Fotele i stolik w wiatrołapie - skład zarządu, decyzje
servicecard
Użytkownik
Witam
Odnośnie foteli i stolika w wiatrołapie - pytanie czy zarząd wspólnoty ma prawo wtrącać się co do tych mebelków, stojących za ogólną aprobatą sąsiadów z naszej klatki - koniec kropka. Skoro nam wsyztskim to nie przeszkadza a wręcz jest uznawane za coś co jest przydatne to pytam się - jak sporządzimy listę lokatorów z podpisami to co dalej - czy nadal bedą się mogli wtrącać co ma stać w wiatrołapie a co nie? Czy mają prawo wezwać jakąkolwiek firmę by te meble zabrała i jeszcze nas obciążyć za wywóz czy też odwrotnie - może to my będziemy wtedy mogli domagać się od nich zapłąty za usunięte bez naszej zgody meble? Po prostu łapy już nam opadają - im się epoki popierdzieliły i traktują blok jak swoją prywatną własność.
Powstaje tu kluczowe pytanie - czy brat i siostra z jednego lokalu powinni zasiadać w trójosobowym składzie zarządu wspolnoty? Czy mogą wydawać wspólne pieniądze bez uzgadniania tego z nami wszystkimi? Przecież to jest również i nasza własność, więc jeśli chodzi np. o zakup pieca CO, czy też przebudowę bloku celem zrobienia osobnego wejścia do kotłowni to wydaje mi się, że takie rzeczy nie należą do zwykłych czynności zarządu i wymagają odpowiednich uchwał, przedstawienia ofert na wykonanie etc.? O pozwoleniach i ekspertyzach nawet nie wspomnę, bo to też powinni przedstawić, prawda?
Odnośnie foteli i stolika w wiatrołapie - pytanie czy zarząd wspólnoty ma prawo wtrącać się co do tych mebelków, stojących za ogólną aprobatą sąsiadów z naszej klatki - koniec kropka. Skoro nam wsyztskim to nie przeszkadza a wręcz jest uznawane za coś co jest przydatne to pytam się - jak sporządzimy listę lokatorów z podpisami to co dalej - czy nadal bedą się mogli wtrącać co ma stać w wiatrołapie a co nie? Czy mają prawo wezwać jakąkolwiek firmę by te meble zabrała i jeszcze nas obciążyć za wywóz czy też odwrotnie - może to my będziemy wtedy mogli domagać się od nich zapłąty za usunięte bez naszej zgody meble? Po prostu łapy już nam opadają - im się epoki popierdzieliły i traktują blok jak swoją prywatną własność.
Powstaje tu kluczowe pytanie - czy brat i siostra z jednego lokalu powinni zasiadać w trójosobowym składzie zarządu wspolnoty? Czy mogą wydawać wspólne pieniądze bez uzgadniania tego z nami wszystkimi? Przecież to jest również i nasza własność, więc jeśli chodzi np. o zakup pieca CO, czy też przebudowę bloku celem zrobienia osobnego wejścia do kotłowni to wydaje mi się, że takie rzeczy nie należą do zwykłych czynności zarządu i wymagają odpowiednich uchwał, przedstawienia ofert na wykonanie etc.? O pozwoleniach i ekspertyzach nawet nie wspomnę, bo to też powinni przedstawić, prawda?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Brat, siostra, kuzyn - nie ma znaczenia. Członkami zarządu są osoby wybrane przez właścicieli
Jak wydali bez uchwały, to znaczy, że mogli, że pozwalacie na to.
Oferty, ekspertyzy, pozwolenia to sprawa dla zarządu, nie ma obowiązku informowania i pytania się o zdanie.
Jeżeli przedmioty nie zostaną usunięte mimo wezwania, zarząd może złożyć je na przechowanie na koszt właściciela. Ponadto, właściciele mogą też podjąć uchwałę w przedmiocie opłat za korzystanie z nieruchomości wspólnej.
Brat i siostra mogą zasiadać, jeżeli zostali wybrani w drodze uchwały. Zakup pieca centralnego ogrzewania, przebudowa, to wszystko czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu - konieczna jest uchwała i to nie tylko zgoda na ich wykonanie, ale również i uchwałą należy dokonać wyboru wykonawcy oraz ustalić koszty prac.
Straż pożarna może się wtrącić, ale tylko w określonych sytuacjach:
[ulist][li]wyposażenie nie może ograniczać w żaden sposób drogi ewakuacyjnej - jeśli ogranicza (np. zawęża), to się wtrąci i każe usunąć, albo przesunąć i jeszcze będzie mandat,[/li][li]na drodze ewakuacyjnej nie można składować materiałów palnych, z tym, że postawienie foteli i stolika, to jeszcze nie jest składowanie, bo gdyby tak było, to nie miałyby racji bytu np. ławki dla stron na korytarzach sądowych, albo krzesła w poczekalni do lekarza, tudzież w urzędzie gminy; o składowaniu możemy mówić dopiero wtedy, kiedy pozostawiamy przedmioty nie przeznaczone do bieżącego użytkowania (czyli dla przykładu 10 krzeseł drewnianych nałożonych jedno na drugie, albo kartony z książkami ułożone w stos itp. - jeżeli składujemy, to straż się wtrąci i każe usunąć i dodatkowo mandat[/li][/ulist]W innych przypadkach straż pożarna nie ma nic do powiedzenia w sprawie tego, co kto ma w domu i na korytarzu : ).
"To właściciele wybierają kontrahenta
W wielu wspólnotach pokutuje przekonanie, że to zarząd wybiera kontrahenta wspólnoty mieszkaniowej a w przypadku czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu - wystarczy ich zgoda na zawarcie umowy - jednak tak nie jest. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 17 marca 2009 roku (sygn. akt: I ACa 149/09) , sygn. akt wykluczył blankietową formę uchwały w przypadku zawarcia umowy w zakresie korzystania z elewacji uznając, że uchwała winna zawierać elementy przedmiotowo istotne – czyli cenę, wymiary reklamy, miejsce montażu, czas trwania umowy ale także i podmiot, z którym ma być zawarta. Identyczne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 06 marca 2014 (sygn. akt: I ACa 679/13 ), w uzasadnieniu którego stwierdził, że „zarząd nie jest uprawniony do decydowania samodzielnie o takich sprawach, stanowiłoby to niedozwolone ominięcie prawa – art.. 22 ust. 2 ustawy o własności lokali. "
Więcej na ten temat w artykule: "W uchwale należy wskazać kontrahenta:
Artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/abc-wspolnoty/2663-w-uchwale-nalezy-wskazac-kontrahenta