Sąd: zakręcony kaloryfer szkodzi sąsiadom za ścianą

KubaPKubaP Użytkownik
edytowano grudnia 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
[b]Wspólnota mieszkaniowa może narzucić właścicielom, ile muszą [color=#f00]minimalnie zużyć ciepła[/color] do ogrzania lokalu.
[/b]
http://www.rp.pl/Nieruchomosci/312089975-Sad-zakrecony-kaloryfer-szkodzi-sasiadom-za-sciana.html

Nowy doklejony: 08.12.17 14:40
Z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 5 listopada 2014,[b] II C 1386/13[/b] (orzeczenia.ms.gov.pl). roku wynika, że wspólnota mieszkaniowa nie jest bezradna, gdy jeden z właścicieli do tego stopnia oszczędza na ogrzewaniu, że powoduje niedogrzanie swojego lokalu, zwiększając koszty ogrzewania sąsiadów. 
W ten sposób ogrzewa się właśnie kosztem zwiększonego zużycia ciepła u sąsiadów.

Nowy doklejony: 08.12.17 14:45
http://prawomieszkaniowe.com/uchwala-wspolnoty-moze-wymagac-wlasciciel-lokalu-ponosil-minimalne-koszty-ogrzewania/#respond
«1

Komentarze

  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jaki jest więc sens indywidualnego rozliczania ciepła w lokalach nie posiadających ogrzewania etażowego?
    Nawet przy etażowym ogrzewaniu ten wyrok poddaje w wątpliwość sens indywidualnego rozliczania.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    "Sąsiad nie ogrzewa mieszkania, ponieważ chce zaoszczędzić, a tymczasem sąsiadom rosną rachunki za ciepło? Jest na to sposób - właściciele mogą podjąć uchwałę o minimalnym zużyciu energii cieplnej w lokalu - wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 21 października 2014 roku, sygn. akt: II C 1386/13 , orzeczenie na stronie czasopisma:
    http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3097-prawo-orzecznictwo-ii-c-1386-13-regulamin-rozliczen-ciepla


    Sprawa, w której zapadło niniejsze orzeczenie toczyła się w związku z zaskarżeniem uchwały wspólnoty mieszkaniowej dotyczącej regulaminu rozliczeń, w którym zobowiązano wszystkich jej członków do ponoszenia kosztów zużycia centralnego ogrzewania stanowiących równowartość minimum 10 GJ na lokal w sezonie grzewczym."

    Więcej na ten temat w artykule: "Gdy sąsiad nie ogrzewa mieszkania ",
    artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3099-porada-prawa-prawo-wspolnota-mieszkaniowa-gdy-sasiad-nie-ogrzewa-mieszkania
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    No cóż wyrok wyrokiem i trzeba go uszanować, co wcale nie znaczy że sie z nim zgadzam.
    1. Uważam że to sa dwie odrebne sprawy:
    - wykorzystanie energii sasiadów_
    -uchwała o minimalnym zużyciu energii -
    Jesli wspolnota ma dowody na to że właściciel wykorzystuje energię sąsiadów to powinna tak zmienic regulamin rozliczeń aby w takich konkretych przypadkach mogła obciązyć dodatkowo tego właściciela.
    Natomiast ( moim skromnym zdaniem) nie może zarzadzać lokalem narzucając właścicielom lokali ( nie członkom wspolnoty) jakichkolwiek ograniczeń .
    Są różne zimy , różne mieszkania itd. Argument że 10 GJ to mała wartość nie ma tu znaczenia.
    A jak ktoś zużyje 8 GJ to co... musi zapłacic za 10GJ? A jak wszyscy zuzuja mniej niz 10GJ to co ...maja zapłacic za 10 . Przeciez rozliczenia musza być rzeczywistw.
    W tym przypadku sąd kierował się ewidentna różnicą. Ja bym tej sprawy nie przegrał.Ja bym sie przyznał do winy i wnioskował o obciążenie mnie przez wspolnotę dodatkowymi , uzasadnionymi kosztami. Ciekawe jak by je policzyli? .
    To wspólnota opomiarowana . Koszty ciepła do lokalu to koszty utrzymania lokalu a nie NW. Wydaje mi sie że sąd nie dostrzegł tego " niuansu".
    W kontekście tego wyroku boję sie o wyrok w mojej sprawie.
    Słusznie twierdzi man ze przy takiej interpretacji rozliczenia indywidualna nie maja sensu.
    Cos mi się widzi że orzecznictwo sadowe idzie w kierunku - właściciel lokalu = członek wspolnoty , a WM = SM
    Komentarz edytowany tajfun
  • Opcje
    SwiStakowoSwiStakowo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    u nas w społdzielni jest tak, by wykluczyć takich sąsiadów.

    jeżeli na licznikach zużyje założmy 1000 jednostek, to płacę na 100% tylko 50% z nich.
    Reszta dodawana jest do zużycia powstałego na wyjściu licznika.
    O co chodzi. o to , że osoba nie grzejąca (teoretycznie, bo rury sąsiadów idą przez jej mieszkanie, drugie korzysta ze strat cieplnych sąsiadów = więc niejako grzeje kosztem innych) zawsze poniesie jakieś koszta.

    czyli jeżeli ja nagrzeje na 1000 zł a sasiad na zero to i tak będzie musiał 250 zł sam zapłacić. w przeniesieniu na większą liczbę mieszkańców ta kwota spada, ale zawsze jest coś do podzielenia na resztę mieszkańców. do tego mieszkania szczytowe mają kolejne upusty.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: Ja bym sie przyznał do winy i wnioskował o obciążenie mnie przez wspolnotę dodatkowymi , uzasadnionymi kosztami. Ciekawe jak by je policzyli?
    Normalnie:
    - straty ciepła wg PN EN 12831:2006
    - współczynniki przenikania dla przegród nieprzezroczystych wg EN ISO 6946
    - współczynniki przenikania dla drzwi i okien wg EN ISO 10077-1

    Każdy lokal ma obliczoną w dokumentacji technicznej projektowaną stratę ciepła i projektowane obciążenie cieplne, dlatego nie trzeba tego liczyć ponownie. Wystarczy określić udział procentowy dla danego lokalu w stosunku do całości budynku, dokładnie tak samo, jak liczy się udziały powierzchni użytkowej, a następnie rozdzielić na każdy lokal jego zużycie ciepła na podstawie wskazania ciepłomierza głównego i jego udziału. Naturalnie, mogą być pewne nieścisłości, bo nikt nikomu nie mierzy, jaką utrzymuje temperaturę w lokalu danego dnia, czy danej godziny, niemniej można przyjąć temperatury zalecane do projektowania z rozporządzenia i jeden, albo dwa stopnie w tę, czy we w tę nie będzie grał tutaj istotnej roli. To nie jest apteka. Chodzi przecież o wyłapanie tych, co nie grzeją wcale i próbują jechać przez życie na cudzych grzbietach na krzywy ryj.

    Jeśli porównasz wskazania ciepłomierzy lokalowych z obliczonymi wartościami ciepła, jakie lokal powinien był zużyć, to od razu zobaczysz jak na dłoni, albo jak na tacy, kto się ogrzewa w blasku i cieple swoich sąsiadów, a kto robi na darmozjadów.

    :smoking:
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    wp44:
    Jeśli porównasz wskazania ciepłomierzy lokalowych z obliczonymi wartościami ciepła, jakie lokal powinien był zużyć, to od razu zobaczysz jak na dłoni, albo jak na tacy, kto się ogrzewa w blasku i cieple swoich sąsiadów, a kto robi na darmozjadów.

    Jeśli porównasz wskazania ciepłomierzy lokalowych z obliczonymi wartościami ciepła, jakie lokal powinien był zużyć, to od razu zobaczysz jak na dłoni, że sąsiad grzeje d ...w temperaturze 25 C a mnie wystarczy 21 C .I dlatego włączam instalacje na 2 h raz na trzy dnia. Tylko co mnie to obchodzi że on lubi ciepło a ja normalnie i dlaczego to ja jestem..,darmozjadem ?
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: dlaczego to ja jestem..,darmozjadem
    Prawdopdobnie nie zrozumieliśmy się. Mnie chodziło o takich, którzy w ogóle nie grzeją, bo na przykład nie mieszkają i mają +3, albo +5 stopni, a to tylko dzięki temu, że ciepło napływa im do lokalu od grzejących sąsiadów.

    Jeżeli Ty masz 21 stopni, a Twój sąsiad 25, to po pierwsze - nikt nie może mieć do Ciebie pretensji, a po drugie - to problem sąsiada, jeśli grzeje ponad ludzką miarę.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    OK. Przepraszam. A może jeszcze co sądzisz o tym że wspolnota mogła podjąć taka uchwałe i czy właściciele musza sie do niej dostosować..
    Ciągle bowiem barykam sie z takim problemem. Dla mnie właściciel lokalu i członek wspolnoty to nie sa pojęcia tożsame.

    Właściciel lokalu zarządza swoim lokalem w całości i NW proporcjonalnie do udziałów. Natomiast właściciel lokalu jako członek wspolnoty zarządza tylko NW .
    Niedopuszczalne jest wykraczanie poza ten zakres prawny. Wspólnota nie może więc podejmować uchwał w zakresie zarządzania lokalmi ( jak w tym przypadku).
    Interesuje mnie to zagadnienie ponieważ bezpośrednio dotyczy mojego pozwu.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    tajfun: co sądzisz o tym że wspolnota mogła podjąć taka uchwałe i czy właściciele musza sie do niej dostosować..
    Nie wiem, co o tym sądzić. To są zagadnienia do rozważania dla prawników. Ja osobiście uważam, że to jest sprawa trudna i - jak podkreślałem wielokrotnie - może być rozwiązywana w sytuacji spornej jedynie na drodze cywilnej.

    Z jednej strony, na tak zwany chłopski rozum, wspólnota nie ma prawa do ustanawiania regulacji dotyczących prywatnych lokali i tego, co się dzieje w ich granicach. Z drugiej natomiast strony, w przypadku między innymi ogrzewania, to co robimy w naszych lokalach, ma wpływ na nw i na lokale sąsiednie. Pokusiłbym się tu o analogię do obciążenia. Niby możesz mieć u siebie co chcesz i nikomu nic do tego, ale przecież konstrukcja obiektu, w tym stropy, mają określoną nośność. Jeśli masz w mieszkaniu za dużo ciężkich rzeczy, to w pewnym momencie możesz wpaść do sąsiada z dołu, albo doprowadzić do katastrofy budowlanej.

    Pamiętam taką sprawę z kolekcjonerem militariów, który zrobił sobie w mieszkaniu skład broni i amunicji. Tyle tylko, że jego sąsiadom zaczęły pękać stropy i zrobiła się afera. Inny wymyślił, że zrobi sobie łóżko wodne. Ten z kolei zapomniał o tym, że 1 m3 wody waży 1 tonę. No i można tu zadać pytanie: czy wspólnota ma prawo wprowadzić regulację, że właściciel może obciążać strop w swoim lokalu tylko do wartości 150 kg/m2?

    Skoro złożyłeś pozew, to trzeba poczekać i zobaczyć, jak orzeknie sąd. Pozdr.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moj pozew nie dotyczy sytuacji w których działania jednego właściciela utrudniają życie innym.
    Moj pozew dotyczy uchylenia uchwały która zalicza koszty mediow do kosztów NW mimo że lokale sa opomiarowane.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] man:[/cite]Jaki jest więc sens indywidualnego rozliczania ciepła w lokalach nie posiadających ogrzewania etażowego?
    Nawet przy etażowym ogrzewaniu ten wyrok poddaje w wątpliwość sens indywidualnego rozliczania.
    nie generalizuj, to nie dotyczy tej sytuacji z ogrzewaniem etażowym.
    W takich lokalach Wspólnota nie rozlicza kosztów energii cieplnej.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] man:[/cite]Jaki jest więc sens indywidualnego rozliczania ciepła w lokalach nie posiadających ogrzewania etażowego?
    Nawet przy etażowym ogrzewaniu ten wyrok poddaje w wątpliwość sens indywidualnego rozliczania.
    nie generalizuj, to nie dotyczy tej sytuacji z ogrzewaniem etażowym.
    W takich lokalach Wspólnota nie rozlicza kosztów energii cieplnej.
    Ja nie piszę o WM tylko o wyroku sądu.
    Jeśli ktoś wyłączy ogrzewanie w swoim lokalu to jego sąsiad może go wziąć do sądu i może wygrać jeśli to będzie taki sąd jak ten.
    Niezależnie czy to jest ogrzewanie etażowe czy nie.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Zarządca:[/cite] Jest na to sposób - właściciele mogą podjąć uchwałę o minimalnym zużyciu energii cieplnej w lokalu - wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 21 października 2014 roku, sygn. akt: II C 1386/13 , orzeczenie na stronie czasopisma: http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3097-prawo-orzecznictwo-ii-c-1386-13-regulamin-rozliczen-ciepla
    Myślę, że sposobu nie ma.
    Ta "wspaniała" sugestia sądu to tylko teoria, albo... koncert życzeń. Podejmowanie tego typu uchwał jest naruszeniem wolności osobistej i tyle. Poza tym, dotyczy lokalu właściciela, a ten nie jest w gestii zarządzania wspólnoty. Skuteczna w tej sprawie może być tylko umowa właścicieli, realizowana na zasadzie dobrej woli, ponieważ żadnej innej - obwarowanej sankcjami - nikt nie zadeklaruje, ani świadomie nie podpisze.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] man:[/cite]Ja nie piszę o WM tylko o wyroku sądu.
    Jeśli ktoś wyłączy ogrzewanie w swoim lokalu to jego sąsiad może go wziąć do sądu i może wygrać jeśli to będzie taki sąd jak ten.
    Niezależnie czy to jest ogrzewanie etażowe czy nie.
    Ja uważam, że nic nie wskóra , bo ten wyrok ma związek z rozliczaniem kosztów EC przy wspólnym (kotłownia olejowa) źródle ogrzewania, a nie czy ktoś utrzymuje odpowiednią temperaturę w lokalu przy ogrzewaniu etażowy, piecem.
    [cite] Haneczka:[/cite]Ta "wspaniała" sugestia sądu to tylko teoria, albo... koncert życzeń. Podejmowanie tego typu uchwał jest naruszeniem wolności osobistej i tyle.
    to nie jest teoria.
    Znam jedną SM, która takie zasady ma wpisane w Regulaminie rozliczenia mediów, minimalnego zużycia - 7 GJ na lokal mieszkalny , a na lokal użytkowy 15 GJ . Jak ktoś tego nie wykręcie to ma "domiar". Takich lokali jest ok 15 -22 na 75.
    To jest tzw ograniczone prawo własności.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    Kuba P:
    Znam jedną SM,
    Dlatego...
    Tajfun:
    Cos mi się widzi że orzecznictwo sadowe idzie w kierunku - właściciel lokalu =członek wspolnoty = członek spółdzielni , a WM = SM

    Nowy doklejony: 09.12.17 10:18
    Haneczka:
    Skuteczna w tej sprawie może być tylko umowa właścicieli, realizowana na zasadzie dobrej woli, ponieważ żadnej innej - obwarowanej sankcjami - nikt nie zadeklaruje, ani świadomie nie pod
    Ja widzę to troche inaczej.
    Jak ktos decyduje sie na zakup mieszkania to ( moim zdaniem ) kupuje także technologię mediów. I to jest to wyrazenie zgody ( dobrej woli) na zasady funkcjonowania tych instalacji i zwiazanych z nimi zasad uzytkowania i rozliczeń. Ale powinno mieć to odzwierciedlenie w umowie zawartej pomiędzy wspolnotą a właścicielem lokalu.
    Mało . Uważam że powinno być to zapisane w AN. Co ? Obowiazek podpisania umowy na dostawę mediów i sposobu rozliczeń z pośrednikiem , czyli wM. Czy uzyskanie zgody wspolnoty na zmiane sposobu ogrzewania.. Umowa taka czy inna rozwiazałaby wiele konfliktów i interpretacji .
    Jeśli właściciel prywatnej nieruchomości chce mieć wode to przyjmuje ( musi przyjąć) warunki dostawcy. I tu jest tak samo.
    Nie uważam tego za ograniczenie prawa własności czy wolności osobistej.
    Komentarz edytowany tajfun
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tajfun:[/cite]Kuba P:
    Znam jedną SM,
    Dlatego...
    Tajfun:
    Cos mi się widzi że orzecznictwo sadowe idzie w kierunku - właściciel lokalu =członek wspolnoty = członek spółdzielni , a WM = SM
    Generalnie taki jest kierunek , ale zostawmy ten wątek.

    Stosowanie minimalnego zużycia energii cieplnej w lokalu to trend w dobrym kierunku .
    Sam się zastanawiam czy i u mnie nie wpisać do Regulaminu takiej zasady , muszę jednak zrobić analizę zużyć z 5 lat.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] man:[/cite]Ja nie piszę o WM tylko o wyroku sądu.
    Jeśli ktoś wyłączy ogrzewanie w swoim lokalu to jego sąsiad może go wziąć do sądu i może wygrać jeśli to będzie taki sąd jak ten.
    Niezależnie czy to jest ogrzewanie etażowe czy nie.
    Ja uważam, że nic nie wskóra , bo ten wyrok ma związek z rozliczaniem kosztów EC przy wspólnym (kotłownia olejowa) źródle ogrzewania, a nie czy ktoś utrzymuje odpowiednią temperaturę w lokalu przy ogrzewaniu etażowy, piecem.
    Sąd może być innego zdania.
    Ja się nie odnoszę do tego konkretnego wyroku.
    Ja zwracam uwagę na to, że jeżeli sąd uważa że utrzymywanie niskiej temperatury w swoim mieszkaniu, budynku wielolokalowego, jest niedopuszczalne bo powoduje zwiększone koszty ogrzewania u sąsiadów, to co go powstrzyma przed wydaniem takiego wyroku w sytuacji ogrzewania etażowego.
    To jest ogranicznie wolności obywatelskich.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    Wg mnie mieszają się tu niepotrzebnie dwa odrębne zagadnienia. Pierwsze zagadnienie: jakiego typu jest instalacja - czy jednolity system, jakiś tam etażowy, a może indywidualne źródła ciepła w lokalach. Drugie zagadnienie: kto grzeje, a kto nie, albo kto obniża temperaturę tak, że muszą go dogrzewać sąsiedzi i czy wspólnota może narzucić minimalną ilość energii zużytej przez lokal do celów grzewczych. W dyskusji, o ile się zorientowałem, chodzi o rozstrzygnięcie tej drugiej kwestii. Nie jestem pewny, czy do tego potrzebne są rozważania, jakiego typu jest instalacja ogrzewcza.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] wp44:[/cite]W dyskusji, o ile się zorientowałem, chodzi o rozstrzygnięcie tej drugiej kwestii. Nie jestem pewny, czy do tego potrzebne są rozważania, jakiego typu jest instalacja ogrzewcza.
    Wystarczy przeczytać
    http://prawomieszkaniowe.com/wp-content/uploads/2016/08/wyr-SO-Łódź-II-C-1386-13.pdf
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak, jak pisałem, nie należy mieszać dwóch różnych zagadnień.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    azygnerski : Jak to, a gdzie moja wolność szlachecka…?
    Proszę nie przesadzać... Odsyłam do Konstytucji RP art. 47 i art.64.
    azygnerski : Ale gdy przyjrzymy się sprawie, to rzeczywiście ustalenie minimalnej wartości zużycia ciepła dla lokalu mieszkalnego,
    Kto to ma ustalać i na jakiej podstawie? :cool:
    Faktyczne (rzeczywiste) zużycie może być ustalone tylko i wyłącznie na podstawie odczytu urządzeń pomiarowych. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do rozliczeń finansowych.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Haneczka:[/cite]
    Kto to ma ustalać i na jakiej podstawie? :cool:
    Faktyczne (rzeczywiste) zużycie może być ustalone tylko i wyłącznie na podstawie odczytu urządzeń pomiarowych. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do rozliczeń finansowych.
    jak to KTO? Ogół właścicieli lokali tworzący daną Wspólnotę podejmując stosowną uchwałę.

    [cite] azygnerski:[/cite]Z drugiej strony, właściciele mieszkań zlokalizowanych niekorzystnie, u których występuje zużycie ciepła niewspółmiernie wysokie, tez powinni mieć możliwość obligowania wspólnoty do rozwiązania ich problemu.
    Co sądzicie?
    przecież to już jest rozwiązane - art.45a Prawa energetycznego. https://www.arslege.pl/oplaty-za-dostarczane-do-odbiorcy-paliwa-gazowe-energie-elektryczna-lub-cieplo/k257/a23881/

    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4665/#Item_16

    A tak na marginesie , "widziały gały co kupowały!!!"
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] azygnerski:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]
    przecież to już jest rozwiązane - art.45a Prawa energetycznego. [...] A tak na marginesie , "widziały gały co kupowały!!!"
    Zgodzę się, przepisy są, ale co gdy lokale podobne i podobnie zlokalizowane a tylko jeden ogrzewa dwa razy drożej?

    Wiem, że to bardziej hipotetyczna sytuacja, chodzi mi raczej o takie przełożenie i stosunek sił we Wspólnocie, jak chodzi o kasę, to łatwiej gdy wszyscy do jednego niż ten jeden do pozostałych.
    słuchaj, nie szukaj we wspólnotach sprawiedliwości , bo jej tam nie ma i nie będzie. Rozliczenia muszą być proste, tak, aby jak najwięcej właścicieli lokali je rozumiało
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam poczatek drugiegi sezony grzewczego po wymianie ciepłomierzy Na liczniku 1621 KWh = 5,8 GJ.
    U sasiada dwa razy wieksza kubatura 3157 KWh =11.2 GJ
    Czegos tutaj nie rozumie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    Czego nie rozumiesz ?
    Tu nie chodzi aby wszyscy zużywali jednakowe ilości ciepła .
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]Czego nie rozumiesz ?
    Tu nie chodzi aby wszyscy zużywali jednakowe ilości ciepła .
    Nie rozumiem, skąd takie liczby np:biegłego , że do ogrzania mieszkania potrzeba na sezon 36 GJ energii. To zbyt duże różnice.
    Czyzby różnice w w technologii izolacji były tak duże ( 10 krotne)?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do ogrzania mieszkania w sezonie ogrzewczym potrzeba 36 GJ, czy całego budynku ? :wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    A jak ktoś zużyje 8 GJ to co... musi zapłacic za 10GJ?
    A jak wszyscy zuzuja mniej niz 10GJ to co ...maja zapłacic za 10 .
    Przeciez rozliczenia musza być rzeczywistw.
    to mają domiar
    widocznie przy ciepłych zimach nigdy zużycie nie spada poniżej 10 GJ .
    Uważam, że te 10 GJ to pewnie 80 % togo co sie zużywało w najcieplejszym roku.

    [cite] elan124:[/cite]Do ogrzania mieszkania w sezonie ogrzewczym potrzeba 36 GJ, czy całego budynku ? :wink:
    Wystarczy przeczytać

    http://prawomieszkaniowe.com/wp-content/uploads/2016/08/wyr-SO-Łódź-II-C-1386-13.pdf
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] Haneczka:[/cite]
    Kto to ma ustalać i na jakiej podstawie? :cool:
    Faktyczne (rzeczywiste) zużycie może być ustalone tylko i wyłącznie na podstawie odczytu urządzeń pomiarowych. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do rozliczeń finansowych.
    jak to KTO? Ogół właścicieli lokali tworzący daną Wspólnotę podejmując stosowną uchwałę.
    Nie odpowiedziałeś na drugą część pytania: na jakiej podstawie? :cool:
    [cite] KubaP:[/cite] przecież to już jest rozwiązane - art.45a Prawa energetycznego.
    No i tu... jesteśmy zgodni. Po co wyważać otwarte drzwi? Po co te mierniki i liczniki ciepła...? Po co komplikować coś, czego komplikować się nie powinno - dla dobra ogółu. W zupełności wystarczy ustawa: Prawo energetyczne.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    azygnerski: Z drugiej strony, właściciele mieszkań zlokalizowanych niekorzystnie, u których występuje zużycie ciepła niewspółmiernie wysokie, tez powinni mieć możliwość obligowania wspólnoty do rozwiązania ich problemu. Co sądzicie?
    Niewspółmiernie do czego, przepraszam? O jaką miarę, albo współ-miarę Ci chodzi?

    Właściciele mieszkań zlokalizowanych niekorzystnie, po prostu takie sobie wybrali mieszkania, więc płacą za zużycie ciepła więcej. Słusznie prawi KubaP - widziały gały, co kupowały. : )

    Czy chodzi Ci o to, że ci, którzy zużywają mniej ciepła w wyniku mniejszego zapotrzebowania, powinni dopłacać tym, którzy zużywają więcej tylko dlatego, że ich lokale są bardziej energochłonne? Czyli idąc dalej tym tropem, powinniśmy wprowadzić taką regulację, że ten, co ma oszczędny samochód i zużywa mało paliwa, powinien dokładać się do paliwa temu, który ma duże auto z silnikiem 6-litrowym. Wszak Ci z paliwożernymi pojazdami tez powinni mieć możliwość obligowania pozostałych kierujących do rozwiązania ich problemu.
    azygnerski: gdyby nie było chętnych na te skrajne, to ci w środku nie mieli by tak dobrze, jak mają.
    Gdyby, gdyby... przytoczyłbym, co mówią na to starzy górale, ale nie wypada, bo mogą to czytać dzieci. A gdyby nie było chętnych na te środkowe, to ci skrajni mieliby jeszcze gorzej, niż mają teraz, prawda?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] azygnerski:[/cite] Ale się czepiacie, każdego słowa, nawet podywagować nie można… :confused:
    tu się nie teoretyzuje , szkoda na to czasu .
    [cite] azygnerski:[/cite] PS. taka rada dla pani powódki gdyby chciał odegrać się na sąsiadach… jak się zrobią solidne mrozy, spakuj się, przykręć kaloryfery, otwórz okno i jedź do córki na 3 tygodnie :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    i komu zrobi na złość ? tylko sobie .
    Nie dość, że będzie się gniotła u córki i głowa pękała od "szkodników", to jak wróci zapłaci domiar ....
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] azygnerski:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite] i komu zrobi na złość ? tylko sobie .
    Nie dość, że będzie się gniotła u córki i głowa pękała od "szkodników", to jak wróci zapłaci domiar ....

    to chyba logiczne, że przez ten czas, jej sąsiedzi będą musieli intensywniej dogrzewać mieszkania
    suma sumarum, ona i tak zapłaci co należne a sąsiadom nie spadnie zużycie
    wg ciebie logiczne, a wg mnie NIE
    przecież tu nie chodzi o zużycie GJ, a rozliczenie kosztów EC i naliczonych zaliczek za EC,
    jak jej walną domiar to spadnie stawka rozliczeniowa za 1GJ i mimo, że zużyli więcej zapłacą tyle samo co "Złośnica".
    Geniuszu !!!!..... :peace:
    [cite] azygnerski:[/cite] czyż to nie genialny plan ? :devil:
    wobec powyższego plan jest do bani ...:bigsmile: :rolling: :cheer:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    Z wyroku sądowego:
    "podejmują uchwałę zobowiązującą wszystkich właścicieli lokali do [b]poniesienia kosztów [/b]centralnego ogrzewania stanowiących równowartość [b]minimum 10 GJ[/b] na lokal za sezon grzewczy, plus [b]koszty stałe[/b]"
    
    Otóż, kobieta, ma wyznaczony minimalny pułap 10GJ
    Wypuszcza więc te 10GJ przez otwarte okno a przez resztę sezonu zamyka ogrzewanie i po staremu czerpie ciepło od sąsiadów lub wyjeżdża do córki i wietrzy chałupę.
    W świecie wirtualnym może i wypuszcza ...

    ... problem w tym, że te 10 GJ, przy 50 m2 lokalu to jest akurat tyle, ile zużywa się przy normalnej eksploatacji lokalu w okresie grzewczym.

    Te 10 GJ nie wypadło kozie spod ogona; w innym przypadku może to byc 15 GJ i więcej.

    Nie wiem czy gościówę stać na to, aby wydać 900 - ???? zł ( zależy po ile mają za GJ) rocznie, po to, aby się zemścić na sąsiadach.
    "Miszczu" logiki .
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: Argument że 10 GJ to mała wartość nie ma tu znaczenia.
    Sąd miał jak widać inne zdanie. Prawdopodobnie miał dostęp do materiału dowodowego, do którego Ty dostępu nie miałeś.
    tajfun: Są różne zimy , różne mieszkania itd.
    A jak ktoś zużyje 8 GJ to co... musi zapłacic za 10GJ? A jak wszyscy zuzuja mniej niz 10GJ to co ...maja zapłacic za 10 . Przeciez rozliczenia musza być rzeczywistw.
    10 GJ na sezon grzewczy, to jest bardzo mała wartość, nawet dla małego lokalu, a nawet małego lokalu, otoczonego innymi lokalami. Proszę zauważyć, że oprócz strat ciepła spowodowanych przenikaniem przez przegrody, są jeszcze straty tzw. wentylacyjne, czyli straty ciepła zużytego na podgrzanie powietrza zewnętrznego co celów wentylacji. Należy też zauważyć, że im lepiej zaizolowany budynek, tym większy udział ma ten drugi rodzaj strat w ogólnym bilansie i tym mniejsze znaczenie ma położenie lokalu w bryle budynku. Mieszkania są różne, ale wymagane strumienie powietrza wentylacyjnego są te same dla wszystkich.

    Jak widać, wspólnota przemyślała sprawę i przyjęła rozsądnie niski poziom minimalnego zużycia. Ponadto, uchwalając stawkę w odniesieniu do całego sezonu grzewczego (czyli w praktyce do roku), zneutralizowała ewentualne argumenty, że przecież są różne miesiące, różne temperatury itp. Zapewne te zabiegi miały znaczny wpływ na rezultat końcowy.

    :cool:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Haneczka:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite] Jest na to sposób - właściciele mogą podjąć uchwałę o minimalnym zużyciu energii cieplnej w lokalu - wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 21 października 2014 roku, sygn. akt: II C 1386/13 , orzeczenie na stronie czasopisma: http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3097-prawo-orzecznictwo-ii-c-1386-13-regulamin-rozliczen-ciepla
    Myślę, że sposobu nie ma.
    Ta "wspaniała" sugestia sądu to tylko teoria, albo... koncert życzeń. Podejmowanie tego typu uchwał jest naruszeniem wolności osobistej i tyle. Poza tym, dotyczy lokalu właściciela, a ten nie jest w gestii zarządzania wspólnoty. Skuteczna w tej sprawie może być tylko umowa właścicieli, realizowana na zasadzie dobrej woli, ponieważ żadnej innej - obwarowanej sankcjami - nikt nie zadeklaruje, ani świadomie nie podpisze.

    To nie jest teoria, raczej praktyka, właściciele pojęli uchwałę, a jeden z nich ją zaskarżył i przegrał proces. Decydujące znaczenie w sprawie miała opinia biegłego .


    "Przechodząc do oceny opinii biegłego z zakresu energetyki i techniki cieplnej należy podkreślić, że biegły wyczerpująco odpowiedział na zadane mu pytania – w dwóch opiniach pisemnych – a nadto ustosunkował się do zastrzeżeń stron odpowiadając na pytania podczas rozprawy w dniu 7 października 2014 roku. Ostatecznie, żadna ze stron nie poddawała w wątpliwość rzeczowości opinii ani fachowości biegłego. Opinie zostały sporządzone po zapoznaniu się przez biegłego z aktami sprawy i po oględzinach nieruchomości, zgodnie z zakreśloną tezą dowodową, na podstawie wnikliwej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego. Biegły, opierając swoje stwierdzenia zawarte w opiniach na materiale dowodowym, w sposób logiczny i jasny przedstawił tok rozumowania prowadzący do sformułowanych w opiniach wniosków."

    http://www.zarzadca.pl/nieruchomosci/zarzadzanie-nieruchomosciami/3097-prawo-orzecznictwo-ii-c-1386-13-regulamin-rozliczen-ciepla
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    Zarządca: Decydujące znaczenie w sprawie miała opinia biegłego .
    Przez kogo był powołany biegły?
    Zarządca: "Przechodząc do oceny opinii biegłego z zakresu energetyki i techniki cieplnej należy podkreślić, że biegły wyczerpująco odpowiedział na zadane mu pytania – w dwóch opiniach pisemnych – a nadto ustosunkował się do zastrzeżeń stron odpowiadając na pytania podczas rozprawy w dniu 7 października 2014 roku."
    W ocenie sądu... :confused: Sąd nie jest biegłym w temacie - sąd musi komuś uwierzyć, bo nie wyda orzeczenia/wyroku. Zadawane pytania mogą być zadawane tak, by uzyskać na nie takie, a nie inne odpowiedzi - czyli odpowiedzi pożądane w sprawie, dla którejś ze stron.

    O ile dobrze pamiętam, ta kobieta miała w mieszkaniu 18 oC - według mnie walka o wyższą temperaturę w jej mieszkaniu i zarzut, że przez jej niedogrzane mieszkanie inni płacą więcej i w konsekwencji zmuszanie jej do płacenia większych kosztów ogrzewania to paranoja. Po co założyli ciepłomierze w mieszkaniach?
    Są głupie wspólnoty, a w nich mieszkają głupi ludzie. Następny przykład: zlicytowane przez wspólnotę mieszkanie, za 2 tysiące złotych zadłużenia. Sprawa chyba miała miejsce w Szczecinie...
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    O ile dobrze pamiętam, ta kobieta miała w mieszkaniu 18 oC - według mnie walka o wyższą temperaturę w jej mieszkaniu i zarzut, że przez jej niedogrzane mieszkanie inni płacą więcej i w konsekwencji zmuszanie jej do płacenia większych kosztów ogrzewania to paranoja.

    Po co gdybać
    http://prawomieszkaniowe.com/wp-content/uploads/2016/08/wyr-SO-Łódź-II-C-1386-13.pdf
    W 2007 roku przeprowadzono centralną legalizację wszystkich liczników ciepła. Do momentu legalizacji (tj. w okresie od stycznia 2004 roku do stycznia 2007 roku) powódka zużywała około [b][color=#f00]12,5 GJ[/color] [/b]energii na rok. [color=#f00][b]Po dokonaniu przez powódkę indywidualnej legalizacji[/b][/color], w zajmowanym przez nią lokalu nastąpiło stopniowe [b]zmniejszenie zużycia ciepła[/b].
    
    Zdaniem powódki kwestionowana uchwała narusza jej interes finansowy.[b] Powódka ogrzewa bowiem swój lokal przy pomocy [color=#00f]innych źródeł energii (prądu, gazu)[/color][/b], a ponadto ma nowe okna i podwójne drzwi, co pozwala jej oszczędzać ciepło i powoduje, że temperatura w jej mieszkaniu [b]nie spada [color=#00f]poniżej 18 stopni[/color] Celsjusza[/b]. Powódka dodała, że obniża temperaturę na noc w pokoju, w którym śpi, w pokojach nieużytkowanych oraz w przypadku krótkich wyjazdów, a wszystko to daje efekt w postaci niskiego zużycia energii cieplnej.
    
     Mieszkania w kamienicy są duże – liczą około 65 m[sup]2[/sup]  – 96 m[sup]2[/sup]
    
    Zarząd Wspólnoty przeprowadził dokładną analizę zużycia ciepła przypadającą na poszczególne lokale i o wynikach tej analizy dyskutowano wielokrotnie za zebraniach Wspólnoty. Za okres od września 2007 roku do maja 2013 roku wykazano następujące zużycie ciepła według wskazań liczników: lokal nr (...) ( zajmowany przez powódkę) [b]– 4,882 GJ,[/b] lokal nr (...) (znajdujący się bezpośrednio nad lokalem nr (...)) — [b][color=#f00]222,705[/color][/b] GJ, lokal nr (...) (znajdujący się bezpośrednio pod lokalem nr (...)) – [color=#f00][b]73,600[/b][/color] GJ, lokal nr (...) (znajdujący się obok lokalu nr (...), lokale mają wspólną ścianę boczną działową) – [b][color=#f00]192,039[/color][/b] GJ. 
    Pozwana stwierdziła, że z powyższego zestawienia jasno wynika, że zużycie energii cieplnej w lokalu powódki w porównaniu z sąsiednimi lokalami (a także innymi lokalami, rozmieszczonymi w całej kamienicy) jest [b]rażąco niskie.[/b]
    
    Pozwana zauważyła dodatkowo, że powódka sama sobie zaprzecza twierdząc, iż „dogrzewa się” innymi źródłami energii (prądem, gazem), podczas gdy w piśmie z dnia 1 lipca 2013 roku [b]powołuje się na swoje bardzo[color=#f00] niewielkie zużycie gazu oraz prądu[/color][/b].
    
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja jednak uoieram sie przy poglądzie że ta uchwala wykracza poza zakres prawny WM.
    Moim zdaniem sad skoncentrował sie bardziej na winie powódki . Tylko że sama wina nie usprawiedliwia takiej uchwały. To powódka przegrała sprawe , a nie wspolnota wygrała.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    KubaP: Wspólnota mieszkaniowa może narzucić właścicielom, ile muszą minimalnie zużyć ciepła do ogrzania lokalu.

    Już raz zadałam Tobie to pytanie: na jakiej podstawie muszą? Jak dotąd nie odpowiedziałeś. Dlaczego milczysz?

    Poza tym, wspólnota mieszkaniowa decyduje o sprawach nieruchomości wspólnej, więc... Dlaczego na mocy uchwały i na jakiej podstawie ma odnosić się do kosztów lokalowych? Mam na myśli tzw. domiar, o którym wcześniej pisałeś, a nie regulamin rozliczeń kosztów ciepła.
    Te kaloryfery ogrzewają nie tylko lokal mieszkalny i nie tylko od wewnętrznej strony - przestrzeń odrębnej własności, ale ogrzewają również cały budynek, a on w elementach konstrukcyjnych stanowi nieruchomość wspólną. Kto wyliczył ile ciepła idzie na przestrzeń lokalu mieszkalnego, z którego korzysta właściciel lokalu, a ile ciepła de facto jest zużywane na pozostałe części budynku - biorąc pod uwagę, iż wszystko dookoła w sposób ciągły przyjmuje to ciepło - na zasadzie przenikania.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: sama wina nie usprawiedliwia takiej uchwały. To powódka przegrała sprawe , a nie wspolnota wygrała.
    życie : )
    azygnerski: Co do porównań motoryzacyjnych, to moim zdaniem pasują tu jak pięść do oka.
    Moim zdaniem pięść do oka pasuje, jak ulał. Nie twierdzę, że w przytoczonym przeze mnie porównaniu jest pełna analogia, natomiast dobrze jest w nim oddany patologiczny sposób myślenia, że oszczędniejszy musi dopłacać rozrzutnemu, żeby wszyscy mieli po równo, w myśl zasady "od każdego według możliwości, każdemu według potrzeb". Niby czasy i poglądy słusznie minione, a jednak wiecznie żywe, póki żyją w głowach większości.

    Pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Haneczka:[/cite]
    KubaP: Wspólnota mieszkaniowa może narzucić właścicielom, ile muszą minimalnie zużyć ciepła do ogrzania lokalu.

    Już raz zadałam Tobie to pytanie: na jakiej podstawie muszą? Jak dotąd nie odpowiedziałeś. Dlaczego milczysz?

    Poza tym, wspólnota mieszkaniowa decyduje o sprawach nieruchomości wspólnej, więc... Dlaczego na mocy uchwały i na jakiej podstawie ma odnosić się do kosztów lokalowych? Mam na myśli tzw. domiar, o którym wcześniej pisałeś, a nie regulamin rozliczeń kosztów ciepła.

    Te kaloryfery ogrzewają nie tylko lokal mieszkalny i nie tylko od wewnętrznej strony - przestrzeń odrębnej własności, ale ogrzewają również cały budynek, a on w elementach konstrukcyjnych stanowi nieruchomość wspólną.

    Kto wyliczył ile ciepła idzie na przestrzeń lokalu mieszkalnego, z którego korzysta właściciel lokalu, a ile ciepła de facto jest zużywane na pozostałe części budynku - biorąc pod uwagę, iż wszystko dookoła w sposób ciągły przyjmuje to ciepło - na zasadzie przenikania.
    czytałaś uzasadnienie wyroku ? że zadajesz takie pytania?

    na jakiej podstawie muszą? na postawie ustawy o własności lokali (mają tak zarządzać nieruchomością, aby ta nie traciła na wartości) i na podstawie ustawy Prawo energetyczne -art45a .
    [cite] Haneczka:[/cite] Dlaczego na mocy uchwały i na jakiej podstawie ma odnosić się do kosztów lokalowych? Mam na myśli tzw. domiar, o którym wcześniej pisałeś, a nie regulamin rozliczeń kosztów ciepła.
    bo uchwała właścicieli lokali stanowi prawo w danej wspólnocie . Jak się Tobie to prawo nie podoba ( uchwała) możesz zawsze zaskarżyć ją do sądu, a on zbada czy jest zgodna z ogólnymi zasadami współżycia i wyda wyrok jak w opisywanym przypadku .
    [cite] Haneczka:[/cite] Kto wyliczył ile ciepła idzie na przestrzeń lokalu mieszkalnego, z którego korzysta właściciel lokalu, a ile ciepła de facto jest zużywane na pozostałe części budynku - biorąc pod uwagę, iż wszystko dookoła w sposób ciągły przyjmuje to ciepło - na zasadzie przenikania.
    a komu taka wiedza jest potrzebna . Do rozliczeń kosztów EC przez WM nie jest ona potrzebna . Właściciele przyjmują pewne zasady rozliczeń , spisują je w regulaminie i podejmują uchwałę o ich stosowaniu.

    Regulaminy rozliczeń powinny być zrozumiały przez jak największa rzeszę właścicieli , tak aby każdy sam mógł sobie wyliczyć na podstawie danych uzyskanych od wspólnoty , czy rozliczenie kosztów EC jest poprawne.
    [cite]wp44[/cite]natomiast dobrze jest w nim oddany patologiczny sposób myślenia, że oszczędniejszy musi dopłacać rozrzutnemu, żeby wszyscy mieli po równo
    patologiczny ? żerowanie na innych, bo nie korzystam z lokalu więc nie ogrzewam go i mogę doprowadzić do zagrzybienia, to nazywasz patologią?
    Wprowadzenie minimalnego zużycia EC w lokalu opomiarowanym jest jak najbardziej na miejscu i zapobiega utracie/spadku wartości nieruchomości .
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    KubaP: żerowanie na innych, bo nie korzystam z lokalu więc nie ogrzewam go i mogę doprowadzić do zagrzybienia, to nazywasz patologią?
    Dosyć ciężkich oskarżeń używasz wobec tej kobiety. Ja mam zdecydowanie inne zdanie w tej sprawie. To wspólnota usiłuje żerować na tej kobiecie bez uzasadnienia i bez podstaw, a sąd w swoim podejściu do sprawy nie wykazał się starannością w ogarnięciu tematu. A może... jeszcze jakieś znajomości zadziałały. Tego nikt nie wie i najprawdopodobniej nigdy się nie dowie, a nawet jak się dowie to... będzie miał problem z udowodnieniem.

    Nowy doklejony: 14.12.17 14:09
    KubaP: na jakiej podstawie muszą? na postawie ustawy o własności lokali (mają tak zarządzać nieruchomością, aby ta nie traciła na wartości)

    :bigsmile: Do każdego kanciarstwa da się dorobić ideologię dobra wspólnego. Wskaż precyzyjniej podstawę prawną. :tongue:

    Aha! I... nie zakochuj się w wyrokach sądowych, bo sąd czasem waży, waży i waży... i wreszcie skopie wagę problemu. :tongue:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Haneczka:[/cite]Dosyć ciężkich oskarżeń używasz wobec tej kobiety.
    ależ skąd; ja napisałem o zasadzie
    [cite] Haneczka:[/cite] Ja mam zdecydowanie inne zdanie w tej sprawie.
    masz prawo do tego i ja tobie tego nie zabieram, choć z poglądem głoszonym w tej sprawie przez ciebie , się nie zgadzam

    [cite] Haneczka:[/cite] To wspólnota usiłuje żerować na tej kobiecie bez uzasadnienia i bez podstaw, a sąd w swoim podejściu do sprawy nie wykazał się starannością w ogarnięciu tematu.
    to nie wspólnota jako podmiot; tylko ogól właścicieli postanowił skończyć z "żerującymi" na nich właścicielami , bo to oni ponosili koszty ogrzewania ( minimalnego) lokalu powódki . Nie można im zabronić dochodzenia swoich praw. W sądzie jest tak, że ktoś przegrywa i ktoś wygrywa.

    Uważam, że trzeba to uszanować i się pogodzić z tym.

    Może w twoim przypadku, sąd by przyznał tobie racje, ale to już inny temat.
    [cite] Haneczka:[/cite] A może... jeszcze jakieś znajomości zadziałały.
    Tego nikt nie wie i najprawdopodobniej nigdy się nie dowie, a nawet jak się dowie to... będzie miał problem z udowodnieniem.
    jak możesz oczerniać i rzucać kalumnie na sąd , pomawiać , udzieliło ci się od parlamentarzystów polskich i "żuli"?
    [cite] Haneczka:[/cite] Aha! I... nie zakochuj się w wyrokach sądowych, bo sąd czasem waży, waży i waży... i wreszcie skopie wagę problemu. :tongue:
    skąd ta zmiana do wyroków sądowych u ciebie ?


    Co do reszty... nie będę brał udziału w jałowej dyskusji . Tobie zawsze mało, mało i mało .
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    :cactus2: :cactus1: :cactus2:

    Bezdyskusyjnie Ty (KubaP) musisz mieć zawsze rację... Tak to już tu działa... Jesteś despotą, tyranem i dyktatorem - ja to cierpliwie znoszę od lat, ale nie muszę.
    Będę wyrażać swoje zdanie, bez względu na Twoje opinie i nie pozwolę sobie na to, byś mnie źle traktował i oczerniał.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba.Zarówno ja jak i Haneczka mamy inny pogląd w tej sprawie nie dlatego że chcemy kogoś obrazać.
    Ja np: uważam że jesli wspólnota była "okradana przez własciciela lokalu" to powinna podjąć działania aby te szkody odzyskać od tego właściciela, a jesli sie nie da to podać właściciela do sadu.
    TYmczasem wspólnota tak naprawdę nic nie odzyskała od tego właściciela a ukarala wszystkich właścicieli , podejmując moim zdaniem uchwałę niezgodną z zasadami zarządzania NW i zdrowym rozsadkiem.
    Teraz każdy właściciel może zuzyć 10 GJ energii w ciągu 2 miesięcy okresu grzewczego a nastepnie zakręcic wszystkie kaloryfery i wyjechać na trzy miesiące do cioci na imieniny.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: podejmując moim zdaniem uchwałę niezgodną z zasadami zarządzania NW i zdrowym rozsadkiem.
    Otóż to!!! :thumbup:
    To jest sedno i sens tej sprawy. Czemu szanowny sąd, "cieszący się" w tym kraju tak wysokim zaufaniem społeczeństwa, tego nie dostrzegł?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Haneczka:[/cite]:cactus2: :cactus1: :cactus2:

    Bezdyskusyjnie Ty (KubaP) musisz mieć zawsze rację... Tak to już tu działa... Jesteś despotą, tyranem i dyktatorem - ja to cierpliwie znoszę od lat, ale nie muszę.
    Będę wyrażać swoje zdanie, bez względu na Twoje opinie i nie pozwolę sobie na to, byś mnie źle traktował i oczerniał.
    No, no trochę się zagalopowałaś z tymi oszczerstwami pod moim adresem

    Ludzie musza mieć wybór .... to oni płaca za swoje błędy sami . Jak jak jest inaczej, to jest niedobrze.
    Śpiewaj sobie, jak chcesz, mebluj sobie jak chcesz , ja tobie tego nie zabraniam , ale będę z tym śpiewaniem polemizował, takie jest moje prawo .

    [cite] tajfun:[/cite] Kuba.Zarówno ja jak i Haneczka mamy inny pogląd w tej sprawie nie dlatego że chcemy kogoś obrazać.
    Ja np: uważam że jesli wspólnota była "okradana przez własciciela lokalu" to powinna podjąć działania aby te szkody odzyskać od tego właściciela, a jesli sie nie da to podać właściciela do sądu.
    masz do tego prawo, że masz inny / odmienny/ pogląd na sprawę
    Dla ciebie nie ważne jest, że właściciele powinni dbać o nieruchomość, aby ta nie traciła na wartości. Twój wybór, że tej zasady w twojej teorii nie ma.

    [cite] tajfun:[/cite] TYmczasem wspólnota tak naprawdę nic nie odzyskała od tego właściciela a ukarała wszystkich właścicieli , podejmując moim zdaniem uchwałę niezgodną z zasadami zarządzania NW i zdrowym rozsadkiem.
    to jest twój wybór , ja mam odmienne zdanie;
    zadbała o to, aby nieruchomość nie traciła na wartości i w przyszłości nie trzeba było ponosić większych kosztów utrzymania

    [cite] tajfun:[/cite]Teraz każdy właściciel może zuzyć 10 GJ energii w ciągu 2 miesięcy okresu grzewczego a nastepnie zakręcic wszystkie kaloryfery i wyjechać na trzy miesiące do cioci na imieniny.
    spróbuj to zrobić w dwa miesiące w lokalu 40 m2 zużyć 10 GJ... życzę szczęścia

    Jak wszyscy wyjadą to nie będzie zużycia i kosztów zmiennych. nie bedzie co rozliczać
    :wink:

    Czemu szanowny sąd, "cieszący się" w tym kraju tak wysokim zaufaniem społeczeństwa, tego nie dostrzegł?
    bo w jego składzie brakowało ławników, takich jak ty Hanuś
    Haneczka na ławnika sądowego.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: żerowanie na innych, bo nie korzystam z lokalu więc nie ogrzewam go i mogę doprowadzić do zagrzybienia, to nazywasz patologią?
    Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi i tych wypowiedzi, do których ona nawiązywała. Nie chodzi o tych, którzy nie grzeją w ogóle i żerują na grzejących.

    Użytkownik azygnerski wyskoczył z propozycją, żeby ci, co muszą zużywać więcej ciepła z powodu np. posiadania mieszkań narożnych z większą ilością przegród zewnętrznych, dostawali rekompensaty od tych, którzy mają oszczędniejsze lokale, dzięki czemu zużywają mniej ciepła. No, taka sytuacja.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] wp44:[/cite]
    KubaP: żerowanie na innych, bo nie korzystam z lokalu więc nie ogrzewam go i mogę doprowadzić do zagrzybienia, to nazywasz patologią?
    Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi .

    Użytkownik azygnerski wyskoczył z propozycją, żeby ci, co muszą zużywać więcej ciepła z powodu np. posiadania mieszkań narożnych z większą ilością przegród zewnętrznych, dostawali rekompensaty od tych, którzy mają oszczędniejsze lokale, dzięki czemu zużywają mniej ciepła. No, taka sytuacja.
    chyba jednak zrozumiałem, bo, mu, azygnerski , odpowiedziałem - art.45 Prawo energetyczne
    https://forum.zarzadca.pl/komentarz/109581/
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak się sklada że dzisiaj zapadł wyrok w mojej sprawie, bardzo podobnej do tej. Nie znam wyroku ale bedę znał jutro. Zobaczymy.Bez względu na wyrok nie omieszkam go podać bo uważam że ma on precedensowe znaczenie nie tylko dla mojej wsplnoty.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.