Rozliczenie/niedopłata ogrzewania miejskiego Wrocław techem
kurasa
Użytkownik
Witam. Wynajmuje mieszkanie we Wrocławiu od stycznia 2015r. i dnia dzisiejszego dostałem do skrzynki rozliczenie indywidualne kosztów ogrzewania. Wynika z niego niedopłata w kwocie 957,50 zł. W ogóle tego nie rozumie skąd się to wzięło i nie wiem co teraz robić. Ciężko mi znaleźć luźną gotówke w wysokości ponad 900 zł żebym dopłacił do czynszu, który wynosi 1500 zł. Czy mogła pomylić się ta firma "TECHEM" która robi te rozliczenia? Czy pisać jakieś odwołanie? Do kogo? Nie mam pojęcia jak się zabrać za tą sprawę. Na razie cały czas analizuje to rozliczenie z dokumentu i nic z tego nie rozumie. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na podstawie załączonego dokumentu skąd ta niedopłata? Co robić? Do kogo pisać?
Z góry dziękuje za pomoc.
[img]http://www69.zippyshare.com/i/GI3io7nc/630621/rozliczenie.jpg[/img]
Z góry dziękuje za pomoc.
[img]http://www69.zippyshare.com/i/GI3io7nc/630621/rozliczenie.jpg[/img]
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Piszę to w cudzysłowie bo rozliczanie w wykonaniu tej firmy nie ma nic wspólnego ani z rzeczywistym zużyciem ciepła ani ze zdrowym rozsądkiem a przede wszystkim jest niezgodne z obowiązującym prawem - jest to sufitologia w najbrudniejszej postaci bo opierająca się na tzw. "oszustwie podzielnikowym" i piszę to z pełną odpowiedzialnością za słowa bo dowody są aż nadto mocne (sama firma zresztą je dostarcza).
Wyjaśnić tego tak prosto tu na forum się nie da. W sytuacji gdy nie orientujesz się na czym cały przekręt polega nie masz nawet co walczyć, bo to nic nie pomoże - trzeba "płakać i płacić" na tym ten "system" polega.
Rozliczenie jest ze zużycia rzeczywistego na podstawie odczytu w z ciepłomierza - w kilowatogodzinach. Zastosowano współczynnik redukcyjny dla mieszkania 0,9.
Duża kawalerka w dużym bloku (ponad dwieście lokali?).
Nie widzę niczego do zahaczenia.
W Techemie można by wyprosić żeby pokazali jak określono koszt globalny 194.080,13 pln.
Można samemu sprawdzić czy nie ma błędów w odczytach bo ciepłomierz zapewne obydwa ma w pamięci. Końcowy pamięta na pewno.
Zaliczka miesięczna tytułem kosztów stałych i zmiennych łącznie wynosiła 70,34 pln - to jest niewiele, poniżej średniej w moim budynku - a mówimy o kawalerce.
Jeżeli Techem wspólnoty nie oszwabił, co wykazać będzie trudno, a odczyty są prawidłowe, to proponuję podnieść zaliczkę od kwietnia o jakieś 85 pln, albo pogodzić się z taką samą dopłatą za rok.
Techem nieźle skasował wspólnotę na jakieś 3 tys. pln co najmniej, jeżeli lokali jest tylko 200.
Nie mylimy czynszu dla właściciela z kosztami eksploatacji lokalu.
Kto ma sytuację odwrotną ten naturalnie ma zwrot.
Gdyby wszyscy w budynku mieliby mieć dopłaty po 970 pln to raczej nie ma mowy o płynności na koncie. Chociaż kto wie, bo jednak spółdzielnia.
Szczegóły o które pytasz powinny być wyjaśnione w regulaminie rozliczania kosztów ciepła.
Gdybyś zdobył ten regulamin to można by ze spółdzielnią i Techemem rozmawiać na równych warunkach. Bez tego nie za bardzo wiadomo jak i komu zadawać właściwe pytania.
Kilka szczegółów można wywnioskować z twojego papieru ale bez regulaminu i tak nie sprawdzimy w jakim stopniu jest ono nim zgodne lub nie.
Chyba że chcesz reklamować na rympał...?
Korektę wysokości zaliczki na ciepło na pewno zgłaszasz do spółdzielni. Mogą ci jednak odmówić i żądać kontaktu z właścicielem. Ja w mojej spółdzielni nie mam żadnego wpływu na zaliczkę nawet jako właściciel lokalu, ale zakładam że aż takiej patologii w Agromecie to nie ma.
Co jeszcze możesz sam to możesz wyliczyć czy prawidłowo określono sumę zaliczek czyli kwotę 844,02.
Te dane powinieneś mieć od właściciela (lub znać).
Co najmniej- poza tym nie rozumiem po co angażować Techem do takiego rozliczania - administrator czy nikt z zarządu nie znają arytmetyki?
Dlaczego tak się dają golić ze swoich pieniędzy?
Nie widzą tego, że są robieni w balona i to bezczelnie.
Administrator/zarządca też nie widzi? Zarząd też nie?
Kto ściągnął ten Techem na wspólnotę i po co? Przecież to całe rozliczenie jest chore.
Nie wierzę żeby budynek spełniał wymagania przepisów prawa budowlanego do rozliczania jednym ciepłomierzem (czy podzielnikami) - tam gdzie Techem "macza swoje paluchy" - nic nie jest zgodne z prawem ani z rozsądkiem.
To pic na wodę aby tylko zainkasować fakturę za rozliczenie a właściciele niech się między sobą użerają - 70% ma lekkie nadpłaty (cieszą się), 30% ma niedopłaty większe (są wściekli). Czyli większość jest 'ZA', mniejszość niezadowolonych nic nie może zrobić - to jest clou całego oszustwa rozliczeniowego w wielu wspólnotach i wszystkich spółdzielniach
Nie wiem kto w tej wspólnocie bierze prowizję za chwalenie takiego rozliczania ale to łatwo sprawdzić.
Nie sądzę żeby rozliczenia wody pozostawiła dla siebie spółdzielnia. Odczyt też na pewno radiowy. Raczej też Techem.
Wymiany wodomierzy co pięć lat, ciepłomierzy co dziesięć, baterii co pięć. Bez konkursów ofert bo jest już Techem. Oni sami przypilnują terminów. Tutaj są kokosy dla Techem, wcale nie z rozliczeń.
Także z odwołaniem jest pewien problem bo autor pytania powinien skierować je do spółdzielni, a tam może nie być osoby ogarniętej do odpowiedzi i przekieruje pytanie do Techemu. Odpowiedź z Techemu raczej na zasadzie kopiuj-wklej, bo co ich obchodzą wątpliwości jakiegoś spółdzielcy z drugiego końca miasta?
Dlatego pisałbym nie raklamację na rympał tylko zażądał od spółdzielni tekstu regulaminu.
Okazałoby się czy ten regulamin jest w ogóle dostępny dla szarego spółdzielcy.
Bo na stronie powiesili tylko to co muszą, czyli statut.
okradziony dzwoni do złodzieja, oddaj mi rower. Ja roweru nie ukradłem. A to wszystko jasne, nikt mi nie ukradł roweru?!
Jaki licznik się zgadza?
Główny ciepłomierz w budynku - musi się zgadzać, nikt, nawet Techem nie jest taki głupi żeby bazować czy podawać nieprawdziwe dane, które można łatwo sprawdzić.
Tu sposób rozliczenia tego wskazania głównego ciepłomierza jest najistotniejszy - ale jak już pisałem, nie orientując się w tych przekrętach niewiele zdziałasz więc lepiej uznaj że tak ma być i zapłać.
Opomiarowane i rozliczane jest u ciebie zużycie ciepła a nie przepływ czynnika.
Prawdopodobnie, jeżeli ten koszt jest objęty rozliczeniem, to siedzi w puli kosztów podstawowych rozliczonych od metra.
Możesz spokojnie przyjąć że za tę wylaną wodę zapłaciła spółdzielnia. Ale czy go rozliczyła i jak - tego nie wiemy.
Jednak 3 l na dobę, to żaden wynik. To jest mniej więcej 0,00025 GJ / dobę przy założeniu, że instalacja pracuje pełną parą (czyli przy minus kilkanaście stopni na zewnątrz). A poza tym, Twoje urządzenie pomiarowe i tak nie byłoby w stanie zarejestrować takiej różnicy w przepływie. Zwróć uwagę, że 3 l/dobę, to jest 3,47*10^-5 l/s. Znajdziesz przepływomierz, który wychwyci taką różnicę? : )
A jednak opomiarowany jest przepływ czynnika oraz temperatury na zasilaniu i powrocie. Zużycie ciepła jest obliczane na podstawie wspomnianych mierzonych wielkości. Obliczenie wykonuje procesor w module elektronicznym (zwanym też przelicznikiem, integratorem, przetwornikiem itd, itp). Ciepło nie jest więc wielkością mierzoną bezpośrednio, tylko wyliczaną.