rozliczanie straty uzyskanej przez wspólnotę
drops
Użytkownik
Zbliża się zebranie , wspólnota uzyskała stratę na działalności w wys. ok. 129 tys. zł. W materiałach na zebranie stratę przedstawiono w sposób następujący:
działalność gospodarowania zasobami - zwolniona z pod. doch. 1. przychód - koszty = strata
działalność pozostała opod. pod. doch. 2. przychód - koszty = dochód, - pod. doch. = dochód netto
razem dochody z działalności przychód (1+2) - koszty (1+2) = dochód (2 przed opod. - 1)
Czy tak można przedstawiać rozliczenia? W tych samych materiałach jest uchwała o przeznaczeniu nadwyżki z działalności opodatkowanej na fundusz remontowy. Tak więc zarząd nie wie na zebraniu jakie będzie przeznaczenie dochodów z działalności opodatkowanej, równie dobrze właściciele lokali mogą wnioskować o jej podział. Głosowanie nad proponowaną uchwałą będzie odbywać się jak zawsze jeszcze po zebraniu, więc wyniki będą znane może za dwa tygodnie lub później. Moim zdaniem chodzi o "zatarcie" tej straty. Tym bardziej, że wspólnota trzeci raz pod rząd uzyskuje stratę.
działalność gospodarowania zasobami - zwolniona z pod. doch. 1. przychód - koszty = strata
działalność pozostała opod. pod. doch. 2. przychód - koszty = dochód, - pod. doch. = dochód netto
razem dochody z działalności przychód (1+2) - koszty (1+2) = dochód (2 przed opod. - 1)
Czy tak można przedstawiać rozliczenia? W tych samych materiałach jest uchwała o przeznaczeniu nadwyżki z działalności opodatkowanej na fundusz remontowy. Tak więc zarząd nie wie na zebraniu jakie będzie przeznaczenie dochodów z działalności opodatkowanej, równie dobrze właściciele lokali mogą wnioskować o jej podział. Głosowanie nad proponowaną uchwałą będzie odbywać się jak zawsze jeszcze po zebraniu, więc wyniki będą znane może za dwa tygodnie lub później. Moim zdaniem chodzi o "zatarcie" tej straty. Tym bardziej, że wspólnota trzeci raz pod rząd uzyskuje stratę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
We wspólnocie obowiązują takie standardy sprawozdania finansowego PRZYKŁAD 2 https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_sprawozdanie_finansowe
jak należy rozliczać wynik finansowy za rok obrachunkowy mówi art. 12.2 UoWL
Najpierw należy rozliczyć pożytki - pokryć stratę , a gdy nie starczy, to następnie stratę pokrywają właściciele lokali - dopłacają .
Metoda pokrycia strat musi być podjęta w formie uchwały właścicieli lokali.
Mnie ciekawi z czego wynika tak duża strata - 129 tysięcy zł .? Określenie "gospodarowanie zasobami mieszkaniowymi" jest z byt obszernie i ogólne.
dziwne praktyki u ciebie panują ... 1,40 zł /m2 to niski FR ... o dużym możemy mówić gdy stawka przekroczy... 4 zł /m2
Wspólnota jest od NW a nie mieszkań mówiąc ogólnie więc jako właściciele winniście zażądać wykreślenia takich pojęć ze sprawozdania zarządu.
Wspólnota mieszkaniowa nie prowadzi też żadnej działalności gospodarczej opodatkowanej czy nieopodatkowanej więc jako właściciele winniście zażądać wykreślenia takich pojęć ze sprawozdania zarządu, ponieważ może to świadczyć o tym, że całe sprawozdanie jest fałszywe bo oparte o fałszywe i nieistniejące dane.
O jakich dochodach Ty mówisz?
Wspólnota mieszkaniowa - ich zdecydowana większość nie ma żadnych dochodów.
Miewa owszem przychody ale nie dochody, co najwyżej pożytki z NW a jak winny być rozliczone nie decydują właściciele lecz ustawa w art. 12 ust. 2 UoWL.
Jeżeli to prawda, to firma zarządzająca widzę niezłe wałki kręci z Wami, jeżeli wspólnota mając kilka lokali usługowych uzyskuje jakieś astronomiczne "straty"?!
Musisz się domyśleć podtekstu tego.
Ad rem: Czyli wszystko: sprzątanie, "księgowość", konserwacje itp. też sami prowadzicie?
Więc tym bardziej dziwne są tak wielkie "straty".
Właściciele tak bez szemrania zgodzili się na zajęcie części swojej NW na taką działalność? To jakieś hektary musicie mieć, że macie tyle miejsca, a to kosztuje.
To tych domów musi być tak gdzieś lekko licząc co najmniej ze 30 (pół miasta prawie) - i to na pewno jest jedna wspólnota?!
Rozliczenie utrzymania lokali, co roku musi być na "zero". Nie potrzeba do tego żadnej uchwały .
Natomiast rozliczenie utrzymania części wspólnej wymaga uchwały właścicieli lokali, jaką to zasadę przyjmie większość ustawowa właścicieli lokali.
W tym celu należy podjąć uchwałę ws rozliczenia wyniku finansowego ... (nadwyżek i strat)
Mało tego, sami się zarządzacie bez jakiejkolwiek firmy zewnętrznej?
Kto Wam serwisuje windy?
Kto to wszystko sprząta i konserwuje?
Kto prowadzi naliczenia zaliczek i kto je rozlicza z tymi wszystkimi ponad 270 właścicielami lokali?
Kto projekty uchwał Wam przygotowuje chociażby?
Jeżeli tak jak piszesz, że tym wszystkim zarządza tyko i wyłącznie wybrany kiedyś zarząd (w co osobiście nie wierzę) - to jest jak jest, bo takim molochem nie da się dobrze samemu zarządzać.
W tym świetle w dalszym ciągu aktualne jest pytanie - czy to całe sprawozdanie jest prawdziwe, rzetelne?!
Ja nie widzę w nim np. rozgraniczenia między zaliczkami wpłacanymi za media dostarczane do lokali a tymi na utrzymanie NW - a to dwie odrębne grupy.
Mało tego nie widzę rozgraniczenia między zaliczkami a media dostarczone do lokali usługowych i mieszkalnych, między zaliczkami na utrzymanie NW od lokali usługowych i mieszkalnych.
Pytałeś się: Odpowiedź moja brzmi - nie, tak nie można przedstawiać sprawozdania zarządu z działalności w tym rozliczeń wpłaconych zaliczek.
Właściciele nie powinni się godzić na taki "bałagan". Takie "osiągnięcie" dyskwalifikuje zarząd.
Z tego, co piszesz, dotąd nikt nie ustalił (uchwalił) w jaki sposób będziecie korzystać - jako wspólnota - z dodatkowych przychodów w postaci pożytków. I to był błąd. Nie zostało to precyzyjnie i jasno dla właścicieli określone, ale... ktoś jednak dotąd decydował o właśnie takim sposobie rozliczenia rocznego wspólnoty. Kto?
Nie ma u Was żadnej "straty". Jest tylko złe rozliczanie wspólnoty i właścicieli lokali. Gdyby rzeczywiście występowała strata musielibyście dopłacać po każdym rozliczeniu rocznym i podwyższać zaliczki.
Z pożytków można pokrywać tylko koszty utrzymania części wspólnej.
No, nie można. Ale co z tego twierdzenia wynika, w tym przypadku? Fakty są takie, iż opłaty (wszystkie zobowiązania wspólnoty) były pokrywane również z pożytków i tak to było wykazywane w rozliczeniach rocznych. To błąd w prawidłowym rozliczeniu. Przy czym, wszyscy właściciele lokali mają prawo do korzystania z dodatkowych przychodów z pożytków. To kwestia decyzji co do sposobu wykorzystania tych środków finansowych.
Z tego co drops: napisał to "zarząd bał się podwyżek" (pewnie maił w tym jakiś cel) i buntu na pokładzie, dlatego nie zmieniał stawek za media . Teraz obniżył stawkę na FR, a tę różnicę przerzucił na media .
tak to się zgadza jest błąd w rozliczeniach , są wykonane niezgodnie ze sztuką.
Nie tylko jest złe rozliczenie, ale... powiem wprost co z tego wynika: JEST OSZUSTWO W ROZLICZENIU INDYWIDUALNYM WŁAŚCICIELA LOKALU. Tu nie chodzi tylko o wykonanie niezgodne ze sztuką, czyli poprawnością przedstawienia tego rozliczenia. Są nieprawidłowe rozliczenia pieniędzy, które stanowią przychód wspólnoty - jako pożytki, a należne są każdemu właścicielowi do wysokości jego udziału. Tu jest przekręt.
Wiem, że czujesz ogromną potrzebę pochwalenia KubaP :cool: , ale w międzyczasie poświęć trochę uwagi na to, co napisałam w Twojej sprawie. A ta sprawa wcale nie pachnie tylko błędem w rozliczeniu...
już przecież napisałem, że są niezgodnie ze sztuką zarządzania i nie ma się nad tym, co rozwodzić
Tylko w przypadku, gdy przekraczają koszty utrzymania części wspólnej, a nie z urzędu .
czyżby jakaś zazdrość? zniesmaczenie ? Kto śmiał !?
przecież do osądów, prawdziwych osądów, Ty masz wykupiony abonament, dla mnie jest rola drugiego sortu :bigsmile:
A gdzie, dokładnie... ? :shocked: Bo niedowidzę.
Nie ograniczaj mojej swobody wypowiedzi.
[/quote]
Nieprawda. Nawet, jeśli nie przekraczają mogą udziałowo pomniejszać koszty utrzymania części wspólnej. Wszystko zależy od decyzji właścicieli lokali co do sposobu wykorzystania pożytków.
[/quote]
:bigsmile: No i kto tu, tak naprawdę, bawi się w osądy i uprawia nadinterpretację? :cool:
Generalnie można, ale w szczegółach jest dalej spore pole do błędów, np. w rozliczeniach pomiędzy wspólnotą, a poszczególnymi właścicielami. To zależy jak ustalono stratę.
Wykazanie dużej straty po jednym roku, to jeszcze nie dowód na błędy. Wykazanie tak dużej straty trzy lata z rzędu to prawdopodobieństwo, że ktoś seryjnie źle określa wyniki z kolejnych lat.
Może po przestudiowaniu chociaż jednego sprawozdania dałoby się ustalić, jak taka strata jest ustalana, w zestawianiu trzech kolejnych - prawie na pewno by się udało.
Nadwyżkę przychodów nad kosztami, po potrąceniu kwoty podatku, spokojnie można przeznaczyć na fundusz remontowy, ale pod warunkiem, że ten wynik roku 2016 (czyli taka duża strata) jest ustalony prawidłowo. A wydaje się że nie jest, więc ja bym przeksięgował te nadwyżkę prędzej na konto związane z kosztami utrzymania części wspólnych, a nie na FR. To tak ogólnie, bo mocnych dowodów na nieprawidłowości nie pokazałeś.
Bardzo możliwe, że wasza księgowość nie wie jak prawidłowo ustalić wynik roku i dodatkowo nie co z tym wynikiem robić. O zarządzie nie wspominam, bo pewnie w ogóle nie wie.
Jeszcze was skarbówka przetrzepie pięć lat wstecz, jak takie straty będziecie wykazywali.
Taki żart...
Z kolei jeśli macie osiągniętą równowagę przychodów i kosztów ogółem i w rozbiciu na koszty wspólne (zwłaszcza) i indywidualne, to raczej nie ma mowy o przeksięgowaniu czegokolwiek na fundusz remontowy (czyli w miejsce poza wynikiem).
Strzelam że straty rzeczywiście to nie macie, tylko nierzetelnie porobione sprawozdania finansowe.
Zarząd wspólnoty kreatywnie szuka środków na fundusz remontowy.
Zbiera je za pomocą dużych przeksięgowań dużych, lub tylko pozornie dużych, nadwyżek z tytułu najmu nw. Salda właścicieli nie są zadłużone, więc właściciele tego nie widzą, ale zadłużenie wewnętrzne widać raz jeden - w sprawozdaniach rocznych.
Czyli takie księgowe wyprowadzanie środków poza wynik na fr, które musi zaniżyć zysk lub wręcz generować stratę.
Wtedy takim procederem steruje np. jakiś macher z zarządu, który planuje wielkie remonty. Księgowy tylko współwinnym.
Byłaby by to teoria najprostsza, w tym sensie, że takie działanie miałoby jakiś sens z punktu widzenia tego machera. I częściowo nawet zgodne z interesem wspólnoty (dopóki rzecz się nie wyda). Jest to też oczywiście nielegalne, ale nikt tym się nie przejmuje.
Normalnie takie coś jest niemożliwe, a wykazywanie tego co roku skarbówce, jest powiedzmy lekko ryzykowne.
Ale tylko lekko i ktoś może takie ryzyko podjąć. Albo zakręcić finansami częściowo nawet nieświadomie.
Jeśli pisząc o przerzucaniu z konta na konto masz na myśli coś podobnego do tego co opisałem, to ten wniosek nie jest uzasadniony.
Ta strata jest prawdopodobnie tylko na papierze. Bez związku np. z tym, czy były podwyżki czy nie było.
Jest zbyt duża, żeby miała związek z czymś prawdziwym. Jest wielka i w dodatku występuje co roku, jak piszesz. Takie cuda dzieją się zawsze tylko na papierze. Przepływy finansowe możecie mieć zupełnie w porządku.
Zaliczki za media były za niskie w stosunku do ponoszonych kosztów , to jest cena, że na bieżąco nie reguluje się "stawki zaliczki - do kosztów", trzymano się sztywno naliczonych z przed lat zaliczek.
a ile w sprawozdaniu finansowym wykazano gotówki na koncie WM na 31-12... , (kwota kasy)
a ile wykazano na 31-12 ... faktur niezapłaconych ? (ogółem kwota)
Tak jak pokazano o tu https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_sprawozdanie_finansowe Przykład 2
Duży błąd, ale wyjaśnienie jakie proste.