Fundusz remontowy?
granulla
Użytkownik
Witam
Jestem juz stałym bywalcem -niestety
Bardzo proszę jeszcze o jedną poradę
Mamy mieć podwyzki płacowe dla administratora i firmy sprzątającej w kwocie 180 pln i usłyszeliśmy ze zaliczki nie zostaną podwyźszone tylko ta kwota bedzie zabierana z funduszu remontowego?? czy tak mozna ?
Nowy doklejony: 16.03.16 20:04
Miesięcznie oczywiście..
Jestem juz stałym bywalcem -niestety
Bardzo proszę jeszcze o jedną poradę
Mamy mieć podwyzki płacowe dla administratora i firmy sprzątającej w kwocie 180 pln i usłyszeliśmy ze zaliczki nie zostaną podwyźszone tylko ta kwota bedzie zabierana z funduszu remontowego?? czy tak mozna ?
Nowy doklejony: 16.03.16 20:04
Miesięcznie oczywiście..
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czy to ktoś z właścicieli proponuje podwyżkę jego wynagrodzenia?
Oczywiście z FR nie wolno robić takich rzeczy - nawet finansować nowych inwestycji a co dopiero przeznaczać na wynagrodzenia.
Tyle tylko że cóż z tego, skoro właściciele w twojej wspólnocie pozwalają na takie bezprawie, jest im z tym dobrze, lubią być oszukiwani.
Wnet pewnie administrator wymyśli uchwałę aby sprzedać budynek jakiemuś biznesmenowi i ...też pewnie podpiszą się ZA.
zastanawiamy się nad kosztownym audytem .innaczej nie damy rady ..
Co miałby Wam dać taki niby audyt?
Co Wam przyjdzie z audytu jak zarząd i administrator oleją go?
U Was trzeba wybrać nowy zarząd (2-3) osoby z jajami, które choć trochę będą wiedziały o co chodzi i będzie im się chciało (mogą być nawet spoza wspólnoty). Jak nie dadzą rady to sobie zatrudnią dobrego administratora i wspólnota dość szybko wyjdzie na prostą a właściciele będą zadowoleni. Do tego niepotrzebne są audyty itp. b_dety.
Zmieńcie po prostu administratora. Nowy dobry administrator wybada jak źle jest u was na prawdę, i to lepiej niż zewnętrzny audytor. Z prostego powodu: audytor zazwyczaj siedzi głęboko w spółdzielczości mieszkaniowej, a na wspólnotach zna się o tyle, o ile.
To dość podobnie jak z sędziami cywilistami.
nie chce juź drąźyć tego tematu ..źeby administratora odwołać czy zrezygnować ,nie wystarczy-( dziś mam poparcie ) 29% udziałów..:shamed:..
>dziś mam poparcie ) 29%
jak widzisz, to na szybko "nie wywrócisz stolika" :) więc pozostaje Ci powolne ale systematyczne wiercenie dziury w brzuchu... być może zwiększysz poparcie dla swojej inicjatywy i/lub wasz zarządca/administrator zmieni swoją politykę
Potem będziesz uzdrawiać, zmieniać konto, administratora (albo się z nim dogadasz na twoich warunkach).
Nie znajdziesz dobrego administratora, jak sama nie będziesz wiedziała (jako członek zarządu) czego wymagać, jak funkcjonować.
Tak więc skup się na wejściu do zarządu (zbieraj poparcie) i uczeniu się, jak wspólnota powinna funkcjonować.
Fundusz remontowy we WM nie wynika z ustawy, a tylko i wyłącznie z decyzji właścicieli lokali wyrażonej w uchwale. Ponieważ środki gromadzone na fundusz remontowy są własnością właścicieli lokali to mogą oni dobrowlonie decydować o ich wielkości i sposobie wykorzystania (powstała na mocy uchwały - na mocy uchwały może zostać zmieniony, wykorzystany bądź zlikwidowany)
Inną kwestią jest zrobienie "pożyczki" z FR , takie rozwiązanie jest dopuszczalne ,"pożyczkę" tę należy zwrócić do końca roku obrachunkowego, inaczej mamy do czynienie kreatywna księgowością.
... a czy w tym okresie nieruchomość się "nie zużywa"?
Gromadzenie środków na FR jest wskazane, nawet,gdy się nic nie remontuje , bo jak się wydarzy awaria , to co ? ... z czapką po właścicielach biegać?
Ijan, uważasz, że w przypadkach losowych nie można skorzystać z FR?
Żadna wspólnota nie przewiduje w planie gospodarczym środków na naprawy np. w przypadku zerwania dachu. Jeśli taka sytuacja wystąpi to Zarząd nie biega z kapeluszem, nie czeka na pieniądze z ubezpieczenia tylko jak najszybciej organizuje remont. Jeśli trzeba w takiej awaryjnej sytuacji wydać pieniądze to ja wezmę je z FR - pod warunkiem, że tam będą (a w dobrze zarządzanej wspólnocie być powinny).
Oczywiście równolegle z działaniami na rzecz usunięcia awarii staram się zrobić spotkanie z właścicielami aby poinformować ich o podjętych działaniach, ale jest to sprawa w tym momencie drugorzędna.
Natomiast w przypadku opisanym przez granulla opłacanie Administratora z FR jest moim zdaniem lekko patologiczne - chyba, że jest na to zgoda właścicieli.
pozdrawiam
Bieżące remonty i konserwacja mieszczą się w zakresie zwykłego zarządu i winny być realizowane ze środków pochodzących z opłat wnoszonych na koszty eksploatacji (wg planu gospodarczego).
Naruszenie funduszu remontowego bez uchwały świadczy o naruszeniu majątku właścicieli lokali bez ich zgody. taki fundusz zazwyczaj gromadzony jest na kapitalne remonty, np. elewacji, dachy, klatek schodowych, itp., a zlecenie wykonania takiego zadania winno również być podejmowane uchwałą, zatem jest to jak najbardziej poprawna procedura wykorzystania zgromadzonych środków.
W części wspólnot m.in. mojej od razu przystępujemy do usunięcia awarii - równolegle powiadamiając Właścicieli o podjętych działaniach.
Na marginesie - jestem ciekawy jaką wspólnotę wolą właściciele. Czy taką, gdzie przez kilka tygodni występuje sytuacja awaryjna, ale za to formalności są dopięte na ostatni guzik. Czy wspólnotę, gdzie Zarząd na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo, usuwanie awarii - korzystając bez uchwały ze środków FR, a działania formalne realizuje równolegle.
pozdrawiam
Jeżeli jest fundusz remontowy to nie jest on na na pewno majątkiem współnoty, ale kapitałem zgromadzonym przez właścicieli lokali. I to właściciele lokali, a nie zarząd/ca, mogą je wydatkować.
FR powstaje z mocy uchwały (nie ustawy), zatem wydatkowany może być wyłącznie z mocy uchwały (nie ustawy).
Jeżeli WM gromadzi środki na fundusz celowy, np. remont elewacji, wtedy już w tej pierwszej uchwale jest zgoda na ich wydatkowanie na ten konkretnie cel.
Jeżeli środki gromadzone są na poczet przyszłych remontów, zatem decyzję, czy dany remont przeprowadzić i z jakich środków podejmuje WM, chociażby w planie gospodarczym na kolejny rok.
Awarie to zwykłe, łatwe do przewidzenia wydatki, nie wymagające nadzwyczajnych czynności i wykorzystywania rezerw finansowych, jakimi są zgromadzone środki na nazwanym przez nich funduszu remontowym (bo nie przez ustawę)
Dzisiaj na tych samych uchwałach właścicieli budujesz swoje tezy o stanowieniu prawa we wspólnocie. Skąd ta zmiana.?
Podjęliśmy (m.in. ja) decyzje o natychmiastowym usunięciu awarii. Bez uchwały awaria została usunięta, pieniądze poszły z FR, ogrzewanie zostało włączone - żaden z Właścicieli nie miał do Zarządu żadnych zarzutów w kwestii braku uchwały - przyznam, że już jej nie podejmowaliśmy.
Mam do Pani pytanie.
Jak by Pani postąpiła w podobnym przypadku.
1. Zbierała głosy pod uchwałą zezwalającą na użycie środków na usunięcie awarii i po około 3 tygodniach włączone byłoby ogrzewanie ? (taki wysnuwam wniosek z Pani wypowiedzi)
2. Zleciła usunięcie awarii i poinformowała Właścicieli o wykorzystaniu środków na jej usunięcie z FR ?
3. Inna droga postępowania - proszę opisać.
4. Pytanie dodatkowe - proszę mi wybaczyć moją ciekawość i :shamed:- z racji Pani rozległej wiedzy teoretycznej przypuszczam, że działa Pani w Zarządzie (lub jako Administrator) - czy mieszka Pani we Wspólnocie zarządzanej przez siebie?
pozdrawiam serdecznie
jest to zbędna czynność, bo sama forma zaliczki jest tylko zaliczką ... do rozliczenia na zebraniu sprawozdawczym
oczywiście, działasz w wyższej konieczności
inna? nie ma ...
oczywiście że FR jaklo fundusz celowy powinien być wykorzystany na cel na czego ma służyć, nie oznacza to, że Zarząd nie może wykonać zadania, które było nieplanowane na dany rok obrachunkowy
Plan gospodarczy nie ma nic wspólnego z wydawanie kasy gromadzonych na funduszu remontowym czy konserwacji NW .... do tego służy Plan remontów NW uchwalony na dany rok obrachunkowy . FR we WM to zawór bezpieczeństwa , który ma zapewnić politykę "ciepłej wody w kranie ..."
Plan gospodarczy pokazuje ile wspólnota planuje wydać w danym roku obrachunkowym na utrzymanie nieruchomości , Ile wyda to się okaże 31 grudnia ...
to się nadaje do plebiscytu "złote usta" to jest oczywista nieprawda i her^ezja prowadząca do paraliżu we wspólnocie normalnego jej funkcjonowania. W przypadkach awaryjnych wystarczy wykonać protokół konieczności likwidacji awarii
FR służy do realizacji Planu remotów części wspólnych, tych co sobie zaplanują właściciele lokali i jest zaworem bezpieczeństwa na wydatki likwidacji awarii
Ad.1-3.W przypadku awarii, na której usunięcie byłoby niezbędne w celu przywrócenia funkcjonalności obiektu, a nie byłoby wystarczających środków na rachunku bieżącym wiadomym jest, że należy skorzystać z każdej możliwości (RP spożytkowała środki zgromadzone na OFE). W celu uporządkowania spraw głosowaniu należałoby poddać uchwałę czy WL uzupełniają środki na funduszy (te awaryjnie wykorzystane) czy zatwierdzają ich wykorzystanie. Takie postępowanie w sytuacji wyjątkowej jest jak najbardziej uzasadnione (zagrożenie funkcjonowania obiektu)
Ad.4 na wszystkie sugestie odpowiadam nie, chociaż wykonuję pewne czynności praktyczne związane ze wielkimi wspólnotami mieszkaniowymi, ale nie chciałabym jakoś specjalnie "odkrywać kart".
Bez przesady. :cool:
W zupełności wystarczy jeśli właściciele zatwierdzą (w formie uchwały) sprawozdanie roczne z zarządu NW.
Najważniejsze jest to, żeby właściciele lokali mogli spokojnie żyć.
bicie piany to twoja domena.
Zupełnie nie rozumiesz, że właśnie ta dyskusja może doprowadzić do tego, żeby ludziom we wspólnotach żyło się lepiej?
Staram się pomóc tym, co nie wiedzą...
I zawsze odradzam postępowania sądowe, a zalecam polubowne załatwianie spraw. Właśnie w celu lepszego życia.
Ty natomiast wielokrotnie dałeś wyraz swojej sympatii do postępowań sądowych, ale to jest zgodne właśnie z twoją postawą i biciem piany, nawet na forum...
nie rób kabaretu ze swych oświadczeń, w twoim świecie wszystko jest możliwe, a nawet i więcej . Nie znasz życia praktycznego wspólnot, wymyślasz teorie i sprawdzasz robiąc wrzutki na forum, czy to można nazwać pomocą ???
z praktyki wiem, że Sąd to jest jedyna droga wobec pieniaczy, teoretyków i wizjonerów czy pseudo prawników ...
Inaczej życie wspólnotowe zaczyna tonąc w bagnie niemocy , lokale tracą na wartości , a ludzie zaczynają żyć w piekiełku , własnym piekiełku.
bo to jest jedyna droga, aby uzyskać wyraźny wynik, rozwiązanie sporów zatargów . Ot i cała filozofia życia we wspólnocie