eksmisja z lokalu
bogna
Użytkownik
Lokator z sąsiedniego budynku został wyesmitowany podczas nieobecnosci w mieszkaniu.Wyniesiono mu wszystkie rzeczy przed budynek. Po dwóch dniach nieobecnosci powrócił do domu i zobaczył tylko część wyposażenia lokalu przed budynkiem. Ludzie pomysleli,ze to tzw "wystawka" i zabierali to co im sie podobało.
Czy mozna tak eksmitowac lokatora?
Czy mozna tak eksmitowac lokatora?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Przy legalnej eksmisji graty są wywożone do magazynu .
Wcześniej powinien otrzymać nakaz eksmisji i mieć wyznaczony termin do opuszczenia swojego mieszkania dobrowolnie.
Pewnie można... Niekoniecznie w zgodzie z prawem, ale za to skutecznie. Gdy człowiek jest biedny to nie ma środków by mógł się bronić i dochodzić swoich praw. Dlatego bezprawie jest tym bardziej możliwe.
Praktyka dowodzi, że wcale nie jest to takie sporadycznie w naszym kraju, np. głośna sprawa Krystiana Brolla:
http://natemat.pl/132196,nieslusznie-przesiedzial-8-lat-w-psychiatryku-sad-najwyzszy-dokonal-kasacji-wyrokow-zniszczyli-mnie
W takim przypadku również obowiązują przepisy, nie można rzeczy wyrzucać na ulicę. Właściciel powinien zapłacić odszkodowanie.
Co tam się tak naprawdę stało?
Przedmioty te należało traktować jak rzeczy zgubione, dlatego wynajmujący winien powiadomić o fakcie porzucenia rzeczy starostę wykonującego zadania z zakresu administracji rządowej. Gdyby znajdowały się wśród nich pieniądze, kosztowności, papiery wartościowe, rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną - wynajmujący winien je staroście przekazać a pozostałe wydać na żądanie organu.
Oczywiście te wszystkie formalności przy założeniu, że brak z najemcą kontaktu, jeżeli ten kontakt jest - wynajmujący winien wystosować żądanie opróżnienia lokalu.
Właściciel lokalu wyrzucając rzeczy bez dopełnienia formalności i wobec braku dowodów na okoliczność ich porzucenia odpowiada wobec najemcy za szkodę.
Ponadto, doszło w takim przypadku do naruszenia dóbr osobistych najemcy, dlatego może być również mowa o zadośćuczynieniu.