Remont dachu - brak funduszy

pawladons

Witam,Budynek wspólnoty położony przy drodze powiatowej , w centrum miasta. Niedawno z powodu wiatrów / mrozu spadła dachówka na chodnik. Przechodzień zgłosił problem na Policje. Ta pouczyła mieszkańca i pewnie proceduralnie powiadomiła odpowiednią komórkę Urzędu Gminy i Miasta. Profilaktycznie na 3 dni zamknięto odcinek chodnika i przyległe miejsca parkingowe. Z UGiM otrzymaliśmy pismo z zaleceniami remontu dachu i zabezpieczeniu chodnika. Powiadomiono nas również ,że w przypadku kolejnych podobnych zdarzeń wystawiane będą mandaty. Planujemy remont dachu, jednak stan funduszu remontowego jeszcze na to nie pozwala. Proszę o sugestie.

KubaP

Kredyt ....

Lena80

No ja też nie widzę innego wyjścia jak kredyt..

man

[cite] pawladons:[/cite]Witam,Budynek wspólnoty położony przy drodze powiatowej , w centrum miasta. Niedawno z powodu wiatrów / mrozu spadła dachówka na chodnik. Przechodzień zgłosił problem na Policje. Ta pouczyła mieszkańca i pewnie proceduralnie powiadomiła odpowiednią komórkę Urzędu Gminy i Miasta. Profilaktycznie na 3 dni zamknięto odcinek chodnika i przyległe miejsca parkingowe. Z UGiM otrzymaliśmy pismo z zaleceniami remontu dachu i zabezpieczeniu chodnika. Powiadomiono nas również ,że w przypadku kolejnych podobnych zdarzeń wystawiane będą mandaty. Planujemy remont dachu, jednak stan funduszu remontowego jeszcze na to nie pozwala. Proszę o sugestie.

Zamiast kredytu jednorazowa wpłata wszystkich właścicieli na pokrycie kosztu remontu dachu.
Będzie o połowę taniej.