Markiza, a problem innego sąsiada

magda123magda123 Użytkownik
Dzień dobry,


Jestem właścicielką mieszkania na 1 piętrze w nowym budynku (wspólnota - jednak zarządem jest dalej deweloper).
Właściciel mieszkania pod moim ma do swojego użytku taras.

Zmienił jego aranżację bez zgody, ale jak słyszałam od administracji "sprawdzali z góry i dobrze to wygląda - zmiany dalej wpasowują się w styl osiedla, więc jest okej". Skrócił tym samym trawnik i po szerokości mojego balkonu wyłożył kostkę brukową.

Problem jednak polega na tym, że sąsiad planuje na szerokości mojego balkonu zamontować markizę, bo jak twierdzi "woda deszczowa z balkonów powyżej spływa mu do ogródka" i "taras jest od strony południowej". Na pierwszy argument usłyszał, że tak wyglądał projekt.

Czy mój głos sprzeciwu ma tutaj znaczenie? Zaraz obok balkonu mamy drzwi balkonowe i sypialnię i boimy się, że opady deszczu + spływająca deszczówka z balkonów sąsiadów na markizę umieszczona lekko poniżej naszego balkonu sprawi, że będziemy mieli ogromny hałas. To samo przy dużym wietrze.

Do tego obawiam się, że jesienią (liście) czy nawet teraz (kurz, spadające listki kwiatów balkonowych, pyłki drzew, itp.) będą siłą wiatru kierowane na nasz balkon - kto ma to wtedy sprzątać?

Kolejny mój argument - walory estetyczne. Pierwsze piętro na tym osiedlu jest najdroższe i gdybym wiedziała, że ma być taka konstrukcja u sąsiada pod spodem - nie zdecydowałabym się na zakup ze względu na nikłe walory estetyczne. Też chcę miło spędzać czas na swoim balkonie - szyby w balustradzie mamy lekko prześwitujące.

Słyszałam rozmowę sąsiada z administratorem budynku i ten stwierdził na początku, że będzie potrzebna moja zgoda po czym pomyślał, "że być może nie, bo balkon jest częścią wspólną i to wspólnota musi wyrazić zgodę".


Pozdrawiam serdecznie i proszę o pomoc

Komentarze

  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] magda123:[/cite], "że być może nie, bo balkon jest częścią wspólną i to wspólnota musi wyrazić zgodę".
    Czyj balkon jest częścią wspólną? Bo... nie rozumiem. :confused:
    [cite] magda123:[/cite]Czy mój głos sprzeciwu ma tutaj znaczenie?
    Skoro sprawa dotyczy Ciebie, a chodzi o Twój dyskomfort związany z użytkowaniem swojego mieszkania - to oczywiste, że Twój głos sprzeciwu ma tutaj istotne znaczenie.
    [cite] magda123:[/cite]Zaraz obok balkonu mamy drzwi balkonowe i sypialnię i boimy się, że opady deszczu + spływająca deszczówka z balkonów sąsiadów na markizę umieszczona lekko poniżej naszego balkonu sprawi, że będziemy mieli ogromny hałas. To samo przy dużym wietrze.
    No, zastanów się... :cool: Zawsze, przypadkiem, może się coś nieprzewidzianego wydarzyć i.... w markizie pojawią się większe otwory odpływowe, a przy dużym wietrze coś ostrego ( przyniesionego przez silny wiatr) może ją uszkodzić. :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] magda123:[/cite]Jestem właścicielką mieszkania na 1 piętrze w nowym budynku (wspólnota - jednak zarządem jest dalej deweloper).
    Właściciel mieszkania pod moim ma do swojego użytku taras.

    Zmienił jego aranżację bez zgody,
    bez czyjej zgody ? swój taras ?
    [cite] magda123:[/cite] Czy mój głos sprzeciwu ma tutaj znaczenie?
    tyle ile waży ( ile masz udziału w NW)
    [cite] magda123:[/cite]Słyszałam rozmowę sąsiada z administratorem budynku i ten stwierdził na początku, że będzie potrzebna moja zgoda po czym pomyślał, "że być może nie, bo balkon jest częścią wspólną i to wspólnota musi wyrazić zgodę".
    oj nie ładnie "podsłuchiwać" , a zwłaszcza nieprawdy.
    Balkon / taras przynależny do lokalu nie jest częścią wspólną oprócz jego konstrukcji .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Czy sąsiad jest właścicielem tego tarasu? To rzeczywiście taras? A może ogródek urządzony na gruncie stanowiącym nieruchomość wspólną?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za odpowiedzi


    Haneczka, pan z administracji powiedział, że balkony należą do wspólnoty. Trochę tego nie rozumiem, bo płytki na nich kładliśmy sami i sami za nie płaciliśmy, ale być może chodzi tutaj o elewację zewnętrzną?

    Tak - w markizie mogą pojawić się dziury, coś może ją uszkodzić, jak i na taras sąsiada może jakimś cudem coś wlecieć..., np. śmierdzącego, ale uważam, że jesteśmy ludźmi dorosłymi i trzeba żyć tak żeby jeden sąsiad drugiemu nie przeszkadzał...


    KubaP - wg regulaminu naszej wspólnoty, który każdy otrzymał od administracji, każde przearanżowanie tarasu wymaga zgody administracji, bo jest to ingerencja w wygląd osiedla/elewację zewnętrzną, itp. Sąsiad z parteru po prostu przy okazji remontu, od razu "zaszalał" z kostką brukową - co jednak nie przeszkadza administracji "bo jest w porządku" - tutaj też nie mam zastrzeżeń. Problem pojawia się przy jego dalszych planach z markizą.

    Nie podsłuchiwałam rozmowy, bo nie jestem tym typem człowieka. Po prostu siedząc na balkonie słyszałam rozmowę odbywaną na zewnątrz - nie będę chować się do domu, bo ktoś rozmawia na podwórku :)


    Zarządca, być może nieświadomie źle się wyrażam, dlatego dla pewności przytoczę to, co mam zapisane w akcie notarialnym "ustanowiono sposób korzystania z nieruchomości wspólnej, w tej sposób, iż każdocześnie właściciele lokali mieszkaniowych nr..., znajdujących się na parterze w budynku przy ul. ... mają prawo do wyłącznego, bezterminowego i nieodpłatnego korzystania z wygrodzonych trawników - tarasów znajdujących się na dachach garaży podziemnych, do których wejścia znajdują się bezpośrednio z wyżej wymienionych lokali, od strony balkonów"
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] magda123:[/cite]KubaP - wg regulaminu naszej wspólnoty, który każdy otrzymał od administracji, każde przearanżowanie tarasu wymaga zgody administracji, bo jest to ingerencja w wygląd osiedla/elewację zewnętrzną, itp.

    Sąsiad z parteru po prostu przy okazji remontu, od razu "zaszalał" z kostką brukową - co jednak nie przeszkadza administracji "bo jest w porządku" - tutaj też nie mam zastrzeżeń.
    Problem pojawia się przy jego dalszych planach z markizą.
    no tak . każdy walczy o swoje . Nie można ograniczać właścicielowi lokalu aranżowania swojej własności , Wasze osiedle to nie mała Moskwa.
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, jak najbardziej się z tym zgadzam, że nie można ograniczać aranżowania swojej własności, ale nie można także patrzeć jedynie na swój komfort, i mieć w poważaniu, że komuś z piętra wyżej może to przeszkadzać - w użytkowaniu balkonu / spaniu, itd (argumenty już podałam).

    Równie dobrze ja, dla własnego komfortu, czy gustu mogę zamontować sobie na balkonie, np. oświetlenie zewnętrzne, które będzie włączane nocą, ale zważam na to, że sąsiadowi w spaniu to mogłoby nie pomóc.

    Proszę o opinie, co mogę zrobić z tym "fantem". Zaznaczam, że gdybym wiedziała, że cokolwiek z parteru tego ogródka wystawałoby na poziom podłogi mojego balkonu - nie zdecydowałabym się na zakup tego mieszkania.

    Pozdrawiam
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak - w markizie mogą pojawić się dziury, coś może ją uszkodzić, jak i na taras sąsiada może jakimś cudem coś wlecieć..., np. śmierdzącego, ale uważam, że jesteśmy ludźmi dorosłymi i trzeba żyć tak żeby jeden sąsiad drugiemu nie przeszkadzał...
    magda123, jak najbardziej masz rację, więc spróbuj to dokładnie wytłumaczyć swojemu sąsiadowi, w w tej sprawie, która Ciebie niepokoi.
    "ustanowiono sposób korzystania z nieruchomości wspólnej, w tej sposób, iż każdocześnie właściciele lokali mieszkaniowych nr..., znajdujących się na parterze w budynku przy ul. ... mają prawo do wyłącznego, bezterminowego i nieodpłatnego korzystania z wygrodzonych trawników - tarasów znajdujących się na dachach garaży podziemnych, do których wejścia znajdują się bezpośrednio z wyżej wymienionych lokali, od strony balkonów"
    magda123, te tarasy są wspólnoty, ale przyznane na wyłączność korzystania - tak jak to jest w AN napisane. To korzystnie nie może utrudniać życia pozostałym właścicielom. Art.206 k.c.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    Magda123: Jednak zarządem jest dalej deweloper.
    Do kiedy ? Jest to gdzieś napisane, a może możecie powołać już teraz własny zarząd ?
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Haneczka, dziękuję za odpowiedź :)

    elan124, budynek został oddany do użytku z końcem listopada 2016. Pierwszy czynsz zaczęto pobierać za styczeń 2017. Zebranie miało być w marcu 2017. Jak się jednak później dowiedziałam "zarząd - deweloper" ustalił, że pierwsze zabranie będzie w marcu 2018 - podsumowujące rok rozliczeniowy. Domyślam się, że deweloper będzie zarządzał nieruchomością do tego czasu...

    Chcemy powołać własny zarząd i możemy tylko musimy pozbierać podpisy pod wcześniejszym zebraniem zwołanym w tym celu (w toku).
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    Deweloper, który planuje sprawować zarząd nieruchomością dłużej niż do czasu powstania wspólnoty mieszkaniowej może zastrzec w umowie sprzedaży z klientem, że kupujący powierza deweloperowi zarząd w trybie przepisu art. 18 ustawy o własności lokali. Niemniej zarząd ten powinien być zarządem tymczasowym i zgodnie z opinią Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie powinien trwać dłużej niż 12 miesięcy. Jak jest u was ?

    P.S. A może jakaś firma XYZ jest zarządcą waszej nieruchomości wspólnej ? Jak to jest zapisane w waszej księdze wieczystej ? Kupujący lokal musi się liczyć z tym, że „kupuje” jednocześnie zapisy wieczystoksięgowe !
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] magda123:[/cite] KubaP, jak najbardziej się z tym zgadzam, że nie można ograniczać aranżowania swojej własności, ale nie można także patrzeć jedynie na swój komfort, i mieć w poważaniu, że komuś z piętra wyżej może to przeszkadzać - w użytkowaniu balkonu / spaniu, itd (argumenty już podałam).
    a kogo to obchodzi że tym odrębne zdanie i chcesz igerowac w to co robi sąsiad z dołu ...
    ....wiesz odpowiem Tobie, wg obecnego ducha panujacego we wspólnotach ( tak wynika z wpisów tego forum).... a kogo to obchodzi, że sąsiad ma fochy. Kupiłem, więc to moje , będę robił to co uważam, bo co mi zrobią ?
    [cite] magda123:[/cite] Równie dobrze ja, dla własnego komfortu, czy gustu mogę zamontować sobie na balkonie, np. oświetlenie zewnętrzne, które będzie włączane nocą, ale zważam na to, że sąsiadowi w spaniu to mogłoby nie pomóc.
    to zamontuj takie oświetlenie i poczekaj na reakcję sąsiada ( właściciela z dołu). Nic nie wskóra ...
    Twoja sytuacja przypomina mi wiersz "Paweł i Gaweł w jednym ..."
    [cite] magda123:[/cite] Zaznaczam, że gdybym wiedziała, że cokolwiek z parteru tego ogródka wystawałoby na poziom podłogi mojego balkonu - nie zdecydowałabym się na zakup tego mieszkania.
    przecież wiedziałaś, że ci z parteru będą mieli przynależny ogródek , więc będą go sobie zagospodarowywać wg własnego uznania , a nie decyzji osób postronnych . To nie jest tłumaczenie, że dzieje się Tobie krzywda.
    [cite] magda123:[/cite]Chcemy powołać własny zarząd i możemy tylko musimy pozbierać podpisy pod wcześniejszym zebraniem zwołanym w tym celu (w toku).
    podpisy to mało , trzeba aby deweloper pozbył sie co najmniej 1/5 udziałów i przeniósł to na właścicieli lokali.
    Poczytaj ty sobie ustawę o własnosci lokali ( link masz w mojej stopcce UoWL) a rozjaśni ci się twoja sytuacja z zarządem właścicielskim
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Patrzę, że dyskusja powoli schodzi na inny tor - zarządu sprawowanego przez dewelopera, a nie właściwego problemu, z którym się zgłaszam.

    Czy ktoś z Państwa zna się na przepisach prawa - a dokładniej, że ktoś komuś stwarza hałas, który przekracza pewne normy (np. w decybelach) - np. wysunięta markiza podczas deszczu = w sypialni lokatorzy z piętra wyżej nie mogą spać.

    Ps. Panie KubaP - liczyłam się z tym, że sąsiad z dołu ma ogródek, ale nie liczyłam, że będzie tam robił ogródki działkowe. Może niechaj jeszcze ognisko rozpali? Tak wynika z Pana tonu wypowiedzi

    Sąsiad pod drugiej stronie ulicy (posiada mieszkanie na parterze) chcąc zamontować antenę na wysokości balkonu sąsiadki z 1. piętra musiał mieć jej zgodę...

    Inny problem - kto ma sprzątać śmieci z dachu markizy (siłą wiatru zwiewane na mój balkon)? Rozumiem, to sąsiad będzie codziennie ze szmatką do mnie przychodził. Czy oddelegują panią sprzątającą we wspólnocie? Chyba, że nie, no to wtedy uważam, że i ja mogę, np. resztki z obiadu, zużyte podpaski wyrzucać do jego ogródka i nikt nic mi nie może zrobić... - to sarkazm - jak pisałam nie chcę nikomu przeszkadzać i liczę się z tym samym. To blok - wspólnota, a nie dom postawiony w środku lasu na kilkuhektarowej działce czy ogródek działkowy gdzie sadzisz świerki, dęby i jeszcze winorośla...
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    (...)
    magda123: Czy ktoś z Państwa zna się na przepisach prawa - a dokładniej, że ktoś komuś stwarza hałas, który przekracza pewne normy (np. w decybelach) - np. wysunięta markiza podczas deszczu = w sypialni lokatorzy z piętra wyżej nie mogą spać.
    W Twoim konkretnym przypadku jak widać "walka z sąsiadem" czy "walka ze wspólnotą" na gębę - nie ma sensu.
    Na taką sytuacje jest oczywiście konkretny przepis prawa który ma zastosowanie na drodze cywilnej jako "roszczenie negatoryjne" tj. pozew o zaprzestanie szkodliwych immisji z sąsiedniej nieruchomości (z mieszkania sąsiada) na podstawie art. 222 § 2 k.c. w związku z art. 144 k.c.
    W takim pozwie a następnie na sali sądowej musisz przedstawić całość problemów jakie powoduje markiza sąsiada i udowodnić jej szkodliwy wpływ na naruszane Twoje dobra osobiste.
    Nie jest to łatwy ani sam pozew ani sama sprawa o zaprzestanie immisji - radzę wspomóc się dobrym prawnikiem.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    kasander, dziękuję bardzo za konkretną odpowiedź. Pozdrawiam
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] Haneczka:[/cite]Kubuś, bądź tak miły i wskaż, gdzie przebiega granica przestrzeni między mieszkaniem na dole (parter), a mieszkaniem magdy123. :tooth:
    przecież to proste i logiczne , tam gdzie się zaczyna przestrzeń magdy123 od I piętra.
    Kubuś, weź pod uwagę, iż owa przestrzeń jest określona dwoma płaszczyznami: pionową i poziomą do I piętra. W takim razie jej granica jest wyznaczona przez te dwie płaszczyzny.
    [cite] KubaP:[/cite]Jeżeli ta czereśnia (a jest to duże drzewo) wyrośnie powyżej I piętra to owoce powyżej I piętra należą do magdy123
    Mając na uwadze to, co napisałam powyżej, twierdzisz, że jeśli magda123 nie będzie mogła sięgnąć po te owoce ze swojego balkonu, to ma prawo wejść do ogródka sąsiada i ogołocić wszystkie drzewka z owoców w przestrzeni należącej już do pierwszego piętra? :bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Magda - czy ta markiza utrudni ci życie czy nie utrudni - na razie nie wiadomo.
    Pogadaj z sąsiadem. Uprzedź, że nie chcesz z nim wojować, pozywać do sądu, zmiatać śmieci z balkonu na jego markizę.
    Jednak dopilnowałabym, żeby zrozumiał, że powinniście się dogadać, bo możesz mu życie zatruwać.
    Może jakiś niski daszek, może miękka tłumiąca tkanina, może coś inne...
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Markiza ma stanąć na nieruchomości wspólnej, jeżeli umowa nie precyzuje kwestii sposobu korzystania, to moim zdaniem, jeżeli to ma być jakaś stała konstrukcja (jak płot), to powinna być uchwała w tej sprawie.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] Zarządca:[/cite]Markiza ma stanąć na nieruchomości wspólnej, jeżeli umowa nie precyzuje kwestii sposobu korzystania, to moim zdaniem, jeżeli to ma być jakaś stała konstrukcja (jak płot), to powinna być uchwała w tej sprawie.
    czy wiesz jak wygląda taka markiza ? o tak :
    markiza_Australia2.gif


    z9732995IER,Markiza-to-bardzo-wygodna-oslona-tarasu-lub-balkon.jpg

    [cite] Haneczka:[/cite]
    Mając na uwadze to, co napisałam powyżej, twierdzisz, że jeśli magda123 nie będzie mogła sięgnąć po te owoce ze swojego balkonu, to ma prawo wejść do ogródka sąsiada i ogołocić wszystkie drzewka z owoców w przestrzeni należącej już do pierwszego piętra? :bigsmile:
    nie ma prawa, ale może żądać przycięcia drzewa ,aby nie wchodziło w jej obszar własności
    Ciekaw jestem co ty Hanuś jeszcze za abstrakcje wymyślisz ?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2017
    Tak jak daszek, potrzebna jest uchwała.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Tak jak daszek, potrzebna jest uchwała.
    jaki daszek?... dziś jest "daszek'' ,za godzinę "wałek" jak z oknem raz jest otwarte raz zamknięte .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem tu nie chodzi o ogródek czy o taras, tylko o to, że ktoś przytwierdza markizę do ściany, uważam, że na takie rzeczy powinna zgodzić się wspólnota mieszkaniowa.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tu chodzi i o to i oto
    Sąsiad z parteru po prostu przy okazji remontu, od razu "zaszalał" z kostką brukową - co jednak nie przeszkadza administracji "bo jest w porządku" - tutaj też nie mam zastrzeżeń. 
    Problem pojawia się przy jego dalszych planach z markizą.
    
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    Moim zdaniem nie chodzi o to, że ktoś przytwierdza markizę do ściany - bo to nie ma nic do rzeczy.
    Szyld czy reklamę też trzeba przytwierdzić.
    Współwłaściciel ściany (NW) ma zagwarantowane ustawowe prawo (art. 12 ust.1 UoWL) do korzystania z tej ściany bez pytania się o jakąkolwiek zgodę gdy korzysta z niej w sposób nie utrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli.
    Po to jest ściana aby do niej coś przymocować. Zamontowanie daszka, markizy, rolety, szyldu, krat itd. nie zmienia przecież przeznaczenia tej ściany (a to jedyny warunek zawarty w art. 12).
    Niestety:
    ...powszechną praktyką jest, że zarządzający bezzasadnie uzależniają współkorzystanie z elewacji od wyrażenia zgody, tj. podjęcia stosownej uchwały, zabraniają właścicielom montowania anten telewizyjnych, krat antywłamaniowych, rolet, itp. urządzeń, czy szyldów reklamowych.
    Jak to podniósł Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu cytowanego orzeczenia współwłaściciel ma prawo korzystać z rzeczy wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, o tym, czy rzeczywiście tak jest zawsze decydują okoliczności sprawy, zatem w ocenie Sądu montaż rolet antywłamaniowych, krat, urządzeń antywłamaniowych, anten satelitarnych nie prowadzą do zmiany przeznaczenia elewacji.
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/711-montaz-reklam-i-urzadzen-to-ustawowe-prawo-wspolwlasciciela

    W tym konkretnym przypadku jedynym punktem "zaczepienia" może być naruszanie dóbr osobistych poprzez zamontowaną markizę, czyli jej szkodliwe (immisje) oddziaływanie na sąsiada (o czym pisałem wyżej).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Cytowane orzeczenie jest nieaktualne, było jednym z pierwszych, uważam, że właściciel musi się liczyć ze wspólnotą mieszkaniowa, ponieważ to wspólnota zarządza nieruchomością wspólną.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Te orzeczenia też są nieaktualne???
    Ta sprawa ma charakter próby ingerencji w strefę wewnętrzną mieszkania ocenia Paweł T. – Jeżeli nie przewiduje się zmian w konstrukcyjnej części budynku, wspólnota nie może decydować o tym, co dzieje się na tarasie – podkreślał.
    NSA sygnatura akt: II OSK 1245/14
    http://www.rp.pl/Nieruchomosci/310279994-NSA-zabudowa-tarasu-lub-balkonu-mozliwa-bez-zgody-wspolnoty.html#ap-2
    Sędzia dodała, że każdy członek wspólnoty mieszkaniowej może zabudować loggię, bez podejmowania uchwały wszystkich jej członków.
    Na podstawie: Wyrok WSA w Warszawie, z 31 stycznia 2014 r., sygn. akt VII SA/Wa 2073/13
    http://www.budownictwo.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/wsa-wspolnota-nie-musi-wyrazic-zgody-na-zabudowe-balkonu
    NSA w wyroku z 23.10.2015 r. (II OSK 1245/14) stwierdził, że zgoda wspólnoty mieszkaniowej na zabudowę tarasu lub balkonu jest wymagana tylko wówczas, gdy jest on częścią nieruchomości wspólnej, czyli w sytuacji, gdy dostęp do niego ma większa liczba mieszkańców, niż tylko właściciel lokalu, do którego przylega balkon lub taras.
    http://czasopisma.beck.pl/nieruchomosci/aktualnosc/zgoda-na-zabudowe-tarasu-lub-balkonu/
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2017
    Moja wypowiedź nie dotyczy tych orzeczeń, tylko tego konkretnego i podtrzymuję, że jest nieaktualne.

    Odnośnie kolejnych już orzeczeń, to mamy odmienny stan faktyczny - w omawianej sprawie nie ma mowy zabudowanie powierzchni wewnętrzne tarasu, lecz o montażu markizy na ścianie w dodatku nad ogródkiem stanowiącym nieruchomość wspólną. Nie jest to przestrzeń wewnętrzna mieszkania.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca: chodzi ... tylko o to, że ktoś przytwierdza markizę do ściany
    Wywiercenie otworów nie ingeruje w NW na tyle żeby zmieniać jej przeznaczenie do czego dopiero potrzebna jest uchwała.
    Mówią o tym także właśnie przytoczone orzeczenia.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2017
    [cite] kasander:[/cite]
    Zarządca: chodzi ... tylko o to, że ktoś przytwierdza markizę do ściany
    Wywiercenie otworów nie ingeruje w NW na tyle żeby zmieniać jej przeznaczenie do czego dopiero potrzebna jest uchwała.
    Mówią o tym także właśnie przytoczone orzeczenia.

    Gdyby wszyscy zaczęli wieszać markizy, daszki, itd., uważam, że takie kwestie należy uzgadniać. Zmiana przeznaczenia nieruchomości to tylko przykład, o czym świadczy zwrot " w szczególności".


    Zmiana kształtu okien, mimo że nie zmienia sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej, również wymaga zgody wspólnoty właśnie ze względu na walor estetyczny.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja też tak uważam. Nie jestem zwolennikiem traktowania nieruchomości wielolokalowej, w szczególności nw, jak swojego prywatnego, osobistego folwarku. Zamieszkałeś z innymi pod jednym dachem, to bądź łaskaw liczyć się z ich zdaniem, a jak ci się nie podoba, to się przenieś do domu jednorodzinnego, najlepiej wolnostojącego, a nie w zabudowie szeregowej, czy nawet bliźniaczej. Możesz sobie wtedy "omarkizować" cały dom od fundamentów po dach, na wszystkie strony świata, podziurawić elewację, jak sito, wybrukować, co tylko chcesz i nikomu nic do tego. : )
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zmiana kształtu okien, mimo że nie zmienia sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej, również wymaga zgody wspólnoty właśnie ze względu na walor estetyczny.
    kto tego przestrzega ? i co mu zrobisz?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [align=center]usunięto [Admin][/align]
    Komentarz edytowany admin
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.