Zrzeczenie się udziałów w części wspólnej
gothic
Użytkownik
Chodzą mi po glowie dziwne pomysly, zastanawiam się nad czyms takim w kontekscie strychu.
Otoz, zalozmy, ze polowa z 24 udzialowcow wspolnoty chcialaby sie zrzec w calosci swoich praw do strychu (czesci wspolnej). Czy mozna by to w jakis sposob spisac/udokumentowac i wykorzystac przy kupnie strychu? Czy mogloby to teoretycznie zmniejszyc cene strychu o polowe?
Pewnie błądze, ale na chlopski rozum, takie cos wydaje sie logiczne.
Otoz, zalozmy, ze polowa z 24 udzialowcow wspolnoty chcialaby sie zrzec w calosci swoich praw do strychu (czesci wspolnej). Czy mozna by to w jakis sposob spisac/udokumentowac i wykorzystac przy kupnie strychu? Czy mogloby to teoretycznie zmniejszyc cene strychu o polowe?
Pewnie błądze, ale na chlopski rozum, takie cos wydaje sie logiczne.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeszcze taka jedna refleksja w temacie.
Jestem czlonkiem wspolnoty 24 mieszkaniowej, chcac kupic strych (czyli czesc wspolna) musze ja jakby odkupic od wszystkich. Jednak teoretycznie sam tam mam rowniez swoj maly udzial (dla uproszczenia niech bedzie to 1/24), zatem dziwne jest troche, ze bede musial zaplacic wspolnocie takze i za swoj udzial, a nie powinenm zaplaic "tylko" za te "pozostale" 23 z 24 czesci?
Wyobraź sobie, że właściciel, będący członkiem zarządu "za wynagrodzeniem", sam również w części (równej swojemu udziałowi) finansuje swoją "pensję". Zaś ten z właścicieli, który płaci wspólnocie za swoją reklamę na elewacji budynku, również korzysta z wpłaconych przez siebie pieniędzy.
Tak to już jest ze współwłasnością...
Wyciągasz wątek sprzed 11 lat. I po co?