rozliczanie centralnego ogrzewania
sarenka
Użytkownik
witam,
mam pytanie o rozliczanie CO. niedawno współnota ustaliła regulamin rozliczania ciepła w którym zawarła zapis, że jeśli zużycie ciepła na mieszkanie będzie poniżej x GJ, to mieszkanie będzie rozliczone po średnim zużyciu ciepła na m2. No i my nie przekroczyliśmy tego minimum, mimo ze kaloryfery były ustawione na dla nas komfortową temperaturę przez całą zime. Dotychczas, kiedy byliśmy rozliczani z liczników to mieliśmy nadpłaty (zaliczkowo płacimy co miesiąc), tym razem, wyszła nam niedopłata. Czy taki zapis jest zgodny z przepisami? Wychodzi na to, że powinniśmy utrzymywać temperaturę komfortową dla zarządcy... Dodam, że na zebrania chodzi kilka osób, karty do głosowania wrzucane sa do skrzynek na listy - bez treści uchwał a jedynie z nagłówkiem... czy to w ogóle jest zgodne z prawem??? z góry dziękuję za odpowiedź :)
mam pytanie o rozliczanie CO. niedawno współnota ustaliła regulamin rozliczania ciepła w którym zawarła zapis, że jeśli zużycie ciepła na mieszkanie będzie poniżej x GJ, to mieszkanie będzie rozliczone po średnim zużyciu ciepła na m2. No i my nie przekroczyliśmy tego minimum, mimo ze kaloryfery były ustawione na dla nas komfortową temperaturę przez całą zime. Dotychczas, kiedy byliśmy rozliczani z liczników to mieliśmy nadpłaty (zaliczkowo płacimy co miesiąc), tym razem, wyszła nam niedopłata. Czy taki zapis jest zgodny z przepisami? Wychodzi na to, że powinniśmy utrzymywać temperaturę komfortową dla zarządcy... Dodam, że na zebrania chodzi kilka osób, karty do głosowania wrzucane sa do skrzynek na listy - bez treści uchwał a jedynie z nagłówkiem... czy to w ogóle jest zgodne z prawem??? z góry dziękuję za odpowiedź :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zgodnie też z tymi zasadami prawa, właściciel niezadowolony z czegoś o czym zadecydowała wspólnota ma prawo zaskarżyć uchwałę (decyzję) właścicieli do sądu. Wynik oczywiście może być zgoła nieoczekiwany.
Należałoby zaskarżyć do sądu uchwałę wprowadzającą ten regulamin rozliczeń, odpowiednio uzasadnić i umotywować (a nuż sędzia przeczyta przed wydaniem wyroku) w sądzie jej szkodliwe i niezgodne z prawem zapisy chociażby takie, że taka uchwała (takie rozliczanie) nie stymuluje energooszczędnych zachowań i nie zapewnia ustalenia opłat zgodnie z faktycznym zużyciem czyli jest oszustwem - co jest niezgodne z art. 45a ust. 4 i 9 ustawy-prawo energetyczne. Takie ustalenia właścicieli są k_etyńskie - i niezgodne z prawem. Nie po instaluje się ciepłomierze (GJ) aby rozliczać ich użytkowników z sufitu.
Nie po to elektrownia instaluje liczniki energii aby rozliczać użytkowników według widzimisię.
Dziwić się tylko należy, że wśród właścicieli lokali nie znalazła się wystarczająca ilość (ani jeden?) gramotnych aby taką g_upotę wybić niektórym z głowy. Zarządca też nie potrafił wykazać tego absurdu?!
liczniki sa na klatce schodowej, dostęp ma wyłącznie administrator więc stan liczników jest zawsze faktyczny...
Nowy doklejony: 27.07.16 15:21
a kto miał wybić z głowy jak wszyscy dostali wyłącznie nagłówki uchwał z kartą do głosowania? Zarządca.... no cóż - pozostawia wiele do życzenia
Po drugie: trudno nazywać racjonalne zachowania (ogrzewam minimalnie bo mi jest ciepło) nieuczciwością.
Po trzecie: tu nikt nic nie podaje bo wskazania ciepłomierzy są jednoznaczne.
Po czwarte: nie rozumiem co ma administrator do ciepłomierzy właścicieli???
Jak to dostali? Od kogo? To kto - poza Wami właścicielami rządzi w tej Waszej wspólnocie Waszym majątkiem i Waszym prawem???
więc skoro w nagłówku uchwały brakuje zapisu "że jeśli zużycie ciepła na mieszkanie będzie poniżej x GJ, to mieszkanie będzie rozliczone po średnim zużyciu ciepła na m2" to nie jest to zapis obowiązujący. Obowiązuje jedynie podpisana treść nagłówka.
ale jej treść nie została jeszcze uchwalona.
Głosowali na razie nad nagłówkiem, teraz powinni zagłosować nad dalszą treścią.
wszyscy - tzn. właściciele mieszkań czyli członkowie wspólnoty. któryś rok z kolei już to działa tak, że wraz z zawiadomieniem o zebraniu każdy dostaje propozycję uchwał. Potem na zebraniu sa zmieniane (bądź nie), po zebraniu do skrzynek wrzucane są karty do głosowania już z samymi nagłówkami, ale tak naprawdę to nie wiadomo na co się głosuje i jaka została ostatecznie przyjęta treść danej uchwały.
Niestety, po kilkunastu latach mieszkania w tym bloku widzę, że tylko kilka osób (na ponad 120 mieszkań) jest jako tako zainteresowanych tym co się dzieje, reszta ma to gdzieś - mają ciepło, ktoś wywozi śmieci, ktoś sprząta i jest ok. Dużo osób wynajmuje mieszkania i nie wiedzą tak naprawdę co się dzieje, najemcy płaca rachunki...
poprosiłam zarządcę o rozliczenie ciepła uwzględniające korekty wynikające z tej uchwały - zobaczymy czy wyjdzie tyle samo co koszt energii w co wątpię. Zastanawiam się tylko co dalej? w regulaminie jest napisane że mam obowiązek utrzymywać temp. na poziomie 16-17 st. miałam ok. 20-21 st., w sypialni jedynie nieco chłodniej bo nie możemy spać w ciepłym pomieszczeniu. A czy to moja wina że zużycie było mniejsze niż sobie założył ktoś? miałam saunę zrobić z chaty żeby mnie rozliczono wg licznika? to moje mieszkanie i ja ustalam komfortowe dla mnie warunki... Co dalej???
Raz, że każe za oszczędzanie ponieważ wymóg zużycia konkretnego poziomu GJ wprowadza domiar. Domiar, to kara za niespełnienie wymogu. Mówi się że to wynalazek komunistów.:bigsmile:
Dwa - nakazuje utrzymanie konkretnej temperatury w kategorii obowiązku, który nie dość że jest nieżyciowy, to jeszcze nie da się go wyegzekwować.
Autorowi regulaminu zadałbym pytanie: to właściwie macie zużywać ponad potrzebę, czy oszczędzać? Bo regulamin nakazuje jedno i drugie. Obydwa zapisy są wzajemnie dokładnie sprzeczne, przy czym drugi zapis jest po prostu martwy.
Pierwszy niestety da się zrealizować w rozliczeniu, drugiego nie, ale obydwa są do wykreślenia.
Ta niespójność pewnie wynika z tego że regulamin był niedokładnie nowelizowany.
Dlaczego dajecie się tak robić w balona jakiemuś zarządcy?
Jak widzę u Was wszystko postawione jest na głowie stąd problemy, które będą narastały jeżeli nie zmienicie swojego podejścia. Niepojęte jest dla mnie, że Ty jako właściciel lokalu musisz prosić o coś zarządcę!
Sorry za porównanie ale to tak jakby dyrektor szkoły prosił woźnego o zgodę na wcześniejsze wyjście z pracy.
Mam nadzieję, że rozumiesz ten niuans.
Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać z sąsiadami - właścicielami lokali o potrzebie zmiany "kretyńskiego" regulaminu rozliczeń na zgodny z prawem i zwyczajną logiką.
Przeprowadzić odpowiednią uchwałę (ponowne głosowanie) i zlecić zarządcy do wykonania wolę właścicieli w niej wyrażoną.
Wymóc na zarządcy przestrzeganie zasady głosowania nad treścią (a nie nagłówkiem) uchwały.
Masz może na myśli że poprosiłaś zarządcę żeby wykonał symulację Twojego ostatniego rozliczenia indywidualnego z zastosowaniem korekty wynikającej z nowego zapisu w regulaminie?
Czyli chcesz się dowiedzieć ile byś dopłaciła, gdyby zapis o domiarze obowiązywał już minionym okresie rozliczeniowym?
tak jak napisałam wcześniej - większość ma gdzieś co się dzieje, nawet nie wiem kto u nas czyta uchwały i się buntuje bo robi to anonimowo wrzucając jakieś druczki do skrzynek
zgadzam się w 100%
rozumiem - niestety tak jest u nas - do tego doprowadził zarząd że nic nikt nie wie a kasa wypływa
nie, poprosiłam o informację, jaki jest łaczny koszt obciążeń od naszego dostawcy za ciepło, a jaki jest sumaryczny naliczony lokalom z uwzględnieniem kretyńskiego domiaru - mam odpowiedź - oczywiście niezgodny z prawem bo od lokali ściągają kilka tysięcy więcej niż wynika to z rozliczenia z dostawcą gazu. Ta róznica wynika właśnie z domiaru. Napisałam im że łamia prawo i mają skorygować stosownie do zużycia z liczników - ciekawe co odpiszą... masakra
Art 45a par 4 ustawy prawo energetyczne mówi wyraźnie że: " Koszty zakupu, o których mowa w ust. 2, są rozliczane w opłatach pobieranych od osób, o których mowa w ust. 2. Wysokość opłat powinna być ustalana w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła.
Otóż w wyniku rozliczenia na podstawie waszego regulaminu wysokość opłat ustalana jest w sposób odmienny, nie zapewniający wyłącznie pokrycia sumarycznych kosztów ciepła.
Wasz system uwzględnia koszt dodatkowy, ową nadwyżkę. Wasz domiar jest więc sprzeczny z prawem.
Taką chorą sytuację trzeba uzdrowić na miejscu, we wspólnocie, tu żadne Forum nie poradzi.
Pisałem o tym ponad 20 godzin temu na tej stronie:
Do tego doprowadziłaś ty i twoi sąsiedzi właściciele.
I mam drugą złą wiadomość: nikt tego za was nie naprawi.
Jaki nasz zarząd? Powierzony czy właścicielski? Tu podpowiedź https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
Bardziej sprawiedliwym rozwiązaniem w tym przypadku moim zdaniem jest ustalenie kosztów stałych czyli takich które ponoszą wszyscy korzystający z c.o. od m2 + kosztów zmiennych wynikających ze wskazania GJ na ciepłomierzu
dodatkowo można też uwzględnić współczynnik strat ciepła - może to za was zrobić profesjonalna firma oferująca sprzedaż i serwis ciepłomierzy i pomierników, lub można się odnieść do istniejących opracowań które dostępne są w internecie.
Wszystko można przedyskutować i przegłosować finalnie korzystniejsze rozwiązanie.
Dobra wola, rzeczowa dyskusja, trafna argumentacja oraz ponadjednostkowe spojrzenie na sprawę z pewnością są trudne do osiągnięcia - jednak znacząco pomagają osiągnąć kompromis.
Co do ostatecznych treści uchwał oraz informacji o wspólnych kosztach - masz pełne prawo do zapoznania się z takimi informacjami.
Jeśli wspólny koszt energii jest mniejszy niż suma kosztów jednostkowych i nie jest to kompensowane to rzeczywiście
zarzuty oszustwa są uzasadnione a obawy i wątpliwości bardzo słuszne.
Księgowość cały czas uparcie twierdzi, że rozliczenie jest zrobione poprawnie ponieważ jest zgodnie z uchwałą. Zgadzam się że jest zgodnie z uchwałą, ale na tym się kończy. Jest niezgodne z przepisami - podobnie jak uchwała.
Pytanie teraz, gdzie mogę to zgłosić - czy w grę wchodzi wyłącznie sąd czy jest jeszcze może jakieś miejsce gdzie coś takiego można zgłosić? Prokuratura jako popełnienie przestępstwa?
Nowy doklejony: 02.08.16 08:06
sama nic nie zdziałam, a ci którzy coś próbowali unaocznić współwłaścicielom robili to anonimowo więc nawet nie wiem gdzie szukać wsparcia. Dużo mieszkań jest wynajmowanych a właściciele mają w nosie - koszty cedują na najemców. Walczę z zarządem na ile mogę, ale bez wsparcia jestem na przegranej pozycji.
Napisz napisz sąsiadom prostym językiem, czarno na białym , jakie zapisy w regulaminie rozliczania są wprost sprzeczne z prawem, jakie niesprawiedliwe i dlaczego a jakie zwyczajnie wadliwe.
Jak jedna trzecia sama się przekona że dopłaca domiar, to zrobi nacisk na zarząd, żeby znowelizować regulamin na poprawny.
W takiej sytuacji żadna instytucja Państwowa Ci z urzędu nie przyjdzie z pomocą.
Ostatecznie możesz sprawę wnieść do sądu ale raczej do wydziału cywilnego gdyż aby zajęła się taką sprawą prokuratura musiałby być mocne dowody na to, iż było to działanie w pełni świadome i zamierzone w celu oszustwa i przywłaszczenia/wyłudzenia/kradzieży - a tutaj administrator czy też zarząd WM może się zasłaniać wykonywaniem uchwały - więc nawet jesli jest ona błędna i niezgodna z prawem to jeśli nie uczynią tego sami mieszkańcy ostatecznie jej zgodność z prawem rozpatruje sąd na podstawie powództwa cywilnego.
Jezeli macie byc obciazani jakimiś dodatkowymi opłatami poza stanem liczników to rozumiem , ze będa to nadwyżki wpłacone na ogrzewanie. Czy regulamin mówi co z nimi będzie po sezonie grzewczym.
System rozliczeń chyba nie zwsze rozumieny we wspólnotach- bo jak tu sie na tym wszystkim znać, a zarzad nie zawsze jest dociekliwy w temacie wtedy zostaja uchwały nie oprostestowane wcześniej przez włascicieli a narzucone do głosowania. Przed regulaminem powinna być szeroka dyskusja wsród włascicieli ale o tym pamietają nieliczne zarządy. Z tymi wskaznikami ogrzewania budynku- nie do końca sie zgadzam , Prawidlowe gdyby były budowane bloki jak za komuny, wszystkie mieszkania równe, do tego nie było wplywu na przydzielone mieszkanie.( pietro ) Teraz sytuacja jest inna - mieszkania w obrębie bryły budynku - rózne , sami deweloperzy góre mieszkan docieplaja dodatkowymi elementami na elewacji Zobaczcie Państwo jak trudno kupić mieszkania na ostatnich kondygnacjach z budynkach z windą a jaj jest jeszcze ciekawa panorama i zabytki miasta. Cena ta sama od metra przy zakupie. To czemu ma jeszcze wspólnota dawać w bonusach wskażniki ogrzewania. Tak samo mieszkania na parterze niejednokrotnie na halach garażowych gdzie sufitem biegnie ogrzewanie budynku,nie mowiąc ze schodami ipodestami dwupoziomowymi na teren zielony- tzw zielen w ogródkach przy domu. Dzisiaj parter to nie ten dawniej dzis parter ma inny status i tez trudno załapac sie no dodatkowy ogrodek. Dlatego wskażniki jak mysle nie powinny byc stosowane.. Całkowita amerykanke wskażników stosuja firmy zakladajace podzielniki.
Możę zbyt odbiegam od tematu - ale uważam ze wprowadzanie regulaminów i zapisów innych w rozliczeniach niz wskazania legalizowanych urzadzeń - liczniki ciepła- GJ- winno być bardzo ostrożne. Rozumiem komfort cieplny w budynku, grzanie " po sasiedzku " ale wtedy niech wszyscy zrezygnują z licznikow i bedzie ogrzewanie od metra kw
Bedę wdzieczna za odpowiedż jak zakończyla sie sprawa. Będziemy sie wszyscy przy okazji uczyć.
Nie pozostaje mi nic innego jak Sąd. Sąsiadów którym zależy na Wspólnocie - albo przynajmniej ich własnej kieszeni nie znajdę - nigdy nie podpisywali się pod pismami które wrzucali do skrzynek, a wspólnota dość duża - ponad 120 mieszkań :(
rozstrzygnięcie pewnie za parę lat znając tempo naszego wymiaru sprawiedliwości...
Art. 25 ustawy o własności lokali:
"Właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.
1a. Powództwo, o którym mowa w ust. 1, może być wytoczone przeciwko wspólnocie mieszkaniowej w terminie 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli lokali albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.
Zaskarżona uchwała podlega wykonaniu, chyba że sąd wstrzyma jej wykonanie do czasu zakończenia sprawy."
Przywołana ustawa na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/12-ustawa-o-wlasnosci-lokali
To nie jest wcale ciekawe bo "ONI" nie powinni nic odpisywać i zapewne nic nie odpiszą i co im zrobisz? Dokladnie - więc daj sobie spokój, również z sądem bo jeżeli myślisz, że w sądzie znajdziesz rozwiązanie problemów w Waszej wspólnocie to jesteś w baaaaaaardzo dużym błędzie. Nawet jak masz 100% racji i rozliczenie jest niezgodne z prawem to tak jak napisał Zarządca - taka uchwała też niezgodna z prawem - obowiązuje dopóki nikt jej nie zaskarży a na to jak widać jest chyba już za późno.
O jedynym wyjściu w tej sytuacji już Ci pisałem: Czyli opracować wspólnie z pozostałymi właścicielami (jako właściciel budynku) - nowy regulamin rozliczeń i przyjąć go nową uchwałą Posłuchaj rad doświadczonych właścicieli walczących już wiele lat w sądach o sprawiedliwość we wspólnotach. Sąd to nie jet odpowiednie miejsce do tego. Chyba że masz do stracenia trochę pieniędzy, nerwów i zdrowia.
Jak nie wierzysz to za kilka lat odezwij się, jeszcze bardziej sfrustrowana, że jednak miałem rację.
- są w sumie niewielkie
- dość trudne do uchwycenia dla przeciętnego sędziego (biegły?)
- przegłosowane przez właścicieli i przy tym niezaskarżone (to zawsze przemawia do sędziów, chodzi prawdopodobnie o wygodne i teoretycznie najzupełniej logiczne założenie, że ludzie wiedzą nad czym głosują)
- wykazanie szkody byłoby trudne, bo przed sformułowaniem roszczenia musiałabyś mieć dostęp do pełnego rozliczenia ciepła
Na niekorzyść działa też to, że rozliczenie jest prawdopodobnie zupełnie zgodne pod względem rachunkowym. Księgowe nie byłyby tego tak pewne, gdyby nie było.
Natomiast zdanie księgowych o zgodności rozliczenia z prawem nie ma żadnego znaczenia.
Dokladnie - więc daj sobie spokój, również z sądem bo jeżeli myślisz, że w sądzie znajdziesz rozwiązanie problemów w Waszej wspólnocie to jesteś w baaaaaaardzo dużym błędzie. Nawet jak masz 100% racji i rozliczenie jest niezgodne z prawem to tak jak napisał Zarządca - taka uchwała też niezgodna z prawem - obowiązuje dopóki nikt jej nie zaskarży a na to jak widać jest chyba już za późno.
no to takie rzeczy możliwe sa tylko w naszym kraju... coś jest niezgodne z prawem ale obowiązuje i sad sobie z tego nic nie robi???? rewelacja...
Tak samo nie da się prawem przymusić ludzi do myślenia. Albo do wycofania się ze złych pomysłów na rozliczanie ciepła.
Dlatego tak liczymy na Twoją inicjatywę uświadamiającą w tym budynku.
Możesz tylko tyle i aż tyle.
Nie rozumiem Twojego zdziwienia - sama masz świadomość, że jesteś osamotniona w walce i że nie masz szans - gdy to potwierdzamy dziwisz się jeszcze bardziej dlaczego nie masz szans. Niestety musisz to przyjąć do wiadomości, że w sprawach wspólnotowych pojedynczy właściciel przed sądem jest na przegranej pozycji bo nikt go nie poprze a w mentalności sędziów we wspólnocie decyduje większość. Tego sama nie przeskoczysz.
Nie miej też do mnie pretensji, że chcę Cie ustrzec przed niepotrzebnymi rozczarowaniami. W końcu nie musisz słuchać moich rad - wal do sądu. Twoje problemy są naprawdę niewielkimi w porównaniu z tymi z jakimi boryka się spora liczba wspólnot w całym kraju - łatwo można je rozwiązać na miejscu wspólnie z pozostałymi właścicielami tylko trzeba "wyrzucić ze wspólnoty tych ONYCH" i....będzie dobrze.
ONI - Zarząd (głównie) + firma administrująca która powinna w mojej ocenie również uświadamiać zarządowi jak kretyńskie i nie zgodne z prawem sa ich pomysły - przynajmniej niektóre.
absolutnie nie mam do Ciebie pretensji - tak ogólnie, do systemu, kretyńskiego prawa, sąsiadów którym wszystko wisi.. Tego że zostałam tak naprawdę sama, i w sadzie który powinien stać na straży prawa i przepisów nie mam co szukac sprawiedliwości. A przecież niby przepisy krajowe sa nadrzędne nad wspólnotowymi, tak samo jak spisze umowę która jest niezgodna z przepisami to i zastosowania nie mają zapisy niezgodne z przepisami... Wychodzi na to że mam dac uszy po sobie i zgadzać się na wszystko bo nie mam z kim nawet rozmawiać
Wiem że ciężko jest przy ogólnym tumiwisizmie i niewiedzy pozostałych właścicieli cokolwiek ruszyć ale innej drogi nie ma - musisz szukać sojuszników, na początek jednego, dwóch - to już będzie bardzo dużo i nikt nie powie że tylko TY coś wymyślasz. Szukaj, rozejrzyj się, czy aby na pewno nie ma z kim?
Może jednak znajdziesz jakąś życzliwą duszę, a potem ....będzie już z górki. Mają, mają - mnie się też tak kiedyś wydawało aż d.....a kilku sędziów zweryfikowała tę zasadę.
Dopóki nie porozumiesz się choć z kilkoma sąsiadami właścicielami mieszkań - 5 osób powinno wystarczyć - dopóty nic nie zmienisz.
Skup się na rozmowach, poznawaniu z sąsiadami a nie pisaniu.
We wspólnocie liczy się tylko współdzałanie
Podział kosztów zakupionej / wytworzonej energii cieplnej dzieli właścicieli lokali.
Bardziej roztropnym byłoby wprowadzenie tzw opłaty stałej obejmującej koszty przesyłu EE i cyrkulacji , ogrzania NW , gotowości podania EC do lokalu , itd .
Opłata stała powinna być naliczana na lokal wg algorytmu koszt / m-c X udział w NW
Koszt taki może wynieść nawet do 50% kosztów całkowitych EC.
Skończy się wtedy niedogrzewanie lokali w imię prywatnych oszczędności.
Niedogrzany lokal szybciej ulega degradacji , grzyb ma się w nim dobrze .
jak będziesz miała własny domek to będziesz wiecznym konserwatorem
słyszałaś o takim stwierdzeniu : ograniczone prawo własności. We wspólnotach ma ono zastosowanie.