Wymiana instalacji gazowej w bloku
Artur1001
Użytkownik
Witam. Mam pytanie. Jestem właścicielem mieszkania, należę do wspólnoty mieszkaniowej. Podjęto uchwałę o wymianie rur gazowych i wyprowadzeniu liczników na klatkę schodową. Nie ma zadnej ekspertyzy że jest konieczna wymiana rur, ja się nie zgodzę na to. Czy muszę wpuścić panów od wymiany do mojego mieszkania. Czy mogę coś zrobić żeby ta uchwałę znieść, czy mogę się nie godzić na wymiane w moim mieszkaniu. Ponadto musimy na własny koszt wymienić piecyki gazowe. Czy coś mogę zrobić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Tak, też jest na to przepis - art. 13 ust. 2 UoWL.
W terminie 6 tygodni masz prawo zaskarżyć ją do sądu i przedstawić swoje argumenty za jej "zniesieniem" - art. 25 UoWL.
Właściciel we wspólnocie musi się podporządkować woli większości właścicieli wyrażonej w uchwale.
Jeżeli kuchenka jest stara a więc zapewne niedrożna i nieszczelna więc dla bezpieczeństwa należałoby wymienić.
i nie musi , wystarczy, że jest uchwała właścicieli lokali
Tak musisz. jak są niesprawne techniczne, to chyba oczywiste , nie? bezpieczeństwo ponad wszystko...
a pytałeś o te plany ???? , one muszą być, bo nie dostanie wspólnota "pozwolenia na budowę" tej instalacji gazowej.
no, to wylądujesz w Sądzie ... przemyśl to
Wyprowadzenie licznika na zewnątrz to inna sprawa.
Obowiązku nie ma. Przepisy dotyczą nowych budynków, w starych czasem nie ma takiej możliwości. Jednak jeżeli wspólnota podjęła uchwałę o wyniesieniu liczników to nic nie zrobisz. Pogódź się z tym, rury gazowe idą po wierzchu, kucia prawie nie ma.
Lepiej się skup na piecyku.
I pytaj, kto (wspólnota uchwałą, administrator, projektant?) i na jakiej podstawie żąda od ciebie zakupu nowego pieca.
Tak, ale tylko w odniesieniu do nw, a nie do prywatnej własności w granicach lokalu.
Jeśli urządzenie jest sprawne, ma wszystkie papiery, podlega kontrolom okresowym i jego stan nie budzi zastrzeżeń, to nie ma takiej siły, która mogłaby zmusić Cię do jego wymiany na nowy. Natomiast, możesz śmiało zaproponować, żeby na tę wymianę zrzucili się Twoi sąsiedzi, skoro tak bardzo chcą, żebyś wymienił urządzenie gazowe na nowe.
Wyniesienie gazomierza na klatkę schodową nie musi oznaczać wymiany całej instalacji. Wszystko zależy od tego, gdzie jest obecnie gazomierz (jak daleko od klatki), bo może być tuż za drzwiami i wtedy to jest kwestia przerzucenia z jednej strony ściany na drugą. Inna sprawa - nie napisałeś ile lat ma ta instalacja i jak są łączone przewody. Przypuszczam, że skoro gazomierze są w lokalach, to jest to stara instalacja z przewodami o połączeniach gwintowanych (skręcanych). Takie instalacje należy w miarę możliwości wymieniać na nowe o połączeniach np. spawanych, lub lutowanych (Cu), a jeszcze lepiej zaprasowywanych (łączniki zaciskane promieniowo) - zero lutowania, spawania, prac pożarowo niebezpiecznych, instalacja w lokalu zmontowana w pół dnia.
Nowy doklejony: 02.11.16 11:59 przerzucenia gazomierza wraz z pionem, ma się rozumieć. Miałem to na myśli, ale nie napisałem, więc się poprawiam.
Tak jak już napisali poprzednicy, uchwałę można zaskarżyć do sądu w terminie 6 tygodni od jej podjęcia lub powiadomienia na piśmie od podjęciu z udziałem głosów zbieranych indywidualnie.
Czy uchwała zawierała niezbędne elementy podmiotowo i przedmiotowo istotne (dane wykonawcy, koszt prac, ich zakres), jeżeli nie, to zarząd nie ma upoważnienia do zawarcia umowy, bo takiego uchwała nie zawiera. Można wtedy domniemywać, że to zgoda wstępna. Każda uchwała podlega wykonaniu, jednak należałoby się zastanowić na czym miałoby polegać wykonanie takiej nieskonkretyzowanej uchwały, bo na pewno nie na zawarciu umowy z wykonawcą. Taka konkluzja prowadzi natomiast do wniosku, że właściciel nie ma obowiązku udostępniać lokalu.
Właściciel może zatem przed udostępnieniem lokalu zwrócić się do zarządu o przedłożenie uchwały, z której wynikać będzie umocowanie do zawarcia umowy z konkretną firmą.
Odnośnie piecyków w lokalach indywidualnych - to jak zarząd uzasadnia konieczność ich wymiany?
Zarządco, a na jakiej podstawie twierdzisz, że w uchwale umocowanie do zawarcia umowy z konkretną firmą być musi?
Pytam, bo jestem zaciekawiona, a i Artur 1001 może potrzebować takich danych.
Uważam, że uchwała ma zawierać :
[ulist]
[li] temat zadania[/li]
[li]termin wykonania [/li]
[li]maksymalny koszt [/li]
[li]pełnomocnictwo do zawarcia umowy z wykonawcą.[/li]
[/ulist]
nieprawda niczego nie musi przedstawiać , z jakiego to paragrafu ma niby wynikać ?
Wskazanie kontrahenta to element podmiotowo istotny. Czynność przekracza zarząd zwykły, zatem o wyborze wykonawcy winni zdecydować właściciele a nie podmiot zarządzający. Wynika to z konstrukcji pełnomocnictwa, gdyby czynność nie przekraczała zwykłego zarządu - to zarząd decyduje z kim zawiera umowę. W sytuacji przekroczenia konieczna jest uchwała. Przekroczenie dotyczy całej umowy a nie jedynie jej wycinka, np. kwoty remontu. Wiem, że jak napisał poprzednik wspólnoty nie zwracają na to szczególnej uwagi, ale to nie oznacza, że praktyka zgodna jest prawem.
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 marca 2009 roku (sygn. akt: I ACa 149/09):
„uchwała wyrażająca zgodę na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, w tym np. umowy, winna określać istotne podmiotowo i przedmiotowo postanowienia umowy oraz podmiot, z którym ma być zawarta". Przyjął przy tym za niedopuszczalne ogólne określenie warunków umowy bez wskazania strony, z którą umowa ma być zawarta, ponieważ prowadzi to do tego, że współwłaściciele cedują na zarząd uprawnienie do samodzielnego podejmowania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, co stanowi obejście prawa, a w szczególności przepisu art. 22 ust. 2 ustawy o własności lokali.
http://www.zarzadca.pl/prawo/orzecznictwo-sadowe/736-i-aca-14909-umieszczanie-reklam-w-czesci-wspolnej
z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 06 marca 2014 roku, sygn. akt: I ACa 679/13:
"Sama zatem zgoda nie wystarczy, ponieważ jak to wynika z cytowanego przepisu konieczne jest również udzielenie pełnomocnictwa do zawarcia umowy, ponadto, jak wskazuje orzecznictwo należy także wskazać elementy podmiotowo i przedmiotowo istotne. Tego rodzaju pełnomocnictwo ma bowiem charakter rodzajowego, w przypadku którego aktualny pozostaje pogląd Sądu wyrażony w orzeczeniu z dnia 4 listopada 1998 roku (sygn. akt: II CKN 866/97), gdzie wskazane zostało, iż pełnomocnictwo rodzajowe winno określać rodzaj czynności prawnej objętej umocowaniem oraz jej przedmiot."
http://www.zarzadca.pl/prawo/orzecznictwo-sadowe/2732-i-aca-679-13-oplaty-za-reklamy
Jak to jest, że do usługodawcy "jednorazowego" musi być uchwała właścicieli lokali podająca jego dane , a do wyboru , (jak Ty głosisz i nie tylko Ty) , ADMINISTRATORA / ZARZĄDCY , takiej uchwały właścicieli lokali nie trzeba. Przecież Wybór to Wybór ...
W okresie planowania zadań dotyczących NW , nie wiadomo co zaakceptują / przyjmą do realizacji/ właściciele lokali, a czego nie i trudno by było wpisywać w uchwale dane wykonawcy usług remontowych.
:bigsmile:
Moim zdaniem w pierwszym przypadku właśnie ze względów praktycznych nie musi być ostatecznych danych wykonawcy.
Nie wiem czy piszący zdają sobie sprawę ale wybór, negocjacje i wszystkie pozostałe sprawy np. przy termomodernizacji zajmują kilka miesięcy. A po tych wszystkich uzgodnieniach Właściciele mogliby powiedzieć nie chemy . Zdecydowanie uchwała powinna być przegłosowana wcześniej.
pozdrawiam
Porównywanie uchwały ws wynajmu części wspólnej z uchwałą remontową jest wielkim nieporozumieniem ...
Racja, że czynności przekraczające zarząd zwykły, to klucz do zwrócenia pilniejszej uwagi na otaczającą nas rzeczywistość wspólnotową. Czynności przekraczające zarząd zwykły, to czynności magiczne w tym sensie, że dzięki nim to cała Wspólnota musi się wypowiedzieć (większość), a nie tylko Zarząd. Wbijam sobie to do głowy, żeby o tym nie zapominać. Już mi Zarządco zwracałeś kiedyś uwagę, że (z kolei) gdy czynność nie przekracza zwykłego zarządu, to decyduje Zarząd. Super, dzięki. Jakoś to wszystko zaczyna mi się układać w całość i podejmując dyskusję z kimś we Wspólnocie, zaczynam swobodnie używać tych wszystkich terminów. To budujące, bo nie ma już tylko narzekania, a jest konstruktywna rozmowa, chociaż ludzie nie mają zielonego pojęcia o czym mówię. Ale.. z czasem wszystko się uładzi :bigsmile: Może i tak, ale najgorzej gdy w uchwale masz kwotę i musisz się do niej dostosować. To wymaga niemałego sprytu, aby przeprowadzić wymianę instalacji gazowej na kwotę dokładnie taką jaka jest w uchwale, gdy nie znasz jeszcze wykonawcy i nie masz pewności, że zmieścisz się w kosztach. itd. . Dlatego wydaje się, że najpierw powinny być konkretne (w miarę szczegółowe) ustalenia, a potem, po prostu ciach , ciach - robota i już.
A jeśli boisz się, że właściciele lokali mogliby powiedzieć "nie chcemy", to wtedy podejmuje się uchwałę wstępną, że jest wola większości do wykonania modernizacji czy tam wymiany instalacji, ale nie podaje się kwoty wykonania. Po takiej uchwale następuje rozeznanie rynku i wybór wykonawcy, a w międzyczasie uzgodnienia, rozmowy i pertraktacje, po których podejmuje się bardzo konkretną uchwałę kto co i za ile zrobi, wymieni czy zmodernizuje.