Coroczne zebranie - głosowanie wysokości zaliczek.
Andrzej_K
Użytkownik
Witam,
Co roku na zebraniu prowadzący to zebranie administrator "zmusza" nas do głosowania wysokości zaliczek. (energię elekt., wodę, FR itd.) Wszystko byłoby OK, gdyby wysokość zaliczek ulegała zmianie. Musimy "zaklepywać" te zaliczki nawet gdy pozostają tej samej wielkości. Na pytanie po co to wszystko?, administrator (i gmina jako członek wspólnoty) odpowiadają, że to wymusza ustawa o własności lokali. Prawda to?
Pozdrawiam,
Andrzej
Co roku na zebraniu prowadzący to zebranie administrator "zmusza" nas do głosowania wysokości zaliczek. (energię elekt., wodę, FR itd.) Wszystko byłoby OK, gdyby wysokość zaliczek ulegała zmianie. Musimy "zaklepywać" te zaliczki nawet gdy pozostają tej samej wielkości. Na pytanie po co to wszystko?, administrator (i gmina jako członek wspólnoty) odpowiadają, że to wymusza ustawa o własności lokali. Prawda to?
Pozdrawiam,
Andrzej
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie wystarczy, że zaliczki pozostają tej samej wysokości?
A co będzie gdy "dla jaj" wszyscy wstrzymają się od głosu lub będą na "nie" i uchwała nie zostanie podjęta, a co za tym idzie ostatnia uchwała jest nadal ważna/obowiązująca ? Nie będziemy musieli nic płacić? Czy w takim wypadku będą obowiązywały zaliczki zawarte w "ubiegłorocznej" uchwale?
Może jeszcze napiszesz, że Pan Administrator nie jest członkiem waszej Wspólnoty Mieszkaniowej !?
Coście wybrali za zarząd, że nie potrafi kierować sprawami wspólnoty?
Gdzie jest zarząd i co robi, pozwalając szarogęsić się administratorowi?
Wy jako właściciele pozwalacie i godzicie się na to aby administrator (zapewne pracownik gminy) rządził Wami.
Gdybyście poczuli się właścicielami, zapoznali się ze swoimi prawami i obowiązkami wynikającymi z UoWL - Twoich pytań i wątpliwości by nie było.
XXI wiek mamy a Wy (jako właściciele) tkwicie dalej w epoce chłopa pańszczyźnianego.
Czas się otrząsnąć.
to dla "jaj" , a może i nie dla jaj , Zarząd WM (bo jak jest administrator to i jest Zarząd WM ) odda sprawę do sądu na koszt właścicieli lokali , by to On podjął za właścicieli lokali decyzje o obwiązaniu danej uchwały ... "jaja" będą w cenie .
Podejmowane uchwały stanowią prawo w danej wspólnocie , nie podejmuje się ich tylko po to, aby je podjąć, są dowodem w sądach np o windykację.
We wspólnocie podejmuje się uchwały, które obowiązują na dany rok obrachunkowy do nich zalicza się uchwała o planie gospodarczym, planie remontowym części wspólnych czy uchwała z sprawie wysokości opłat (zaliczek).
Zebranie Ogółu Właścicieli Lokali w skrócie zebranie prowadzi Szanowny Pan Administrator dlatego, że dla nas po prostu się nie chce. A może i dla jaj, ostatecznie my go opłacamy więc niech się wykaże.
Oczywiście, że Pan Administrator nie jest członkiem naszej Wspólnoty Mieszkaniowej. Byłby konflikt interesów.
Członkiem naszej wspólnoty jest również gmina i gmina także chce corocznie głosować wysokość zaliczek.
Jaki konflikt ? a zarząd właścicielski wynagradzany bez administratora to nie konflikt interesu ?
Zarząd nie jest zainteresowany głosowaniem wysokości zaliczek - skoro się nie zmieniają. To gminie zależy na ujednoliceniu zaliczek na fundusz eksploatacyjny - jest niższy dla lokali mieszkalnych i wyższy dla lokali użytkowych. Akurat to gmina jest właścicielem lokali użytkowych.
Weźmy teoretycznie taką sytuację: Zebranie roczne, któryś z członków wspólnoty proponuje podwyższenie/obniżenie wysokości zaliczki np. na FR. Większość jest przeciwna. Jakiej wysokości zaliczkę mamy płacić?
do chwili rozstrzygnięcia sporu , w dotychczasowej wysokości, a jak sąd rozstrzygnie to zgodnie z orzeczeniem
dla mnie śmiesznym jest taka postawa , obrona dotychczasowych opłat. Podniesienie FR musi z czegoś wynikać ? to nie jest chciejstwo oparte na widzi mi się , ale wynika z potrzeb WM
Ano taki, że zarząd właścicielski dba o dobro właścicieli/wspólnoty, a administrator nie wiadomo o czyj interes będzie bardziej dbał - administracji (wyższe zyski) czy wspólnoty?
Przecież napisałem "Weźmy teoretycznie taką sytuację". To był tylko przykład z tym FR, my bronimy zróżnicowanych zaliczek na fundusz eksploatacyjny. Gmina jako właściciel lokali użytkowych płaci wyższe zaliczki i chce je ujednolicić - takie same dla lokali użytkowych i lokali mieszkalnych.
Co prawda mamy większość (gmina ma 38% udziałów) ale zebranie ponad 50% jest drogą przez mękę. Część właścicieli wynajmuje mieszkania i są bardzo "trudno dostępni".
Może znasz inny sposób na utrzymanie dotychczasowej wysokości zaliczek?
Nowy doklejony: 01.03.17 07:31
Każdy Twój post w tym wątku "zieje nienawiścią" do wynajętej firmy usługowej zwanej administracją/administratorem. Czyżbyś miał jakieś przykre doświadczenia?
Twoje odpowiedzi nijak się mają do moich pytań. Trzymaj się tego co czytasz. Administracja/administrator/Sz.P. Administrator jest wyłącznie wynajętą (odpłatnie) firmą do świadczenia nam (wspólnocie) usług - sprzątania, prowadzenia księgowości, drobnych napraw itd. Nic ponadto.
Hahahahahahahahahahahahahaha... Jak berety.
Wiem, że zbieranie podpisów nie jest łatwe. Łatwiej nie zbierać i pozwalać robić gminie co chce. Wybór należy do was.
Podpowiem, że jeszcze istnieje głosowanie, w którym każdy właściciel ma tylko 1 głos, ale może zebranie 20% udziałów też jest za trudne...
Punkt głosowanie: https://forum.zarzadca.pl/wiki/
Nie obrażaj się Andrzeju na takie wpisy jednym one pomagają żeby do nich dotarło że jest coś nie tak we Wspólnotach i przykładają się do zmian
Jeśli piszesz o Administratorze i Gminie jako członek Wspólnoty to nie dziw się iż oni dążą do corocznych głosowań. Znasz takie powiedzenie "ręka rękę myje" i ono może ma zastosowanie w tym przypadku. Dogadaj się z sąsiadami jeśli dojdzie do takiej sytuacji to wyjdź z propozycją (mając poparcie) zwiększyć a nie zmniejszyć daną zaliczkę może być kwotowo albo procentowo i co na to Gmina powie.
Zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt. 2 przyjęcie rocznego planu gospodarczego stanowi czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu, z kolei art. 30 ust. 2 stanowi, że "Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być w szczególności: 1) uchwalenie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością wspólną i opłat na pokrycie kosztów zarządu."
wiadome jest jedno, że każdy z nas kiedyś umrze . Reszta to są hipotezy, domysły i oskarżenia bez pokrycia.
wyodrębnić te stawkę do odrębnej uchwały i glosować "przeciw"
przecież do nich też są adresy korespondencyjne ? gdzieś wymiar zaliczki i rozliczenia są wysyłane?
można wysłać karty do głosowania , trzeba tylko chcieć a nie siedzieć jak ty i biadolić "co tu nie robić i aby było tak jak ja chcę".