garaż we wspólnocie
Ma44
Użytkownik
Jestem właścicielką garażu w tzw. dużej wspólnocie oraz współwłaścicielką udziału w nieruchomości. Garaż znajduje się w budynku i jest odrębną nieruchomością (nie jest to garaż podziemny, ani miejsce parkingowe), nie mam w tym budynku mieszkania. Po zakończeniu roku wspólnota dokonuje rozliczenia kosztów i informuje mnie o niedopłatach. Mam ponosić np. koszty utrzymania anteny zbiorczej, oświetlenia klatki schodowej. Jako współwłaściciel oczywiście jestem zobowiązana do partycypowania w kosztach utrzymania części wspólnej, bez względu na to czy korzystam z tych części czy też nie, ale uważam, że jedynie wtedy, jeżeli mam fizycznie stworzoną taką możliwość. Jeżeli jednak wspólnota nie zapewniła mi dostępu na klatkę schodową i do anteny zbiorczej, nie mówiąc o ogrzewaniu czy wodzie czy również mam obowiązek ponoszenia za innych korzystajacych z tego, kosztów. Przecież wspólnota to nie instytucja charytatywna i każdy powinien płacić za swoje. Czy są może jakieś wyroki sądów lub komentarze w tej sprawie? Wiem, że przepis brzmi dość ogólnie i uważam, że to wspónota powinna doprecyzować te zasady i zamierzam na najbliższym zebraniu tę sprawę podnieść. Czy zarząd wspólnoty może ustalić, że właściciel garażu nie może korzystać z miejsc parkingowych na terenie nieuchomości, bo swój samochód ma trzymać w garażu, ani też parkować na tym terenie swojego drugiego auta? Jeżeli bowiem mam płacić za części wspólne, z ktorych nie korzystam, to powinnam mieć prawo nieograniczonego korzystania z części wspolnych i takie regulacje kto i w jakim zakresie może parkować na miejscach postojowych naruszają moje prawa.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
1) Twój udział w nieruchomości wspólnej
2) przepisy prawa i zasady współżycia społecznego
3) przeznaczenie tej części nieruchomości wspólnej.
Ale co do zasady - tak, masz prawo korzystania z NW na równi z innymi współwłaścicielami.
Za wynagrodzeniem dla tego właściciela, albo w inny sposób określoną rekompensatą.
Ale i tak, taka uchwałę, w razie zaskarżenia, Sąd uchyli.
Pamiętaj, że Ty też jesteś właścicielem (współwłaścicielem) lokalu (garażowego). Z tego tytułu jesteś współwłaścicielem CAŁEJ nieruchomości wspólnej, również windy i klatek schodowych, z których nie korzystasz. Bo płaci się nie z tytułu korzystania, lecz z tytułu (współ)własności.
O jakim sprzątaniu i wodomierzu piszesz? Chodzi o garaż, czy inne lokale?
Dzięki z góry za odpowiedz
Co do pokrywania kosztów uchybów (wody) to można by dyskutować, ale w przypadku awarii instalacji wod-kan to już nie.
Art. 12. UoWL
2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają
właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości
wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.
Uważam, że to zmiana przeznaczenia, która wymaga zgody współwłaścicieli garażu. Moim zdaniem taka czynność przekracza zarząd zwykły nieruchomością, zatem wszyscy muszą się zgodzić.
Art. 199 kodeksu cywilnego:
Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Jeżeli wszyscy nie wyrażą zgody, może Pani wystąpić do sądu z wnioskiem o rozstrzygnięcie, pod warunkiem, że wniosek ten zostanie popart przez większość współwłaścicieli.