Problem z parkowaniem na terenie osiedla
boriks
Użytkownik
Jak prawnie rozwiązać problem? Osiedle zamknięte, brak wyznaczonych miejsc parkingowych, każdy parkuje gdzie chce, ograniczona ilość miejsc.
Jeden z właścicieli lokali przywozi po pięć, sześć aut i uniemożliwia parkowanie innym właścicielom. Prośby i rozmowy z właścicielem tych aut nie przynoszą żadnych rezultatów.
Jest pomysł aby przygotować uchwałę aby do każdego lokalu przypisać po dwa miejsca parkingowe jednak prawnik twierdzi że jest to do zaskarżenia. Umowa o sposobie korzystania z nieruchomości wspólnej i przydzielenie miejsc też odpada bo wszyscy muszą wyrazić zgodę u notariusza. Czy macie jakiś inny pomysł pomysł aby rozwiązać taki problem?
Jeden z właścicieli lokali przywozi po pięć, sześć aut i uniemożliwia parkowanie innym właścicielom. Prośby i rozmowy z właścicielem tych aut nie przynoszą żadnych rezultatów.
Jest pomysł aby przygotować uchwałę aby do każdego lokalu przypisać po dwa miejsca parkingowe jednak prawnik twierdzi że jest to do zaskarżenia. Umowa o sposobie korzystania z nieruchomości wspólnej i przydzielenie miejsc też odpada bo wszyscy muszą wyrazić zgodę u notariusza. Czy macie jakiś inny pomysł pomysł aby rozwiązać taki problem?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Chodziłoby tu zawarcie umowy quod usum.
Umowa o sposobie (wyłącznego) korzystania z nieruchomości wspólnej (czyli quod usum) i przydzielenie miejsc odpada u was tylko wtedy, gdy już macie w aktach taką umowę zawartą w innym kształcie i nie ma szans żeby wszyscy poszli do notariusza żeby ją zmienić.
Jeśli piszesz, że jest pomysł aby przygotować uchwałę, aby do każdego lokalu przypisać po dwa miejsca parkingowe, jednak prawnik twierdzi że jest to do zaskarżenia, to to jest quod usum.
Taka umowa nie powstaje tylko drogą notarialną.
Jeśli w aktach nic nie ma o quod usum, to taką umowę możecie wprowadzić formą zwykłą pisemną, co w realiach wspólnoty oznacza uchwałę.
Jeśli w umowie interesy będą wyważone, jak np. w propozycji Elana, to możliwości zaskarżenia bym się nie obawiał.
Z punktu widzenia każdego prawnika każda umowa/uchwała jest do zaskarżenia. Oni z tego żyją.
Nie potrzebuję komentarzy, że prawnik jest do kitu i nie ma racji tylko liczę , że może ktoś spotkał się z takim problemem i wie jak najlepiej go rozwiązać .
KubaP - pilotami nie rozwiąże problemu bo gość będzie miał jednego pilota przy sobie a i tak sześcioma autami wjedzie na teren osiedla.
Z praktyki wiem, że jest taki system, z pętlą elektromagnetyczną, który "pilnuje" ilość wjazdów na jednego pilota ,
na jednego pilota wykonasz tylko jedną operacje np "Wjazd" i pilot przestawia się na "Wyjazd", kolejnym pojazdem na tego samego pilota nie wjedziesz.
W ten sposób, Wspólnoty, bronią się przed "studentami" (jeden wynajmuje, a trzech mieszka i każdy ma samochód i chce pracować na terenie zamkniętym)
Nie jest konieczna umowa, której zawarcie, jak wiemy, wymagałoby zgody wszystkich właścicieli. Można podjąć uchwałę, np. regulamin parkowania. Oporni właściciele, którzy się nie zastosują mogą zostać obciążeni opłatami za korzystanie - trzeba mądrze przygotować uchwałę.
"Podkreślenia przy tym wymaga, że nałożenie obowiązku zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z parkingu może nastąpić tylko w stosunku do tych współwłaścicieli, którzy korzystają ponad swój udział a nie generalnie wobec wszystkich parkujących. W praktyce najczęściej ustala się opłatę dla parkujących więcej niż jedno auto, ponadto jej wysokość winna odpowiadać korzyściom jakie współwłaściciel osiąga w związku z parkowaniem na terenie nieruchomości. Określając wysokość stawki można, np. przyjąć wysokość opłat za parkowanie pojazdów na parkingach płatnych znajdujących się w bliskiej odległości od nieruchomości wspólnoty mieszkaniowej."
Więcej na ten temat w artykule: "Opłaty za parkowanie we wspólnocie mieszkaniowej"
Artykuł na stronie czasopism Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/718-oplaty-za-parkowanie-we-wspolnocie-mieszkaniowej
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 12.02.2014 r., I C 1279/13:
"Podział do korzystania ze swej natury nie ma charakteru definitywnego i może podlegać zmianom, z tym że zmiana taka ma charakter czynności przekraczającej zwykły zarząd. W przypadku wspólnoty mieszkaniowej kompetencja do dokonywania czynności przekraczających zwykły zarząd została zastrzeżona w art. 22 ust. 2 u.w.l. właścicielom lokali wykonującym tę kompetencję poprzez podejmowanie uchwał. Uregulowanie to wyłącza możliwość zastosowania w odniesieniu do wspólnot mieszkaniowych uregulowań kodeksu cywilnego dotyczących czynności zarządu rzeczą wspólną, w szczególności zaś zawartego w art. 199 k.c. wymogu zgody wszystkich współwłaścicieli na czynność przekraczającą zwykły zarząd. Brak byłoby nadto podstaw do wprowadzenia tego typu kwalifikowanego wymogu w odniesieniu do czynności zarządu polegającej na podziale do korzystania nieruchomości wspólnej skoro wymóg taki nie został przewidziany w odniesieniu do dużo bardziej poważnych rozstrzygnięć w przedmiocie nieruchomości wspólnej, np. jej podziału (art. 22ust. (...) pkt (...) u.w.l.) czy zgody na nadbudowę lub przebudowę (art. 22 ust. (...) pkt (...) u.w.l.)."
Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/prawo/orzecznictwo-sadowe/2503-i-c-1279-13-zmiana-sposobu-korzystania
z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia