Czerpanie korzyści przez zarządcę
Adam74
Użytkownik
Witam,
Czy dopuszczalne jest, aby zarządca pobierał wynagrodzenie z innych usług
w zarządzanej lub administrowanej nieruchomości wspólnoty poza wynagrodzeniem
za zarządzanie?
W mojej wspólnocie zarządca poza wynagrodzeniem za zarządzanie pobiera również pieniądze
za nadzór inwestorski - 3 procent od wszystkich remontów we wspólnocie?
Pozdrawiam Adam
Czy dopuszczalne jest, aby zarządca pobierał wynagrodzenie z innych usług
w zarządzanej lub administrowanej nieruchomości wspólnoty poza wynagrodzeniem
za zarządzanie?
W mojej wspólnocie zarządca poza wynagrodzeniem za zarządzanie pobiera również pieniądze
za nadzór inwestorski - 3 procent od wszystkich remontów we wspólnocie?
Pozdrawiam Adam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Znam przypadki, gdzie stawka za zarządzanie jest niska, ale płaci się za wiele różnych rzeczy: za zorganizowanie zebrań, od zaksięgowanej pozycji itd.
Dodatkowe pieniądze za nadzór inwestorski są dosyć częste, choć przyznam, że 3 % to dużo. W mojej okolicy pomiędzy 1,7 %, a 2,5 %...
Do tej sytuacji zastosowanie ma art. 185 ust. 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. ( Dziennik Ustaw z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 z późn. zm.): "Zarządca nieruchomości lub przedsiębiorca, o którym mowa w art. 184 ust. 3, nie może czerpać korzyści z zarządzania nieruchomością oprócz pobierania wynagrodzenia, chyba że umowa o zarządzanie stanowi inaczej".
Zatem, tylko w przypadku zarządcy licencjonowanego (lub przedsiębiorcy), który zawarł umowę o zarządzanie (na piśmie, obowiązek licencji, obowiązkowe ubezp., etc.)uprawnienie do czerpania dodatkowych korzyści musi z niej wynikać, w pozostałych przypadkach (umowa zlecenie, pełnomocnictwo, etc.) cytowany powyżej przepis nie ma zastosowania.
Proszę sprawdzić treść umowy.
w umowie nic nie ma o dodatkowym wynagrodzeniu za nadzór inwestorski.
Co to znaczy umowa w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami ?
Czy wystarczy jeżeli podpisze ją licencjonowany zarządca?
Treść orzeczenia na stronie czasopisma:
http://www.zarzadca.pl/content/view/471/94/
Nie jest zatem, np. umową zleceniem, choć często tak ją utożsamiano. Innymi słowy stosuje się do niej w szczególności przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, tzn. może ją zawrzeć wyłącznie osoba posiadająca lub przedsiębiorca taką osobę zatrudniający, jej forma - tylko na piśmie, należy w niej zawrzeć oświadczenie o ubezpieczeniu oc, etc.
Nie wystarczy więc, że podpisze ją licencjonowany zarządca.
Oczywiście umowa o administrowanie tożsama jest z umową o zarządzanie, jeżeli zawiera elementy, o których mowa w ustawie o gospodarce nieruchomościami.
Jeżeli taką umowę zawarła wspólnota i brak w niej zapisów o dodatkowych korzyściach z zarządzania, lecz mimo to zarządca je osiąga, to taki stan nie jest zgodny z prawem.
Może być w żołnierskich słowach, ale tak, aby dotarło do każdego średniozorientowanego właściciela we wspólnocie mieszkaniowej.
1. Jakie przepisy z uogn muszą byc stosowane , aby była to umowa o zarządzanie?
2. Na piśmie zawiera się umowę o administrowanie i zarządzanie. Jeśli w umowie o administrowanie licencjonwany zarządca oświadcza, że posiada ubezpieczenie OC, to wcale nie jest ona równoznaczna z umową o zarządzanie.
3. Zdaje się, że w sytuacji, gdy wybrany jest zarząd właścicielski nie może być zawarta ze wspólnotą umowa o zarządzanie. A może się jednak mylę? :-)
muszą być stosowane art. 185 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.):
czy to już jest zarządzanie? w myśl art.183 u o.g.n,czy dalej administrowanie?
To jest działanie nielegalne.
Napisałaś:
Jakie jest oprocentowanie konta, które służy za przechowalnię?
Pytanie: Jakie przepisy z uogn muszą byc stosowane , aby była to umowa o zarządzanie?
Odpowiedź: Może pytanie powinno być inaczej sprecyzowne, należałoby raczej zapytać jakie składniki winna mieć umowa, aby zakwalifikować ją jako umowę o zarządzanie (tzw. essentialia negotii).
1) przedmiot umowy: "zarządzanie nieruchomością", które zostało zdefiniowane w art. 185 ust. 1 u.g.n.: " podejmowanie wszelkich decyzji i dokonywanie wszelkich czynności zmierzających do utrzymywania nieruchomości w stanie niepogorszonym, zgodnie z jej przeznaczeniem, jak również do uzasadnionego inwestowania w tę nieruchomość".
2) zakres uprawnień i obowiązków zarządcy - art. 185 ust. 3 u.g.n. : "zakres uprawnień i obowiązków zarządcy wynika z przepisów ustawy, przepisów odrębnych ustaw oraz z umowy o zarządzanie nieruchomością".
3) strony umowy: art. 185 ust. 2 u.g.n. - jedna strona to zarządca nieruchomości w rozumieniu art. 184 ust. 2 u.g.n. lub przedsiębiorca, o którym stanowi art. 184 ust. 3 u.g.n., druga: właściciel nieruchomości, wspólnota mieszkaniowa lub inna jednostka organizacyjna, której przysługuje prawo do nieruchomości,
4) oświadczenie o oc - art. 186 ust. 3 u.g.n. stanowiąc, że "w umowie o zarządzanie nieruchomością zarządca składa oświadczenie o posiadanym ubezpieczeniu" ,
5) forma: pisemna pod rygorem nieważności.
Pytanie: Zdaje się, że w sytuacji, gdy wybrany jest zarząd właścicielski nie może być zawarta ze wspólnotą umowa o zarządzanie. A może się jednak mylę? :-)
Odpowiedź: Skoro administrowanie składa się na pojęcie zarządzania, to moim zdaniem może. Nawet jeżeli umowa zostanie nazwana umową o administrowanie, to w rzeczywistości to będzie umowa o zarządzanie.
Pytanie: Na piśmie zawiera się umowę o administrowanie i zarządzanie. Jeśli w umowie o administrowanie licencjonwany zarządca oświadcza, że posiada ubezpieczenie OC, to wcale nie jest ona równoznaczna z umową o zarządzanie.
Odpowiedź: O tym czy jest to umowa zarządzanie, poza elementami podmiotowymi, decyduje jej przedmiot, zakres czynności. Administrowanie w takim powszechnym ujęciu, to również zarządzanie w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami.