Remont komina

grzegorz78grzegorz78 Użytkownik
edytowano kwietnia 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam.

Mój lokal należy do wspólnoty (pięć lokali). Mam pytanie odnośnie remontu komina.
Z tego co wiem, komin jest częścią wspólną i jego remont powinien odbyć się z inicjatywy zarządcy (jeśli się mylę to proszę o poprawienie).
Niestety jeden z sąsiadów jest typową mendą. Wizyty policji są na porządku dziennym, bo rzuca się do mieszkańców itd.
To on zgłosił nieszczelność komina i bez sprawdzenia kominiarz zablokował możliwość korzystania z komina, oparł się na opinii sąsiada.
Chciałem by kominiarz zlokalizował nieszczelność i zarządca wyremontował by ten odcinek. Zarządca budynku ma dość sąsiada i naszej "wspólnoty" i nie da się z nim porozumieć, powiedział że kominiarz napisał że trzeba wsadzić wkład i się rozłączył.
Nie roztrząsając sprawy, muszę wsadzić wkład i tyle, i to jak najszybciej. Dzisiaj była firma, wieczorem poznam koszty.

I teraz kilka pytań.
Na koncie wspólnoty jest ok. 3tyś, a remont może kosztować dwa razy więcej. Co mogę zrobić? Pieniądze zorganizuję, mogę pokryć całość, ale co dalej, jak odzyskać pieniądze?
Jak zachowywać się wobec zarządcy? Czy potrzebna jest uchwała, w sumie komin trzeba wyremontować i nie ma innej możliwości (względy bezpieczeństwa). Inni mogą palić, ja nie
Z tego co wyczytałem z ustawy, jeśli uchwały właściciele lokali nie podpiszą, sprawę można oddać do sądu i to sąd decyduje czy należy ją wykonać. Jak zachować się wobec zarządcy, to on powinien skierować sprawę do sądu? Będzie zwlekał, wyrazi niechęć, nawet tym się nie zainteresuje. Jakiś artykuł że musi to zrobić?
Na koniec dodam, że nie ma opcji na zmianę zarządcy, jeśli z tego zrezygnuję, to na nowego nikt nie pójdzie (sąsiad menda chciał już się wypisać ze wspólnoty, ale nie może, musi być 100%), a tylko dzięki wspólnocie mogę coś załatwić.

pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    komin jest częścią wspólną i jego remont powinien odbyć się z inicjatywy zarządcy (jeśli się mylę to proszę o poprawienie).
    Poprawiam - zatrudniony zarządca nie ma nic do tego komina - przepisy mówią o zarządcy lub właścicielu budynku.
    Zarządca budynku ma dość sąsiada i naszej "wspólnoty" i nie da się z nim porozumieć, powiedział że kominiarz napisał że trzeba wsadzić wkład i się rozłączył.
    Powtarzam - zatrudniony zarządca to nie to samo co zarządca budynku.
    Co mogę zrobić? Pieniądze zorganizuję, mogę pokryć całość, ale co dalej, jak odzyskać pieniądze?
    Nie do odzyskania skoro jeden z właścicieli (Ty) zgodził się zasponsorować wspólnotę płacąc samemu za remont na NW.
    Jak zachowywać się wobec zarządcy? Czy potrzebna jest uchwała, w sumie komin trzeba wyremontować i nie ma innej możliwości (względy bezpieczeństwa).
    Nie ma określonych zasad zachowania wobec zarządcy. Można wzorować się na relacjach pracodawca (wspólnota) - pracownik (zarządca).
    Jeżeli to jest duża wspólnota potrzebna jest uchwała, jeżeli mała zgoda pozostałych właścicieli.
    sąsiad menda chciał już się wypisać ze wspólnoty
    Nie ma takiej możliwości aby ktokolwiek się mógł wypisać ze wspólnoty.
    Właściciel może sprzedać swoje mieszkanie i w ten sposób pożegnać się ze wspólnotą lub pozostali właściciele mogą sprzedać (zlicytować) jego mieszkanie (w ściśle określonych przypadkach) i wtedy komornik może uwolnić wspólnotę od takiego właściciela.
  • Opcje
    grzegorz78grzegorz78 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za odpowiedz.

    W takim razie co powinienem zrobić?
    Fakt 1 - komin jest nieszczelny i trzeba wsadzić wkład
    Fakt 2 - budynkiem zarządza spółdzielnia mieszkaniowa
    Fakt 3 - w budynku jest wyodrębnione 5 lokali własnościowych (mała wspólnota)

    pozdrawiam
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jest wyodrębnione 5 lokali własnościowych (mała wspólnota)
    A innych, niewyodrębnionych lokali nie ma?
  • Opcje
    grzegorz78grzegorz78 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gecon:[/cite]
    jest wyodrębnione 5 lokali własnościowych (mała wspólnota)
    A innych, niewyodrębnionych lokali nie ma?

    Budynek składa się z 5 lokali, każdy lokal jest własnościowy. Wspólnotę założyliśmy jakieś dwa lata temu.

    Z uzbieranych pieniędzy wyremontowany został dach, żadnej uchwały nie było. Sąsiadka zgłosiła że jej cieknie, przyjechała ekipa i pokleiła dach.
    Ja potrzebuję remontu komina i nic nie mogę zrobić.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W tej sytuacji gdy budynek liczy tylko te 5 lokali to jesteście małą wspólnotą i właścicielem budynku (zarządcą) są wszyscy (5) właściciele lokali - rządzicie się sami a pomagać wam powinna w tym spółdzielnia jako "zatrudniony zarządca".

    Nowy doklejony: 20.04.16 19:35
    komin jest nieszczelny i trzeba wsadzić wkład
    Komin jest częścią nieruchomości wspólnej - koszty remontu obciążają właścicieli lokali stosownie do wielkości posiadanych udziałów.
    Natomiast są rozbieżności co do tego kto ma wykonać i sfinansować wkłady kominowe.
    "...Wkład kominowy jest montowany w kominie, a kominy należą przecież do nieruchomości wspólnej, co nasuwa wniosek, że koszty montażu i konserwacji wkładu powinny obciążyć wspólnotę.Właściwa interpretacja jest taka: wkład kominowy służy wyłącznie właścicielowi lokalu, a więc mimo że jest umiejscowiony we wspólnym kominie, to koszt jego montażu i konserwacji nie może obciążać wspólnoty mieszkaniowej, lecz właściciela..."
    - http://www.rp.pl/artykul/162149-Za-komin-placi-wlasciciel.html#ap-1
    Ja, prywatnie z powyższą opinią się nie zgadzam - każdy współwłaściciel powinien partycypować w kosztach remontu NW.
  • Opcje
    grzegorz78grzegorz78 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gazowy komin wymaga wkładu, przez co by założyć sobie ogrzewanie gazowe, trzeba włożyć wkład i co oczywiste, płaci za niego inwestor, czyli właściciel lokalu. Dostosowuje komin do potrzeb nowej inwestycji.
    W moim przypadku mówimy o remoncie, ponieważ się rozszczelnił i mam nadzieję że sytuacja jest nieco inna.

    dziękuję serdecznie

    pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2016
    [cite] grzegorz78:[/cite]Gazowy komin wymaga wkładu, przez co by założyć sobie ogrzewanie gazowe, trzeba włożyć wkład i co oczywiste, płaci za niego inwestor, czyli właściciel lokalu. Dostosowuje komin do potrzeb nowej inwestycji.

    W moim przypadku mówimy o remoncie, ponieważ się rozszczelnił i mam nadzieję że sytuacja jest nieco inna.
    co liczysz, że w tak małej wspólnocie (5 lokali) pozostali zrzucą się na usuniecie tej usterki ?
    Ten element nieruchomości służy tylko tobie, więc koszty utrzymania jego sprawności technicznej ponosisz tylko Ty.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2016
    grzegorz78: W moim przypadku mówimy o remoncie, ponieważ się rozszczelnił i mam nadzieję że sytuacja jest nieco inna.
    W rzeczy samej, Twoja sytuacja jest nieco inna. Naprawa powinna być sfinansowana przez wszystkich właścicieli, proporcjonalnie do posiadanych udziałów w nw.

    Jeśli komuś sprawa wkładów kominowych wydaje się kontrowersyjna, to zawsze można komin uszczelnić inną, mniej inwazyjną techniką, a nie tylko przez montaż wkładu. Metoda szybsza i niejednokrotnie tańsza. Nikt Ci nie ma prawa zarzucić, że masa silikatowa na ściankach komina służy tylko Tobie. Wg mnie, bardziej będzie służyła Twojemu sąsiadowi-mendzie, który się dusi, niż Tobie.
    KubaP: liczysz, że w tak małej wspólnocie (5 lokali) pozostali zrzucą się na usuniecie tej usterki ?
    No przecież z zapytania wynika jednoznacznie, że na to właśnie liczy.
    Ten element nieruchomości służy tylko tobie, więc koszty utrzymania jego sprawności technicznej ponosisz tylko Ty.
    Jest to pogląd z gruntu fałszywy.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2016
    [cite] wp44:[/cite]
    Ten element nieruchomości służy tylko tobie, więc koszty utrzymania jego sprawności technicznej ponosisz tylko Ty.
    Jest to pogląd z gruntu fałszywy.
    w twojej ocenie WP44 , bo już Sądy mają rożne, zmienne zdanie.

    Wg Ciebie WP44 koszty inwestycji należą do właściciela, ale już koszty bieżącej konserwacji do ogółu właścicieli ? ciekawe ...
  • Opcje
    grzegorz78grzegorz78 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki wielkie za odpowiedzi i chyba dzięki nim zrozumiałem sedno sprawy.

    Co do artykułu który cytował gekon, to dopiero teraz przeczytałem go ze zrozumieniem.
    Właściciel lokalu ogrzewanego gazowym piecem c.o. ma obowiązek zapewnić takie odprowadzenie spalin, aby nie powodowały one uszkodzeń przewodu kominowego

    Chodzi o c.o. gazowe, a gazowe uszkadza komin bezpośrednio, ponieważ komin nie jest przystosowany do takich spalin, stąd za wkład płaci właściciel lokalu.
    Mój piec jest węglowy i komin jest przystosowany do tego paliwa, ale wymaga remontu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] grzegorz78:[/cite]Mój piec jest węglowy i komin jest przystosowany do tego paliwa, ale wymaga remontu.
    no to wkład trzeba wsadzić... kamerowanie przewodu jest kosztowne
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: koszty inwestycji należą do właściciela, ale już koszty bieżącej konserwacji do ogółu właścicieli ?
    Jest to pogląd z gruntu fałszywy.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2016
    [cite] wp44:[/cite]
    KubaP: koszty inwestycji należą do właściciela, ale już koszty bieżącej konserwacji do ogółu właścicieli ?
    Jest to pogląd z gruntu fałszywy.
    można i tak głosić ... kiedyś może stanie się to prawdą.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli piec jest węglowy, to komin uszczelnia wspólnota mieszkaniowa. W braku porozumienia najprościej będzie zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego, który wyda odpowiedni nakaz.


    "Warto jednak spróbować załatwić tę sprawę na drodze administracyjnoprawnej, tj. zgłosić ją we właściwym inspektoracie nadzoru budowlanego – o tym, kto ma roboty wykonać zdecyduje organ z urzędu w drodze decyzji. Zgodnie z art. 66 ust. 1 pkt 3 ustawy - Prawo budowlane właściwy organ nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości - określając termin wykonania tego obowiązku - w przypadku stwierdzenia, że obiekt budowlany jest w nieodpowiednim stanie technicznym."

    Więcej na ten temat w artykule: "Nadzór budowlany nakaże naprawić wadliwy taras" na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny

    http://www.zarzadca.pl/abc-wspolnoty/2474-nadzor-budowlany-nakaze-naprawic-wadliwy-taras
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.