zarząd wspólnoty przeciw mieszkańcom
Gosiaczek241
Użytkownik
Witam,
Nasza wspólnota składa się z dwóch bloków. Zarząd wspólnoty reprezentują 3 osoby zamieszkujące jeden blok x . W ten sposób są realizowane wszystkie pragnienia i potrzeby bloku x zaś blok y jest zawsze na końcu. Naprawa czegokolwiek w bloku Y trwa miesiącami, wszystkie prośby o próg zwalniający o poprawę stanu placu zabaw kończą się odmową z ich strony. Na zebraniu w marcu mieszkańcy wnieśli prośbę do zarządu o sporządzenie uchwały o powiększenie składu zarządu o mieszkańców bloku Y. Mineło 7 miesięcy i nic nie zostało w tym temacie zrobione. Zarząd robi co chce, wszyscy członkowie pracują w jednej firmie a Zarzadca-administrator co się okazało był kiedyś ich przełożonym w tej firmie. Także jedna ręka drugą kryje. Od dwóch lat robią wszystko by nikomu nie pozwolić wejść do zarządu. Firma sprzątająca w bloku Y również jest z ramienia Zarządcy, my mieszkańcy nie mamy na nić wpływu. Chcieliśmy ich odwołać, była prośba do Administratora by sporządził uchwałę oczywiście zrobił to, gdy zebrano większość głosów po złożeniu okazało się że uchwała jest źle napisana a Pan administrator na zebraniu jawnie powiedział "a co myślicie że wam dobrze napisze uchwałę byście mnie się pozbyli" to jest jakaś mafia 4 osobowa, mam wrażenie że nie do pokonania.
Uchwałę o powiększenie składu stworzyli, napisali pismo że w czwartek od 14-14:30 będą siedzieli na parterze klatki i zbierali głosy. Z bloku Y było trzech kandydatów. Ponieważ byliśmy świadomi że mieszkańcy o tej porze pracują zebraliśmy upoważnienia do głosowania od wszystkich mieszkańców bloku Y. Oczywiście byli zaskoczeni faktem i nie zdążyliśmy wszystkich lokali wpisać bo punkt 14:30 zwinęli uchwałę bo nie mają czasu. Minęło 2 miesiące i znów cisza.
Czy można z takim g....nem coś zrobić?
Nasza wspólnota składa się z dwóch bloków. Zarząd wspólnoty reprezentują 3 osoby zamieszkujące jeden blok x . W ten sposób są realizowane wszystkie pragnienia i potrzeby bloku x zaś blok y jest zawsze na końcu. Naprawa czegokolwiek w bloku Y trwa miesiącami, wszystkie prośby o próg zwalniający o poprawę stanu placu zabaw kończą się odmową z ich strony. Na zebraniu w marcu mieszkańcy wnieśli prośbę do zarządu o sporządzenie uchwały o powiększenie składu zarządu o mieszkańców bloku Y. Mineło 7 miesięcy i nic nie zostało w tym temacie zrobione. Zarząd robi co chce, wszyscy członkowie pracują w jednej firmie a Zarzadca-administrator co się okazało był kiedyś ich przełożonym w tej firmie. Także jedna ręka drugą kryje. Od dwóch lat robią wszystko by nikomu nie pozwolić wejść do zarządu. Firma sprzątająca w bloku Y również jest z ramienia Zarządcy, my mieszkańcy nie mamy na nić wpływu. Chcieliśmy ich odwołać, była prośba do Administratora by sporządził uchwałę oczywiście zrobił to, gdy zebrano większość głosów po złożeniu okazało się że uchwała jest źle napisana a Pan administrator na zebraniu jawnie powiedział "a co myślicie że wam dobrze napisze uchwałę byście mnie się pozbyli" to jest jakaś mafia 4 osobowa, mam wrażenie że nie do pokonania.
Uchwałę o powiększenie składu stworzyli, napisali pismo że w czwartek od 14-14:30 będą siedzieli na parterze klatki i zbierali głosy. Z bloku Y było trzech kandydatów. Ponieważ byliśmy świadomi że mieszkańcy o tej porze pracują zebraliśmy upoważnienia do głosowania od wszystkich mieszkańców bloku Y. Oczywiście byli zaskoczeni faktem i nie zdążyliśmy wszystkich lokali wpisać bo punkt 14:30 zwinęli uchwałę bo nie mają czasu. Minęło 2 miesiące i znów cisza.
Czy można z takim g....nem coś zrobić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
We wspólnocie rządzą i decydują oraz łożą na nią właściciele lokali.
naciskać i żądać ogłoszenia wyniku
lub zrobić jak napisała Egzo
A uchwałę Administrator źle sporządził ponieważ adresował ją do Wspólnoty Mieszkaniowej a nie do Zarządu Wspólnoty i została nie przyjęta.
Zarząd jak chce mieć przegłosowaną uchwałę to najpierw zbiera głosy po całym swoim bloku (którego przekonuje na głosowanie "za uchwałą" ) a potem u nas w bloku Y przeleci z 10 mieszkań być mieć te 60% i w taki sposób uchwały mu przechodzą. Nigdy nie zbierają głosów po całym naszym bloku. Wybierają sobie mieszkania.
Mam pytanie czy właściciele bloku Y mogą sami przejść po mieszkańcach i zebrać głosy pod uchwałą czy może tylko i wyłącznie zarząd wspólnoty?
Nowy doklejony: 29.09.16 15:35
Nie możemy niestety wspólnoty podzielić bo nie da podzielić się działek.
Zarząd ciągle szasta naszymi pieniędzmi. Wynajmuje sobie prawników , geodetów, notariuszy bez naszej wiedzy. Teraz założył sprawę w sądzie przeciwko wszystkim mieszkańcom bloku Y , którzy mają ogródki działkowe że zostały nieprawnie nabyte (nasze można było kupić a blok X mógł je tylko wydzierżawić) .Oczywiście są akty notarialne i pewnie sprawa będzie przez nas wygrana ale za prawników trzeba płacić. I tak ciągle coś przeciwko Nam mieszkańcom bloku Y wymyślają. Jak się winda popsuje to przez mieszkańców bo my to wandale , jak się brama wjazdowa popsuje to też przez nas. U nich oczywiście problemów z naprawami nie ma.
Uważam, że wywieszenie na tablicy ogłoszeń nie wypełnia zapisów art. 32. a wręcz narusza prawo.
patologia!!!! , to właściciele lokali na podstawie zleconego zakresu usług ustalają mu wynagrodzenie, Zarząd ma tylko to egzekwować na bieżąco
uchwały się nie adresuje do nikogo . Początek powinien wyglądać np. tak:
prawie w każdej, ten model, zbierania głosów ma miejsce
uważam, że możecie, bo tu chodzi o skald zarządu . A Zarząd nie może byc sędzią we swojej sprawie.
zawsze możesz wystąpić o zwrot kosztów do zarządu jak przegrają, ale za pośrednictwem sądu , a na najbliższym zebranie nie dać mu absolutorium i go odwołać.
przecież masz prawo do wglądu do ewidencji pozaksięgowej wspólnoty więc sprawdź co u nich ( budynku X) było robione
Dopóki nie poznasz swoich praw będziesz na przegranej pozycji, bo wszystko dasz sobie wmówić.
Z sąsiadami/właścicielami musicie ustalić, czego k o k r e t n i e chcecie.
O tym, jakie prace wykonuje wspólnota decydują uchwały, więc mając większość macie na to wpływ.
Wprowadzenie "swojego" człowieka do zarządu, zmiana składu zarządu też wymaga uchwały. Administrator do tych spraw nie jest wam potrzebny.
Zbieranie podpisów pod uchwałą. Wg. uowl powinien to robić zarząd, jednak jeszcze się nie zdarzyło, by jakiś sąd zakwestionował ważność uchwały tylko dlatego, że podpisy zbierał ktoś inny.
Tak więc poznaj swoje prawa a potem je egzekwuj.
Nowy doklejony: 30.09.16 11:52
Czego chcemy? Chcemy mieć w Zarządzie także reprezentantów naszego bloku, którzy zajmą sia sprawami naszego bloku i którzy będę mieli jakikolwiek wpływ na działanie całego Zarządu. Do tej pory siedzi w zarządzie 3 cwaniaków , koleżków z pracy, mieszkańcy jednego bloku i dbaja tylko i wyłącznie o swoje interesy. Nie mamy wpływu na sprzątanie w bloku, na naprawy, nawet nie możemy zmienić administratora, którego wiecznie nie ma, który bierze kolosalne pieniądze co miesiąc a niczym się nie zajmuje.
Przykład: w tym tyg sąsiadki poprosiły o włączenie ogrzewania bo noce są zimne i temp w mieszkaniach spadła poniżej 20 stopni. Odpowiedź admin: może od 1 bo teraz to on nie wiedziałby jak to rozliczyć.
Mimo że wszyscy mieszkańcy bloku Y chcemy się go pozbyć nie jesteśmy w stanie bo jest to zawodowo przełożony i dobry kolega członków zarządu.
Mam ochote stworzyć sama uchwałę o zwiększenie liczby członków i zebrac głosy po sąsiadach. Tylko co będzie jeśli oni to zakwestionują? Czy mam szanse wygrać w sądzie?
W tym temacie wypowiedział się m.in. Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 543/03, stwierdził, iż podjęcie przez wspólnotę mieszkaniową uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów, dokonanego przez osoby nieuprawnione, może stanowić podstawę jej uchylenia przez sąd, jeżeli uchybienie to miało lub mogło mieć wpływ na jej treść.
Tak więc, jeśli jesteście w stanie dokładnie odtworzyć treść uchwały, co do której zarząd zaniedbał dokończenia zbierania głosów, jak najbardziej macie prawo sami zebrać głosy, gdyż Wasze działanie nie będzie miało wpływu na treść głosowanej uchwały i nawet w przypadku zaskarżenia uchwały do sądu, nikłe jest prawdopodobieństwo jej uchylenia z tego powodu.
Dodam jeszcze, iż samo powiększenie zarządu o 3 nowe osoby może niewiele zmienić w Waszej sytuacji. W większości wspólnot mieszkaniowych obowiązuje ustawowy sposób reprezentacji, czyli w sytuacji zarządu wieloosobowego konieczne jest działanie 2 członków zarządu łącznie (art. 21 ust. 2 UoWL). W takim przypadku pozostawienie 3 członków zarządu z bloku x i jedynie powiększenie zarządu o 3 członków z bloku y może doprowadzić do sytuacji, że reprezentujący Wasz blok członkowie zarządu będą skutecznie pomijani, gdyż wszelkie czynności prawne będą skutecznie mogli podejmować członkowie zarządu z bloku x.
czy macie regulamin rozliczania energii cieplnej? macie ogrzewanie z kotłowni własnej ?
no, to do pracy ... pisz uchwałę i zbieraj głosy pod nią .
W tabeli powinny być kolumny : imię i nazwisko właściciela lokalu ; jego udział w NW ; głos oddany ZA ; głos oddany PRZECIW; data oddania głosu.
Z sądami jest różnie; na stracie masz szanse 50/50 ...
Jak właściciele z twojego budynku mają większość we WM, to pisz uchwałę o odwołaniu administratora w oparciu o art. 27 UoWL.
Kto niby miałby wykonać taką uchwałę (zakładając nawet, że uzbiera się większość), skoro zarząd nie ma ochoty palcem ruszyć w tej sprawie? Kto rozwiąże umowę z administratorem?