Nowe prawo wodne od 1 stycznia 2017?

PiotrekPiotrek Użytkownik
edytowano października 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Od 1 stycznia nowego roku teoretycznie w życie powinno wejść nowe Prawo Wodne, implementujące zapisy dyrektywy wodnej UE (Ramowej Dyrektywy Wodnej 2000/60/WE).
W przypadku jego niewdrożenia Polska straci wielomiliardowe dotacje na inwestycje przeciwpowodziowe i kanalizacyjne.

Skutki nowej ustawy odczują przede wszystkim odbiorcy przemysłowi i rolnicy, niemniej jednak z perspektywy wspólnot istotny może być jeden aspekt - opłaty za deszczówkę i topniejący śnieg.

– Na podstawie dzisiejszych decyzji z tytułu odprowadzenia wody deszczowej płacimy Urzędowi Marszałkowskiemu kilkaset tysięcy złotych opłat rocznie. Po przeliczeniu opłaty według proponowanych w nowelizacji stawek, miasto Sosnowiec będzie musiało zapłacić 150 mln zł rocznie, co na jednego mieszkańca daje kwotę 800 zł. Dlatego apeluję, by przemyśleć te decyzje oraz by konsultować je z samorządowcami, którzy prowadzą przedsiębiorstwa wodociągowe – mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Są to dość poważne sumy i nie sądzę, żeby miasta zdecydowały się na ich pokrywanie z własnych budżetów.
Może ktoś coś już wie, jak to ma wyglądać na jego "terenie"?

Komentarze

  • Opcje
    Wojtek36Wojtek36 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało w woj. pomorskim. Dotąd w GPW za metr sześcienny wody trzeba było zapłacić 2,25 zł. Jeśli ustawa Prawo wodne wejdzie w życie, cena będzie musiała wzrosnąć do 2,74 zł, czyli o 0,49 gr. To oznacza podwyżkę o 21 proc. To chyba spora podwyżka jak uważacie?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2016
    Skutki nowej ustawy odczują przede wszystkim odbiorcy przemysłowi i rolnicy,
    niemniej jednak z perspektywy wspólnot istotny może być jeden aspekt - opłaty za deszczówkę i topniejący śnieg.
    Może ktoś coś już wie, jak to ma wyglądać na jego "terenie"?
    Przecież już niektórzy takie opłaty wnoszą za deszczówkę i wody roztopowe .
    [b]Kto płaci dziś za odprowadzanie wód i jakich?[/b]
    
    Dziś także trzeba płacić za wody opadowe i roztopowe, czyli pochodzące z trwale utwardzonych powierzchni ścieki, które firmy odprowadzają własnym systemem kanalizacji do rzeki, jeziora lub ziemi (nawet jeśli spływają one otwartym wybetonowanym korytem lub rowem). Ale nie wszystkie firmy płacą, i nie każdej wolno jest to robić, trzeba mieć bowiem pozwolenie wodnoprawne.
    
    Opłata jest zryczałtowana. Wnosi się ją na podstawie rozporządzenia (dostępnego w Monitorze Polskim) dotyczącego opłat za korzystanie ze środowiska. Wysokość każdej opłaty jest wyliczana na podstawie wielkości powierzchni utwardzonej, z której odprowadzane są wody opadowe.
    Roczna stawka za 1 m2 powierzchni wynosi:
    
    0,26 zł dla terenów przemysłowych, składowych lub baz transportowych;
    
    0,062 zł dla portów i lotnisk;
    
    0,051 zł dla dróg i parkingów o nawierzchni szczelnej, w tym położonych w bazach i na terenach przemysłowych;
    
    0,077 zł dla parkingów o nawierzchni nieszczelnej o liczbie miejsc parkingowych powyżej 500 samochodów.
    
    W miastach stawkę za powierzchnie szczelne dróg i parkingów liczy się inaczej. Wynosi ona 0,037 zł za 1 mkw. powierzchni za rok (dla miasta o gęstości zaludnienia powyżej 1300 osób/km kw.). I co równie ważne, opłata nie jest wnoszona do kasy miejskiej, ale marszałkowskiej. Za wody deszczowe spływające z dachów nie płaci się natomiast opłaty środowiskowej.
    
    http://www.muratorplus.pl/technika/kanalizacja-i-odwodnienia/podatek-deszczowy-czyli-kontrowersyjny-sposob-zasilania-gminnego-budzetu_76608.html 
    
    [b]Ile gmin wprowadziło do tej pory opłatę za wody opadowe i roztopowe? [/b]
    
    - Z badań ankietowych przeprowadzonych przez Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie” (dane na 1 lipca 2015 r.) wynika iż nadal niewiele przedsiębiorstw stosuje opłaty za ścieki opadowe i roztopowe. Z danych zgromadzonych przez Izbę wynika, iż taryfy za ścieki opadowe i roztopowe stosuje 79 przedsiębiorstw. 
    
    Taryfy te charakteryzują się dużą różnorodnością, ponieważ występują opłaty pobierane za m[sup]2[/sup] powierzchni i m[sup]3[/sup] ścieków. 
    
    [b]Jak kształtują się ceny za odbiór wód odpadowych? [/b]
    
    - Są one bardzo zróżnicowane. Za odprowadzanie wód opadowych do kanalizacji deszczowej zanotowano 56 opłat stosowanych dla wszystkich odbiorców oraz [b][color=#f00]43 różnych stawek[/color] [/b]dla innych grup odbiorców. Wśród opłat dla wszystkich odbiorców, w ok. 40 proc. przypadków jednostką rozliczeniową jest metr kwadratowy powierzchni, a w 60 proc. – metr sześcienny. 
    Przeciętna miesięczna opłata za odbiór ścieków z m[sup]2[/sup] powierzchni kształtowała się na poziomie[b] 0,19 PLN[/b]. Średnia cena za m[sup]3[/sup] ścieków wynosiła[b] 4,7 PLN[/b], co oznacza, że jest ona niższa niż cena [u]za ścieki socjalno-bytowe[/u] o ok. 2 zł. 
    
    W grupie 43 opłat dla różnych grup ok. 70 proc. cen skalkulowanych zostało na podstawie m[sup]2[/sup] odprowadzonych ścieków, pozostałe 30 proc. uwzględniało m[sup]3[/sup] powierzchni podlegającej opłacie. Przeciętna wartość ceny liczonej w m[sup]3[/sup] wynosi 5,20 zł, natomiast przeciętna miesięczna opłata[b] za m[sup]2[/sup][/b] powierzchni wynosi [b]0,50 zł. [/b]
    
    
    http://samorzad.pap.pl/depesze/redakcyjne.ekspertyza/162175/Podatek-od-deszczu--Oplaty-za-infrastrukture-zagospodarowania-wod-opadowych
    
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Wojtek36:[/cite]Ja nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało w woj. pomorskim. Dotąd w GPW za metr sześcienny wody trzeba było zapłacić 2,25 zł. Jeśli ustawa Prawo wodne wejdzie w życie, cena będzie musiała wzrosnąć do 2,74 zł, czyli o 0,49 gr. To oznacza podwyżkę o 21 proc. To chyba spora podwyżka jak uważacie?

    Nie chodzi o podwyżkę ceny wody (i odprowadzania ścieków), chociaż to oczywiście też pewnie nastąpi, tylko o dodatkową opłatę za odprowadzanie wody do kanalizacji deszczowej (nie sanitarnej) - z "przecieków" wynika że ma ona stanowić sumę opłaty stałej uzależnionej od m2 powierzchni (dachu? pow. działki?) oraz zmiennej uzależnionej od ilości odprowadzanej kanalizacją deszczową wody.

    Dotychczas (jak zresztą napisał powyżej KubaP) dotyczyło to firm, natomiast teraz mają podobno zostać obciążeni również mieszkańcy (w tym wspólnoty). Przynajmniej ja taką wersję słyszałem.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Wojtek36:[/cite]Ja nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało ...

    Nie śledzisz propagandowych przekazów dnia. W ubiegłą środę pani premier ogłosiła podjęcie "osobistej decyzji" o niewprowadzaniu podwyżek za odbiór zimnej wody i ścieków.

    Ale problem rozszerzenia systemu opłat za odprowadzanie wód deszczowych do kanalizacji deszczowej nadal pozostaje.

    Drugi problem to jest taki, że niewielu uwierzyło, że ta decyzja jest ostateczna, a chyba nikt że była to osobista decyzja pani premier.
    Nowe Prawo wodne wejdzie w życie, tak, czy inaczej. Wody Polskie powstaną i to będzie nas kosztowało.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2016
    [cite] Piotrek:[/cite]Dotychczas (jak zresztą napisał powyżej KubaP) dotyczyło to firm, natomiast teraz mają podobno zostać obciążeni również mieszkańcy (w tym wspólnoty). Przynajmniej ja taką wersję słyszałem.
    już są obciążani . Poznań http://zdm.poznan.pl/informacje.php?sp=view&id=1150 , Wrocław http://www.smgadow.pl/attachments/article/42/mpwik.pdf , wałcz http://zwikwalcz.pl/deszczowe/

    to tylko niektóre z nich.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.