Temperatura powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach
basiaj
Użytkownik
W mojej Wspólnocie mamy własną kotłownię gazową z automatyką gdzie w zależności od temp. zewnętrznej utrzymywana jest temp. pomieszczeń. Wszędzie są zawory termostatyczne i na pionach i na kaloryferach ale bez podzielników. Wiadomą rzeczą jest, że jeśli nie ma zapotrzebowania na ciepło to zawór się zamknie i ten na grzejniku i ten na pionie.I zaczynają się narzekania niektórych, bo jak dotykają grzejnik to zimny ale w mieszkaniu mają ciepło. No właśnie i jaka to powinna być temp.? W większości lokali ( gdzie mają powymieniane okna) jest 22 - 24 stopnie. Tylko 2 osoby z bloku ( gdzie mają stare, nieszczelne okna, nieszczelne drzwi wejściowe do mieszkania) narzekają ciągle, że u nich jest zimno. Ale to nie prawda bo mają 20 - 21 stopni. Co zrobić? Jesteśmy bezradni w przekonywaniu tych osób, że z ogrzewaniem jest wszystko okey, że mają chłodniej z powodu tych nieszczelności. Czy możemy uchwałą określić temp. w pomieszczeniach, czy też opierać się na obowiązujących przepisach ogólnych?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nic.
Możecie, tylko po pierwsze, nie niższe, niż podane minimalne w przepisach, a po drugie, to po co, a po trzecie, przepisy określają temperatury możliwe do uzyskania z instalacji grzewczej, zatem przy instalacji istniejącej, macie to, co macie i więcej nie wyciągniecie, więc po co uchwała? (nie wyciągniecie bez podrasowania w źródle oczywiście : ), bo tak w ogóle to się da).
Basia, Ty jesteś właścicielem we wspólnocie, czy jak?
Od kiedy to administracja cokolwiek narzuca wspólnocie? Chyba jest odwrotnie, prawda?
Nasza Wspólnota też ma węzeł ciepłowniczy w bloku z podobnie działającą automatyką, który obsługiwany jest przez PEC. Na kaloryferach zamontowane są zawory termostatyczne bez podzielników. Temperatura w moim mieszkaniu(mierzona trzema pokojowymi termometrami - wszystkie pokazują takie same wartości) wynosi ok.+18 - +19 w pokojach i ok. +20 w łazience. Po wielokrotnych interwencjach u zarządcy sytuacja nieco się poprawiła, ale tylko chwilowo. Teraz znów marzniemy. Po kolejnej interwencji mają przyjść panowie, którzy sprawdzą temperaturę specjalnym miernikiem do pomiaru temperatury. Rozmawiałam z kilkoma osobami, które miały przeprowadzane takie pomiary u siebie i podobno zwykle temperatura mierzona miernikiem ma wyższą wartość niż ta mierzona zwykłym termometrem pokojowym. Dlaczego tak się dzieje i jak powinny być przeprowadzane pomiary z użyciem miernika by ich wynik był jak najbliższy prawdzie? Czy taki miernik powinien mieć legalizację?
I tak przy okazji : czy zarządca nie musi wiedzieć o takich rzeczach jak to czy w blokach, które ma pod "opieką" są zamontowane odpowietrzniki ?
1. Tak, miernik powinien mieć legalizację, a ściślej rzecz ujmując, świadectwo kalibracji, wydane przez upoważnione laboratorium. Świadectwo jest ważne przez 1 rok od daty wydania.
2. Nie spotkałem się z tym, żeby zwykłe termometry zaniżały wskazanie w stosunku do specjalnego przyrządu. Zależy też, o jakim termometrze dyskutujemy. Jeśli chodzi Ci o coś takiego z rurką i spirytusem w środku, wykonywane przez rzemieślnika, a potem sprzedawane w hipermarkecie budowlanym, to zgodzisz się chyba, że trudno uznawać pomiar czymś takim, za miarodajny. Co, jeśli danego dnia rzemieślnik był hm... wczorajszy i krzywo mu się przykleiła skala? Do celów orientacyjnych, na własne potrzeby - owszem, nie ma problemu. Jeśli jednak w grę wchodzi formalne potwierdzenie, to musi być użyty przyrząd skalibrowany.
3. Pomiar powinno się wykonać przyrządem umieszczonym w środku pomieszczenia na wysokości 1,5 metra. Przed wykonaniem pomiaru pomieszczenia nie powinny być wietrzone przynajmniej przez 2 godziny. Tak mówiły Polskie Normy, ale te normy już nie obowiązują. Teraz jest wolna amerykanka.
4. Trudno powiedzieć, czy zarządca powinien wiedzieć o odpowietrznikach. Niby to oczywiste, ale z drugiej strony, czy obowiązkiem zarządcy jest osobiste wykonywanie czynności eksploatacji, konserwacji, napraw, remontów instalacji? W mojej opinii raczej nie. Od tego powinien być przeszkolony personel. Jeśli to mała wspólnota, to np. jakiś zewnętrzny serwisant/konserwator.
Pozdrawiam.