Wydajność pieca CO w nowym bloku
IwonaB
Użytkownik
Mamy we wspólnocie problem z ciepłą wodą i mało ciepłymi kaloryferami . Problem występuje wieczorem i w nocy. 1 budynek jest kilkuletni, już po gwarancji, natomiast 2 nowsze mają trochę ponad rok. Poprzednia zima minęła OK, natomiast teraz wydaje się że wraz z wprowadzeniem się wszystkich mieszkańców wystąpił problem z piecem. Czy jest możliwe, że te problemy mogą wynikać ze zbyt małej wydajności? I co jeżeli tak? Czy mieszkańcy nowszych mieszkań partycypowaliby w ewentualnej naprawie/wymianie pieca na równi z mieszkańcami starego bloku?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
każdy kto jest podłączony do tego pieca ( źródła EC) będzie partycypował w jego wymianie
Może być też tak, że moc znamionowa kotła jest ok, natomiast trzeba się przyjrzeć ustawieniom regulatora kotła i/lub obiegów grzewczych, czy parametry nie są ustawione za nisko. Zawsze jest też opcja ratunkowa, o ile macie instalację niskotemperaturową, polegająca na przestawieniu parametrów i podwyższeniu temperatury zasilania c.o. i c.w.u., a także skorygowania krzywej grzewczej.
Czy te trzy budynki mają jedną wspólną kotłownię? W przypadku, gdyby się okazało, że jest wada projektowa, albo na etapie realizacji nastąpiła jakaś podmianka, to ja tutaj ja widzę sprawę raczej dla prawnika, ponieważ dwa budynki mają gwarancję/rękojmię, a trzeci już nie. Z drugiej strony, gdyby się okazało, że coś jest nie halo z instalacją, to w przypadku tego starszego budynku można jeszcze pójść w kierunku takim, że to była wada ukryta, a deweloper o niej wiedział, lecz nie powiedział (zataił podstępnie) i takie tam.
Ale może być też tak, że przyczyna będzie bardziej prozaiczna.
Nowy doklejony: 13.12.17 22:47 Gdyby miało się okazać, że przyczyną są zabrudzone filtry, to to byłaby właśnie taka przyczyna bardziej prozaiczna, czego Ci życzę.
Sprowadzenie problemu, że ma grzać i już .... nie poprawi twojej sytuacji.
Aaaa.... jeszcze coś mi się przypomniało. Ostatnio siłownik się zawiesił i też był podobny objaw - wystarczyło wyłączyć i włączyć jeszcze raz, i hulało już jak trzeba.
Następna sprawa, to palnik. Kocioł kotłem, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę moc palnika. Pomimo tego, że palniki mają większy zakres tolerancji, niż kotły, na których się je montuje, to jednak komora kotła ma określoną wytrzymałość i nie można bezkarnie zwiększać mocy palnika, bo dojdzie do uszkodzenia kotła.
W całej tej sprawie widziałbym takie rozwiązanie: jak już posprawdzacie te wszystkie prozaiczne elementy, jak filtry, zawory itp. i nie będzie pozytywnego rezultatu, to trzeba sprawdzić rzecz metodycznie, zaczynając od analizy dokumentacji i sprawdzenia, jakie jest zapotrzebowanie ciepła obiektów na wszystkie cele (c.o., c.w.u., wentylacja, inne) wraz z ewentualnymi nadwyżkami, następnie sprawdzić moc kotła z dokumentacji albo tabliczki znamionowej urządzenia, aby się upewnić, czy jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie. Jeśli wszystko jest poprawnie w sensie takim, że na papierze spina się jedno z drugim, to należy sprawdzić z jednej strony, czy prawidłowo obliczono zapotrzebowanie ciepła, a z drugiej strony, sprawdzić rzeczywistą moc grzewczą kotła (pomiar temperatur i przepływu). Nie zaszkodzi tak w ogóle sprawdzić przepływy czynnika grzewczego na poszczególnych obiegach grzewczych, czy odpowiadają projektowanym.
Przyczyna zapewne jest i jest do wykrycia, trzeba tylko zadziałać planowo, systematycznie, krok po kroku i we właściwej kolejności.
:smoking:
@Haneczka, wp44, dziękuje za rady. Może się przydadzą. Stan na chwilę obecną jest taki, że podobno ma być zwiększony nastaw pieca na wyższy a jeżeli nie pomoże to jakiś dodatkowy zasobnik na ciepłą wodę ma być dostawiany. Dam znać jak się ta cała diagnostyka skończy.
to jest chyba najrozsądniejsze, wyprodukowaną CW będzie można, gdzie przechowywać na gorsze czasy, jak jej rozbiór się zwiększy