali we wspólnocie to czemu miałaby sponsorować postawienie szlabanu?

granulla

Czyli jednak nie mogę nic załatwiać w imieniu częsci właścicieli mimo ich zgody i podpisów? Mieszkamy w Warszawie gdzie na ulicach są parkometry ,niestety pracownicy pobliskich biur nie chcąc płacic parkują nam na drodze do klatek ,drodze która naleźy do gminy ,zarząd ma to w nosie straź czy policja nic nie moźe zrobic bo nie ma znaku i koło się zamyka,.walcze o szlaban lub znak zakazu oczywiście chcemy sami za to zapłacić.

KubaP

[cite] granulla:[/cite]czy jako właściciel mieszkania ,ale nie członek zarządu ...
Czyli jednak nie mogę nic załatwiać w imieniu częsci właścicieli mimo ich zgody i podpisów?

Przykro ale kicha nic nie możesz, bo nie masz upoważnienia do działania w imieniu wspólnoty- ogółu właścicieli lokali

[b]Art. 21[/b]. 1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i [b]reprezentuje ją na zewnątrz [/b]oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.

2. [u]Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie[/u].

3. Zarząd na podstawie pełnomocnictwa, o którym mowa w art. 22 ust. 2, składa oświadczenia w celu wykonania uchwał w sprawach, o których mowa w art. 22 ust. 3 pkt 5, 5a i 6, ze skutkiem w stosunku do właścicieli wszystkich lokali.

gecon

Z Twojego pierwszego wpisu wynikało trochę coś innego.
Jeżeli ten teren (chodnik) nie jest Waszą własnością to oczywiście możecie pisać do jego właściciela listy czy petycje zbiorowe (ale nie jako wspólnota bo tą może reprezentować tylko zarząd).
Czy to coś da? - wątpię.
Jako że:

koło się zamyka

- sugerowałbym niekonwencjonalne metody nauczenia właścicieli aut nie zastawiania Wam drogi do klatek schodowych.
Przypominam też, że:
Możemy parkować na chodniku całym samochodem, ale tylko przy krawędzi jezdni lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu - jeśli szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i nie jest mniejsza niż 1,5 m (art. 47 prawa o ruchu drogowym)- nie zaszkodzi zaopatrzyć się też w metr składany - to dobre narzędzie wychowawcze.

granulla

Hmm..czyli w tym wypadku ratuje nas tylko odwołanie zarządu..nie damy rady- 50 % udziału?
Naprawde kicha !! Niestety zaopatrze się w "niegrzeczne" naklejki i będę znakować autka ..:shamed:Dziękuję wszystkim za informacje

koziorozka

ratuje nas tylko odwołanie zarządu

Nie rozumiem. Uważasz, że pismo zarządu wspólnoty na pewno odniosłoby skutek? Przypuszczam, że wątpię.
Zarząd wspólnoty zajmuje się wspólnotą, a nie np. chodnikiem, który należy do gminy.
W opisanej sytuacji ja jako członek wspólnoty podpisałabym się pod pismem grupy (choćby i trzech osób) właścicieli. Jednak nie zgodziłabym się, by to pismo firmował zarząd wm.