Problem z kominem w części dobudowanej
Kuba88
Użytkownik
Witam jestem nowy i z góry przepraszam za ewentualne błędy. Jesteśmy wspólnota składająca się z 7mieszkan. Budynek składa się z 2pieter plus strych który został zaadaptowany na mieszkanie. Do budynku należy jeszcze dobudowka jednego z mieszkań na parterze którą chyba była tam chyba od zawsze. I tu moje pytanie odnośnie komina spalinowego który jest za nisko znajduje się poniżej okien na ostatniej kondygnacji w odległości ok 3m od nich. Właściciel mieszkania na strychu skarży się smrut spalin wydobywajacy się z komina. Czy ewentualne wydłużenie komina jest problemem wspólnoty czy właściciela mieszkania? Dodam jeszcze że budynek 5 lat temu należał w całości do gminy która go podzieliła i sprzedała na pojedyncze mieszkania. Czy miała gmina prawo przekształcić strych na mieszkanie następnie sprzedać JE nie dostosowując odpowiedniej długości komina w dobudowce które dzisiaj jest zagrazajace zdrowiu. Z góry dziękuję za pomoc
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Za stan przewodów w całości odpowiada wspólnota mieszkaniowa.
"W wyroku z dnia 10 grudnia 2013 roku (sygn. akt: I ACa 1038/12) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wskazał, że uchwała, zgodnie z którą właściciel lokalu miałby ponosić koszty remontu przewodu dymowego narusza prawo, tj. art. 13 ust. 1 ustawy o własności lokali, ponieważ to wspólnota mieszkaniowa ponosi wydatki związane z utrzymaniem przewodu kominowego, który jest częścią wspólną nieruchomości."
Więcej na ten temat w artykule: "Kto odpowiada za przewody kominowe - właściciel czy wspólnota mieszkaniowa? "
na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/2293-kto-odpowiada-za-przewody-kominowe---wlasciciel-czy-wspolnota-mieszkaniowa
a ile tego komina należy dobudować, 50 cm ?
przecież ten co tam zrobił mieszkanie wiedział jak jest sytuacja , klapki miał na oczach ?
Czy rzeczywiście budynek ma 7 lokali?
Kto, kiedy i na jakiej podstawie wpisał strych jako mieszkanie?
Może ten strych nie jest mieszkaniem? Na pewno 4m komina trzeba dobudować ponad dach???
Ty się dziwisz: A ja się dziwię: - no sorry, spisując AN kupna lokali nie przeczytaliście ich nawet, nie sprawdziliście dokładnie co kupujecie?
To tak jakby w ciemno za ciężkie pieniądze kupować 10-letnie auto nie widząc go.
Tu zaraz jeden z użytkowników Ci napisze: "widziały gały co brały".
Ale reasumując moim zdaniem od gminy nic nie wyciągniecie - w tak małej wspólnocie trzeba się dogadać i razem sfinansować naprawę tej sytuacji ale najpierw zebrać kilka ofert, może będą tańsze.
Bardziej należy się tu skoncentrować na dochodzeniu, kto wybudował komin nie spełniający wymagań technicznych, jeżeli takowych nie spełnia, a nie, kto zaadaptował strych na lokal mieszkalny.
Przez wiele lat nikomu nie przeszkadzał - stał i stoi 3 m od dachu (okien strychowych).
Uważam, że właśnie "winnym" jest ten kto adoptował strych, w końcu widział i zdawał sobie sprawę (powinien), że okna nowego mieszkania będą wychodziły na istniejący całe wieki komin.
Słusznie też pyta się Do--da: Winnych jak widać nie brakuje.
Byłoby to możliwe po podjęciu decyzji o modernizacji systemu ogrzewania w całym budynku na jednolity i energooszczędny.
Jest odpowiednia pora i wola do takiej modernizacji - smog!
Należy sie zwrócić do właściciela "przybudówki" , GMINY , kiedy zamierza wykonać ten zapis o rodzaju ogrzewania.
W teorii gdy kupowaliśmy mieszkania wszystko wyglądało super duży plac i budynek z nowym dachem. A w rzeczywistości wygląda to tak że my jako wspólnota i mieszkańcy budynku 6 rodzinnego mamy ok 60 udziału w całości. Co daje wyobrażenie rozmiaru dobudowki jeśli gmina ma ok 40% udziału. Dobudowka jest jak gdyby samodzielnym budynkiem tzn parter plus pełno wymiarowy piętro,piwnica,garaz w niej znajdujący się i osobne wejście dzięki któremu właściciel nie korzysta z naszej klatki schodowej. Patrząc z zewnątrz jest to osobny budynek który przylega do naszego niestety i jak rak wgryza się w nasz budynek gdyż w naszym budynku na parterze ma jeszcze ok 75m2 powierzchni.
Nowy doklejony: 24.02.17 09:54
Nie mogę się pogodzić z tym że my mając nowy dach korzystamy z niego wszyscy tzn nawet cześć z gminy te 75m jest zabezpieczone naszym wspólnym dachem bo jest to w tym samym budynku. Ale nie mogę pojąć tego jak my możemy jako wspólnota robić dach czy komin na dobudowce. Jeśli żadna z 6 rodzin nie korzysta z tego gdyż należy to w całości do gminy. Tak samo z piwnica w tej dobudowce jest to część wspólna ale jak mogę z niej skorzystać jeśli wejście do niej znajduje się w prywatnym mieszkaniu gdyż wejście do tego mieszkania jest osobne a nie w naszej klatce
we wspólnocie się nie "korzysta" tylko "posiada"..... posiada prawo własności , posiada się udział w częściach wspólnych , ect.
"Korzystanie" ma drugoplanowe znaczenie.
Niby taki zwykły komin, a popatrz, jaki się z tego zrobił : )
Ja tak nie uważam. "Winnym" jest ten, kto zawinił, czyli ten kto postawił komin niespełniający wymagań przepisów. Ten, co zaadaptował poddasze tylko tę wadę nagłośnił, a to nie oznacza jeszcze, że on ma ponosić koszty jej usunięcia.
Nie ma to żadnego znaczenia.
To kolejne modernizacje "sąsiedniego" budynku zrobiły chyba z niego dopiero parcha.
w momencie stawiania komina nie było dachu na budynku głównym? W którym momencie zatem był stawiany komin, że uprawdopodobniasz spełnienie przezeń wszystkich wymogów przepisów ówczesnego prawa? A ówczesnego, to znaczy którego?
Wreszcie, jeżeli w momencie stawiania komina zostały spełnione wszystkie wymogi przepisów ówczesnego prawa, to nie ma może być mowy o wadzie, ani o parchu, nawet jeżeli wymagania uległy zmianie, ponieważ prawo nie działa wstecz i zmiany nie dotyczą istniejącego komina. Przepisy nie regulują odległości wylotu komina od okien połaciowych, a jedynie od przeszkody, typu dach, albo kalenica. O ile rozumiem, to przy adaptacji poddasza dach nie był podwyższany?
Nowy doklejony: 24.02.17 21:02 zatem, spójrz mu w oczy w poniedziałek i usłysz, co ma do powiedzenia. Na spotkaniu zapewne wiele się wyjaśni.
Wyłapałam cytowane fragmenty Twoich wpisów i jeśli nie znajdziesz innego rozwiązania to wiedz o tym iż problem ma też gmina ponieważ gmina ma 40% udziału w NW i jakiekolwiek remonty są wykonywane w NW to gmina pokrywa w 40% a nie osoba zajmująca ten 7 lokal