plac zabaw dla wybranych
drops
Użytkownik
Mam pytanie, jak zwykle zresztą, dotyczy placu zabaw na terenie wspólnoty. Plac zabaw został kilka lat wstecz utworzony, wyposażony z funduszy Urzędu Miasta ( była taka akcja). Wspólnota potem zmieniała piasek, naprawiała urządzenia itp. W związku z tym, ze wspólnota znajduje się w centrum miasta, na plac zabaw przychodziły nie tylko dzieci, ale też ludzie aby wypić piwko, bezdomni aby się przespać. Przychodziły też dzieci z poza terenu wspólnoty. W tym roku bez powiadomienia właścicieli lokali plac zabaw został zamknięty na kłódkę. Podobno na wniosek rodziców małych dzieci korzystających z placu. Zaproponowałam aby wywiesić ogłoszenia o zamknięciu placu zabaw i tym iż klucz do kłódki można dostać w biurze wspólnoty. Odpowiedziano mi, że kto przyjdzie dostanie klucz, ale zawiadomienia nie będzie. W tej chwili jest taka sytuacja, że z placu zabaw sporadycznie korzysta kilka rodzin. Od zamkniętego placu "odbijają" się płaczące dzieci, których rodzice nie wiedzą o możliwości uzyskania klucza, dzieci z poza wspólnoty, oraz starsi ludzie - mieszkańcy wspólnoty, którzy siedzieli na ławeczkach znajdujących się na placu zabaw. Wszystkie inne ławki z terenu wspólnoty usunięto bo przesiadywali na nich pijacy. Co w tej sytuacji można zrobić ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A poważnie.
Może skontaktować się z miastem które ten plac zabaw sfinansowało i poprosić o pomoc w utrzymaniu porządku i bezpieczeństwa.
Zapytałbym też miasto czy takie zamknięcie tego placu zabaw na kłódkę jest zgodne z prawem jako że zbudowany został za pieniądze podatników całego miasta.
Policja mogłaby też częściej wysyłać patrole.
Koszt takiej "inwestycji" to 200-280 zł
https://www.elektrykasklep.pl/towar/or-zs-803-orno-zamek-szyfrowy-czytnik/?gclid=EAIaIQobChMIxLymjrup1QIV2IeyCh3mZwcZEAQYBCABEgLHWvD_BwE
https://www.sparta.com.pl/pl/zamek-mechaniczny-szyfrowy-harco-szyfrowe-mechniczne-szyfrowe-kodowe-na-karte-zamki?gclid=EAIaIQobChMImuLQ2rup1QIVDIwZCh2grw6JEAQYAiABEgLWOPD_BwE
Jak rozumiem plac został zamknięty przez zarząd wspólnoty mieszkaniowej, problemem jest brak informacji o udostępnieniu klucza. Takie kwestie porządkowo - organizacyjne załatwia się na zebraniach.
Sądzę, że właściciele zainteresowani tą sprawą mogą się zwrócić o wyjaśnienie do zarządu we własnym zakresie. Może Pan sam wywiesi takie kartki, skoro zarząd nie ma na to ochoty?
Najlepiej zamknąć (zlikwidować) i po problemie.
Skoro: - należałoby zażądać wyjaśnień (od miasta, od zarządu wspólnoty?) - kto i na jakiej podstawie zadecydował o de facto likwidacji placu zabaw a w zasadzie miejsca rekreacji?
Czy cały plac zabaw leży na terenie prywatnym wspólnoty czy publicznym miasta? No właśnie jak wytłumaczyć dziecku z sąsiedniej kamienicy że nie może bawić się w piaskownicy w której bawi się jego kolega? Głupotą ludzi dorosłych?
Problemem nie są klucze jak widać (ile trzeba egzemplarzy żeby każdemu dawać?) ile informacja dla osób spoza wspólnoty że jest taka możliwość.
Na większości takich miejsc rekreacyjnych wystarczy na słupku tablica (tabliczka) metalowa z podstawowymi informacjami.
Dlaczego jako użytkownicy tego miejsca, jako jego właściciele nie potraficie wymóc na zarządzających aby Wam i sąsiadom ułatwiali życie a nie utrudniali?