Budowa śmietnika wspólnego
DAG2016
Użytkownik
Dzień dobry,
jestem mieszkańcem niewielkiej wspólnoty. Wspólnota składa się z szeregu szesnastu domków w których znajdują się po dwa mieszkania. Niektóre są połączone tak, że stanowią pełen domek szeregowy.
Przy zakupie w projekcie zarezerwowane było miejsce na indywidualne pojemniki na odpady. Miejsce to powstało przy każdym lokalu (przy garazach od strony ulicy).
Część wspólnoty chce się obecnie pozbyć indywidualnych umów na wywóz odpadów i wybudować wspólny śmietnik na skraju szeregu.
W związku z tym mam pytania:
1. Czy wspólnota może zmusić mieszkańców do zrezygnowania z indywidualnych umów i przyjęcia umowy centralnej na wywóz śmieci?
2. Czy wspólnota może zmusić do partycypowania w kosztach budowy altany/wiaty na śmietniki?
3. Czy fakt iż przy zakupie lokalu w projekcie wymienione były odrębne miejsca na indywidualne śmietniki ma jakikolwiek wpływ na odpowiedzi 1 i 2?
Z góry dziękuję.
jestem mieszkańcem niewielkiej wspólnoty. Wspólnota składa się z szeregu szesnastu domków w których znajdują się po dwa mieszkania. Niektóre są połączone tak, że stanowią pełen domek szeregowy.
Przy zakupie w projekcie zarezerwowane było miejsce na indywidualne pojemniki na odpady. Miejsce to powstało przy każdym lokalu (przy garazach od strony ulicy).
Część wspólnoty chce się obecnie pozbyć indywidualnych umów na wywóz odpadów i wybudować wspólny śmietnik na skraju szeregu.
W związku z tym mam pytania:
1. Czy wspólnota może zmusić mieszkańców do zrezygnowania z indywidualnych umów i przyjęcia umowy centralnej na wywóz śmieci?
2. Czy wspólnota może zmusić do partycypowania w kosztach budowy altany/wiaty na śmietniki?
3. Czy fakt iż przy zakupie lokalu w projekcie wymienione były odrębne miejsca na indywidualne śmietniki ma jakikolwiek wpływ na odpowiedzi 1 i 2?
Z góry dziękuję.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Przecież za zagospodarowanie odpadów odpowiada Gmina I to ona stawia warunki.
Po zmianie odbioru odpadów nie powinny zmienić się opłaty.
Czy wy jesteście wspólnotą czy posiadacie udział w częściach równych w nieruchomości wspólnej ?
Chodzi o partycypację w kosztach budowy śmietnika wspólnego oraz fakt, że dla niektórych mieszkańców stworzenie wspólnego śmietnika oznaczać będzie dyganie 100 metrów z workami. Obecnie wszyscy mają indywidualne pojemniki i indywidualne umowy z gminą. Przy zakupie kazdy lokal miał w projekcie miejsce na indywidualne pojemniki. To zostało zrealizowane przez dewelopera. Zmiana na wspólny śmietnik jest dość istotna gdyż znacząco obniża komfort użytkowania lokalu dużej części mieszkańców.
Niektórzy mają większy udział ponieważ są właścicielami dwóch lokali, dodatkowo posiadacze skrajnych lokali w szeregu mają nieco większy udział z racji większych ogrodów.
we wspólnocie koszty związane z utrzymaniem części wspólnych (a altana śmietnikowa należy do części wspólnych), ponosi się do wysokości posiadanego udziału . O tym decyduje większości 50 % +
Działalność WM jest opisana w ustawie o własności lokali .(link do ustawy masz w mojej stopce UoWL)
Mnie się jednak wydaje, że wy podlegacie pod kodeks cywilny dział współwłasność.
czyli macie udziały w częściach równych. a nie ułamkowych, bo z każdym lokalem jest związany taki sam udział.
Waszą częścią wspólną są chyba tylko grunty służące więcej niż jednemu właścicielowi i urządzenia tam zainstalowane
Natomiast co do altany. Jej jeszcze nie ma. Cześć wspólnoty chce przeforsować jej budowę i zmusić mieszkańców do zmiany obecnego sposobu gospodarowania odpadami. Koszt jako taki jest tutaj drugorzędny. Chodzi o znaczne zmniejszenie komfortu użytkowania nieruchomości przez blisko połowę mieszkańców. Jak pisałem w poście otwierającym przy zakupie przewidziany był indywidualny sposób gospodarowania odpadami co wspólnota chce teraz zmienić. Mnie interesuje czy wspólnota może coś takiego przeforsować i zmusić do zmiany dotychczasowego sposobu gospodarowania odpadami.
Tak właściciele lokali tworzący wspólnotę mogą zmienić dotychczasowy sposób odbioru odpadów , ale na to musi sie zgodzić Gmina , ale na pewno się zgodzi, bo lepiej sie użerać z jednym podmiotem niż 16 indywidualnymi.
Dzięki za odpowiedź, na szczęście gmina jest niewielka a znam tam kilka osób więc może uda mi się przyblokować tę zmianę ;-)
Wspólnota jako taka nie zajmuje się prywatnymi lokalami (domkami) lecz tylko nieruchomością wspólną. Wynika z tego, że aby zmienić ten system gospodarowania odpadami musieliby zgodzić się wszyscy a nie na zasadzie większości (jak we wspólnotach).
Konkretna odpowiedź zależy od tego w jaki sposób macie rozwiązany problem zarządzania częściami wspólnymi (drogi, brama, chodniki itp.)
Polecam lekturę materiałów na ten temat jak chociażby poniższych:
http://wspolnota.net.pl/poczekalnia/kondominium-osiedle-domow-jednorodzinnych-t2351.html
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/7062/wspolnota-mieszkaniowa-w-szeregowcu/
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4554/wspolnota-mieszkaniowa-czy-zarzad-nieruchomosci/
http://www.administrator24.info/artykul/id4422,zarzadzanie-zamknietymi-osiedlami
Ulic nie ma. Dzialka przylega bezposrednio do chodnika gminnego.
Na przed kazdym lokalem sa male latarenki ogrodowe.
Pierwsza i najważniejsza różnica jest taka, że stosujecie w pierwszej kolejności kodeks cywilny.
Rozwiązania wynikające z ustawy o własności lokali możecie stosować, ale nie musicie. Z resztą nie wszystkie wam się sprawdzą i nie wszystkie warto.
W konsekwencji wszystko co wspólne ustalacie na zasadach umowy, a nie uchwały. Czyli nie ma większości, która mogłaby coś przeforsować, ale jest mniejszość blokująca.
Moim zdaniem co do wiaty dla wszystkich powinna więc działać zasada jednomyślności.
Nic teoretycznie nie stoi na przeszkodzie żeby chętni przeprowadzili się do wiaty, a reszta miała wywóz po staremu. Nic na siłę, ale wątpię żeby gmina na to poszła.
Bardzo mało macie cześć wspólnych, a z najważniejszy element, czyli droga i jej oświetlenie, jest akurat gminna.
Określenia wspólnota w ogóle bym tu nie używał.