Budowa balkonów w bloku - brak zgody wszystkich lokatorów
Dzień dobry,
witam wszystkich w pierwszym wpisie na forum.
Proszę o radę w sprawie budowy balkonów. Niestety nie znalazłem informacji na ten temat. Jest dużo informacji o remoncie, ale mi chodzi o sam proces budowy balkonów.
Opis problemu:
Niski blok z lat 50-tych (trzy piętra). Z jednej strony blok przylega do chodnika i ulicy, z drugiej do chodnika (brak pasów oddzielających np. kwietników). Blok jest po dopiero co zakończonej termomodernizacji i malowaniu, kredyt jeszcze nie został spłacony. Część mieszkańców chce przeforsować budowę balkonów. Część mieszkańców nie jest zainteresowana budową balkonów - względy są różne: finanse, brak możliwości technicznych budowy bloków na parterze ze względów technicznych (przylegający chodnik dookoła bloku), szpecące blok balkony na dostawionym rusztowaniu etc. Jest spora szansa, że zwolenników budowy balkonów będzie więcej niż 50% podczas głosowania na zebraniu wspólnoty, nie będzie jednak jednomyślności. Głosy rozłożą się raczej w równych proporcjach na "za" i "przeciw". Balkony są OK, ale w przypadku tego bloku pomysł jest chybiony. Będzie po prostu brzydko.
Pytania:
1. Czy przy braku zgody wszystkich właścicieli mieszkań można wybudować balkony (wszystkim lub części)?
2. Czy balkony mogą być dobudowane tylko do części mieszkań w pionie (dla zainteresowanych właścicieli)?
3. Czy można nie zgodzić się na dobudowanie balkonu do mieszkania?
4. Kto płaci za budowę balkonów (fundusz remontowy/indywidualny koszt mieszkańców)?
Bardzo proszę o odpowiedzi na pytania. Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.
witam wszystkich w pierwszym wpisie na forum.
Proszę o radę w sprawie budowy balkonów. Niestety nie znalazłem informacji na ten temat. Jest dużo informacji o remoncie, ale mi chodzi o sam proces budowy balkonów.
Opis problemu:
Niski blok z lat 50-tych (trzy piętra). Z jednej strony blok przylega do chodnika i ulicy, z drugiej do chodnika (brak pasów oddzielających np. kwietników). Blok jest po dopiero co zakończonej termomodernizacji i malowaniu, kredyt jeszcze nie został spłacony. Część mieszkańców chce przeforsować budowę balkonów. Część mieszkańców nie jest zainteresowana budową balkonów - względy są różne: finanse, brak możliwości technicznych budowy bloków na parterze ze względów technicznych (przylegający chodnik dookoła bloku), szpecące blok balkony na dostawionym rusztowaniu etc. Jest spora szansa, że zwolenników budowy balkonów będzie więcej niż 50% podczas głosowania na zebraniu wspólnoty, nie będzie jednak jednomyślności. Głosy rozłożą się raczej w równych proporcjach na "za" i "przeciw". Balkony są OK, ale w przypadku tego bloku pomysł jest chybiony. Będzie po prostu brzydko.
Pytania:
1. Czy przy braku zgody wszystkich właścicieli mieszkań można wybudować balkony (wszystkim lub części)?
2. Czy balkony mogą być dobudowane tylko do części mieszkań w pionie (dla zainteresowanych właścicieli)?
3. Czy można nie zgodzić się na dobudowanie balkonu do mieszkania?
4. Kto płaci za budowę balkonów (fundusz remontowy/indywidualny koszt mieszkańców)?
Bardzo proszę o odpowiedzi na pytania. Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Za taki balkon płaci właściciel lokalu a nie WM
Wątpliwości budzi też kwestia właśności terenu, który zostanie przez te balkony "zajęty", jeżeli to nie jest nieruchomośc wspólna, to właściciel może żadać od wspólnoty mieszkaniowej zapłaty za dzierżawę, ponieważ własność nieruchomości rozciąga się również nad jej powierzchnią.
Odpowiadajac na pytania: mam wątpliwości czy własciciele mogą podjąc w tym przedmiocie wiążąca uchwałę, jeżeli, np. właściciel nie będzie zainteresowany dobudową balkonu do jego lokalu, to czy można na nim niejako "wymusić" powiększenie lokalu o dodatkowe pomieszczenie? Moim zdaniem nie.
Nawet, gdyby uchwała była dopuszczalna, to w mojej ocenie w razie zaskarzenia trudno byłoby ją obronić.
tak , mogą
tak można
zainteresowany właściciel lokalu , koszt takiego dostawnego balkonu to ok 17000 zł/szt. (balkon+montaż)
Jeszcze jedno, ja taką uchwale o dostawnych balkonach głosowałbym z udziałem notariusza a w niej zapisał, że koszty bieżącej konserwacji należą do właściciela lokalu do którego będzie przynależny.
Tego rodzaju inwestycja a więc nowe przedsięwzięcie wykracza poza bieżące utrzymanie NW.
Skoro jest to "kaprys" niektórych właścicieli i oni mają finansować inwestycję z racji, że to rozbudowa ich prywatnych lokali - wspólnota nie jest uprawniona do podejmowania uchwał dotyczących lokali właścicieli.
Taka prywatna inwestycja może być realizowana na podstawie umowy zawartej między chętnymi właścicielami, po uzyskaniu zgody wspólnoty na ingerencję w NW.
Jest to błędna informacja ponieważ przy takiej metodzie jaką przedstawiłam właściciele którzy nie wyrażą zgody na balkony nie będą współfinansować na żadnym etapie ponieważ konstrukcja a także barierki nie wchodzą w skład nieruchomości wspólnej
W tej kwestii mam prostą odpowiedz nie chce to nie musi zakładać a o tym możesz się przekonać oglądając galerie zdjęć ewentualnie skontaktować się z firmą i uzyskać namiary gdzie wykonywali taką usługę.
Jest to nieprawdą ponieważ taki balkon wraz z montażem w 2016 roku to koszt od 7500 zł do 8100 zł. Cena uzależniona od rodzaju balkonu i jak się nie mylę to wersja najtańsza ażurowa potem częściowo zabudowana i całkowicie zabudowany.
A ja nie mam żadnych wątpliwości. Czy posiadanie balkonu nazywasz kaprysem.
bo ja o takim 4,2 X 2,3 mb
1,20 mb odległość do elewacji budynku nie do ściany. Jest to informacja w 100% pewna lecz jak wspomniałam w roku 2016 a jaka jest w chwili obecnej cena tego nie wiem. Może być większa lub mniejsza ale w grę wchodzi ilość zamawianych balkonów a także odległość od miejsca siedziby firmy do miejsca montażu lecz z tego co mi wiadomo idzie się dogadać z właścicielem firmy.
Każda ingerencja w elewację budynku (nawet powieszenie reklamy, bilbordu) wymaga zgody wspólnoty (właścicieli lokali) a co dopiero tak widoczna zmiana obrysu budynku i samego wyglądu elewacji.
Po drugie jeżeli uważasz, że wspólnota jest uprawniona do podejmowania uchwał w sprawie przerabiania (dobudowywania) lokali prywatnych - to gratuluję znajomości UoWL.
Zwracam też uwagę, że to jest Forum mniej lub więcej fachowe i to że każdy może zabierać głos nie oznacza że może robić tu za eksperta. Wypadałoby zawsze zaznaczyć, że "moim zdaniem" - jeżeli nie ma się argumentów na poparcie swoich wydumanych teorii.
Nie widzę potrzeby wyjaśniać Ci takich elementarnych pojęć z języka polskiego.
Bystrą osobą zrozumie moje komentarze i wyciągnie odpowiednie wnioski a co do "wydumanych teorii" można uzyskać potwierdzenie w firmie.
Każda firma dla zysku gotowa jest zapewnić, że nawet lądowisko dla helikopterów na dachu wspólnoty jest dobrą inwestycją i nie trzeba na to nawet uchwały.
Wiem iż nie będziesz "dłużny" i postarasz się o napisanie kolejnego komentarza ale chyba po to aby złapać laiki – punk
Zrozum nie są to dostawne balkony tylko dokręcane i nie widzę potrzeby wyjaśniać Ci takich elementarnych pojęć z języka polskiego co oznacza słowo dostawne i słowo dokręcane.