złe wykonanie dachu
romus
Użytkownik
Witam,
4 lat temu był remontowany cały dach.
Parę dni temu deszcz zalał mieszkanie. Okazało się, że papa na dachu jest źle położona, nie dogrzana, a w niektórych miejscach w ogóle jej nie ma.
Ewidentnie źle wykonany remont. Firma nie przyznaje się do błędu bo remont został odebrany przez Administratora i członka zarządu wspólnoty.
Kogo można pociągnąć do odpowiedzialności za naprawę dachu?
4 lat temu był remontowany cały dach.
Parę dni temu deszcz zalał mieszkanie. Okazało się, że papa na dachu jest źle położona, nie dogrzana, a w niektórych miejscach w ogóle jej nie ma.
Ewidentnie źle wykonany remont. Firma nie przyznaje się do błędu bo remont został odebrany przez Administratora i członka zarządu wspólnoty.
Kogo można pociągnąć do odpowiedzialności za naprawę dachu?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czyli mam rozumieć, że jak by się dogadali wykonawca z Administratorem i nie zrobił remontu tak jak powinien, a członek by to przyklepał to i tak wszyscy mieszkańcy mają za to zapłacić?
Bo teraz Administrator wysłał innych "fachowców" którzy wycenili poprawki na kilka tys.
Reprezentantem zaś wspólnoty jest zarząd a nie też jakiś administrator. Jak tak kilka razy jeszcze będzie sobie wysyłał innych fachowców to Wy - właściciele, tak będziecie płacić???
Wziąć zarząd w obroty!
Oświadczenia za wspólnotę mieszkaniową (np, oświadczenie o przyjęciu robót złożone w protokole) składać należy zgodnie z zasadami reprezentacji, gdy zarząd kilkuosobowy - podpisy co najmniej dwóch członków.
Nowy doklejony: 04.05.17 13:42
Odnośnie skutków podpisania protokołu, należałoby sięgnąć do umowy z wykonawcą, może zawarto w niej jakieś postanowienia w tym zakresie.
Ja też bym się nie przyznał, bo przez 4 lata tyle było wiatrów, tyle było burz, takie były upały , że z całego dachu mogło zedrzeć papę .
Teraz to pozostaje tylko od ubezpieczyciela ... Wspólnoty.
z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2009 r., sygn. akt: II CSK 61/09:
"Po drugie, jak na to wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 grudnia 2006 r., I CSK 276/06, niepubl., nie powinno się absolutyzować roli protokołu odbioru zadania inwestycyjnego. W sprawie tamtej,
w której nie było tak rażących sytuacji, dotyczących zachowania się stron procesu inwestycyjnego, jak w procesie niniejszym, Sąd Najwyższy przyjął, że sporządzenie i podpisanie protokołu odbioru robót budowlanych uzasadnia domniemanie, że zostały one wykonane zgodnie z umową, ale jest to domniemanie, które można
obalić przez wykazanie, że umowa została wykonana nienależycie. Z tego co powiedziano wyżej, jest rzeczą niewątpliwą, że w rozpoznawanej obecnie sprawie takie domniemanie zostało obalone. Prowadzi to do wniosku, że powodowi, który wykonał roboty budowlane z wadami, obniżającymi w sposób istotny ich wartość i przydatność, należy się odpowiednio obniżone wynagrodzenie (art. 656 k.c. w zw. z art. 637 § 2 k.c.)".
Gwarancja się skończyła, Zarząd wraz z Administratorem podpisali się, że wszystko jest OK. (z tego co się dowiedziałem to nawet na dach nie weszli zobaczyć tylko zaufali wykonawcy)
Teraz dopiero wyszło, że to partactwo było, a nie wiatr to zdmuchnął, tylko papy nie nałożyli na obrzeżach dachu.
Właśnie z brzegów dachu najczęściej odrywana jest papa czy gont papowy ...
Gdy sama znalazłam oferentów którzy dają długoletnią gwarancję i dobre materiały, to krzyk i lament że tylko ZGMowskie partacze powinny znowu robić, bo choć bez gwarancji i napewno skopią to są zawsze na miejscu, nie uciekną za granicę, jak to opiniodawcy ZGMu wciskali ogłupionym właścicielom L. na zebraniu. Nie wiem ilu myślących ludzi waliło już w ten mur, ale widzę że to norma i że gdzieś tkwi błąd że nie dajemy rady cwaniakom: zawsze od nowa, zawsze w pojedynkę jesteśmy słabi gdy kolejny raz kolejna WM zostanie porażona... Trzeba jednak odkażać nasze WM z tej zarazy, rozmawiać i zbierać doświadczenia przeciwko tym praktykom, Dlatego ja też szukam tu rady u tych, co wiedzą więcej niż ja.. Do romus: chyba jak moja WM, jesteście kandydatami na dojną krowę.. rób coś, nie odpuszczaj, szukaj winnych, depcz po piętach s...synom:argue:
Jest właścicielem w Waszej wspólnocie?
Tego nie rozumiem - i co, dałaś mu w mordę?
Nie trzeba szukać - winni są sami właściciele (nie dorośli do roli właścicieli), że tak głupio dają się skubać i robić w balona.
Należy przekonać i zebrać większość, podjąć uchwałę, kopnąć w pewną część ten ZGM i... zacząć się wreszcie zarządzać sami swoim majątkiem.
Swoje auto też dałaś prezesowi do jeżdżenia?
Nie - więc dlaczego tak wielki majątek jak mieszkanie (dom), dajecie obcym do dyspozycji???
Jak nie zbudujesz "koalicji dobrej zmiany" wśród właścicieli lokali , nic nie zmienisz.
ZGM jako administratora jest tylko wykonawcą woli większości właścicieli lokali .
raczej do serwisowania ...
Oczywiście, że byłem na dachu wraz z innym mieszkańcem i gościem, który miał to wyceniać.
Przy kominie zostało od razu naprawione bo tam papa nie była do grzana i zalało mieszkańców, po bokach bloku WE WSZYSTKICH miejscach nie ma papy. Tak jak by się bali przy brzegach robić bo wysoko
Tego nie wiem, nie chce rzucać oskarżeń, ale ewidentnie robota jest spieprzona.
W pon. pojadę do Administracji po wszystkie dokumenty.
przez 4 lata wszytko mogło się wydarzyć ..... papa się odkleiła z gorąca, wiatr ją oderwał ...
Myślę, że dachu nie naprawiali z drona, tylko z rusztowania / z uprzęży.
Czy Ty czytasz co się piszę, czy sam sobie coś uroiłeś. Jeżeli piszę, że w tych miejscach nie było papy nałożonej, to znaczy, że jej nie było wcale.
Może nie zrozumiałeś, ale trochę zażartowałem pisząc, że się bali. Bo tylko na obrzeżach, nie było papy.
Jeżeli masz winnego nie musisz korzystać z ubezpieczenia. Mamy ubezpieczenie i zostało to zgłoszone, ale chciałem wiedzieć kto za to odpowiada.
To tak jak Ty zrobisz stłuczkę firmowym samochodem, pracodawca nie musi korzystać z OC, ani AC. Bo ma winnego.
To tak jakbyś po 20 latach sprawdzał swoje ojcostwo w stosunku do "swoich" dzieci.
Rozwiązanie tej zagadki pozostaje ciągle tajemnicą....
To nie jest wcale takie głupie, jeśli odpowiednio wcześnie zaczynasz myśleć o swojej starości. :tooth:
Modyfikowana wersja rzyci...? Frąsuska...? :bigsmile:
nie głupie ? myślisz, że "cudzie dzieci" wezmą Ciebie na "garnuszek starości" ? dadzą wikt i opierunek ... o piece, że nie wspomnę :rolling:
Blachę taką możęsz zamowić na stronie producenta https://pokrycia.pl/blacha-trapezowa/blachy-trapezowa-z-powloka-antykondensacyjna