Areszt za nieudostępnienie lokalu

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano września 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Kiedyś mieli coś zmienić w ustawie o własności lokali w temacie obowiązku udostępnienia lokalu, była chyba nawet taki projekt, myślę, że uprawnienia zarządcy powinny być większe.<br />Nie obejmują sytuacji związanej z przeglądem technicznym. Pozostaje chyba sąd.

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Art. 13 ust. 2 ustawy o własności lokali zobowiązuje właścicieli do tego, aby na żądanie zarządu zezwalali na wstęp do lokalu „ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.”
    Główna przyczyna problemów z udostępnieniem lokalu, to niejasno określone przepisy prawne, określające odpowiedzialność za zniszczenie np. glazury, terakoty, boazerii, itp. w lokalu, w celu dotarcia do miejsca awarii.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "...Albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej" - a co, jeśli awaria nie wystąpiła w części wspólnej, tylko w prywatnym mieszkaniu np. pękła rura i woda zalewa sąsiadów, a właściciel mieszkania jest chory, ma np. alzheimera i za skarby nie chce nikogo wpuścić, ani sam nie usuwa usterki? Co wtedy, które przepisy mają tu zastosowanie?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite] Główna przyczyna problemów z udostępnieniem lokalu, to niejasno określone przepisy prawne, określające odpowiedzialność za zniszczenie np. glazury, terakoty, boazerii, itp. w lokalu, w celu dotarcia do miejsca awarii.
    Uważam,że nie .

    Kto dostep do czesci wspolnych ( zazwyczaj rur) zasłania na stałe np. glazurą, terakotą, boazerią, itp. , to nich się liczy z konsenkwecjami .
    Widział co kupuje i w jakim stanie , ale hardość właścicielska nie zna granic , nie liczy się z interesem ogólu właścicieli lokali.

    Nawet nie zapyta, czy mu takie coś wolno zrobić .? jakie z tego mogą wynika konsekwencje. To tak jakby zamurować dostęp do cudzej własności.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano września 2016
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite] Co wtedy, które przepisy mają tu zastosowanie?
    Myślę, że... siłowe.:cool:
    "Kupą, mości panowie!"
    "Hej, szable w dłoń!"
    [cite] KubaP:[/cite]Nawet nie zapyta, czy mu takie coś wolno zrobić .? jakie z tego mogą wynika konsekwencje. To tak jakby zamurować dostęp do cudzej własności.

    Dokładnie te same pytania można zadawać i identyczne wnioski wyciągać w przypadku, gdy zarząd/zarządca/administrator nie udostępnia właścicielom lokali dokumentacji, informacji i rozliczeń finansowych dotyczących wspólnoty mieszkaniowej.
    W odniesieniu i analogii do opublikowanego na portalu zarządca.pl artykułu, zalinkowanego w pierwszym wpisie tego wątku, proponuję rozważenie możliwości aresztu za nieudostępnianie dokumentacji, informacji i rozliczeń finansowych, o które zwracają się właściciele lokali.
    Może przydałaby się jakaś dokuczliwa sankcja prawna np. areszt, zmuszająca delikwentów od zarządzania do przestrzegania zapisów ustawy - art.29.1, art.29.1a, art.29.3. ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2016
    [cite] Haneczka:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]Nawet nie zapyta, czy mu takie coś wolno zrobić .? jakie z tego mogą wynika konsekwencje. To tak jakby zamurować dostęp do cudzej własności.
    Dokładnie te same pytania można zadawać i identyczne wnioski wyciągać w przypadku, gdy zarząd/zarządca/administrator nie udostępnia właścicielom lokali dokumentacji, informacji i rozliczeń finansowych dotyczących wspólnoty mieszkaniowej.

    W odniesieniu i analogii do opublikowanego na portalu zarządca.pl artykułu, zalinkowanego w pierwszym wpisie tego wątku, proponuję rozważenie możliwości aresztu za nieudostępnianie dokumentacji, informacji i rozliczeń finansowych, o które zwracają się właściciele lokali.
    Może przydałaby się jakaś dokuczliwa sankcja prawna np. areszt, zmuszająca delikwentów od zarządzania do przestrzegania zapisów ustawy - art.29.1, art.29.1a, art.29.3. ?
    "Tyż prowda" - zwłaszcza po uwolnieniu zawodu Zarządcy nieruchomości, wolna amerykanka ma się dobrze.

    Niektórzy właściciele lokali potrafią być nadzwyczaj cwani i świetnie oszukiwać i głupka ze wszystkich naokoło robić; widać to w szczególności na corocznym zebraniu właścicieli lokali tworzących wspólnotę.
    Komentarz edytowany KubaP
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.