liczniki ciepła w węźle cieplnym

kuba2kuba2 Użytkownik
edytowano listopada 2009 w Zarządzanie Nieruchomościami
W nowopobudowanym węźle cieplnym (nowa wspólnota) mamy węzeł cieplny, w którym goraca woda z MPC przechodzi przez licznik energii ciepnej. następnie są 2 wymienniki: jeden do C.O. a drugi do C.W. Przy każdym mieszkaniu są liczniki energii ciepnej do C.O. (mierzą zużytą nergię w GJ) i liczniki C.W. (mierzące ilość pobranej wody w m3). Pytanie: czy w nowym węźle cieplnym (wybudowanym przez dewelopera) nie powinien być dodatkowo jeszcze jeden licznik - poboru ciepła do ogrzania wody użytkowej (budynek nie został jeszcze przekazany wspólnocie przez dewelopera)? Co na to przepisy? Obecnie są problemy z rozliczeniem ilości pobranego ciepa do ogrzania wody. Latem można przyjąć, że całość ciepła idzie na ogrzanie wody użytkowej - ale nie w okresie grzewczym.

Komentarze

  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepisy na to tyle, że nie ma takiego wymagania, jednak masz rację - gdyby taki licznik był, to ułatwiłoby to wspólnocie określanie kosztów energii cieplnej na podgrzanie c.w.u.. Problem w tym, że deweloper nie jest od tego, aby robić dobrze wspólnocie, ale sobie.

    Jakimś wyjściem z sytuacji, choć nie doskonałym, jest różnicowanie wskazań poszczególnych ciepłomierzy. Wskazanie z ciepłomierza głównego minus suma wskazań ciepłomierzy indywidualnych to będzie koszt podgrzania c.w.u. plus straty ciepła w obu instalacjach i ewentualne błędy pomiarowe przepływomierzy. W przypadku nowej, bardzo dobrze izolowanej instalacji, można z niewielkim błędem przyjąć straty ciepła w c.o. na poziomie do 5 %. Proponuję więc tak: zsumować wskazania ciepłomierzy lokalowych, pomnożyć przez 1.1 (czyli dodać 5% na straty ciepła w instalacji oraz drugie 5% na straty ciepła w węźle) i odjąć to od zużycia całkowitego wg ciepłomierza głównego.

    Drugi sposób - na własny (wspólnoty) koszt zamontować dodatkowy ciepłomierz.
  • Opcje
    kuba2kuba2 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest jeszcze jeden problem wynikający z tego, że na klatkach schodowych są również grzejniki (nieopomiarowane) a ponadto są straty ciepła w obiegu (woda ciepła i to wciąż podgrzewana krąży w instalacji zarówno c/o. jak i c.w.). Czyli mamy:
    1- jeden licznik energii cie[lnej,
    oraz zużycia:
    2- opomiarowane c.o. lokali,
    3- c.w. lokali (w m3 wody pobranej),
    4- c.o. części wspólnej (nieopomiarowane kaloryfery na klatce i nieopomiarowany obieg ciepłej wody).
    Czyli do rozwiązania równania potrzeba znać niewiadomą 3. lub 4.
    Myślę o wyliczeniu niewiadomej 3. na podstawie odczytów ilości energii ciepnej i ilości zużytej wody c.w. z miesięcy letnich, gdzie cała energia cieplna idzie na ogrzanie c.w. I na tej podstawie po obliczeniu zużycia ilości GJ na 1m3 c.w. przyjąć to zużycie w ciągu całego roku.
    A może ktoś wie, ile mógłby kosztować licznik energii cieplnej do C.W. (wspólnota 28 mieszkań)?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To moim zdaniem bardzo dobry tok postępowania.

    Licznik do c.w.u. będzie kosztował tyle samo, ile licznik do c.o. :) ponieważ montuje się go na obiegu grzewczym przed wymiennikiem, nie na obiegu ciepłej wody użytkowej.
  • Opcje
    kuba2kuba2 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    no ale ile to może kosztować - kilka czy kilkanaście tysięcy
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba, to zależy od wielkości, a wielkość zależy od tak zwanego przepływu nominalnego.

    Sam ciepłomierz z przepływomierzem skrzydełkowym może kosztować od 1000 do 1500 netto. Do tego należy doliczyć koszt zamontowania, a to już sprawa indywidualna, możliwa do oceny na miejscu. Trzeba sprawdzić, czy jest miejsce do zamontowania w prosty sposób, a jeśli nie ma miejsca, to może się okazać konieczne dołożenie paru odcinków rurociągu i wtedy dochodzi jeszcze nieco robocizny i materiału.
  • Opcje
    OndreOndre Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czajnik napisał:
    W przypadku nowej, bardzo dobrze izolowanej instalacji, można z niewielkim błędem przyjąć straty ciepła w c.o. na poziomie do 5 %. Proponuję więc tak: zsumować wskazania ciepłomierzy lokalowych, pomnożyć przez 1.1 (czyli dodać 5% na straty ciepła w instalacji oraz drugie 5% na straty ciepła w węźle) i odjąć to od zużycia całkowitego wg ciepłomierza głównego.

    Dokładnie tak liczymy w naszej wspólnocie przyjmując straty c.o. na poziomie 7%.
    Sposób rozliczenia musi być przyjęty w uchwale, która zatwierdzi regulamin rozliczania mediów.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.