Brak płatności za ogrzewanie
dozorca
Użytkownik
Witam
Mam do Was wszystkich pytanie. Mamy w bloku sąsiada który posiada mieszkanie własnościowe (spadek po rodzicach- przepisane na niego). Od kilku lat mieszka na stałe w Niemczech i zagląda tutaj raz w roku. Problem polega na tym, iż 6 lat temu zrobił sobie generalny remont lecz nie chce płacić za CO, ponieważ grzejniki ma odłączone i powiedział że z nich nie korzysta bo niema go w Polsce. Mieszkanie jest bezczynszowe (jedynie składki remontowe). Nie mamy zarejestrowanej wspólnoty. Czy jest jakaś szansa zgodnie z prawem na sciągnięcie z niego długu z okresu 6 lat ?
Pozdrawiam
Mam do Was wszystkich pytanie. Mamy w bloku sąsiada który posiada mieszkanie własnościowe (spadek po rodzicach- przepisane na niego). Od kilku lat mieszka na stałe w Niemczech i zagląda tutaj raz w roku. Problem polega na tym, iż 6 lat temu zrobił sobie generalny remont lecz nie chce płacić za CO, ponieważ grzejniki ma odłączone i powiedział że z nich nie korzysta bo niema go w Polsce. Mieszkanie jest bezczynszowe (jedynie składki remontowe). Nie mamy zarejestrowanej wspólnoty. Czy jest jakaś szansa zgodnie z prawem na sciągnięcie z niego długu z okresu 6 lat ?
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Kto jest właścicielem lub zarządcą (nie mylić z zarządcą nieruchomości) tego bloku?
Kim Wy jesteście? Tylko pozostałymi sąsiadami, lokatorami czy właścicielami?
Ile lokali jest w tym bloku?
Kto i na jakiej podstawie wylicza i nakazuje płacić Wam - także temu z Niemiec wszelkie opłaty, także za ogrzewanie?
Mieszkań w bloku jest 10 ( w tym 2 są odcięte ponieważ ogrzewanie mają swoje za zgoda reszty właścicieli)
Nie mamy zarządu ( są tylko 2 Panie które zbierają pieniadze za ogrzewanie i skłądki remontowe ustalone na zebraniu) --------------------- 3zł/ m2 - ogrzewanie ; 0,50zł/m2 składka remontowa
Nikt nie rejestrował wspólnoty i niczego w sądzie itp
My jesteśmy sąsiadami (każdy ma swoje prywatne mieszkanie)
Tu na forum jest "specjalistka" od mieszkań po dawnych PGR - zapewne się odezwie i może coś poradzi.
Czy macie w AN coś wpisane odnośnie sprawowania zarządu nieruchomością wspólną?
Może pozostali powinni zrobić tak samo i przejść na własne indywidualne ogrzewanie.
Czy macie Regulamin Rozliczeń ?
Kto rozlicza koszty dostawy ciepła do danego lokalu (te same dwie Panie czy może dostawca ciepła)?
Według jakiej metody rozliczane są koszty ciepła (wszystko na m2 tych 8 lokali ? )
Prawidłowo jest tak jak pisze Urząd Regulacji Energetyki: Zgodnie z art. art. 45a ust. 1 ustawy - Prawo energetyczne „Przedsiębiorstwo energetyczne na podstawie cen i stawek opłat (…) wylicza opłaty za dostarczane do odbiorcy (…) ciepło”, przy czym odbiorcą w tym przypadku jest spółdzielnia mieszkaniowa. Opłaty te stanowią koszty zakupu ciepła dostarczanego do budynku, w którym znajdują się lokale mieszkalne i użytkowe, zamieszkałe i użytkowane przez osoby nie będące odbiorcami (art. 45a ust. 2 ww. ustawy).
Zgodnie z zapisem zawartym w art. 45a ust. 4 ww. ustawy, koszty zakupu dostarczanego ciepła są rozliczane w opłatach pobieranych od lokatorów i użytkowników lokali, przy czym wysokość opłat pobieranych od lokatorów powinna być ustalana w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu ciepła.
Według przepisu art. 45a ust. 8 pkt 1 ww. ustawy koszty zakupu ciepła, w części dotyczącej ogrzewania lokali mieszkalnych i użytkowych, rozlicza się stosując metody wykorzystujące: wskazania ciepłomierzy, wskazania urządzeń wskaźnikowych niebędących przyrządami pomiarowymi w rozumieniu przepisów metrologicznych, wprowadzonych do obrotu na zasadach i w trybie określonych w przepisach o systemie oceny zgodności, lub powierzchnię lub kubaturę tych lokali.
Zgodnie z treścią przepisu art. 45a ust. 9 ustawy - Prawo energetyczne, właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego dokonuje wyboru metody rozliczania całkowitych kosztów zakupu ciepła na poszczególne lokale mieszkalne i użytkowe w tym budynku, tak aby wybrana metoda, uwzględniając współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowych warunków eksploatacji budynku określonych w odrębnych przepisach, stymulowała energooszczędne zachowania oraz zapewniała ustalenie opłat zapewniających wyłączne pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu ciepła, w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej.
Właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego wprowadza wybraną metodę, o której mowa w ust. 9 w formie wewnętrznego regulaminu rozliczeń ciepła przeznaczonego na ogrzewanie budynku i przygotowanie ciepłej wody użytkowej dostarczanej centralnie poprzez instalację w budynku, zwanego dalej „regulaminem rozliczeń”, regulamin rozliczeń podaje się do wiadomości osobom (nie będącym odbiorcami w rozumieniu ustawy - Prawo energetyczne, zajmującym lokale mieszkalne i użytkowe w budynku wielolokalowym) w terminie 14 dni od dnia jego wprowadzenia do stosowania (art.45a ust.10 ww. ustawy).
We wspólnotach mieszkaniowych „regulaminy rozliczeń” ustalane są zgodnie z procedurami przyjętymi we wspólnocie dla zarządu nieruchomością wspólną, o której mowa w rozdziale 4 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r., Nr 80 poz. 903, ze zm.).
- Nawet jeżeli nie macie żadnych uchwał wspólnoty mieszkaniowej w sprawie zaliczek na ogrzewanie, to i tak możecie wystąpić do sądu przeciwko sąsiadowi na podstawie art. 12 ust. 2 zdanie drugie ustawy o własności lokali (obowiązek właścicieli lokali ponoszenia wydatków i ciężarów związanych z NW). Oczywiście musicie mieć faktury za ciepło wystawione wspólnocie za te 3 lub 6 lat i dowód, że zapłaciliście. Zakładam, że nie macie ciepłomierzy lokalowych ani regulaminu rozliczania energii cieplnej.
- Sąsiad ma obowiązek partycypować także w kosztach remontów. "Składek remontowych" co prawda nie wyegzekwujecie, bo nie macie uchwał w tej sprawie, ale jeżeli jakieś remonty się odbyły, to te koszty (czyli faktycznie poniesione) obciążają także jego.
2. Widzę tu inne zagrożenie: stan odłączenia się sąsiada od ogrzewania trwa aż 6 lat. W sytuacji, gdy wcześniej wydaliście zgodę innym sąsiadom na odłączenie się, ten sąsiad może w sądzie powoływać się na tzw. zgodę dorozumianą. To pojęcie oznacza, że skoro tyle lat wiedzieliście o odłączeniu się sąsiada, nie kwestionowaliście tego, nie podjęliście żadnych kroków prawnych, i w dodatku bez szemrania płaciliście za ogrzewanie nie żądając opłat od niego, a ponadto sami stworzyliście precedens pozwalając innym sąsiadom odłączyć się, to okoliczności faktyczne wskazują na to, iż zgodziliście się na odłączenie także w przypadku tego sąsiada. Jeśli sąd uzna, że doszło do zgody dorozumianej to przegracie. Oczywiście sąsiad musiałby być na tyle sprytny, aby powołać się przed sądem na istnienie zgody dorozumianej, sąd sam z siebie nie będzie takich rzeczy rozważał. Nie oznacza to, że jesteście na z góry przegranej pozycji, sąd może uznać taką argumentację, ale nie musi. Jeżeli sąsiadowi nie uda się przeforsować w sądzie zgody dorozumianej, to patrz pkt. 1.
3. Wspólnoty mieszkaniowej nie rejestruje się w sądzie. Jako wspólnota zaistnieliście w sensie prawnym automatycznie, już po sprzedaży pierwszego mieszkania w waszym bloku. Wspólnota powinna mieć NIP i Regon, ale to są sprawy wtórne, które nie mają wpływu na to czy wspólnota istnieje czy nie.
http://www.zarzadca.pl/komentarze/179-wspolnota-mieszkaniowa-jak-ja-zorganizowac
4. Jak wcześniej zauważył gecon, powinniście w pierwszej kolejności sprawdzić, kto jest zarządcą waszej wspólnoty, bo często bywało tak, że ANR (lub wcześniej AWRSP) była wpisywana do aktów notarialnych jako zarząd powierzony. Gdyby tak było, to ma dobrą i złą stronę. Złą, bo chcąc sami egzekwować należności, powinniście najpierw uchwałą zaprotokołowaną przez notariusza znieść zarząd powierzony, a następnie powołać zarząd właścicielski, który rozpocznie windykację. Dobra strona jest taka, że jeżeli zadłużenie sąsiada wynika z zaniedbań zarządcy powierzonego (nie podjęcie przez ANR środków windykacyjnych wobec dłużnika), to przysługuje wam roszczenie przeciwko ANR o odszkodowanie za straty powstałe z tego powodu (czyli zapłatę przez ANR wszystkiego tego, czego nie zapłacił sąsiad), i takie roszczenie przysługuje wam przez 10 lat, a więc pokrywa cały 6-letni okres niepłacenia przez sąsiada.
1.Trzeba zorganizować spotkanie z właścicielami - mieszkańcami.
2.Podjąć Uchwałę wyboru zarządu wspólnoty - macie dwie Panie ,które zbierają pieniądze mogą dalej pracować w zarządzie ,jeżeli zechcą.
Uchwała o wyborze zarządu będzie Wam potrzebna do wszystkich instytucji.Wystąpić z wniskiem do Urzędu Skarbowego o nadanie NIP i do Urzędu Statystycznego
o REGON.
3.Trzeba założyc konto Wspólnoty w Banku .
4.Tak jak Wam pisano w poprzednich postach sprawdzcie czy Agencja nie jest Waszym zarządcą.
Z tego co się domyślam macie własną kotłownię w bloku ,nie będę pouczała Was dlaczego pozwoliliście odłączyć się od c.o. bo znam to środowisko.Ci co mają własne ogrzwanie muszą i tak płacić do wspólnoty za ogrzewanie części wspólnych.
Na koszty zarządu nieruchomością wspólną płacicie bardzo mało:przecież trzeba ubezpieczyć blok,zrobić przegląd kominiarski,dbać o zielen,płacici za prąd na klatce schodowej i innych częściach wspólnych,wykonać remont itd.
Nie wiem może nie macie na klatce i piwnicach prądu,nie kosicie trawy ,nie płacicie ubezpieczenia itd.
Może na dzień dzisiejszy z mojej strony tyle,tutaj na forum udzielają rad bardzo dobrzy fachowcy,chociaż nie wszyscy wiedzą jak to jest mieszkać na osiedlu po byłym pgr.
Proszę przeczytać moje posty ,które umieszczałam na tym forum ,chętnie odpowiem na zadane pytania.
Pozdrawiam
dozorca, to jest właśnie specjalistka o jakiej pisałem - pytaj ją o wszystko, nikt lepiej nie zna popegerowskich wspólnot.
Funduszu remontowego formalnie uchwalanego i naliczanego nie macie więc z tytułu braku zapłaty zaliczek wrzucanych paniom do kapelusza wzywać do zapłaty nie możecie. Nieformalna zrzutka do kapelusza nie jest zaliczką na fundusz remontowy. Składka remontowa to lepsza nazwa na to samo.
Jeśli macie jakieś remonty zrealizowane, to macie wydatki już poniesione na część wspólną nieruchomości i macie roszczenie wobec sąsiada o zwrot części nakładów poniesionych w wielkości odpowiadającej udziałowi sąsiada w nieruchomości wspólnej ( albo w częściach równych, jeśli tak było). Ten przypadek nadal nie ma nic wspólnego z fr, bo fr nadal nie macie.
Jeśli składkę zbieracie w częściach równych, to ustawa o własności lokali właściwie do niczego wam nie jest przydatna i w ogóle jej nie stosujecie. Zróbcie wszystko co poradzono wyżej ażeby można było zacząć ją wreszcie stosować, bo ustawa jest lepsza podstawą do egzekwowania wszelkich roszczeń wspólnoty wobec właścicieli niż przepisy ogólne kodeksu cywilnego.
we wspólnocie powinien obowiązywać jednolity system ogrzewania lokali albo zbiorczy albo etażowy .
Aby jeden właściciel nie ogrzewał drugiego
Jeżeli koszt ogrzewania roczny to 300 tyś. a 50 % to ogrzewanie opłaty stałej , to nie wiem czy opłacać się będzie wyłączać ogrzewanie jak wychodzisz do pracy. Licznik będzie bił przy ponownym włączeniu.
Wniosek jest oczywisty - wielokrotnie tu podnoszony - rozliczanie według tzw. zużycia za pomocą podzielników to pic na wodę fotomontaż - to oszukiwanie wzajemne i udawanie, że użytkownicy lokali mają na coś wpływ w tej materii. Wykazywanie rzekomych różnic w kreskach (literkach i cyferkach) na wiszących na grzejnikach badziewiach - ma uzasadnić konieczność corocznego opłacania egzystencji firm rozliczających.