Nadwyżka C.O
drag123
Użytkownik
Ponad dwa lata temu jako administrator Małej Wspólnoty zwróciłem się do zarządu o podwyżkę stawki na utrzymanie części wspólnej (Fundusz Remontowy),Zarząd zdecydował o obniżeniu stawki na C.O.o 1,3 zł/m pow. użytkowej mieszkania i o taką kwotę podnieść F.R. Ponad to wszelkie nadwyżki z C.O. mają zasilić Fundusz Remontowy.Nowej właścicielce to się nie podoba czy może doprowadzić do zmiany decyzji.Jeżeli jeden z właścicieli się na to nie zgodzi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zarząd w małej wspólnocie to przerost formy nad treścią, g_upota wręcz, bo w małej wspólnocie wszyscy właściciele sprawują zarząd rzeczą wspólną.
Nawet administrator jest przesadą, ale jak mają za dużo pieniędzy właściciele to niech płacą.
Nie miał prawa tym bardziej że jest prawdopodobnie "nielegalnym zarządem". Ustalanie kosztów, opłat itd to są czynności przekraczające zarząd zwykły a więc w małej wspólnocie takie decyzje podejmują wszyscy właściciele jednogłośnie a nie jakiś samowolny zarząd.
To jest też niezgodne z prawem - to właściciel decyduje na co przeznaczy nadwyżkę z opłat za media dostarczone do lokalu - wspólnocie tego robić nie wolno.
Prawidłowo - przynajmniej jedna rozsądna i nie chce być owieczką do strzyżenia.
Nowy doklejony: 29.07.16 13:31
My mamy własną kotłownię- jedynie zatrudniamy palacza
Jeżeli już jest jakaś umowa między właścicielami, np. co do wysokości opłat i wszyscy się na to zgodzili, to zmiana wymaga zgody wszystkich, ponieważ czynność przekracza zarząd zwykły.
Czy zarząd "zdecydował" działając na podstawie zgody wszystkich współwłaścicieli?
No sam pomyśl.
Uchwały podejmuje się w dużych wspólnotach aby uzyskać większość dla spraw przekraczających zarząd zwykły.
W malej musi być zgoda wszystkich w takich sprawach.
Natomiast bez sensu jest podejmowanie uchwał w sprawach zwykłych, codziennych w małej wspólnocie bo sama jej procedura i papierkowość jest tutaj zbędna, zwłaszcza w tak małej wspólnocie. I koniecznie trzeba zlikwidować ten zarząd bo to więcej szkód niż pożytku.