Wspólnota mieszkaniowa w pytaniach - odpowiedzi Ministerstwa Finansów

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano sierpnia 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
Wspólnota mieszkaniowa w pytaniach - odpowiedzi Ministerstwa Finansów<br /><br />czytaj więcej na: http://www.zarzadca.pl/finanse-ksiegowosc/sprawozdawczosc-i-podatki/3051-wspolnota-mieszkaniowa-w-pytaniach-odpowiedzi-ministerstwa-finansow

Komentarze

  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiedzi na 12 i 15 są dokładnie sprzeczne.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy ktoś odpowie ludzkim językiem ?
    Rzucanie artykułami, paragrafami to żadna filozofia . Brak konkretnych przykładów np: majątku wspólnego odrębnego od własności indywidualnej.
    Domniemam, że osoba udzielająca odpowiedzi robiła to na podstawie spółdzielni mieszkaniowych, które są dokładnie "rozebrane na części ".

    Niestety spółdzielnia to nie to samo co WSPÓLNOTA mieszkaniowa .

    Nie na takie porady czekają uczestnicy tego forum . :shamed:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    KubaP: Nie na takie porady czekają uczestnicy tego forum
    A na jakie ?
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [przydługi wpis - sorry]
    Niezrozumiale jest, dlaczego bądź co bądź fachowy portal zamieszcza takie artykuły z tyloma merytorycznymi błędami. Czy portal zwrócił się do MF o wyjaśnienie ewidentnych absurdów - niektórych niezgodnych z prawem - w odpowiedzi udzielonej przez Pana Ministra przed jej opublikowaniem?
    Ta, zamieszczona odpowiedź jest o..........m - poprzez wprowadzanie w błąd, użytkowników portalu i Forum.
    Na niektóre aspekty zwrócili już uwagę forumowicze blazejh i KubaP.

    Pozwalam sobie - celem ewentualnego przedyskutowania w szerokim gronie, przedstawić moją własną analizę popełnionych błędów merytorycznych przez Pana Ministra. Być może się mylę, to wtedy wyjaśnimy sobie jak powinno być?!

    Najważniejszą sprawą w tym całym problemie odrębnego majątku wspólnoty nie jako ogółu właścicieli ale jako "ułomnej osoby prawnej" - to powinny być konkrety a nie ble...ble....

    Jeżeli Pan Minister powołuje się na zasadę prawną wynikającą z uchwały SN, że:
    "...wspólnota mieszkaniowa działając w ramach przyznanej jej zdolności prawnej, może nabywać do własnego majątku prawa i obowiązki..."
    to dlaczego pisze nieprawdę, że:
    Przepisy ustawy o własności lokali pozwalają stwierdzić, że do majątku wspólnoty wchodzą przede wszystkim uiszczane przez właścicieli lokali zaliczki w formie bieżących opłat na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz pożytki i inne dochody z nieruchomości wspólnej, mogą też wejść prawa wynikające z umów zawieranych przez nią w ramach gospodarowania nieruchomością wspólną.
    Żaden przepis UoWL (ani art. 6, 17 czy 21) nie określa ani nie wynika z ich brzmienia, że automatycznie, z mocy ustawy taki majątek jest tworzony z zaliczek na koszty zarządu NW - i tu od razu pytanie w jaki sposób wspólnota ma odliczyć od razu po wpłaceniu z całości zaliczki np. na ogrzewanie czy za dostawę wody, tę część wpłaconą na NW a tę na lokal nie znając ani zużycia ani rozliczenia???
    Kosztami zarządu nieruchomością wspólną są bowiem jedynie te, które bezpośrednio lub pośrednio wiążą się z czynnościami składającymi się na zarząd nieruchomością wspólną (A. Turlej (w:) R. Strzelczyń, A. Turlej, Własność lokali. Komentarz, Warszawa 2007, s. 281).
    Sam Pan Minister ciągle powtarza za SN, że wspólnota "może zaliczyć do swojego majątku" więc pytam się: na jakiej podstawie wspólnota samowolnie zaliczya sobie do swojego odrębnego majątku nieswoją własność lecz współwłasność wszystkich właścicieli czyli np. elewację budynku - (pyt. 5)???
    Pan Minister zapomniał, że :
    gospodarowanie nieruchomością wspólną nie może być interpretowane w sposób rozszerzający. W przywołanej uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
    Która odpowiedź jest kłamstwem?
    na pyt. 6)
    ...właściciele lokali mają w terminie (tj. do10 każdego miesiąca) opłacać koszty zarządu nieruchomością wspólną nawet wtedy, gdyby wspólnota nie ustaliła wysokości zaliczek. W takim przypadku właściciele lokali powinni wpłacać je w wysokości obowiązującej w roku poprzedzającym, z uwzględnieniem także wszystkich okoliczności już znanych, które mogą wpływać na wysokość obecnych i przyszłych miesięcznych wydatków wspólnoty.
    czy na pyt. 7):
    ...sąd odwoławczy prawomocnym wyrokiem stwierdził nieistnienie wszystkich uchwał za dany rok kalendarzowy, w tym i uchwał dotyczących stawek opłat?
    Tego typu opłaty powinny być traktowane na zasadzie wskazanej w art. 410 Kodeksu cywilnego jako świadczenia nienależne,
    Jeżeli świadczenie nienależne (nie ma uchwały o wysokości zaliczek) - to dawaj - zwracać wpłacone przez właścicieli zaliczki!

    Nie wiem co ma oznaczać odpowiedź w pyt. 10 - bo w innej znanej mi odpowiedzi MF pisze że "...żaden organ administracji państwowej nie jest uprawniony do kontroli finansowej wspólnoty...". I słusznie, bo kontrolować to ewentualnie mogliby sobie NW a nie wspólnotę.

    Po raz kolejny natomiast podkreślenia i wytłuszczenia wymaga ta odpowiedź z pyt. 12:
    Czy w odniesieniu do dużych wspólnot mieszkaniowych mają zastosowanie przepisy ustawy o rachunkowości?
    Z uwagi na fakt, że ewidencja ta ma charakter ewidencji pozaksięgowej – z punktu widzenia prawa bilansowego - nie mają tu zastosowania zarówno przepisy ustawy o rachunkowości, jaki rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy...
    biorąc pod uwagę, iż ustawa o rachunkowości nie zabrania prowadzenia ksiąg rachunkowych, a ustawa o własności lokali nie zawiera zakazu prowadzenia ewidencji księgowej,...wspólnota mieszkaniowa może prowadzić księgi rachunkowe i sporządzać sprawozdanie finansowe zgodnie z ustawą o rachunkowości.
    Odpowiedź w pytaniu 13 w takim razie nijak ma się do poprzedniej.
    Ile wynosi okres przechowywania ksiąg rachunkowych we wspólnocie mieszkaniowej?
    Na koniec - w odpowiedzi na pyt. 15 mamy masło maślane. Mając na uwadze , że wyprodukował to konstytucyjny organ władzy państwowej musi budzić niesmak i wręcz przerażenie niekompetencją urzędnika
    ...obowiązek przedstawienia przez zarząd sprawozdania umożliwia właścicielom kontrolę nad działalnością zarządu i stanowi podstawę udzielenia mu absolutorium Częściami składowymi sprawozdania finansowego winny być: bilans, rachunek zysków i strat i informacje dodatkowe, obejmujące wprowadzenie do sprawozdania finansowego oraz inne informacje i objaśnienia związane z gospodarką finansową wspólnoty. Sprawozdanie finansowe, stanowiące część składową sprawozdania zarządcy, winno mieć formę pisemną, a nadto zostać opatrzone podpisem zarządcy, którzy przyjmuje odpowiedzialność za jego kompletność i rzetelność.
    Wiemy już, że zarząd wspólnoty (ani tym bardziej zarządca) nie musi opracowywać sprawozdania finansowego, nie robi żadnego bilansu, nie musi mieć sprawozdanie zarządu formy pisemnej (vide: orzeczenie sądu) a zarządca nie ma nic do tego wszystkiego.
    Zarząd ma przedstawić właścicielom sprawozdanie ze swojej działalności, w tym sposób rozliczenia wpłat na koszty zarządu NW i może to zrobić w dowolnej formie, nawet ustnie na zebraniu.
    Mając na uwadze , że wyprodukował to konstytucyjny organ władzy państwowej w osobie Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów - musi budzić niesmak i wręcz przerażenie niekompetencja urzędnika.

    Na jakiej podstawie Redakcja Portalu podsumowuje, że:
    w skład majątku wspólnoty mieszkaniowej wchodzą ... środki finansowe zgromadzone przez wspólnotę na rachunku bankowym, w tym także te zgromadzone na rachunku bankowym „Fundusz remontowy”.
    To to, poprzednie stwierdzenie jest b.....?:
    W orzecznictwie ugruntowany jest bowiem pogląd, że środki zgromadzone na funduszu remontowym są własnością poszczególnych właścicieli a nie wspólnoty mieszkaniowej.
    http://www.zarzadca.pl/content/view/561/87/

    Te poniższe orzeczenia sądów też są b....ą???
    Tworzenie takiego funduszu nie jest jednak obowiązkowe, a środki na nim zgromadzone stanowią własność poszczególnych właścicieli lokali i bez ich zgody nie mogą być przeznaczane na inny cel (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 kwietnia 2004 r., I ACa 1382/2003, Wokanda z 2005 r, nr 9, s. 40).
    I ACa 1226/07 z 18 grudnia 2007 - Sygn. Akt I ACa 1226/07

    Czy Pan Minister i portal Zarządca nie znają poniższego, najważniejszego orzeczenia SN?
    Niedopuszczalne jest zatem „uzupełnianie" (na podstawie uchwały wspólnoty) zakreślonego przez ustawę przedmiotu nieruchomości wspólnej dodatkowo jeszcze o „środki pieniężne zgromadzone na funduszu remontowym" i tym samym - zrównywanie statusu prawnego tych środków ze statusem prawnym nieruchomości wspólnej (np. także w zakresie dotyczącym wyłączenia zniesienia współwłasności; por. art. 210 k.c.). Dzieje się tak także przy odwoływaniu się do konstrukcji majątku wspólnoty mieszkaniowej.
    Wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2010 r. Sygn. akt V CSK 367/09

    Jak z tego wszystkiego widać - tradycyjnie, nawet w najprostszych sprawach, jednocześnie bardzo istotnych z punktu właścicieli lokali, ich prawa własności, pojawiają się wśród wielkich specjalistów, znawców prawa, sędziów itp. pokrętne, wzajemnie się wykluczające interpretacje, choć przecież majątek to rzecz uchwytna, do "zmierzenia" i zaewidencjonowania - więc w czym jest problem?
    Co my, właściciele mamy na ten temat myśleć?
    Dlaczego ciągle musimy ponosić konsekwencje tego niechlujstwa prawotwórczego i czyjegoś widzimisię w jego interpretowaniu?
    Jeszcze raz się pytam - w którym momencie, na jakiej podstawie prawnej moja i pozostałych współwłaścicieli własność czyli wspomniana już elewacja naszego, prywatnego budynku - stała się majątkiem nie moim i innych, ale tworu nijakiego, nieokreślonego, nazywanego wspólnotą czyli "osobą ustawową nieposiadającą osobowości prawnej"???
    Komentarz edytowany kasander
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szkoda, że Panowie Posłowie nie czytają i nie cytują wypowiedzi np. na naszym forum, o problemach wspólnot mieszkaniowych. :shocked:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    Odpowiedż na pyt. 1 to kwestia rozłożonych akcentów.


    Pan Podsekretarz pisze:

    "Przepisy ustawy o własności lokali pozwalają stwierdzić, że do majątku wspólnoty wchodzą przede wszystkim uiszczane przez właścicieli lokali zaliczki w formie bieżących opłat na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz pożytki i inne dochody z nieruchomości wspólnej, mogą też wejść prawa wynikające z umów zawieranych przez nią w ramach gospodarowania nieruchomością wspólną."

    Problem polegał zawsze na tym że przepisy ustawy nigdy nie pozwalały na takie jednoznaczne stwierdzenie i dopiero SN w składzie 7 sędziów musiał z ustawy te stwierdzenia wyinterpretować. Więc nie ustawa pozwala stwierdzić tylko uchwała SN składu siedmiu sędziów SN (zasada prawna) III CZP 65/07, OSNC 3008, nr 7-8 poz. 69 z dn. 21.12.2007r.

    A najważniejszy fragment tej uchwały jest ten:

    "Przyjęcie, że wspólnota mieszkaniowa jest podmiotem stosunków
    cywilnoprawnych oznacza, iż może ona posiadać majątek odrębny od majątków
    właścicieli lokali (majątek własny). W skład tego majątku mogą jednak wejść jedynie
    prawa i obowiązki związane z gospodarowaniem nieruchomością wspólną, gdyż,
    jak wskazano, z przepisów ustawy o własności lokali wynika ograniczenie zakresu
    zdolności prawnej wspólnoty mieszkaniowej. Przepisy tej ustawy pozwalają
    stwierdzić, że do majątku wspólnoty wchodzą przede wszystkim uiszczane przez
    właścicieli lokali zaliczki w formie bieżących opłat na pokrycie kosztów zarządu
    nieruchomością wspólną (art. 13 ust. 1 w związku z art. 15 ust. 1 i art. 14 u.w.l.)
    oraz pożytki i inne dochody z nieruchomości wspólnej. Ponadto w skład majątku
    wspólnoty mogą wejść prawa wynikające z umów zawieranych przez nią w ramach
    gospodarowania nieruchomością wspólną (np. roszczenia wynikające z umów o
    remont nieruchomości wspólnej czy ocieplenie budynku), a także własność
    nieruchomości nabytej za zgodą właścicieli (art. 22 ust. 3 pkt 6a u.w.l.). "

    Czyli sędziowie podkreślili, że wspólnota mieszkaniowa może być dysponentem wielu (co najmniej kilku) rodzajów praw majątkowych, jakie zna nasz system prawny. Podali nawet ich przykłady. W tym orzeczeniu pojawił się zwrot "przede wszystkim" w odniesieniu do zaliczek uiszczanych i ten zwrot pan Podsekretarz zastosował na zasadzie kopiuj-wklej. Otóż roszczenie wspólnoty wobec właściciela lokalu w stosunku do zaliczek tytułem kosztów, to formalnie jedno z tych kilku rodzajów praw majątkowych, jakie mogą wspólnocie przynależeć. Pomijam tu dalszy problem z podziałem zaliczek na koszty wspolne i indywidualne, bo wątpię żeby wiele osób w ministerstwie znało to rozróznienie.

    Roszczenie w stosunku do zaliczek będzie przysługiwało każdej bez wyjątku wspólnocie, bo to wynika z istoty wspólnoty. Stąd pewnie sformułowanie "przede wszystkim".
    Kwestia roszczenia o zaliczki nie wyczerpuje jednak całego tematu jakim jest (lepiej: jakim może być w dużych wspólnotach) majątek wspólnoty. Tutaj Pan Podsekretarz zahacza tylko lekko o całość zagadnienia, gdy wspomina na końcu po przecinku: ...mogą też wejść prawa wynikające z umów zawieranych przez nią w ramach gospodarowania nieruchomością wspólną".

    Jest też kwestia w uchwale SN tego ważnego zastrzeżenia dot. gospodarowania nieruchomością wspólną którym objęte są zapewne wszystkie z praw majątkowych, jakie wchodzą w rachubę.

    Czyli ta jego wypowiedź nie jest błędna. Nie wyczerpuje po prostu tematu. Wpadką będzie to zdanie "że ustawa pozwala stwierdzić", bo akurat nie pozwala.
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    ...sędziowie podkreślili, że wspólnota mieszkaniowa może być dysponentem wielu...
    Ja tego nie neguję a nawet zwracam uwagę na słowo "może"!
    Sam piszesz:
    ...jedno z tych kilku rodzajów praw majątkowych, jakie mogą wspólnocie przynależeć
    Ja tego też nie neguję tylko zwracam uwagę na kolejne słowo "mogą"!
    Dlatego jednoznaczne stwierdzenie:
    ustawa pozwala stwierdzić
    - jest niezgodne z prawdą, bo pokazałem w poprzednim wpisie, że z żadnego art. ustawy nie wynika taka obligatoryjna bezwzględność.
    Słowo "może", oznacza że wcale nie musi,chyba że właściciele wyrażą taką wolę - tak uważam.
    Roszczenie w stosunku do zaliczek będzie przysługiwało każdej bez wyjątku wspólnocie
    Jak wiemy zaliczki na FR to też zaliczki na koszty zarządu a jednak w świetle prawa i cytowanego orzecznictwa ( w tym SN z 2010 r.) nie mogą wchodzić w skład majątku wspólnoty bo to majątek poszczególnych właścicieli:
    Niedopuszczalne jest...zrównywanie statusu prawnego tych środków ze statusem prawnym nieruchomości wspólnej...Dzieje się tak także przy odwoływaniu się do konstrukcji majątku wspólnoty mieszkaniowej.
    W świetle powyższego - wcześniejszy wpis Pana Ministra: że "ustawa pozwala stwierdzić" w zderzeniu z najnowszym orzeczeniem SN - że nie wolno zaliczać zaliczek na FR do majątku wspólnoty,
    świadczy o ewidentnie błędnej odpowiedzi Pana Ministra, wprowadzającej w błąd.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2017
    [cite] kasander:[/cite]Jak wiemy zaliczki na FR to też zaliczki na koszty zarządu a jednak w świetle prawa i cytowanego orzecznictwa ( w tym SN z 2010 r.) nie mogą wchodzić w skład majątku wspólnoty bo to majątek poszczególnych właścicieli:
    Niedopuszczalne jest...zrównywanie statusu prawnego tych środków ze statusem prawnym nieruchomości wspólnej...Dzieje się tak także przy odwoływaniu się do konstrukcji majątku wspólnoty mieszkaniowej.
    W świetle powyższego - wcześniejszy wpis Pana Ministra: że "ustawa pozwala stwierdzić" w zderzeniu z najnowszym orzeczeniem SN - że nie wolno zaliczać zaliczek na FR do majątku wspólnoty,
    świadczy o ewidentnie błędnej odpowiedzi Pana Ministra, wprowadzającej w błąd.


    Jest wręcz przeciwnie, w orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że środki zgromadzone na funduszu remontowym stanowią majątek wspólnoty mieszkaniowej. Sąd Najwyższy uzasadniając wyrok z dnia 22 kwietnia 2010 r., sygn. akt: V CSK 367/09, wskazał jedynie, że " de lege lata przedmiotem współwłasności właścicieli lokali (art. 195 i n. k.c.) może być tylko nieruchomość w rozumieniu art. 46 §1 k.c. i wspólne części budynku, a nie także inne elementy, np. środki pieniężne tworzące fundusz remontowy."

    Warto przeczytać to orzeczenie ze zrozumieniem, jego treść na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:


    http://www.zarzadca.pl/prawo/orzecznictwo-sadowe/783-v-csk-36709-fundusz-remontowy-wspolnoty-mieszkaniowej
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Warto przeczytać to orzeczenie ze zrozumieniem
    Trzy razy przeczytałam - nadal nie rozumiem. Na szczęście nie muszę.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie jestem ekspertem o prawa bankowego, a tym bardziej od praktyki banków, ale zawsze bank zawiera umowę o prowadzenie rachunków ze wspólnotą. Technicznie z upoważnionymi reprezentantami wspólnoty.

    Gdyby środki zebrane na rachunku funduszu remontowego miały pozostać współwłasnością osób wpłacających, to każdy z właścicieli musiałby mieć swobodny dostęp do rachunku i do zwrotu swojej części. A zarząd wspólnoty i pełnomocnik do rachunku musiałby nie mieć tu nic do gadania. Tzn. że np. bank musiały sprzedać kilkadziesiąt tokenów czy innych urządzeń, bo każdy musiałby mieć dostęp do wspólnego konta.

    Idąc dalej stan środków zebranych na funduszu pozostałby właściwie poza czyjąkolwiek kontrolą, a środki zamiast swobodnie wpływać, równie swobodni by z konta wypływały.

    Pozostałby jeszcze problem nie do przeskoczenia dla banku, który musiałby prowadzić ewidencję wpłat i stanów kont indywidualnych. Czyli takich historii księgowych, których nawet same wspólnoty bardzo często nie prowadzą. A jeśli prowadzą - to musiałby bank po prosu dublować księgowość funduszu remontowego, albo każdorazowo ustalać stany księgowe z kimś ze wspólnoty.
    Innymi słowy fundusz taki byłby fikcyjny.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    Zarządca:
    Jest wręcz przeciwnie, w orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że środki zgromadzone na funduszu remontowym stanowią majątek wspólnoty mieszkaniowej.
    Majatek wspólnoty mieszkaniowej to nie jest majątek współwłaścicieli lokali ( element ich majatku osobistego) tworzącyxh wspólnote, lecz majątek wspólnoty mieszkaniowej jako osoby ustawowej.
    Jest to zasadnicza różnica wynikająca z uchwały SN z 21 grudnia 2007 r. Wspólnota mieszkaniowa posiada jako osoba ustawowa majątek własny.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Fundusz remontowy nie jest majątkiem właścicieli, identycznie jak każda inna zaliczka wpłacona na koszty zarządu, z pewnym zastrzeżeniem - roszczenie o zwrot nadpłaty należy zaliczyć do majątku wspólnoty mieszkaniowej.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    roszczenie (...) należy zaliczyć do majątku
    :wacko: :unsure:
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    Przy okazji takich dyskusji ,po raz n-ty czytam do znudzenia uchwałe SN z 21 grudnia 2007 r .
    Uważam że jest to podstawowa wykładnia prawna do zrozumienia czym jest wspólnota mieszkaniowa. I chociaz w pewnych punktach uzasadnienie WM jako osoby ustawowej nie do końca mnie przekonuje ( np: wspólnota ma organ w postaci zarzadu) to uchwała ta ma moc zasady prawnej i czy się komuś podoba czy nie, to interpretacja wspólnoty jako osoby ustawowej obowiązuje.
    Krótko. WM ma podmiotowość prawną i swój majątek odrębny od majatku właścicieli lokali.
    Przykład: Właściciele lokali wpłacają na koszty zarzadu WM okreslone środki proporcjonalnie do udziałów. Po wplaceniu środki te nie stają sie już ich własnością lecz stają sie majatkiem wspónoty jako osoby ustawowej, tz. majatkiem własnym .
    W konsekwencji, jeśli wspólnota przegrała sprawe sadowa i musi np: zapłacic osobie trzeciej 200 000zł odszkodowania to musi to zrobić z majatku własnego ( zaliczek właścicieli) i zarzad wcale nie musi pytać właścicieli o zgode. A jeśli tych środków braknie to może zgodnie z art 17 UoWL obciążyc dodatkowo wszystkich właścicieli proporcjonalnie do udziałów.
    Takie są ( moim zdaniem ) konsekwencje tej uchwały.
  • Opcje
    ijanijan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun to co piszesz może i jet wykładnią tego wyroku ale spójrz w drugą stronę kto zakładał tę sprawę przegraną na te 200 000 zł kto reprezentował tę wspólnotę czy czasami nie zarządca który źle reprezentował WM zaciągnął kredyt w banku na coś co nie był w stanie zrobić lub zapłacił z góry za nie wykonaną pracę to dlaczego ja mam spłacać w stosunku moich udziałów i jeszcze nie pytać właścicieli o zgodę to w jakim kraju my żyjemy państwo chce się pozbyć spółdzielni , ADM ,ABM mieszkań zakładowych i stworzyło potworka pod nazwą "wspólnoty mieszkaniowe" , czy się mieszkańcom podoba czy nie muszą do nich należeć gdzie niektóre WM nie miały prawa powstać, a powstały ustawodawca ani myśli zmieniać przepisów żeby były czytelne i zrozumiałe dla dziecka z szkoły podstawowej jak mawiał jeden z prominentnych ministrów , sądy wydają wyroki jak im się podoba nie ma jednolitych orzeczeń na które można by się powoływać gdyż inny sąd wydał odmienne orzeczenie i tak w kółko Macieju aż do znudzenia i nie dziwię się że lokatorzy mieszkań są wrogo nastawieni do zarządców , deweloperów i innych zarządzających zasobami mieszkaniowymi.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2017
    [cite] koziorozka:[/cite]
    Warto przeczytać to orzeczenie ze zrozumieniem
    Trzy razy przeczytałam - nadal nie rozumiem. Na szczęście nie muszę.


    W tym wyroku chodzi o uchwałę, która miała spowodować, że nadwyżki na funduszu remontowym w razie sprzedaży lokalu pozostaną we wspólnocie mieszkaniowej. Pewien wrocławski zarządca zaczął stosować taki wzorzec - nadpłaty chciał powiązać z prawem własności lokalu, które "przechodzi" w całości na nabywcę.
    Sąd Najwyższy wskazał, że nadpłaty nie są przecież nieruchomościami.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca: Sąd Najwyższy wskazał, że nadpłaty nie są przecież nieruchomościami .
    Śliczne ! :shocked:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2017
    W dużym skrócie myślowym oczywiście.

    Tak napisał w uzasadnieniu"

    "Po pierwsze, de lege lata przedmiotem współwłasności właścicieli lokali (art. 195 i n. k.c.) może być tylko nieruchomość w rozumieniu art. 46 §1 k.c. i wspólne części budynku, a nie także inne elementy, np. środki pieniężne tworzące fundusz remontowy."
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.