Podzielniki ciepła

basiaj

Co sądzicie na temat podzielników kosztów ogrzewania? Jak to wygląda w Waszych Wspólnotach? Czy nie skłóciło to mieszkańców ze względu na różnice w zaliczkach i zwrotach? Czy rzeczywiście daje to oszczędności, czy też jak niektórzy twierdzą nie zdaje egzaminu bo za ogólnie wytworzone ciepło i tak Ktoś musi zapłacić?

czajnik5

[cite] basiaj:[/cite]czy też jak niektórzy twierdzą nie zdaje egzaminu bo za ogólnie wytworzone ciepło i tak Ktoś musi zapłacić?

Dokładnie tak, ponadto podstawowy problem jest taki, że z reguły płacą nie ci, co powinni, ponieważ ten system jest o kant d*** rozbić.

Pozdrawiam serdecznie.

Politer

Podzielniki ciepla w przeciwienstwie do liczników ciepla nie podlegaja zadnej legalizacji.
Podzielniki nie sluza do pomiaru ilosci zuzytego ciepla w mieszkaniu, ale do ustalenia podzialu kosztów zakupionego ciepla dla budynku w podziale na poszczególne mieszkania.

Rzeczywiscie system podzielników ma wiecej przeciwników niz zwolenników.

kaniusza

Podzielniki ciepla to zmora Wspólnot ludzie nie zdają sobie z tego sprawy.
Nam załozyli podzielniki w 1995r przez pięć lat nie otrzymywaliśmy zwrotu za ogrzewanie od Gminy. w 2001r jak postała nasza Wspólnota zaczeli nas rozliczać,
ale nie było zgody jedni dostawali zwroty , drudzy dopłacali znaczne sumy.Wszyscy marzli i narzekali .W roku 2006 zmieniliśmy Zarządcę i okazało się ,że
nasz Pan Zarządca podaje do rozliczeń nasze koszty, a nadpłaty z zaliczek znikają. W 2007r zostałam członkiem Zarządu i postanowiliśmy zdjąć podzielniki
(oczywiście za zgodą większości). Bardzo to mnie kosztowało, bo niestety pojawili się wrogowie mojej decyzji. W obecnej chwili płacimy od 2007r za ogrzewanie
od metra i rozliczani jesteśmy za metr. Nikt w bloku nie dopłacił ani złotówiki,wręcz przeciwnie wszyscy mamy zwroty i ciepłe mieszkania.

basiaj

Cieszy mnie fakt, że podzieliliście się ze mną opinią na temat podzielników ciepła. Trochę poszperałam w sieci i wynika z tego, że podzielniki mają tyle samo zwolenników co przeciwników.

czajnik5

Ja osobiście rekomendowałbym każdemu, niech sobie sam spróbuje, a potem zdecyduje, co dla niego dobre.

Zauważyłem pewną prawidłowość, droga Basiu-J. Ci przeciwnicy podzielników, to przede wszystkim ich użytkownicy - obecni, lub byli. Entuzjaści, to głównie producenci urządzeń, przedstawiciele i sympatycy firm rozliczających oraz po części Ci, którzy jeszcze przez to nie przeszli, a chcieliby spróbować. Duży udział w grupie entuzjastów mają też Ci, którzy otrzymują duże zwroty z tytułu nadpłaconych zaliczek. W ogromnej większości nienależne zresztą.

Pozdrawiam.