Wspólnocie przeszkadza "ozdoba" na balkonie
Sabina
Użytkownik
Witam wszystkich,
jestem właścicielem mieszkania w nowowybudowanym bloku. Wraz z mężem umieściliśmy na balkonie słomę wzdłuż barierki (zwykła mata trzcinowa, wystaje 15 cm ponad barierkę). Wczoraj przyszło do nas pismo ze wspólnoty mieszkaniowej, wraz ze zdjęciem naszego balkonu. W piśmie tym, wspólnota prosi o usunięcie tej maty. Jako powód podali pogorszenie ogólnego wizerunku budynku.
Tu nasuwa się moje pytanie: jakie możliwości działania ma wspólnota, w przypadku gdy zignoruję tę prośbę?
Jest to totalna głupota z ich strony. Pierwszy raz słyszę, żeby mata trzcinowa pogarszala wygląd. Mieszkamy na niskim parterze, zaraz przy klatce schodowej i ulicy. Jedynie ta słoma pozwala nam siedzieć na balkonie bez wzroku przechodniów, gdyż balkon jest całkowicie oszklony.
Proszę o porady, co mogę zrobić w tej kwestii. :sad:
jestem właścicielem mieszkania w nowowybudowanym bloku. Wraz z mężem umieściliśmy na balkonie słomę wzdłuż barierki (zwykła mata trzcinowa, wystaje 15 cm ponad barierkę). Wczoraj przyszło do nas pismo ze wspólnoty mieszkaniowej, wraz ze zdjęciem naszego balkonu. W piśmie tym, wspólnota prosi o usunięcie tej maty. Jako powód podali pogorszenie ogólnego wizerunku budynku.
Tu nasuwa się moje pytanie: jakie możliwości działania ma wspólnota, w przypadku gdy zignoruję tę prośbę?
Jest to totalna głupota z ich strony. Pierwszy raz słyszę, żeby mata trzcinowa pogarszala wygląd. Mieszkamy na niskim parterze, zaraz przy klatce schodowej i ulicy. Jedynie ta słoma pozwala nam siedzieć na balkonie bez wzroku przechodniów, gdyż balkon jest całkowicie oszklony.
Proszę o porady, co mogę zrobić w tej kwestii. :sad:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Niech wszyscy przerzucą się na rybki akwariowe.
Nic nie piszesz o tej uchwale a pewnie dobrze wiesz, że została podjęta przez właścicieli.
P.S. Pamiętaj Amtrak, że w świetle orzecznictwa sądowego można przyjąć, że wszelkie elementy konstrukcyjne balkonów z reguły można zaliczyć do części nieruchomości wspólnej , natomiast balkon w części "wewnętrznej" służy wyłącznie osobom zajmującym lokal, a co za tym idzie może być uznany za część składową tego lokalu.
Pojedynczy właściciel lokalu (z balkonem, bez balkonu) ma również swoje prawa. Obywatelskie i niezbywalne. Np. prawo do intymności gdy zaprojektowano przeszklony balkon. Albo prawo do informacji gdy nie zaprojektowano anteny zbiorczej i trzeba własną wieszać na balkonie żeby mieć kontakt ze światem.
Nie można ich znieść uchwałą sąsiadów.
Dotyczy to wszystkich radosnych regulaminów porządku domowego.
Zasłonki w oknach balkonowych i nie tylko też dobierasz kolorystycznie do koloru elewacji?
Niedobrze by tak było.
To można sobie napisać w uchwale, a np. sędzia rozważa interesy stron: prawne i faktyczne. Ocenę zmian kolorystki i piękna/brzydoty pominie bo to są rzeczy wymakające się przepisom.
No i w ścisłym sensie założenie maty na balkonie nie jest zmianą kolorystyki fasady. To jest zasłonięcie balkonu i z kolorystyką w sensie projektu budynku nie ma literalnie nic wspólnego. Kolorystyka fasady pozostaje ta sama bo nikt nie użył nowej farby do przemalowania, ingerencji w projekt nie ma.
Inni sąsiedzi z drugiej strony budynku także posiadają podobne maty, jednak dowiedziałam się, ze tylko my otrzymaliśmy takie pismo, gdyż nasz balkon znajduje się zaraz przy klatce schodowej, od strony frontowej bloku, od której cały blok się prezentuje.
Postaram się wystosować pismo. Zobaczymy jak sprawa się rozwinie.
znajdzie się taki współwłaściciel nieruchomości co posądzi Ciebie, że tym wyglądem obniżasz wartość nieruchomości :bigsmile:
Właściciel lokalu we wspólnocie mieszkaniowej musi się zatem często liczyć nie tylko ze swoimi sąsiadami, ale także z koncepcją architekta i choć, np. rzeczywiście "przestrzeń wewnętrzna" jego tarasu, czy balkonu wchodzi w zakres przysługującego mu prawa własności, to jednak nie może dowolnie ingerować w ład estetyczny i w zależności od swojego upodobania zabudowywać go, wieszać markiz, umieszczać dowolnie anten, itd.
A tak na marginesie: to chyba nikt nie chciałby oglądać markiz, sznurków z bielizną, czy anten satelitarnych na wieżowcu Daniela Libeskinda w Warszawie i to niezależnie czy zostały umieszczone w części wspólnej, czy w „przestrzeni wewnętrznej” właściciela."
Więcej na ten temat w artykule: "Prawa autorskie do budynku wspólnoty mieszkaniowej"
na stronie czasopisma Zarządca Porta Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3034-prawa-autorskie-do-budynku-wspolnoty-mieszkaniowej
Jak wynika z powyższego, zdecydowana większość budynków wspólnot (bloków) nie spełnia ani drugiego ani trzeciego kryterium aby przejmować się jakimiś prawami autorskimi twórcy utworu.
https://www.patentnakreatywnosc.ostrowski-legal.net/single-post/2016/11/04/Budynek-a-prawo-autorskie
Nasze bloki zwłaszcza z wielkiej płyty a także te najnowsze - nie cechują się ani indywidualnością ani oryginalnością.
To normalne, że budynki cechujące się indywidualnością i oryginalnością stanowią mniejszość, żadne odkrycie.
W Bydgoszczy jest kilka takich:
Real z "wizją" rzadko ma wiele wspólnego
Sądząc z reklamy inwestora - nie w pełni lub w ogóle jeszcze nie zasiedlonego.
Na fotopolska.eu fotki tylko z ubiegłego roku znalazłam.
Jestem przekonana, że po 1-3 latach dom nie będzie tak nieskazitelny, bo nadal jestem przekonana, że życie jest "chaotyczne", słabo mieści się choćby w najpiękniejszym szablonie.