plac zabaw dla wybranych

dropsdrops Użytkownik
Mam pytanie, jak zwykle zresztą, dotyczy placu zabaw na terenie wspólnoty. Plac zabaw został kilka lat wstecz utworzony, wyposażony z funduszy Urzędu Miasta ( była taka akcja). Wspólnota potem zmieniała piasek, naprawiała urządzenia itp. W związku z tym, ze wspólnota znajduje się w centrum miasta, na plac zabaw przychodziły nie tylko dzieci, ale też ludzie aby wypić piwko, bezdomni aby się przespać. Przychodziły też dzieci z poza terenu wspólnoty. W tym roku bez powiadomienia właścicieli lokali plac zabaw został zamknięty na kłódkę. Podobno na wniosek rodziców małych dzieci korzystających z placu. Zaproponowałam aby wywiesić ogłoszenia o zamknięciu placu zabaw i tym iż klucz do kłódki można dostać w biurze wspólnoty. Odpowiedziano mi, że kto przyjdzie dostanie klucz, ale zawiadomienia nie będzie. W tej chwili jest taka sytuacja, że z placu zabaw sporadycznie korzysta kilka rodzin. Od zamkniętego placu "odbijają" się płaczące dzieci, których rodzice nie wiedzą o możliwości uzyskania klucza, dzieci z poza wspólnoty, oraz starsi ludzie - mieszkańcy wspólnoty, którzy siedzieli na ławeczkach znajdujących się na placu zabaw. Wszystkie inne ławki z terenu wspólnoty usunięto bo przesiadywali na nich pijacy. Co w tej sytuacji można zrobić ?

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Drops: Co w tej sytuacji można zrobić ?
    Usiąść i płakać !
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    Drops: Co w tej sytuacji można zrobić ?
    Usiąść i płakać !
    Nie można usiąść bo zlikwidowano ławki. :confused:
    A poważnie.
    Może skontaktować się z miastem które ten plac zabaw sfinansowało i poprosić o pomoc w utrzymaniu porządku i bezpieczeństwa.
    Zapytałbym też miasto czy takie zamknięcie tego placu zabaw na kłódkę jest zgodne z prawem jako że zbudowany został za pieniądze podatników całego miasta.
    Policja mogłaby też częściej wysyłać patrole.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do elan24 - gratuluję poczucia humoru!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Widziałem, na jednym z osiedli furtka na plac zabaw jest otwierana na kod domofonowy .
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest to pomysł, ale też kosztuje co nie koniecznie znajdzie uznanie wśród właścicieli. Dzięki.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2017
    [cite] drops:[/cite]Jest to pomysł, ale też kosztuje co nie koniecznie znajdzie uznanie wśród właścicieli. Dzięki.
    wszystko kosztuje , chciejstwo, wygoda , i takie tam inne .
    Koszt takiej "inwestycji" to 200-280 zł

    zdjecie21.jpg

    https://www.elektrykasklep.pl/towar/or-zs-803-orno-zamek-szyfrowy-czytnik/?gclid=EAIaIQobChMIxLymjrup1QIV2IeyCh3mZwcZEAQYBCABEgLHWvD_BwE

    1_3237627de14d-scale-650-450.jpg

    https://www.sparta.com.pl/pl/zamek-mechaniczny-szyfrowy-harco-szyfrowe-mechniczne-szyfrowe-kodowe-na-karte-zamki?gclid=EAIaIQobChMImuLQ2rup1QIVDIwZCh2grw6JEAQYAiABEgLWOPD_BwE

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]Mam pytanie, jak zwykle zresztą, dotyczy placu zabaw na terenie wspólnoty. Plac zabaw został kilka lat wstecz utworzony, wyposażony z funduszy Urzędu Miasta ( była taka akcja). Wspólnota potem zmieniała piasek, naprawiała urządzenia itp. W związku z tym, ze wspólnota znajduje się w centrum miasta, na plac zabaw przychodziły nie tylko dzieci, ale też ludzie aby wypić piwko, bezdomni aby się przespać. Przychodziły też dzieci z poza terenu wspólnoty. W tym roku bez powiadomienia właścicieli lokali plac zabaw został zamknięty na kłódkę. Podobno na wniosek rodziców małych dzieci korzystających z placu. Zaproponowałam aby wywiesić ogłoszenia o zamknięciu placu zabaw i tym iż klucz do kłódki można dostać w biurze wspólnoty. Odpowiedziano mi, że kto przyjdzie dostanie klucz, ale zawiadomienia nie będzie. W tej chwili jest taka sytuacja, że z placu zabaw sporadycznie korzysta kilka rodzin. Od zamkniętego placu "odbijają" się płaczące dzieci, których rodzice nie wiedzą o możliwości uzyskania klucza, dzieci z poza wspólnoty, oraz starsi ludzie - mieszkańcy wspólnoty, którzy siedzieli na ławeczkach znajdujących się na placu zabaw. Wszystkie inne ławki z terenu wspólnoty usunięto bo przesiadywali na nich pijacy. Co w tej sytuacji można zrobić ?


    Jak rozumiem plac został zamknięty przez zarząd wspólnoty mieszkaniowej, problemem jest brak informacji o udostępnieniu klucza. Takie kwestie porządkowo - organizacyjne załatwia się na zebraniach.

    Sądzę, że właściciele zainteresowani tą sprawą mogą się zwrócić o wyjaśnienie do zarządu we własnym zakresie. Może Pan sam wywiesi takie kartki, skoro zarząd nie ma na to ochoty?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trochę to wszystko dziwne i jednocześnie takie ...polskie.
    Najlepiej zamknąć (zlikwidować) i po problemie.
    Skoro:
    ...wspólnota znajduje się w centrum miasta
    Plac zabaw został kilka lat wstecz utworzony, wyposażony z funduszy Urzędu Miasta
    ... na plac zabaw przychodziły nie tylko dzieci, ale też ludzie aby wypić piwko, bezdomni aby się przespać. Przychodziły też dzieci z poza terenu wspólnoty.
    - należałoby zażądać wyjaśnień (od miasta, od zarządu wspólnoty?) - kto i na jakiej podstawie zadecydował o de facto likwidacji placu zabaw a w zasadzie miejsca rekreacji?
    Czy cały plac zabaw leży na terenie prywatnym wspólnoty czy publicznym miasta?
    Od zamkniętego placu "odbijają" się płaczące dzieci, których rodzice nie wiedzą o możliwości uzyskania klucza, dzieci z poza wspólnoty, oraz starsi ludzie - mieszkańcy wspólnoty, którzy siedzieli na ławeczkach znajdujących się na placu zabaw.
    No właśnie jak wytłumaczyć dziecku z sąsiedniej kamienicy że nie może bawić się w piaskownicy w której bawi się jego kolega? Głupotą ludzi dorosłych?

    Problemem nie są klucze jak widać (ile trzeba egzemplarzy żeby każdemu dawać?) ile informacja dla osób spoza wspólnoty że jest taka możliwość.
    Na większości takich miejsc rekreacyjnych wystarczy na słupku tablica (tabliczka) metalowa z podstawowymi informacjami.
    Dlaczego jako użytkownicy tego miejsca, jako jego właściciele nie potraficie wymóc na zarządzających aby Wam i sąsiadom ułatwiali życie a nie utrudniali?
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wszystko jest takie proste ja się wydaje. Plac zabaw jest na terenie wspólnoty. 3/4 mieszkań jest wynajmowane, więc ich właścicielom nie zależy na tym co się dzieje na terenie osiedla. Paru osobom przeszkadzał "wrzask bachorów". Ja osobiście nie korzystałam z placu, ale jak jest to nich służy tym dla których powstał. Jestem przeciwnikiem likwidacji ławek, zamykaniu placów zabaw z powodów pijaków - bo siedzą i piją, bo zanieczyszczają. W ten sposób jesteśmy niejako ich zakładnikami.
  • Opcje
    tradertrader Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wydrukuj informację i wrzuć każdemu do skrzynki pocztowej.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota liczy 273 właścicieli lokali w tym 12 lokali użytkowych.
  • Opcje
    orgorg Użytkownik
    edytowano listopada -1
    U mojej kuzynki jest podobna sytuacja. Udało ci się coś załatwić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.