Problem z zalegającymi paczkami

MaciejK

Czy u Was we wspólnotach macie analogiczny problem, że cała ochrona jest zawalona paczkami. Właśnie zginęła paczka z ochrony, kurier mówi, że zostawił a ochrona mówi, że nic nie wie na jej temat. Kolejny przypadek to ktoś zamówił paczkę, nie mieszka już w budynku i paczka leży już kilka miesięcy na ochronie. Co z nią zrobić ?. Zastanawiamy się, czy nie zakazać odbierania paczek przez ochronę. Jak Wy sobie radzicie z tym tematem ?

Maciej K.

koziorozka

To nie jest sprawa wspólnoty, tylko firmy ochroniarskiej, kuriera i pojedynczych właścicieli.

Egzo

Tak jak napisała @koziorozka. Ochroniarze pracują dla wspólnoty mieszkaniowej, a nie indywidualnie dla jakiegoś członka wspólnoty jako agenci paczkowi. Wspólnota płaci im za coś innego, niż pośrednictwo w obrocie prywatnymi paczkami. Kurierzy w zasadzie nie mogą oddawać paczki komuś innemu, ale im się śpieszy, więc jeśli znajdą jelenia, który zgodzi się podpisać odbiór paczki, to czemu nie? Trzeba zadzwonić do szefa firmy ochroniarskiej i powiadomić go, że na dyżurce zalegają jakieś paczki, których wspólnota mieszkaniowa nie zamawiała, i że te paczki mają stamtąd zniknąć w ciągu 48 godzin, bo to nie jest składzik prywatnych paczek. Kto podpisał odbiór paczki, ten niech się martwi.

KubaP

[cite] MaciejK:[/cite]Czy u Was we wspólnotach macie analogiczny problem, że cała ochrona jest zawalona paczkami. Właśnie zginęła paczka z ochrony, kurier mówi, że zostawił a ochrona mówi, że nic nie wie na jej temat.
Kolejny przypadek to ktoś zamówił paczkę, nie mieszka już w budynku i paczka leży już kilka miesięcy na ochronie.
Co z nią zrobić ?. Zastanawiamy się, czy nie zakazać odbierania paczek przez ochronę.
Jak Wy sobie radzicie z tym tematem ?

a co to ma wspólnego z zarządzaniem częściami wspólnymi ? bo tym ma się zajmować Zarząd WM .

To jest sprawa

firmy ochroniarskiej, kuriera i pojedynczych właścicieli/ [b]adresata[/b]

MaciejK

Ochrona nic nie podpisuje. Przychodzą kurierzy zrzucają wszystko na ochronie i tyle. Problem jest bo ochrona siedzi w budynku za "recepcją" powiedzmy. I wszystko leży na częściach wspólnych, pomijam fakt, że wygląda to jak śmietnik. W zasadzie nikt nie ma żadnej odpowiedzialności już za te paczki.

KubaP

Znajdź "ochronnkę" MOPS i przekaż je tam, te zalegające na części wspólnej paczki

Egzo

[cite] MaciejK:[/cite]Ochrona nic nie podpisuje. Przychodzą kurierzy zrzucają wszystko na ochronie i tyle. Problem jest bo ochrona siedzi w budynku za "recepcją" powiedzmy. I wszystko leży na częściach wspólnych, pomijam fakt, że wygląda to jak śmietnik. W zasadzie nikt nie ma żadnej odpowiedzialności już za te paczki.

Zatrudnijcie jakąś emerytkę - ona przynajmniej opieprzy każdego obcego, który chciałby coś pozostawić na części wspólnej. Ochronę zwolnijcie - są do niczego.

Haneczka

MaciejK: Zastanawiamy się, czy nie zakazać odbierania paczek przez ochronę.

My, czyli kto?
Firma ochroniarska działa na podstawie jakiejś umowy. Z tego co piszesz wynika, że odbieranie paczek ma w swoich obowiązkach. Jeśli tak, to ciekawi mnie z kim ta firma podpisywała umowę. Z każdym z właścicieli lokali z osobna? Raczej nie. A wspólnota mieszkaniowa - jako jednostka organizacyjna - nie ma żadnych, prawnych umocowań, by wyrażać zgodę w kwestiach dotyczących spraw prywatnych właścicieli lokali, a taką jest zgoda na odbiór paczek, korespondencji itp.

lapacz

Czy u Was we wspólnotach macie analogiczny problem, że cała ochrona jest zawalona paczkami.

Mamy dokładnie to samo w budynku. Na szczęście zarząd już to ogarnia.
Zobacz na to:
http://antyweb.pl/ten-pakomatic-to-nie-jest-wcale-taki-glupi-pomysl/

Najlepsze jest to, że nie trzeba będzie chodzić na pocztę. Z info od zarządu, wiem też że każdy kurier może zostawić przesyłkę w tym urządzeniu. Z tego co kojarzę to też będzie można zwrócić i nadawać przesyłki. I przede wszystkim jest to tylko dla mieszkańców, którzy są do wyboru z listy w urządzeniu więc nikt obcy nie będzie łaził po budynku. :bigsmile: