Utworzenie wspólnoty od podstaw.
p.sz
Użytkownik
Witam. Mieszkam w mieszkaniu szeregowym - czterolokalowym i chcielibyśmy założyć wspólnotę. Każda z rodzin ma odrębną księgę wieczystą.
Proszę mi powiedzieć jak wygląda cała procedura.
1. Czy na początku musimy między sobą uchwałą jako mieszkańcy wybrać zarząd, np. po jednej osobie z mieszkania, który będzie podejmował wszystkie decyzje, czy ogólnie jako mieszkańcy musimy podjąć uchwałę o zarejestrowaniu wspólnoty?
2. Czy mieszkańcy powinny uchwałą wybrać jedną osobę " zarządcę", który z uchwałą uda się do urzędów, założy REGON, uda się do US, założy konto w banku, będzie reprezentował wspólnotę?
3 Kiedy należy sporządzić statut?
Proszę mi powiedzieć jak wygląda cała procedura.
1. Czy na początku musimy między sobą uchwałą jako mieszkańcy wybrać zarząd, np. po jednej osobie z mieszkania, który będzie podejmował wszystkie decyzje, czy ogólnie jako mieszkańcy musimy podjąć uchwałę o zarejestrowaniu wspólnoty?
2. Czy mieszkańcy powinny uchwałą wybrać jedną osobę " zarządcę", który z uchwałą uda się do urzędów, założy REGON, uda się do US, założy konto w banku, będzie reprezentował wspólnotę?
3 Kiedy należy sporządzić statut?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli budynek liczy tylko 4 lokale (wyodrębnione i niewyodrębnione) to jesteście już wg. prawa małą wspólnotą. Oczywiście obowiązuje was UoWL (bez rozdziału 4) zamiast niego obowiązuje was dział IV Kodeksu cywilnego (art. 195-221) o zarządzie rzeczą wspólną. Kto z was kupił pierwszy lokal i co ma napisane w AN odnośnie części wspólnych?
ad pkt. 1 - nie w małej wspólnocie nie wybiera się zarządu, wszyscy czterej właściciele sprawujecie zarząd rzeczą wspólną.
ad pkt 2 - w małej wspólnocie nie podejmuje się uchwał, natomiast dobrze jest wybrać jednego spośród Was, właścicieli - rozgarniętego i takiego któremu będzie się chciało aby zajmował się wszelką papierologią i rozliczaniem. Jeżeli nie dogadacie się można zatrudnić normalnie na umowę zlecenie jakiegoś zarządcę lub administratora do prowadzenia tych wszystkich bieżących spraw. Taka osoba powinna też pozałatwiać te wszystkie formalności.
ad 3 - nigdy. Po co Wam statut, wy nie jesteście stowarzyszeniem użytku publicznego czy jakimś innym tworem lecz podmiotem prywatnym - domek jednorodzinny tyle ze czterolokalowy mający 4 współwłaścicieli.
Do nikogo nic nie należało w czasach minionych.
Ta ściana należy do jednego jak i drugiego właściciela bo obaj wraz z innymi właścicielami są jej właścicielem na zasadzie współwłasności. Oznacza to, że ani jeden ani drugi nie może nic z tą ścianą zrobić bez zgody pozostałych właścicieli.
Z samą ścianą raczej nie (no chyba, że się dogadają i będą znosić bariery między sobą, pod warunkiem, że ściana nie będzie nośna), ale na ścianie, każdy ze swojej strony może już zrobić praktycznie co chce.
Tak to tylko we wspólnotach swingerskich.