Sejm przyjął ustawę o efektywności energetycznej
Tube
Użytkownik
z druku sejmowego 426 (projekt ustawy) Ocena skutków regulacji:
"Według Stowarzyszenia ds. Rozliczania Energii spośród ponad 7 mln mieszkań w budynkach wielolokalowych, systemy indywidualnego rozliczania tych kosztów funkcjonują w ok. 3,5 mln mieszkań.
Należy podkreślić, że wstępne nakłady na organizację systemu ponoszą firmy zajmujące się rozliczaniem tych kosztów, zatem nie ma potrzeby angażowania środków budżetowych.
Ciepłomierze lokalowe (pełniące funkcję podzielników kosztów ogrzewania w systemie rozliczeń), mogą być stosowane w lokalach, w których czynnik grzewczy (woda)
rozprowadzany jest poziomo do każdego lokalu a nie z pionów grzewczych w budynku. Ceny dostępnych na rynku ciepłomierzy lokalowych są zróżnicowane; zależne nie tylko od nominalnej wielkości przepływu, ale także od standardu ciepłomierza. Koszt średniej klasy ciepłomierza lokalowego na przykład dla przepływu 0,6 m/h odpowiadającego kubaturze średniej wielkości mieszkania, wynosi ok. 400 złotych. Poza tym zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 7 stycznia 2008 r. w sprawie prawnej kontroli metrologicznej przyrządów pomiarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 29) ciepłomierze do wody o nominalnym
strumieniu do 500 m/h posiadają 5-letni okres ważności legalizacji. Po tym czasie musi nastąpić ponowna legalizacja, która wiąże się z kosztem około 140÷200 zł.
W odniesieniu do podzielników kosztów ogrzewania należy wskazać, iż na rynku polskim funkcjonuje wiele firm rozliczających koszty ogrzewania, co stanowi korzystną sytuacje dla odbiorcy ciepła w lokalu. Koszty oferowanych usług – z reguły kompleksowych, tj. zakupu, montażu podzielników i rozliczania kosztów ogrzewania są zróżnicowane. Średni koszt zakupu podzielnika kosztów ogrzewania jest znacznie niższy niż ciepłomierza lokalowego i jest zależny głównie od rodzaju podzielnika i zastosowanych w nim technologii. Istnieją dwa typy podzielników:
– cieczowe, tzw. wyparkowe – koszt 7÷10 zł/szt.,
– elektroniczne – koszt 30÷60 zł/szt.
Natomiast roczny koszt usługi rozliczeniowej, średnio na mieszkanie, w którym zamontowane są trzy podzielniki wynosi ok. 30 złotych. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że nie są to bezpośrednie koszty, jakie ponosi użytkownik lokalu.
Zasadą jest, że koszt montażu systemu rozliczeń z wykorzystaniem podzielników kosztów ogrzewania rozkładany jest na cały okres zawieranej umowy z zarządcą budynku (z reguły na 10 lat) i spłacany w ratach rocznych z oszczędności na ogrzewaniu. Koszt podzielnika i jego montażu zwraca się maksymalnie w ciągu pierwszego roku stosowania systemu rozliczeń.
Użytkownik lokalu nie ponosi więc bezpośrednich kosztów."
Nowy doklejony: 20.05.16 23:01
Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 19 w dniu 18-05-2016 (1. dzień obrad)
Poseł Marek Suski:
"Drugą bardzo istotną kwestią, nad którą przeprowadziliśmy dyskusję, były stawki za ciepło, w tym za ciepłą wodę z kranu. Tutaj pewna analogia nam się nasuwała. Ta ciepła woda z kranu obiecana kiedyś przez jednego z premierów okazała się wodą, owszem, ciepłą, ale bardzo drogą, ponieważ ci, którzy rozliczali to czy dostarczali ciepłej wody czy też ciepła w ogóle... Jeżeli ktoś nie posiadał instalacji mierniczej, czyli jakichś podzielników czy mierników ciepła, był obciążany często nawet kilkudziesięciokrotnością średnich kosztów dostarczenia czy też kosztów wytworzenia tej energii. Stąd też w obronie zwykłych obywateli wprowadziliśmy zapis, który umożliwia rozliczenie kosztów ciepła według średnich stawek. Jest tam cały artykuł poświęcony temu, jak będzie to wyliczane. A więc skończymy z tym, można powiedzieć, nadmiernym wykorzystywaniem tych obywateli, którzy takich urządzeń nie mają, co też pokazuje, że nie będzie takiej presji, wymuszania i karania za to, że ktoś takich urządzeń nie ma. Oczywiście mieliśmy do czynienia też z pewnymi propozycjami, szczególnie podmiotów, które zajmują się montażem, wyliczeniem i produkcją liczników, żeby wprowadzić szybko przymus montażu podzielników i liczników ciepła, ale wyszliśmy z założenia, że nie ma takiej potrzeby. Można to wyliczyć według średnich stawek, a tam, gdzie takie możliwości techniczne są, to oczywiście są zachęty (Dzwonek) do tego, żeby takie urządzenia instalować."
"Według Stowarzyszenia ds. Rozliczania Energii spośród ponad 7 mln mieszkań w budynkach wielolokalowych, systemy indywidualnego rozliczania tych kosztów funkcjonują w ok. 3,5 mln mieszkań.
Należy podkreślić, że wstępne nakłady na organizację systemu ponoszą firmy zajmujące się rozliczaniem tych kosztów, zatem nie ma potrzeby angażowania środków budżetowych.
Ciepłomierze lokalowe (pełniące funkcję podzielników kosztów ogrzewania w systemie rozliczeń), mogą być stosowane w lokalach, w których czynnik grzewczy (woda)
rozprowadzany jest poziomo do każdego lokalu a nie z pionów grzewczych w budynku. Ceny dostępnych na rynku ciepłomierzy lokalowych są zróżnicowane; zależne nie tylko od nominalnej wielkości przepływu, ale także od standardu ciepłomierza. Koszt średniej klasy ciepłomierza lokalowego na przykład dla przepływu 0,6 m/h odpowiadającego kubaturze średniej wielkości mieszkania, wynosi ok. 400 złotych. Poza tym zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 7 stycznia 2008 r. w sprawie prawnej kontroli metrologicznej przyrządów pomiarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 29) ciepłomierze do wody o nominalnym
strumieniu do 500 m/h posiadają 5-letni okres ważności legalizacji. Po tym czasie musi nastąpić ponowna legalizacja, która wiąże się z kosztem około 140÷200 zł.
W odniesieniu do podzielników kosztów ogrzewania należy wskazać, iż na rynku polskim funkcjonuje wiele firm rozliczających koszty ogrzewania, co stanowi korzystną sytuacje dla odbiorcy ciepła w lokalu. Koszty oferowanych usług – z reguły kompleksowych, tj. zakupu, montażu podzielników i rozliczania kosztów ogrzewania są zróżnicowane. Średni koszt zakupu podzielnika kosztów ogrzewania jest znacznie niższy niż ciepłomierza lokalowego i jest zależny głównie od rodzaju podzielnika i zastosowanych w nim technologii. Istnieją dwa typy podzielników:
– cieczowe, tzw. wyparkowe – koszt 7÷10 zł/szt.,
– elektroniczne – koszt 30÷60 zł/szt.
Natomiast roczny koszt usługi rozliczeniowej, średnio na mieszkanie, w którym zamontowane są trzy podzielniki wynosi ok. 30 złotych. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że nie są to bezpośrednie koszty, jakie ponosi użytkownik lokalu.
Zasadą jest, że koszt montażu systemu rozliczeń z wykorzystaniem podzielników kosztów ogrzewania rozkładany jest na cały okres zawieranej umowy z zarządcą budynku (z reguły na 10 lat) i spłacany w ratach rocznych z oszczędności na ogrzewaniu. Koszt podzielnika i jego montażu zwraca się maksymalnie w ciągu pierwszego roku stosowania systemu rozliczeń.
Użytkownik lokalu nie ponosi więc bezpośrednich kosztów."
Nowy doklejony: 20.05.16 23:01
Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 19 w dniu 18-05-2016 (1. dzień obrad)
Poseł Marek Suski:
"Drugą bardzo istotną kwestią, nad którą przeprowadziliśmy dyskusję, były stawki za ciepło, w tym za ciepłą wodę z kranu. Tutaj pewna analogia nam się nasuwała. Ta ciepła woda z kranu obiecana kiedyś przez jednego z premierów okazała się wodą, owszem, ciepłą, ale bardzo drogą, ponieważ ci, którzy rozliczali to czy dostarczali ciepłej wody czy też ciepła w ogóle... Jeżeli ktoś nie posiadał instalacji mierniczej, czyli jakichś podzielników czy mierników ciepła, był obciążany często nawet kilkudziesięciokrotnością średnich kosztów dostarczenia czy też kosztów wytworzenia tej energii. Stąd też w obronie zwykłych obywateli wprowadziliśmy zapis, który umożliwia rozliczenie kosztów ciepła według średnich stawek. Jest tam cały artykuł poświęcony temu, jak będzie to wyliczane. A więc skończymy z tym, można powiedzieć, nadmiernym wykorzystywaniem tych obywateli, którzy takich urządzeń nie mają, co też pokazuje, że nie będzie takiej presji, wymuszania i karania za to, że ktoś takich urządzeń nie ma. Oczywiście mieliśmy do czynienia też z pewnymi propozycjami, szczególnie podmiotów, które zajmują się montażem, wyliczeniem i produkcją liczników, żeby wprowadzić szybko przymus montażu podzielników i liczników ciepła, ale wyszliśmy z założenia, że nie ma takiej potrzeby. Można to wyliczyć według średnich stawek, a tam, gdzie takie możliwości techniczne są, to oczywiście są zachęty (Dzwonek) do tego, żeby takie urządzenia instalować."
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Właściciel lokalu, użytkownik, członek spółdzielni nie ma nic do gadania.
Nie jest stroną umowy z firmą rozliczającą, nie jest nawet konsumentem wg. wyjaśnień UOKiK.
Nie ma do kogo się nawet poskarżyć na nieuczciwe praktyki rynkowe firm rozliczających (zwłaszcza jednej takiej), dyktujące swoje warunki w umowie. Taka firma rozliczająca najczęściej w wyniku nachalnych działań w tym także oszukańczych, za pomocą od dawna sprawdzonych środków - prowizji - podpisuje umowę z prezesem spółdzielni, administratorem/zarządcą we wspólnocie.
Wszystko to dzieje się poza wiedzą użytkowników lokali. Czasami we wspólnotach dla picu, po fakcie (rzadko przed) podejmowane są jakieś uchwały na ten temat czym zajmuje się już administrator/ zarządca lub w rzadkich przypadkach któryś z członków zarządu "obarczony koniecznością pobierania prowizji" w zamian za agitację na rzecz całego oszukańczego rozliczania podzielnikowego.
No, no co raz lepiej - dlaczego nie powiedziano otwarcie, że w 90% dotychczasowych budynków jest to w takim razie niezgodne z prawem i "sztuką budowlaną".
Lobby podzielnikowe pewnie znowu usiłowało "przekupić swoje zapisy w nowelizacji ustawy" jak to zrobiło kilkanaście lat temu, wymyślając urządzenie pomiarowe, niebędące urządzeniem pomiarowym - załatwiając możliwość wprowadzenia na rynek tego badziewia - (mówiono wtedy o 2 mln dolarów) - bo to są naprawdę duże pieniądze i ....ciemny lud niech płaci.
Zobaczymy, pożyjemy czy znowu skończy się na słowach tylko.
Dla mnie jest to oficjalne (w dokumencie) potwierdzenie tylko, że cały dotychczasowy system rozliczania podzielnikowego to pic na wodę dla użytkowników lokali a fabryka pieniędzy dla firm które tylko i wyłącznie z tego żyją bo kiedyś tam ktoś wymyślił taki sposób na biznes dorabiając do tego ideologię o oszczędności i płaceniu tylko za siebie.
Nie dodali, że najczęściej również za sąsiadów.
Najważniejsza kwestia - jak przekonać dysponentów tymi miliardami które w każdym bloku "leżały odłogiem" w Polsce - dla takich wytrawnych kapitalistów zachodnich, nie była żadnym problemem.
No i mamy to co mamy.
Większość 51% zadowolonych (ma zwroty), mniejszość, nie mogąc nic zrobić, płaci i płacze co roku dopłacając do obcego interesu.
Rzecz nie do udowodnienia. Ja stawiam tezę że w połowie budynków nie ma mowy o oszczędzaniu, tylko dlatego że się po lokalach porozmieszczało podzielniki. Zwłaszcza już ocieplonych. Wielu fachowców utrzymuje że podzielniki wcale nie motywują do oszczędzania.
Wypowiedź posła Suskiego ciekawsza. Obok wycieczki politycznej w kierunku poprzedniego premiera i filozofii jego polityki w tej wypowiedzi zawarty jest akt oskarżenia wobec podmiotów które rozliczają ryczałtowo. Czyli potępienie spółdzielni mieszkaniowych i gminnych administratorów.
Czy wprowadzenie średnich stawek do rozliczeń za ciepło obroni wykorzystywanych obywateli?
Jest tu mowa o możliwości korzystania ze średnich, nie o przymusie, a to sprawia że przepis może być martwy.
Gdyby był przymus stosowania średnich stawek, to i tak wszystko zależałoby od tego jak dobrane byłyby te zostaną średnie. Na podstawie jakich danych zostałyby wyliczone i przez kogo.
Cieszy, że posłowie ponownie oparli się lobby licznikowemu przed wprowadzeniem przymusu opomiarowania. To tak, jakby wprowadzić przymus dla pieszych do korzystania wyłącznie z rowerów.
Dzielni są nasi posłowie w komisji ds. energii i skarbu państwa, zwłaszcza jej przewodniczący - prawdziwy bohater.
Wg dyrektywy unijnej jest taki nakaz, ale wg przepisów prawa energetycznego niekoniecznie. Wiecie jak to jest faktycznie?
Nigdzie nie ma żadnego nakazu montowania narzędzi do oszukiwania właścicieli lokali czyli tzw. podzielników kosztów ciepła.
Rozliczanie według tych "urządzeń pomiarowych niebędących urządzeniami pomiarowymi" urąga zdrowemu rozsądkowi, i uwłacza inteligencji właścicieli lokali czyniąc z nich głupków (chociaż właściwie sami z siebie robią) a w perspektywie kilkuletniej, naraża ich na konkretne szkody i straty finansowe związane z likwidacją skutków niezgodnego z prawem budowlanym stosowania rozliczania podzielnikowego.
No ale póki co, na głupotę jeszcze lekarstwa nie wynaleziono więc sami właściciele płaczą i płacą za bezdurno.
Nie dawajcie sobie wmówić, że jest jakiś nakaz montowania podzielników.
Prawo energetyczne tylko dopuszcza ten sposób rozliczania.
Podyskutujcie lepiej jak się rozliczać w miarę sprawnie i sprawiedliwie.
W budynkach wielomieszkaniowych i wielofunkcyjnych z własnym źródłem centralnego ogrzewania/chłodzenia lub zaopatrywanych z
sieci ciepłowniczej lub z centralnego źródła obsługującego większą liczbę budynków dodnia 31 grudnia 2016 r. zostaną zamontowane – tam gdzie jest to technicznie wykonalne i
opłacalne – również liczniki zużycia indywidualnego do pomiaru zużycia energii cieplnej lub chłodniczej lub ciepłej wody dostarczanej do każdego lokalu
W przypadku gdy zastosowanie indywidualnych liczników nie jest technicznie wykonalne lub nie jest opłacalne, do pomiarów zużycia energii cieplnej
na każdym grzejniku stosowane są indywidualne podzielniki kosztów ciepła, chyba że dane państwo członkowskie wykaże, że montaż takich
podzielników kosztów ciepła nie byłby opłacalny W takich przypadkach można rozważyć alternatywne
opłacalne sposoby pomiaru zużycia energii cieplnej.
http://www.irkom.org.pl/sites/default/files/2012-10-25.pdf
Pani administrator przygotowała już nawet uchwałę.
Nawet nie poddaliśmy jej po głosowanie.
Ponieważ: Jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym, że mieliśmy rację.
rachunków, które powinny być czytelne i zrozumiałe a także pozwalać na porównanie aktualnego zużycia i poniesionych kosztów z zużyciem i kosztami w poprzednich okresach rozliczeniowych. Rachunki powinny ponadto zawierać informacje o aktualnych taryfach i cenach ciepła zastosowanych do rozliczenia."
Otóż zawsze gdy, wraca temat podzielników staramy się na tym forum wskazywać, że ładowanie się w podzielniki na grzejnikach oznacza, że:
- rachunki z rozliczenia będą nieczytelne,
- rachunki nie pozwolą na porównanie kosztów zużycia pomiędzy sąsiednimi sezonami grzewczymi,
- podzielniki nie pozwolą na porównane kolejnych zużyć
- informacja o taryfach i cenach nie może się znaleźć się na rozliczeniach, ponieważ rozliczenie kosztów ciepła z podzielników nie ma bezpośredniego związku z systemem taryfowym i cenami ciepła od dostawcy
A będąc dalej w inicjatywnym temacie...
Przygotowywanie uchwał bez porozumienia z zarządem i wcześniejszego omówienia z nim ich treści jest bezczelnością ze strony zarządcy/administratora.
Takie uchwały wywala się do kosza i... po sprawie.
Jak pani administrator chce zrobić komuś dobrze, to... nie Waszym kosztem. Musiałam to jakoś ładnie (cenzuralnie) zakończyć.
No i tak trzymać! :thumbup: Nic o nas bez nas! :tooth:
W rzeczy samej, a jakież zaangażowanie... :surprised:
Zwalnia od roboty, a jednocześnie zwalnia od odpowiedzialności za rozliczenie. Administracja staje się co najwyżej tylko pośrednikiem w przepływie części danych służących do rozliczenia.
W usługach , gdy pojawia się pośrednik, dana usługa zawsze jest droższa. Nigdy nie dzieje się inaczej. W tym układzie usługa jest nie tylko droższa, ale i z reguły gorszej jakości.