Czy Zarząd powinien obowiązkowo odpowiadać na pisma właścicieli lokali ?
elan124
Użytkownik
Co powinien czynić właściciel lokalu, kiedy Zarząd - z premedytacją - nie odpowiada na jego pisma ? Czy Zarząd musi ustosunkować się pisemnie, czy może skwitować słowami "nie mamy o czym rozmawiać" ? Ktoś może zmusić Zarząd WM do odpowiedzi na pisma członków wspólnoty ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Tylko większość właścicieli lub wybrać inny zarząd.
De facto zarząd nic nie musi, ale... za to właściciele dużo mogą. :tooth:
Nie, nie może. I to jest w pewnych aspektach pozytywne, bo... nie wszyscy właściciele piszą do rzeczy. :bigsmile:
W linku znajdziecie nawet terminy.. :bigsmile:
Dzisiaj znów w rozjazdach będę, ale dziękuję Elanie i Haneczko za troskę. Z Tobą Kasandrze też mam do pomówienia. Do zobaczenia wieczorem.
Ps. Badania mam w porządku. Niedosypiam czasem i tyle. Nic złego się, w tym guście, nie dzieje.
Ty nie belfer a ja nie uczeń.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co napisałaś - nawet Admin sobie nie pozwala na taki ton.
Nie wiem też po co przytaczasz (i w jakimś sensie nimi się "podniecasz" chociaż nic z tego nie wynika) przepisy nakładające na zarząd określone obowiązki o których wszyscy wiemy, że takowe ma.
Forum to nie teorie prawa wspólnotowego ale codzienna praktyka w rozwiązywaniu problemów.
Jednym z nich - dość powszechnym - jest właśnie problem gdy zarząd postępuje w myśl zasady: "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz".
Ja napisałem jakie jest najprostsze wyjście z takich sytuacji na podstawie wieloletniej praktyki.
Teoretycy wspólnotowi będą powoływać się nawet na Konstytucję i prawo do informacji - powodzenia na bezdrożach bezmiaru sprawiedliwości życzę!
Nie chciałam urazić tu nikogo.
Poza tym, każdy robi, co uważa za słuszne. Chcę się uczyć prawa wspólnotowego i czy mi tego Kasandrze zabronisz? No nie, bo żyjemy w wolnym kraju (jeszcze). A to forum jest właśnie do omawiania np. tego prawa. Możesz wraz z innymi mnie "boksować", wyrażać dezaprobatę ale to mnie już nie interesuje.
Natomiast oczywiście, przepraszam, że napisałam, że: "Z Tobą Kasandrze też mam do pomówienia", tj nie użyłam na końcu zdania tego znaczka . Ale, że nie zrozumiałeś tego żartu, to już nie przepraszam.